Szpital Królestwo. Dzienniki Eleanor Druse
Wydawnictwo: Otwarte kryminał, sensacja, thriller
256 str. 4 godz. 16 min.
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- The Journals of Eleanor Druse. My investigation of the Kingdom Hospital incident
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8375150010
- Tłumacz:
- Paweł Ciemniewski
O czym miła starsza pani Eleanor Druse może pisać do Stephena Kinga? Dlaczego w szpitalu dochodzi do serii tajemniczych zgonów? Skąd wzięło się tam widmo cierpiącej dziewczynki? Kto lub co śmiertelnie wystraszyło przyjaciółkę Eleanor? Emerytowana profesor psychologii ezoterycznej sama musi rozwikłać te zagadki. Tropy prowadzą w przeszłość do makabrycznych eksperymentów medycznych w Szpitalu Królestwo. Eleanor Druse nawiązuje kontakt z duchami, bada tajemnicze zjawiska, usiłuje wyjaśnić to, czego pozornie wyjaśnić się nie da. Lekarze upierają się jednak, że jej odkrycia to tylko przywidzenia pacjentki.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 248
- 93
- 71
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Adaptacje to w kulturze i sztuce fajna rzecz. Możliwość spędzenia z ulubionymi bohaterami, poznania jak dana historia wyglądała by w innym medium, zobaczenia innych historii w danym uniwersum, lub nawet poprowadzenia historii w zupełnie inny sposób. Dlatego lubię adaptacje wszelkiego rodzaju. Niemniej po między tymi fajnymi. Zrobionymi z szacunkiem dla oryginału, ciekawym pomysłem na historię, czy zwykłym postaraniem się zdarzają się też utwory takie jak Szpital Królestwo: Dzienniki Eleanor Druse Richarda Doolinga które są niczym innym jak chamskim odcinaniem kuponów i żerowaniem na sympatii fanów do oryginału
Szpital królestwo to serial telewizyjny którego współtwórcą i scenarzystą był sam Stephen King. Tak ten Stephen King, król literatury grozy. Serial zastał wydany w 2004 roku i cieszył się umiarkowanym uznaniem widzów, jak i krytyków. Zdobył też kilka nominacji nagród w tym za świetną rolę Jodelle Ferland, kanadyjskiej dziecięcej aktorki, która w serialu wcieliła się w rolę umęczonej duszy dziewczynki zamordowanej dawno temu w nieetycznych eksperymentach, przez sadystycznego lekarza. Skoro serial się podobał to dość szybko, bo w tym samym roku co premierę miał seria stworzono powieść na jego podstawie. Prawa do adaptacji dostał Richard Dooling, mało znany w Polsce autor powieści detektywistycznych i horrorów. Książka została napisana i wydana w USA pod pseudonimem Eleanor Druse i jest spin-offem serialu.
Bohaterką powieści jest Eleanor Druse (postać znana z serialu),która przeprowadziła śledztwo w sprawie nawiedzeń w szpitalu i pisze listy i dzienniki do Stephena Kinga. I te dzienniki to cała opowieść w książce. Są one niemożebnie nudne i męczące. Akcja mimo 256 stron wlecze się tragicznie. Na miejscu Kinga zgłosił bym to babsko na policję, za próbę morderstwa przez zanudzenie na śmierć ;). Pod koniec ma się nadzieję że zacznie być trochę lepiej bowiem bohaterka kontaktuje Mary Jensen, duchem zamordowanej dziewczynki którego w serialu fenomenalnie zagrała Jodelle . Ale niestety nie ma żadnego twista i w zasadzie cała fabula kończy się na niczym.
Najfajniejsza postać z serialowego uniwersum, grana przez dziecięcą gwiazdę, która kradła sceny pojawia się dopiero pod koniec powieści, również towarzyszący jej upiorny mrówkojad pokazuje się parę razy. W ogóle postacie też są miernie ukazane. Gdybym nie oglądał serialu miał bym problem z rozróżnieniem kto jest kim. Ogólnie powieść jest dość nie przystępna dla czytelników nie znających serialu. Jeśli go nie widzieliście darujcie sobie czytanie tego
To jest tym najgorszej możliwej adaptacji. Powieść pisana na kolanie, bez charakterystycznej atmosfery serialu. Akcja w powieści zmierza donikąd, i nie ma żadnego ciekawego zakończenia. Lepiej obejrzeć serial, a powieść pominąć milczeniem
Adaptacje to w kulturze i sztuce fajna rzecz. Możliwość spędzenia z ulubionymi bohaterami, poznania jak dana historia wyglądała by w innym medium, zobaczenia innych historii w danym uniwersum, lub nawet poprowadzenia historii w zupełnie inny sposób. Dlatego lubię adaptacje wszelkiego rodzaju. Niemniej po między tymi fajnymi. Zrobionymi z szacunkiem dla oryginału, ciekawym...
więcej Pokaż mimo toNigdy nie miałem możliwości obejrzeć 13-odcinkowego serialu „Szpital Królestwo”. Wiele odcinków nagranych było na podstawie scenariuszy napisanych przez Stephena Kinga. Innymi scenarzystami tego serialu byli jego żona Tabitha oraz Richard Dooling, który uznawany jest za autora książki pt. „Szpital Królestwo. Dzienniki Eleanor Druse.”
Książka ta w moje ręce wpadła już dość dawno temu, a mianowicie w lutym 2017 roku. Jednak lekturę rozpocząłem bo blisko czterech latach od jej zakupu. Książkę tę zacząłem czytać 1 stycznia 2021 roku. Jednak od początku nie mogłem się w nią wciągnąć. Akcja tej opowieści dzieje się głównie w tytułowym szpitalu w miejscowości Lewiston w stanie Maine oraz częściowo w Bostonie w stanie Massachusetts.
Główną bohaterką jest wspomniana Eleanor Druse, przez bliskich i przyjaciół nazywana Sally, która w czasie pobytu we wspomnianym szpitalu, wyczuwa nadprzyrodzone zjawiska: słyszy głos małej dziewczynki oraz spotyka doktora, który leczył ją w młodości w tymże szpitalu.
Pani Druse to emerytowana profesor psychologii ezoterycznej Faust College w Lewiston. Jest matką ponad czterdziestoletniego Bobby’ego, który pracuje w Szpitalu Królestwo jako sanitariusz. To właśnie on dzwoni do kobiety o drugiej nad ranem, informując ją, że jej przyjaciółka z młodości, niejaka Madeleine Kruger, próbowała popełnić samobójstwo, a w „pożegnalnym” liście wspomniała o Eleanor. Sally bez zastanowienia wyrusza do szpitala, aby odwiedzić dawną przyjaciółkę, jednak jej pojawienie się w szpitalu uruchamia szereg dziwnych wydarzeń.
Akcja zamiast się rozwijać, to niestety spowalnia, a nawet całkowicie się zatrzymuje, ponieważ opisane zostały wszystkie badania, jakie kobieta przeszła w czasie swojego pobytu w szpitalu w Bostonie. Jeśli chcecie dowiedzieć się, co się z nią stało i jak znalazła się w zupełnie innym miejscu dowiecie się z lektury tej książki.
Jak już wspomniałem wcześniej nijak nie mogłem się w tę książkę wciągnąć. „Szpital Królestwo” to zaledwie 252 strony, które przeczytałem w ciągu dziesięciu posiedzeń i sześciu dni. Jak łatwo obliczyć nie daje to dobrych wyników, a dokładnie plasuje tę książkę na dość odległym miejscu wśród wszystkich książek czytanych na Tronie. Jestem daleki od tego by Wam tę pozycję polecać, jednak nie mogę Wam jej całkowicie odradzić, tym bardziej jeśli mieliście styczność ze wspomnianym na wstępie serialem. Może gdybym go obejrzał moje odczucia byłyby inne.
https://www.facebook.com/czytamnatronie
Nigdy nie miałem możliwości obejrzeć 13-odcinkowego serialu „Szpital Królestwo”. Wiele odcinków nagranych było na podstawie scenariuszy napisanych przez Stephena Kinga. Innymi scenarzystami tego serialu byli jego żona Tabitha oraz Richard Dooling, który uznawany jest za autora książki pt. „Szpital Królestwo. Dzienniki Eleanor Druse.”
więcej Pokaż mimo toKsiążka ta w moje ręce wpadła już dość...
Zastanawiałam się czy to Stephen ją napisał i nadal się zastanawiam .. jestem fanką twórczości Kinga, ale chyba wolałabym żeby akurat ta do niego nie należała.
Czytanie trochę na siłę.
Starsza i wścibska pancia, która miała rozwiązywać pełne grozy zagadki, a strachu nie było tu za wiele. Bardziej przerażało mnie to jak irytująca dla mnie była główna bohaterka. :D
Zastanawiałam się czy to Stephen ją napisał i nadal się zastanawiam .. jestem fanką twórczości Kinga, ale chyba wolałabym żeby akurat ta do niego nie należała.
Pokaż mimo toCzytanie trochę na siłę.
Starsza i wścibska pancia, która miała rozwiązywać pełne grozy zagadki, a strachu nie było tu za wiele. Bardziej przerażało mnie to jak irytująca dla mnie była główna bohaterka. :D
Dobry, lekki horror z odrobina poczucia humoru.
Dobry, lekki horror z odrobina poczucia humoru.
Pokaż mimo toO wiele lepsza i bardziej zrozumiała niż oba seriale:-) Polecam - Kingowska lektura!
O wiele lepsza i bardziej zrozumiała niż oba seriale:-) Polecam - Kingowska lektura!
Pokaż mimo toKsiążkę można przeczytać tylko jako uzupełnienie dla serialu . Innaczej czytanie jej nie ma większego sensu, nie jest to pełna opowieść raczej dodatek do serialu.
Książkę można przeczytać tylko jako uzupełnienie dla serialu . Innaczej czytanie jej nie ma większego sensu, nie jest to pełna opowieść raczej dodatek do serialu.
Pokaż mimo toPo przeczytaniu zastanawiałam się czy mi kartki wyrwali, bo zakończyło się nijak. Czyta się w miarę szybko, jednak cała historia jakaś taka dziwna... Żaden bohater nie przypadł mi do gustu, a to się bardzo rzadko zdarza...
Po przeczytaniu zastanawiałam się czy mi kartki wyrwali, bo zakończyło się nijak. Czyta się w miarę szybko, jednak cała historia jakaś taka dziwna... Żaden bohater nie przypadł mi do gustu, a to się bardzo rzadko zdarza...
Pokaż mimo toTa książka to dobre czytadło na czas podróży, ale niestety nic więcej. Mroczny klimat nawiedzonego szpitala, z makabrycznymi lekarskimi praktykami w tle, zagubiony duch dziewczynki, pojawiający się na przemian z upiorem sadystycznego chirurga, a to wszystko okraszone czarnym humorem i odrobiną ezoteryki. Da się to czytać, ale jedynie jako lekką, niezobowiązującą lekturę rozrywkową. Nie jest to żadna powieść grozy rodem z Kinga, czy horror jak z Mastertona. Dobrze o tym wiedzieć, zabierając się za lekturę...
Poza tym denerwująco dużo tu niedomówień, jakby autor zostawiał sobie pole manewru do napisania kolejnej części tych "dzienników". Nie udało się bowiem wytłumaczyć do końca dramatycznych wspomnień z przeszłości głównej bohaterki, nie udało się zidentyfikować ducha dziewczynki, ani tym bardziej - wyzwolić go od konieczności nawiedzania szpitala. Równocześnie pojawiło się więcej znaków zapytania: nastolatek, który zginął w pożarze, tragedia w fabryce, zbudowanej na długo przed powstaniem w tym samym miejscu szpitala, postać neurochirurga, który miał być niejako nowym wcieleniem tego sadystycznego, który eksperymentował na pacjentach w czasach przedwojennych... To wszystko sprawia, że książkę zamyka się po skończonej lekturze z ogromnym poczuciem niedosytu. Z poczuciem, że fabuła urwała się w momencie, gdy zaczęło się robić ciekawie. A do bardzo wkurzające uczucie...
Ta książka to dobre czytadło na czas podróży, ale niestety nic więcej. Mroczny klimat nawiedzonego szpitala, z makabrycznymi lekarskimi praktykami w tle, zagubiony duch dziewczynki, pojawiający się na przemian z upiorem sadystycznego chirurga, a to wszystko okraszone czarnym humorem i odrobiną ezoteryki. Da się to czytać, ale jedynie jako lekką, niezobowiązującą lekturę...
więcej Pokaż mimo toSpecyficzny, klimatyczny urok początków medycyny, doprawiony sporą dawką grozy. Dla wielbicieli Kinga czy Gerritsen - jak znalazł.
Specyficzny, klimatyczny urok początków medycyny, doprawiony sporą dawką grozy. Dla wielbicieli Kinga czy Gerritsen - jak znalazł.
Pokaż mimo tolistopad 2014
listopad 2014
Pokaż mimo to