Na ratunek Róży

Okładka książki Na ratunek Róży
Isabel Wolff Wydawnictwo: Amber literatura piękna
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Rescuing Rose
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2003-10-10
Data 1. wyd. pol.:
2003-10-10
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
8324102302
Tłumacz:
Alicja Skarbińska-Zielińska
Tagi:
humor problemy uczucia małżeństwo przyjaciółki
Średnia ocen

                5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
676
524

Na półkach:

Z początku Róża przypominała mi Judytę z książki Grocholi Nigdy w życiu,nie tylko z powodu wieku,podobnych zajęć i życiowej sytuacji.Również pierwszoosobowa narracja potęgowała to odczucie.Na szczęście okazało się że Róża i Judyta nie mają ze sobą wiele wspólnego( i dobrze,bo Judyta nigdy nie należała do moich ulubienic).Róża jest trochę neurotyczna,ale w takim sympatycznym stylu.Ma grono zwariowanych przyjaciół,którzy wprowadzają w jej życie trochę kolorków.No bo czy zasadniczy wojskowy lubiący przebierać się w damskie ciuszki należy do najbardziej konserwatywnych ludzi?Czy zdesperowane bliźniaczki(blisko czterdziestki i wciąż same) potrafią pogodzić się z sytuacją,w której tylko jedna z nich ma partnera i to wyjątkowo nadętego pana z pretensjami,którego nie cierpi ta druga?No i jest jeszcze Theo,sublokator Róży...Tajemniczy mężczyzna z przeszłością,interesujący się astronomią(choć Róża bardziej podejrzewa go o podglądactwo)...Ona sama budzi we mnie dość mieszane uczucia.Niby jest postacią pozytywną,pomaga innym,przejmuje się ich problemami ale jednocześnie strasznie mnie irytowała.Swoim postępowaniem,drobnymi przywarami,szkodzeniem samej sobie.Nie potrafiłam się z nią identyfikować i to mi trochę przeszkadzało w odbiorze tej książki.Jej stosunki z Edem(prawie ex mężem) to po prostu pasmo frustracji.Bohaterka nie wie co ma robić,miota się między nienawiścią a miłością,między wybaczeniem,a potępieniem.Koniec końców odrzuca go nie za to co zrobił,ale czego zaniechał.Stosunki na linii Róża-Theo też nie są idealne.Denerwujące jest to jej wieczne niezdecydowanie,niemożność podjęcia zobowiązań.Trochę to zrozumiałe,gdy poznajemy jej przeszłość,ale nadal irytuje.No i jej postępowanie wbrew własnym radom(które daje innym). Podoba mi się za to metamorfoza Róży,z osoby zamkniętej w sobie w człowieka może nie otwartego na wszystko ale na pewno potrafiącego pogodzić się z własnymi niedoskonałościami.
Zakończenie jest trochę przesłodzone-HEA z Theo,odnalezienie własnej rodziny,wyzdrowienie nieznanego jej szwagra(czy może ex szwagra) a w charakterze wisienki na torcie dziecko w drodze...Trochę zbyt dużo tego szczęścia...
Mimo wszystko książka bardzo mi się podobała.To zasługa lekkiego stylu pisarki i nienachalnego humoru.Książka jest optymistyczna,podnosi na duchu.Nie zmusza do kontynuacji,można ją odłożyć na dłuższy czas,ale jak się już zacznie czytać na nowo przykuwa uwagę.Podobało mi się.Na pewno nie było to moje ostatnie spotkanie z tą panią.Sięgnę chętnie po inne jej powieści.

Z początku Róża przypominała mi Judytę z książki Grocholi Nigdy w życiu,nie tylko z powodu wieku,podobnych zajęć i życiowej sytuacji.Również pierwszoosobowa narracja potęgowała to odczucie.Na szczęście okazało się że Róża i Judyta nie mają ze sobą wiele wspólnego( i dobrze,bo Judyta nigdy nie należała do moich ulubienic).Róża jest trochę neurotyczna,ale w takim...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    63
  • Chcę przeczytać
    31
  • Posiadam
    12
  • 2012
    3
  • Obyczajowe
    2
  • Ulubione
    2
  • 2013
    1
  • Xxxxxxxxxxx
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • 2009
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Na ratunek Róży


Podobne książki

Przeczytaj także