Zwiadowcy robią się coraz ciekawsi.
Od wydarzeń z poprzedniego tomu minęło pięć lat, Will został pełnoprawnym członkiem Korpusu i otrzymał własne lenno. Radzi sobie tam całkiem dobrze, jednak pojawienie się przyjaciółki z przeszłości, Alyss, burzy jego spokój. Dziewczyna przynosi mu wieści o Czarnoksiężniku z Północy, który sieje spustoszenie w okolicach zamku Macindaw. Will udaje się tam w przebraniu minstrela - początkowo jedynie z misją wywiadowczą, mając zorientować się w sytuacji królestwa. Sytuacja jednak komplikuje się, gdy Will odkrywa, że osoby z początku budzące zaufanie niekoniecznie są jego przyjaciółmi...

Książka, podobnie jak poprzedni tom nie daje nam się oderwać, a zakończenie tylko wzmaga ciekawość. Miałam ochotę po skończeniu lektury pobiec do mojego przyjaciela po kolejny tom, nie mogąc doczekać się jutra.
Tom piąty okazał się równie dobry jak poprzednie. Piosenka o Halcie podobała mi się najbardziej. :)
Ja nie potrzebuję dodatkowej zachęty, aby kontynuować serię. Słyszałam, że tom szósty jest jeszcze lepszy, co tylko zwiększyło moją niecierpliwość. Pozostaje mi tylko czekać grzecznie, aż przyjaciel pożyczy mi kolejny tom i zachęcić wszystkich do lektury tej serii. Zwiadowcy są niezwykli.

Zwiadowcy robią się coraz ciekawsi.

Od wydarzeń z poprzedniego tomu minęło pięć lat, Will został pełnoprawnym członkiem Korpusu i otrzymał własne lenno. Radzi sobie tam całkiem dobrze, jednak pojawienie się przyjaciółki z przeszłości, Alyss, burzy jego spokój. Dziewczyna przynosi mu wieści o Czarnoksiężniku z Północy, który sieje spustoszenie w okolicach zamku Macindaw....