Małe kochanie, wielka miłość

Okładka książki Małe kochanie, wielka miłość Ewa Nowacka
Okładka książki Małe kochanie, wielka miłość
Ewa Nowacka Wydawnictwo: Siedmioróg literatura dziecięca
150 str. 2 godz. 30 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Siedmioróg
Data wydania:
1997-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1997-01-01
Liczba stron:
150
Czas czytania
2 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7162-298-8
Tagi:
życie nastolatki ciąża
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
156 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
873
460

Na półkach: , ,

HMM DAWNO TO CZYTAŁAM I WTEDY BYŁO TAKIE SOBIE😮😮😒😒

HMM DAWNO TO CZYTAŁAM I WTEDY BYŁO TAKIE SOBIE😮😮😒😒

Pokaż mimo to

avatar
3500
814

Na półkach: ,

Pozycja średnia. Szkoda, że autorka nie dała szansy wypowiedzenia się młodej dziewczynie, tylko całą opowieść włożyła w usta jej matki. Znam podobną historię z autopsji. Nastoletnia mama podrzuca dziecko rodzicom a sama dalej baluje. No cóż, nic dodać nic ująć, ale winą za taką sytuację można obarczyć tylko dziadków. Całkowity brak odpowiedzialności za swoje czyny i kompletny brak empatii, jak taki człowiek ma funkcjonować w społeczeństwie?

Pozycja średnia. Szkoda, że autorka nie dała szansy wypowiedzenia się młodej dziewczynie, tylko całą opowieść włożyła w usta jej matki. Znam podobną historię z autopsji. Nastoletnia mama podrzuca dziecko rodzicom a sama dalej baluje. No cóż, nic dodać nic ująć, ale winą za taką sytuację można obarczyć tylko dziadków. Całkowity brak odpowiedzialności za swoje czyny i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach:

Jak wspominałam w kilku recenzjach, lubię czytać książki o nastoletniej ciąży i macierzyństwie. Tak po prostu mam. W gimnazjum przeczytałam książkę Ewy Nowackiej ,,Małe kochanie, wielka miłość”. Wtedy bardzo mi się ona podobała. Po kilku latach postanowiłam ją sobie powtórzyć i sprawdzić jakie tym razem wywrze na mnie wrażenie.

Już pierwsza strona daje poznać czytelnikowi, że będzie miał do czynienia z książką nieco inną. Narratorką nie jest bowiem nastolatka w ciąży, ale jej matka Maryla. Maryla nigdy nie miała problemów ze swoją córką Magdą, dziewczyna świetnie się uczyła, miała ambitne plany, była spokojna i ułożona. Wszystko zmienia się, gdy Magda zakochuje się w Kamilu. W imię uczucia jest w stanie porzucić marzenia o studiach w Anglii, opuszcza się w nauce, odsuwa od matki. Maryla wierzy, że dziewczyna szybko rozstanie się z Kamilem i znów będzie dawną Magdą. I gdy wszystko znów wydaje się układać, Magda oznajmia matce, że jest w ciąży.

Ewa Nowacka postanowiła rozprawić się ze stereotypem historii nastoletniej matki według którego ciężarna od razu musi odnaleźć się w roli matki, spełniać jako uczennica i doskonale wychowywać dziecko przy wydajnej pomocy bliskich. ,,Małe kochanie, wielka miłość” jest swego rodzaju odpowiedzią na ,,Magdę.doc” Marty Fox(z czym Nowacka się nie kryje). W książce Fox tytułowa bohaterka zostaje co prawda odrzucona przez matkę i rozstaje się z ojcem dziecka, ale z pomocą życzliwych osób i dzięki swojemu uporowi udaje jej się zdobyć jako taką stabilizację finansową, skończyć szkołę i urodzić dziecko, w którym zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Sytuacja Magdy Ewy Nowackiej jest całkiem inna. Dziewczyna co prawda upiera się, że urodzi dziecko, nie zgadza się na aborcję, ale po urodzeniu córki Oleńki, nie radzi sobie z rolą matki, zajmuje się życiem towarzyskim i nauką, a mała pozostaje pod wyłączną opieką Maryli. Ewa Nowacka zwraca uwagę na to, że skończenie osiemnastego roku życia nie czyni nikogo dorosłym, że wielu młodych ludzi przecenia swoją dojrzałość i na siłę próbuje udowodnić innym, że są już niezależni i samodzielni. Jasno daje też do zrozumienia, że wiek nastoletni to nie jest dobry moment na rozpoczęcie życia seksualnego, a pierwsze miłości nie często są trwałe.

To Maryla, nie Magda jest główną bohaterką książki. ,,Małe kochanie, wielka miłość” jest opowieścią o miłości macierzyńskiej, ale nie matki do dziecka, a babci do wnuczki. Bo z czasem Maryla(która początkowo chciała, by Magda usunęła ciążę) przestaje być tylko babcią i tymczasową opiekunką dla Oleńki, obdarza ją wyjątkowym uczuciem, traktuje jak swoją rodzoną córkę. Książka opowiada o więzi między babcią a wnuczką i dowodzi, że nie samo wydanie dziecka na świat czyni kobietę matką. Magda nie udźwignęła swojej roli, była zbyt dziecinna i egoistyczna by zostać pełnoprawną mamą dla Oleńki, natomiast Maryla, która na początku traktowała wnuczkę jako obowiązek, szybko została najważniejszą osobą w życiu malutkiej. Oprócz tego aspektu, Nowacka zwraca też uwagę na sprawy bardziej przyziemne – trudności z zajmowaniem się dzieckiem przez osobę pracującą, brak wsparcia samotnych matek przez państwo, wysokie koszty utrzymania dziecka, a pod koniec porusza też wątki sądowe. Zdecydowanie jest to powieść życiowa. Z pewnością w Polsce i na świecie jest wiele takich Magd i Maryl.

Jednak przyznam, że gdy byłam młodsza ta powieść podobała mi się bardziej. Teraz, gdy jestem w wieku Magdy widzę pewne rzeczy, które bardzo mi przeszkadzają. Zacznę od spraw technicznych. Autorka zastosowała trochę dziwną narrację – fragmenty z ,,teraz”(wychowywanie Oleńki przez Marylę) przeplatają się z wydarzeniami z czasów, gdy Magda poznała Kamila i zaszła w ciąże. Dla mnie było to na siłę udziwnione, wolałabym, żeby po prostu Nowacka opisała całą historię chronologicznie. Problem sprawia mi też to, że chwilami odnoszę wrażenie(zwłaszcza wspominając inną powieść Nowackiej ,,Miłość, psiakrew”),że Nowacka, chociaż pisze głównie młodzieżówki, tak naprawdę nie lubi młodych ludzi. Przedstawia ich jako niedojrzałych, nieodpowiedzialnych i niezdolnych do samodzielnych decyzji. I o ile rozumiem, że taka była koncepcja – opisać nastolatkę, która uważa się za dorosłą i dojrzałą, a w gruncie rzeczy będącą jedynie dzieckiem, to jak dla mnie w tonie narracji chwilami czułam lekceważenie do całej młodzieży w ogóle. Znów odwołam się do jednej z moich ulubionych książek o ciąży nastolatki - ,,Bez odwrotu” Jany Frey. Tam również dziewczyna była samotnie wychowywana przez matkę, również podjęła decyzję o urodzeniu dziecka wbrew woli rodziny i podobnie jak Magda nie udźwignęła ciężaru macierzyństwa. Jednak w książce Frey cały czas było czuć współczucie i sympatię dla Lili, mimo że autorka nie ukrywała jej niedojrzałości. Takiego życzliwszego podejścia zabrakło mi w powieści Nowackiej. Plany na życie Magdy w sprawie Kamila były bardzo niedojrzałe(nie wyobrażam sobie jak dziewczyna w moim wieku może mieć takie pomysły, ale z doświadczenia wiem, że niestety są takie),ale zachowanie Maryli, która od początku odnosiła się do uczucia córki jako do dziecinnej zabawy nie było zbyt dobre. Dziewczyna bądź co bądź wykazała się zaufaniem do matki, opowiedziała jej o tym co czuje, a Maryla potraktowała ją jak kilkuletnie dziecko i naprawdę trudno mi się dziwić, że Magda zareagowała irytacją i buntem. Podobnie jak inne książki Nowackiej, ta również jest bardzo pesymistyczna, co też nie do końca mi odpowiada. Wolę młodzieżówki, które jednak dają nadzieję i motywują. I na koniec muszę się przyznać – bardziej podobała mi się ,,Magda.doc”. Powieść Fox ma swoje wady, ale jest fajnie napisana, bohaterowie są sympatyczni, a przesłanie motywuje i pokazuje, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście.

Kiedyś na mojej biblioteczce ,,Małe kochanie, wielka miłość” funkcjonowało pod oceną 8/10, jednak po ponownym przeczytaniu obniżam ocenę 7/10. Dlaczego tak mało? Bo jednak powyższe wady nie dają mi spokoju. Dlaczego tak dużo? Bo zalet jednak jest więcej. Dlatego też polecam tę krótka książkę. Zmusza do myślenia i zastanowienia się, co my zrobilibyśmy na miejscu bohaterów.

,, Łatwo jest dawać innym dobre rady, o wiele trudniej jest dokonać wyboru w obliczu konkretnej sytuacji.”

Jak wspominałam w kilku recenzjach, lubię czytać książki o nastoletniej ciąży i macierzyństwie. Tak po prostu mam. W gimnazjum przeczytałam książkę Ewy Nowackiej ,,Małe kochanie, wielka miłość”. Wtedy bardzo mi się ona podobała. Po kilku latach postanowiłam ją sobie powtórzyć i sprawdzić jakie tym razem wywrze na mnie wrażenie.

Już pierwsza strona daje poznać czytelnikowi,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1452
1451

Na półkach: , , , , , , ,

Spodziewałam się po tej książce historii z punktu widzenia nastolatki, która zachodzi w ciążę. Jednak tak naprawdę ciąża stanowiła tutaj zaledwie kilka stron.

Książka jest napisana oczami matki nastolatki, która zachodzi w ciążę. Tak naprawdę nie ma tutaj opisanych problemów, z którymi musi zmagać się dziewczyna. Jedynie jest coś tam wspomniane przez jej matkę.
Magda, czyli główna bohaterka, jest strasznie irytująca. Zachowuje się tak jakby tego dziecka wcale nie było, a przecież chciała urodzić. Irytowała mnie też jej matka oraz rodzice chłopaka jak i sam chłopak. Praktycznie nie było tutaj bohatera, którego bym polubiła.

Książka wygląda jakby była pisana od niechcenia. Niektóre rzeczy zostały całkowicie pominie, a inne zostały niepotrzebnie rozpisane. Właśnie przez takie powieści ludzie zniechęcają się do polskich autorów, ponieważ ta pozycja to zwyczajnie strata czasu.

Spodziewałam się po tej książce historii z punktu widzenia nastolatki, która zachodzi w ciążę. Jednak tak naprawdę ciąża stanowiła tutaj zaledwie kilka stron.

Książka jest napisana oczami matki nastolatki, która zachodzi w ciążę. Tak naprawdę nie ma tutaj opisanych problemów, z którymi musi zmagać się dziewczyna. Jedynie jest coś tam wspomniane przez jej matkę.
Magda,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
345
318

Na półkach: ,

Dla mnie jako matki rewelacyjna pozycja. Doceniam teraz swoje działania ;)
Książka wciągnęła mnie bez reszty mimo, że do takich problemów jakie ma bohaterka jeszcze mi daleko. Patrzyłam na wszystko przez pryzmat matki. Jak bym zareagowała, co bym zrobiła gdyby dziecko postawiło mnie w trudnych sytuacjach, przed faktem dokonanym. Nie chodzi nawet o ciążę ale o naszą codzienność.
Dla matek świetna lektura. POLECAM

Dla mnie jako matki rewelacyjna pozycja. Doceniam teraz swoje działania ;)
Książka wciągnęła mnie bez reszty mimo, że do takich problemów jakie ma bohaterka jeszcze mi daleko. Patrzyłam na wszystko przez pryzmat matki. Jak bym zareagowała, co bym zrobiła gdyby dziecko postawiło mnie w trudnych sytuacjach, przed faktem dokonanym. Nie chodzi nawet o ciążę ale o naszą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
32

Na półkach:

To chyba moja najniższa nota dla książki. Po opisie byłam zaciekawiona książką, początkowe strony również ciekawiły co będzie dalej, ale gdy dobrnęłam do środka opowiadania, robiło się nudno, chciałam ją jak najszybciej przeżyć. Dopiero pod koniec zaczął się tzw. stresik - co będzie działo się dalej. Czy bohaterom pani Maryli uda się wygrać rozprawę sądową dotyczącą swojej wnuczki a jej ojcem - Kamilem oraz jego matką? Czy Magda - córka pani Maryli wyjdzie za mąż za rozsądnego człowiek? Jak potoczą się dalej dni Oleńki, gdzie będzie przebywać, czy mama ją zabierze ze sobą czy zostawi z babcią?

Szczerze myślałam, że to będzie opowieść ukazana przez Magdę, mało tutaj było jej odczuć, pragnień, potrzeb. Z początku książka mnie zachęcała, ponieważ myślałam, że jest właśnie odczuciem młodej osoby a nie jak się okazało pani w wieku około 40 lat.

Może niektórym osobom ta książka przypadnie do gustu, ale mnie trochę zniechęciła do siebie i nie wiem czy do niej jeszcze wrócę.

To chyba moja najniższa nota dla książki. Po opisie byłam zaciekawiona książką, początkowe strony również ciekawiły co będzie dalej, ale gdy dobrnęłam do środka opowiadania, robiło się nudno, chciałam ją jak najszybciej przeżyć. Dopiero pod koniec zaczął się tzw. stresik - co będzie działo się dalej. Czy bohaterom pani Maryli uda się wygrać rozprawę sądową dotyczącą swojej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
96
42

Na półkach:

nie przeczytałam tej książki do końca, ze smutkiem stwierdzam że jest nie ciekawa,przynajmniej taka jest moja opinia

nie przeczytałam tej książki do końca, ze smutkiem stwierdzam że jest nie ciekawa,przynajmniej taka jest moja opinia

Pokaż mimo to

avatar
21
16

Na półkach: ,

Miłość to piękne i bardzo silne uczucie. Dwoje kochających się ludzi nie może bez siebie żyć, chcą spędzać razem każdą chwilę, czuć dotyk tej drugiej osoby. Zakochani stanowią jedność. Pierwsza miłość to wspaniałe uczucie. Najczęściej przeżywane jest w wieku nastoletnim. Jednak bardzo często jest to uczucie nieszczęśliwe, nieodwzajemnione lub po chwilach szczęścia i radości przychodzi smutny koniec, pełen łez i rozpaczy. Czasem również kończy się to niechcianą ciążą po przedwczesnym przypieczętowaniu tego uczucia przez młodych ludzi.

Magda jest wzorową uczennicą. Ma bardzo dobre oceny, jest bardzo otwarta przez co ma wielu przyjaciół, a w jej domu zawsze jest dużo ludzi. Wszystko zmienia się gdy dziewczyna poznaje Kamila i zakochuje się po raz pierwszy. Jest zakochana w chłopaku po uszy. Wolne chwile spędza jedynie z nim. Przyjaciele przestają się pojawiać, oceny pogarszać. Magda zaczyna żyć we własnym świecie. Pewnego dnia bajka się kończy. Bańka mydlana, w której żyła pęka. Jej związek się kończy. Jak się potem okazuje dziewczyna zaszła w ciąże i ku zdziwieniu wszystkich zamierza urodzić dziecko oraz pogodzić opiekę nad nim z przygotowaniem do matury, ukończeniem szkoły, dostaniem się na studia.

Jednak to nie sama młoda matka jest główną bohaterką, a jej matka, babcia jej nowo narodzonej córeczki. Książka przedstawia całą sytuacje widzianą jej oczami. Opisana jest troska i zmartwienie o przyszłość, utrzymanie już nie dwu, a trzy-osobowej rodziny, jak wiadomo utrzymanie niemowlaka jest niezwykle kosztowne. Babcia opiekuje się wnuczką podczas gdy jej matka wyjechała do Anglii zarabiać na życie. Stawia potrzeby innych nad swoje. Akceptuje wymysły, abstrakcje swojego dziecka.

Jest to niesamowita opowieść o wielkiej miłości matki do dziecka. Pokazuje jak wiele rodzice są gotowi poświęcić dla swoich pociech, jak wielka i bezwarunkowa jest ich miłość to sowich pociech. Książka opowiada o sprawach życiowych, ostatnio bardzo popularnych w mediach. Całkiem niedawno była premiera nowego programu MTV "Teen mom". Mimo że książka porusza ten sam temat co program telewizyjny nie pokazuje tego w ten sam sposób. Moim zdaniem, rodzice w telewizji są źli na swoje córki za to, że przedwcześnie zaszły w ciąże. Pomagają im, ale można zobaczyć ich niezadowolenie, rozczarowanie. Matka Magdy w powieści jest inną bohaterką. Po pierwszym szoku godzi się z zaistniałą sytuacją. Robi wszystko dla córki i wnuczki.

Byłam absolutnie poruszona podczas i po przeczytaniu tej książki. Sama jestem nastolatką w wieku licealnym. Nie wyobrażam sobie, że miałabym mieć dziecko. Myślę że, nie poradziłabym sobie.
Magda zostawiła wszystko na głowie matki. Miało być tak żeby jej było wygodnie, żeby ona mogła realizować i spełniać marzenia. Nie widziała tego jak bardzo jej matka się stara, jak jej pomaga. Nie zainteresowała się gdy rodzice jej byłego chłopaka wnieśli pozew do sądu o wyłączną opiekę nad dzieckiem. Szczerze powiem, Magda w książce mnie wnerwiała! Nie podobało mi się jej zachowanie. Nic jej nie interesowało poza czubkiem jej nosa! Była egoistką.

Książkę polecam, ponieważ spojrzy się na sprawę nastoletniej ciąży inaczej. Może ktoś po przeczytaniu zrozumie, że nie można młodych matek prześladować, wytykać palcami ponieważ sytuacja, w której się znalazły i tak nie jest łatwa.

6/10

Miłość to piękne i bardzo silne uczucie. Dwoje kochających się ludzi nie może bez siebie żyć, chcą spędzać razem każdą chwilę, czuć dotyk tej drugiej osoby. Zakochani stanowią jedność. Pierwsza miłość to wspaniałe uczucie. Najczęściej przeżywane jest w wieku nastoletnim. Jednak bardzo często jest to uczucie nieszczęśliwe, nieodwzajemnione lub po chwilach szczęścia i radości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
111
19

Na półkach: , , ,

Magda, dziewczyn ambitna rezolutna, zaczela sie powoli staczac, zaszla w ciaze, mimo podszeptow Mamika o usuniecie dziecka, ona nie moze tego sluchac, blad. Po urodzeniu Olenki wyrusz w swiat, ksztalcic sie za granice, nie bierze pod uwage swojego stanu obecnego,przeciez ma dziecko. Wyjezdza sama, po jakims czasie wychodzi za maz, jej mama caly czas zajmuje sie dziewczynka tu w Polsce, ojciec malej, wcale nia nie zainteresowany, po prostu umyl rece od tego. W ostatniej chwili poczuwa sie ze chce mec prawa rodzicielskie (tego pragnie jego mama) , oczywiscie przegrywaja sprawe . Kiedys? Nie byl mowy, zeby takie rzeczy sie dzialy, dzis wszystko jest mozliwe, Magda i Kamil bez slubu, dziecko rosnie i swoja babcie traktuje jako mame, gdy jego prawdziwa mama przyjezdza dziecko sie nie poczuwa, zeby ta o to osoba pelnila te role. Ksiazka bardzo ciekawa, goraco polecam, jesli ktos oczywiscie zainteresowany jest zyciem, tym prawdziwym zyciem.

Magda, dziewczyn ambitna rezolutna, zaczela sie powoli staczac, zaszla w ciaze, mimo podszeptow Mamika o usuniecie dziecka, ona nie moze tego sluchac, blad. Po urodzeniu Olenki wyrusz w swiat, ksztalcic sie za granice, nie bierze pod uwage swojego stanu obecnego,przeciez ma dziecko. Wyjezdza sama, po jakims czasie wychodzi za maz, jej mama caly czas zajmuje sie dziewczynka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
309
86

Na półkach:

Choć pomysł mógł się wydawać ciekawy, powieść była dość rozczarowująca i nudna

Choć pomysł mógł się wydawać ciekawy, powieść była dość rozczarowująca i nudna

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    254
  • Chcę przeczytać
    48
  • Posiadam
    19
  • Z biblioteki
    5
  • Młodzieżowe
    3
  • 2012
    3
  • Literatura polska
    3
  • Z dzieciństwa i młodzieżowe
    3
  • Literatura młodzieżowa
    2
  • Młodzieżowe
    2

Cytaty

Więcej
Ewa Nowacka Małe kochanie, wielka miłość Zobacz więcej
Ewa Nowacka Małe kochanie, wielka miłość Zobacz więcej
Ewa Nowacka Małe kochanie, wielka miłość Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Edek pomaga Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 10,0
Edek pomaga Thomas Brunstrøm, T...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,6
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,0
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także