Książka podobała mi się z uwagi na to, że w przystępny i ciekawy sposób przedstawia obraną tematykę, a przede wszystkim w sposób zrozumiały dla osób, które nie są znawcami historii. To dobry wstęp dla osób, które dopiero zaczynają interesować się literaturą historyczną. Minusem były natomiast pewne fragmenty, które wręcz trąciły amerykańską propagandą i próbowały stawiać USA w najkorzystniejszym świetle - choćby w opisie roli USA w wątku Czerwonych Khmerów. Ale to jest chyba częsta przypadłość tego typu literatury, opisywanej jednak z perspektywy danego kraju (w polskiej literaturze historycznej również zauważyłam tendencję do wybielania Polaków poprzez umiejętne przemilczanie lub naginanie pewnych faktów). Nie było tego dużo, ale trzeba mieć to na uwadze.

Książka podobała mi się z uwagi na to, że w przystępny i ciekawy sposób przedstawia obraną tematykę, a przede wszystkim w sposób zrozumiały dla osób, które nie są znawcami historii. To dobry wstęp dla osób, które dopiero zaczynają interesować się literaturą historyczną. Minusem były natomiast pewne fragmenty, które wręcz trąciły amerykańską propagandą i próbowały stawiać...

"Komunizm" Richard Pipes, recenzja

Nie będę ukrywał, że jestem bardzo negatywnie nastawiony do ustroju i ideologii związanej z komunizmem. Na przykładach Lenina, Stalina czy Pol Pota można z łatwością wskazać, że komunizm działa tylko wtedy, gdy wobec ludności stosowane są bardzo surowe metody. Ten pogląd był dość dobrze wówczas widoczny - Lenin dążył do terroru po nieudanym zamachu na jego życie w sierpniu 1918 roku, Trocki nawet się z tym nie krył, zwłaszcza wobec Białych, Stalin historycznie okazał się bezdusznym mordercą, zaś Pol Pot zasłynął między innymi z wyludnienia miast i późniejszej fali zbrodni. W zasadzie tak można streścić przykład tych kilku postaci, a tematyce, dlaczego ostatecznie w Rosji komunizm musiał upaść, a w swojej czystej wersji nie miał szans powodzenia, przyjrzał się Richard Pipes, nieżyjący już doradca Ronalda Reagana.

"Komunizm" przedstawia dzieje owej ideologii od Marksa i Engelsa aż do współczesnej autorowi historii. Biorąc pod uwagę to, że praca może być nieaktualna, bowiem wyszła w 2003 roku, do pewnych elementów owej pracy trzeba podejść z rezerwą. Zdarzają się oczywiście wpadki takie jak to, że rzekomo akwarelistę zaskoczyła w 1941 roku zima, co jest bzdurą. W rzeczywistości Niemcy mieli dość dużo ubiorów zimowych, by móc wytrzymać napór bardzo niskiej temperatury oraz śniegu (polecam tutaj film "Generał "Mróz", czyli Niemcy pod Moskwą w 1941" na YouTube),lecz problemem była logistyka, pięta achillesowa naszego zachodniego sąsiada w trakcie II Wojny Światowej.
Niezbyt podobała mi się kwestia tego, że autor w znacznej mierze skupia się na samym Związku Sowieckim, podchodząc w dużo mniejszym stopniu do rozwoju komunizmu oraz udziału państwa rosyjskiego w działaniach wojennych XX wieku po 1945 roku, lecz zdaję sobie sprawę z tego, iż praca ta jest syntezą.

Czy to jednak umniejsza jej wartości? Moim zdaniem nie. To nadal dobre wprowadzenie, które ukazuje, jak wówczas postrzegano kwestię ideologii marksistowsko-leninowskiej w XX wieku i jej wpływu na ówczesny świat. Podoba mi się to, że autor dość często odwoływał się do źródeł historycznych oraz opinii ludzi związanych w mniejszym lub większym stopniu z ową ideologią. Ponadto tłumaczenie stoi na wysokim poziomie i czyta się szybko.

Choć w dzisiejszych czasach jest więcej książek, które zajmują się ową tematyką dużo lepiej i głębiej, warto rzucić okiem na dzieło nieżyjącego Richarda Pipesa. To 192-stronicowa książka, dzięki której można wyrobić sobie opinię na temat ideologii, której korzenie sięgają XIX wieku i uświadamia, czemu komunizm nie działa.

"Komunizm" Richard Pipes, recenzja

Nie będę ukrywał, że jestem bardzo negatywnie nastawiony do ustroju i ideologii związanej z komunizmem. Na przykładach Lenina, Stalina czy Pol Pota można z łatwością wskazać, że komunizm działa tylko wtedy, gdy wobec ludności stosowane są bardzo surowe metody. Ten pogląd był dość dobrze wówczas widoczny - Lenin dążył do terroru po...

Dobra lektura wprowadzająca do tematu komunizmu i ZSRR.

Dobra lektura wprowadzająca do tematu komunizmu i ZSRR.

Książka ta jedynie zarysowuje losy teorii i praktyki komunizmu, zasadniczo nic nowego w niej nie ma. To co jednak warte zauważenia to opinia Pipesa o samej idei komunizmu - nie jest to dobry pomysł, do którego ludzie nie dorośli, lecz absurdalny wymysł lekceważący ludzką naturę. Rezultatem komunistycznych prób stworzenia "nowego człowieka" nie może być nic innego niż cierpienie.
Ogólnie książka warta jest przeczytania choćby jako ciekawostka.

Książka ta jedynie zarysowuje losy teorii i praktyki komunizmu, zasadniczo nic nowego w niej nie ma. To co jednak warte zauważenia to opinia Pipesa o samej idei komunizmu - nie jest to dobry pomysł, do którego ludzie nie dorośli, lecz absurdalny wymysł lekceważący ludzką naturę. Rezultatem komunistycznych prób stworzenia "nowego człowieka" nie może być nic innego niż...

Znacie, to przeczytajcie - chciałoby się powiedzieć. Bo chociaż autor pisze o rzeczach powszechnie znanych, to zestawienie ich i lekka podszewka filozoficzno-socjologiczna nadaje książce świeżość i charakter podsumowania. Twierdzenie, że jest to nekrolog komunizmu wydaje mi się, niestety, zbyt optymistyczne. Myślę, że przynajmniej jedna myśl komunizmu jest nieśmiertelna - marzenie jednostki, czy jednostek, by podporządkować sobie masy. A to jest z kolei śmiertelnie niebezpieczne, o czym zresztą między innymi traktuje ta książka. A więc dlatego, że komunizm wiecznie żywy, trzeba mieć się na baczności.

Znacie, to przeczytajcie - chciałoby się powiedzieć. Bo chociaż autor pisze o rzeczach powszechnie znanych, to zestawienie ich i lekka podszewka filozoficzno-socjologiczna nadaje książce świeżość i charakter podsumowania. Twierdzenie, że jest to nekrolog komunizmu wydaje mi się, niestety, zbyt optymistyczne. Myślę, że przynajmniej jedna myśl komunizmu jest nieśmiertelna -...

Dla mnie ta książka to przede wszystkim nekrolog komunizmu. Jednak jeżeli o zmarłych nie należy mówić źle to Pipes nie stosuje taryfy ulgowej. Systematycznie punktuje te cechy, wewnętrzne sprzeczności systemu, które przyczyniły się do jego upadku. Niektórzy recenzujący narzekają na objętość książki - zaledwie 200 stron. Myślę, że można lać wodę i przez tysiąc stron i nic ciekawego nie napisać. Może to przez zbyt "szeroki" tytuł? Dobra książka zarówno dla osób mało zainteresowanych komunizmem jak i dla tych, którzy chcą dokonać pewnej syntezy tego zjawiska.

Dla mnie ta książka to przede wszystkim nekrolog komunizmu. Jednak jeżeli o zmarłych nie należy mówić źle to Pipes nie stosuje taryfy ulgowej. Systematycznie punktuje te cechy, wewnętrzne sprzeczności systemu, które przyczyniły się do jego upadku. Niektórzy recenzujący narzekają na objętość książki - zaledwie 200 stron. Myślę, że można lać wodę i przez tysiąc stron i nic...

Autor pokrótce opisuje komunizm, skupiając się na zależności pomiędzy kondycją danego ustroju komunistycznego a stopniem posiadania własności prywatnej w kraju. Moim zdaniem opisuje temat bardzo ciekawie, jak na tak małe wydanie.

Autor pokrótce opisuje komunizm, skupiając się na zależności pomiędzy kondycją danego ustroju komunistycznego a stopniem posiadania własności prywatnej w kraju. Moim zdaniem opisuje temat bardzo ciekawie, jak na tak małe wydanie.

Richard Pipes, to wybitny sowietolog. Publikacja jest jedynie zarysem, czymś co może służyć pomocniczo przy czytaniu np. Główne nurty marksizmu, czy planuje się czytać Czarną księgę komunizmu. Przypisów, by się więcej przydało, ale sam autor na końcu książeczki podaje wszystkie ważniejsze pozycje podejmujące temat komunizmu, marksizmu, które w ostatnich latach się ukazały. Bardzo udana książeczka. Polecam

Richard Pipes, to wybitny sowietolog. Publikacja jest jedynie zarysem, czymś co może służyć pomocniczo przy czytaniu np. Główne nurty marksizmu, czy planuje się czytać Czarną księgę komunizmu. Przypisów, by się więcej przydało, ale sam autor na końcu książeczki podaje wszystkie ważniejsze pozycje podejmujące temat komunizmu, marksizmu, które w ostatnich latach się ukazały....

"Komunizm" to zaledwie pewien zarys. Zresztą czego spodziewać się po pozycji niespełna 200-stronicowej. Zdecydowanie nie jest to opisanie historii ruchu komunistycznego, chociaż historii trudno uniknąć, nie jest to też rozprawa na temat filozofii komunizmu, chociaż o tym także poczytamy. W założeniu książka ma przedstawiać "dorobek" komunizmu i jako taka traktuje o wszystkim co z nim związane, a jak chce się pisać o wszystkim, to z reguły nie napisze się o niczym. Tak też jest w tym przypadku - chociaż książka ciekawa i czyta się całkiem dobrze.

"Komunizm" to zaledwie pewien zarys. Zresztą czego spodziewać się po pozycji niespełna 200-stronicowej. Zdecydowanie nie jest to opisanie historii ruchu komunistycznego, chociaż historii trudno uniknąć, nie jest to też rozprawa na temat filozofii komunizmu, chociaż o tym także poczytamy. W założeniu książka ma przedstawiać "dorobek" komunizmu i jako taka traktuje o...

Książka w prosty sposób przedstawia zawiłe dzieje komunizmu, dzięki czemu można tę ideologię łatwiej zrozumieć. Oprócz tego jest ciekawa.

Książka w prosty sposób przedstawia zawiłe dzieje komunizmu, dzięki czemu można tę ideologię łatwiej zrozumieć. Oprócz tego jest ciekawa.