Metteo Alacran pod pseudonimem "Skorpion" jest właścicielem hodowli Opium - krainy narkotyków. Potwornie bogaty człowiek, który żyje zbyt długo jak na zwykłe ludzkie lata. Posiada całą rzeszę pracowników ludzkich, którzy nie do końca mają tak wielki szacunek do jego osoby jak pokazują. Jeszcze więcej pracuje dla niego klonów na podobiznę człowieka, do ich mózgów są wszczepiane czipy, dające całkowitą kontrolę nad robotnikami oraz wyzbywające emocji i rozumu. Bezpieczne zabezpieczenie interesu, bez zbędnych pytań bądź możliwości wydania władzom.
Zmienia się to z dniem, gdzie w ciele krowy zostaje stworzony nielegalnie klon Matt bez komputerowego urządzenia. Dziecko rozwija się jak każda normalna osoba, przeżywa wszelkie emocje, a do tego jest kopią samego Skorpiona. Przez wiele lat ludzie traktują go jak coś gorszego od świni, przecież to nie człowiek.. Prawda? W końcu Mattero Alacran postanawia doprowadzić własnego klona do porządku i daje mu wykształcenie, własnego ochroniarza, łóżko. Obserwujemy wtedy nieodkryte zdolności narkotykowego barona we wczesnych latach; w końcu to jego wierna kopia. Czyżby chęć poznania samego siebie przyczyniła się do powstania dziecka? Czy jest to coś dużo bardziej egoistycznego? Chłopiec zyskuje przyjciela, wspomnienia, pasję. Wszystko jednak ma swoją cenę, która u Alarcan'a nie jest niska. Klon Matt staje się coraz starszy i zaczyna rozumieć dlaczego został stworzony, że Dom Skorpiona jest ostatnim miejscem w jakim powinien się znaleźć... Jednak co go czeka poza polami zbóż narkotykowych?
Książka Nancy Farmer dostarcza nam (czytelnikom) wątków ze wszystkich dziedzin. Doznajemy podłe traktowanie osoby, która czuje dokładnie to samo co my. Granica człowieczeństwa jest bardo utarta, stajemy przed pytaniem: co czyni nas ludźmi? Poznajemy smak przyjaźni oraz poświęcenia, prawdziwej pasji, wiele razy natkniemy się na wysokim poziomie humor. Wspaniale skomponowana opowieść, której momenty zostaną z nami na długo. Nienawiść skierowana nie tylko do tego kim jesteśmy, ale również do naszych czynów. Odkrywanie złej i dobrej strony każdej postaci daje czystą przyjemność. Końcówka jak najbardziej warta przejścia całej książki - do tej pory mam lekkie dreszcze na myśl o przebiegłości Skorpiona.

Metteo Alacran pod pseudonimem "Skorpion" jest właścicielem hodowli Opium - krainy narkotyków. Potwornie bogaty człowiek, który żyje zbyt długo jak na zwykłe ludzkie lata. Posiada całą rzeszę pracowników ludzkich, którzy nie do końca mają tak wielki szacunek do jego osoby jak pokazują. Jeszcze więcej pracuje dla niego klonów na podobiznę człowieka, do ich mózgów są...

Przepiękna powieść, która łapie za serce. Pokazuje prawdziwe zniewolenie i znęcanie się nad małym dzieckiem. Pokazuje walkę, bitwę za bitwą i wygraną. Pokazuje domniemaną, wymyśloną rodzinę, która może być wszystkim, a prócz tego dziecięce miłości i prawdziwą przyjaźń. Według mnie przepiękne i bardzo mądre. Do tego jest urokliwe przez wstawki po hiszpańsku. Osobiście bardzo polecam, jedna z najpiękniejszych książek, jakie czytałam.

Przepiękna powieść, która łapie za serce. Pokazuje prawdziwe zniewolenie i znęcanie się nad małym dzieckiem. Pokazuje walkę, bitwę za bitwą i wygraną. Pokazuje domniemaną, wymyśloną rodzinę, która może być wszystkim, a prócz tego dziecięce miłości i prawdziwą przyjaźń. Według mnie przepiękne i bardzo mądre. Do tego jest urokliwe przez wstawki po hiszpańsku. Osobiście bardzo...

Książka na początku wydawała mi się średnio ciekawa, jednak w późniejszych etapach nie mogłam się od niej oderwać. Polecam ją każdemu, kto dostrzega w życiu coś więcej, kto ma uczucia i pozwala sobie je uwolnić. Powieść bardzo mnie poruszyła, pokazuje że bez względu na wszystko każdy jest równy, a ludzi niewłaściwych i złych należy unikać, jednocześnie przeciwstawiając się im w znaczący, ale cichy sposób. Książka o przyjaźni, oddaniu, poświęceniu i mieszanych uczuciach. To wszystko zawarte jest w wymyślonym, a jednak tak mocno realistycznym świecie, jakim jest "Baśniowa Kraina". Dzięki tej pozycji widzimy, jak wiele można zrobić jeśli na kimś nam zależy. A najważniejsze to nie odpuszczać i żyć, tak aby nikomu nie działa się krzywda.

Książka na początku wydawała mi się średnio ciekawa, jednak w późniejszych etapach nie mogłam się od niej oderwać. Polecam ją każdemu, kto dostrzega w życiu coś więcej, kto ma uczucia i pozwala sobie je uwolnić. Powieść bardzo mnie poruszyła, pokazuje że bez względu na wszystko każdy jest równy, a ludzi niewłaściwych i złych należy unikać, jednocześnie przeciwstawiając się...

TO JEST TO.
SF - prowokujące do zadawania sobie poważnych pytań o człowieczeństwo i granice rozwoju nauki a także o sens długowieczności... zdecydowanie polecam, jeśli ktoś nie lubi "wielkich robotów atakujących Ziemię" - to tym bardziej. Klimat powieści jest niesamowity: miejscami senny i kameralny, bynajmniej nie zimny i "metalowy", dlatego moim zdaniem może przypaść do gustu szerokiej publiczności.
Chociaż przez większą część książki nie spotkamy się z niesamowitymi osiągnięciami techniki, czujemy, że gdzieś tam pod powierzchnią "normalnej farmy barona narkotykowego";P kryje się niezłe zaplecze, żeby to wszystko jakoś działało i wyglądało tak niewinnie...

Sięgnęłam po tę pozycję ze względu na nazwisko autorki i nie zawiodłam się. Pani Farmer, chylę czoła!

PS. Polecam nie czytać opisu z tyłu, jest tam mały spojler...

TO JEST TO.
SF - prowokujące do zadawania sobie poważnych pytań o człowieczeństwo i granice rozwoju nauki a także o sens długowieczności... zdecydowanie polecam, jeśli ktoś nie lubi "wielkich robotów atakujących Ziemię" - to tym bardziej. Klimat powieści jest niesamowity: miejscami senny i kameralny, bynajmniej nie zimny i "metalowy", dlatego moim zdaniem może przypaść do...

Czytałam tę książkę dawno temu, ale doskonale pamiętam o czym była. Utkwiła mi w pamięci pomimo tego, że nie przepadam za tego typu książkami - z elementami nierzeczywistymi.

Jest to historia małego chłopca - klona wyhodowanego w ciele krowy. Nie jest jedynym klonem w tym świecie, ale jako jedyny nie posiada chipa, co daje mu możliwość ucieczki... Nie decyduje się na nią od razu, ponieważ ma w Opium przyjaciół, a także "matkę" - służkę, która go wychowała. Do ucieczki zmusza go dopiero prawda o tym, w jakim celu został stworzony. Władca Opium - Alacran - tworzy klony, by wymieniać swoje narządy wewnętrzne na nowe, gdy się "zużyją"... Przerażony Matt w końcu decyduje się na ucieczkę, podczas której czeka go wiele przygód. Jakich? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam czytelnikom :)

Polecam!

Czytałam tę książkę dawno temu, ale doskonale pamiętam o czym była. Utkwiła mi w pamięci pomimo tego, że nie przepadam za tego typu książkami - z elementami nierzeczywistymi.

Jest to historia małego chłopca - klona wyhodowanego w ciele krowy. Nie jest jedynym klonem w tym świecie, ale jako jedyny nie posiada chipa, co daje mu możliwość ucieczki... Nie decyduje się na nią...

Czytałam ją bardzo dawno temu, ale utkwiła mi w pamięci. Pamiętam jedynie pojedyncze sceny, ale również emocje, które towarzyszyły mi przy lekturze, a to dowodzi, że była poruszająca.

Czytałam ją bardzo dawno temu, ale utkwiła mi w pamięci. Pamiętam jedynie pojedyncze sceny, ale również emocje, które towarzyszyły mi przy lekturze, a to dowodzi, że była poruszająca.

💛 💛 💛 💛 💛 💛 💛

💛 💛 💛 💛 💛 💛 💛