Skugga Baldur. Opowieść islandzka

Okładka książki Skugga Baldur. Opowieść islandzka
Sigurjón Birgir Sigurðsson (Sjón) Wydawnictwo: słowo/obraz terytoria Seria: Terytoria Skandynawii literatura piękna
120 str. 2 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Terytoria Skandynawii
Tytuł oryginału:
Skugga-Baldur
Wydawnictwo:
słowo/obraz terytoria
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
120
Czas czytania
2 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374539104
Tłumacz:
Jacek Godek
Tagi:
Islandia Skandynawia Sjón literatura islandzka
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
131 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
787
183

Na półkach:

Przeczytałam „Skugga Baldur: opowieść islandzka” Sjóna i czuję się niewyraźnie. Naczytałam się samych zachwytów, treść książki i styl pisarza brzmiały jak idealnie dla mnie stworzone, dwa fragmenty, które przeczytałam w którejś z recenzji również przemówiły do mojej wyobraźni. Wypożyczyłam tę krótką książeczkę, przeczytałam i… owszem, jest to pozycja dobra, może nawet bardzo dobra, ale nie zachwyciła mnie ani trochę. I teraz siedzę i zerkam niepewnie na bardzo estetyczną okładkę. Czy to braki w mojej wrażliwości? Czy czas czytania był nieodpowiedni? Krótko mówiąc, czy to ze mną jest coś nie tak, czy z tą książką? Na szczęście na ratunek przychodzi stara prawda, że każdy ma swój gust i na szczęście nie ma obowiązku, żeby każdemu podobała się dana pozycja. Niemniej jednak szkoda, bo nastawiłam się na wspaniałą lekturę i może wygórowane oczekiwania przyczyniły się mocno do mojego zawodu. Bo przecież, mimo wszystko, podobało mi się!

Fryderyk Zielarz trafił na Islandię jako student medycyny i chciał wyjechać powrotem do domu, kiedy los postawił na jego drodze upośledzoną dziewczynę, która przybyła na wyspę na opuszczonym statku, spowita gęstą mgłą tajemnicy. Nie potrafił jej zostawić i wszystkie jego plany uległy zmianom. Lata później, tuż po pogrzebie dziewczyny zepchniętej poza nawias społeczeństwa przez większość ludzi w wiosce, pastor Baldur Skuggason wyrusza na łowy. Od przyjaciela dowiedział się o niespotykanej na tych terenach białej lisicy i ta wiadomość rozpaliła w nim pragnienie natychmiastowego zdobycia zwierzyny. Wszystkie te wątki przeplatają się, pod koniec wpasowując w obraz, niczym puzzle w układance.

Sjón miesza w swojej powieści czasy dziewiętnastowiecznej Islandii, mitologię, czarną magię i motyw pomszczenia zła wyrządzonego ukochanej osobie. Brzmi wspaniale? I takie by było, gdyby nie… tłumaczenie. Naczytałam się o poetyce Sjóna, o jego pięknym stylu i choć nie mogę przeczytać jego twórczości w oryginale, mogę stwierdzić, że „Skugga Baldur” jest przetłumaczone zwyczajnie kiepsko. Przede wszystkim, choć bardzo lubię stylizowany język, nie przeszkadzają mi archaizmy i nierzadko taki styl wręcz mi odpowiada, tutaj przyjmuje to postać wręcz groteskową. Miałam wrażenie, że tłumacz nierzadko na siłę wciska w zdania starodawnie brzmiące słowa, tuż obok tych dużo bardziej współczesnych, nie mówiąc już o ich niepasującym, zabawnym wręcz brzmieniu. Pogoń za lisicą być może miała być przedstawiona poetycko, tu w wielu przypadkach, dzięki wyborowi słów, była zabawna, groteskowa i śmieszna w sposób dużo bliższy negatywnemu… Chwilami odnosiłam wrażenie, że tłumacz sam nie radzi sobie z narzuconym stylem i gubi się w składni, tworząc zdania-potworki. I choć lektura nadal sprawia przyjemność, to te potknięcia zgrzytają i nie pozwalają cieszyć się lekturą w takim stopniu, w jakim było to możliwe. Początkowo po odłożeniu książki miałam ambiwalentne odczucia także co do samej fabuły, stwierdzając, że owszem, jest ciekawa, ale mało odkrywcza, patrząc jednak na nią z dystansu, oceniam ją zdecydowanie lepiej.

Myślę, że mimo wszystko warto książkę przeczytać, by wyrobić sobie własne zdanie o tej popularnej pozycji i liznąć trochę literatury islandzkiej. Jeśli jednak macie możliwość, spróbujcie przeczytać ją w innym tłumaczeniu (chyba, że jesteście szczęściarzami mogącymi przeczytać ją w oryginale). Podejrzewam, że istnieje wtedy dużo większa szansa na to, że Wam się spodoba.

Przeczytałam „Skugga Baldur: opowieść islandzka” Sjóna i czuję się niewyraźnie. Naczytałam się samych zachwytów, treść książki i styl pisarza brzmiały jak idealnie dla mnie stworzone, dwa fragmenty, które przeczytałam w którejś z recenzji również przemówiły do mojej wyobraźni. Wypożyczyłam tę krótką książeczkę, przeczytałam i… owszem, jest to pozycja dobra, może nawet...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    174
  • Chcę przeczytać
    164
  • Posiadam
    50
  • Islandia
    9
  • Skandynawia
    9
  • Ulubione
    7
  • Literatura skandynawska
    4
  • Literatura islandzka
    3
  • Islandia
    2
  • 2014
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Skugga Baldur. Opowieść islandzka


Podobne książki

Przeczytaj także