Dość dawno ją przeczytałem, i to chyba dopiero po trzeciej próbie.
Średnio fabułę pamiętam, niemniej od razu mogę stwierdzić że to cyberpunk, choć początek powieści na to nie wskazuje.
W ogóle prolog jest dość nudny, dopiero później akcja nabiera trochę tempa, gdy fabuła koncentruje się na laboratoriach koncernu zbrojeniowego.
Zamachy, testy nowej broni (w tym dronów),kradzież tajnych danych, śledztwo.
Ojciec i syn po dwóch stronach "barykady"...
Kupując książkę w 1999 roku, byłem pewny że to kontynuacja historii z pierwszego tomu trylogii, powieści "Dziki brzeg", gdzie bohaterowie żyli w czasie gdy Ameryka upadła, gospodarka była zniszczona, a ludzie w większości to analfabeci.
Okazało się jednak, że te książki to nie związane fabularnie historie. Łączy je tylko jedno - rozgrywają się w tym samym miejscu - w kalifornijskim Hrabstwie Orange. Po prostu Autor przedstawił różne wizje możliwej przyszłości USA.
Trzeci tom chyba w ogóle się nie ukazał, przynajmniej ja nic o nim nie wiem.

Dość dawno ją przeczytałem, i to chyba dopiero po trzeciej próbie.
Średnio fabułę pamiętam, niemniej od razu mogę stwierdzić że to cyberpunk, choć początek powieści na to nie wskazuje.
W ogóle prolog jest dość nudny, dopiero później akcja nabiera trochę tempa, gdy fabuła koncentruje się na laboratoriach koncernu zbrojeniowego.
Zamachy, testy nowej broni (w tym...