Dziennik na nowy wiek

Okładka książki Dziennik na nowy wiek
Józef Hen Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Fortuna i fatum biografia, autobiografia, pamiętnik
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Seria:
Fortuna i fatum
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2009-11-21
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374147064
Tagi:
Józef Hen
Średnia ocen

                7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
46 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
890
226

Na półkach:

Dla czytelnika, który, podobnie jak ja, ma już za sobą lekturę wszystkich trzech ksiąg „Nie boję się bezsennych nocy”, spotkanie z „Dziennikiem na nowy wiek” jest niczym spotkanie ze starym przyjacielem. I zaprawdę chciałbym móc tytułować Józefa Hena swoim przyjacielem, tak jak on pragnie oferować to miano Stanisławowi Augustowi.

Autor posiadł umiejętność pisania przystępnie o sprawach złożonych, w czym trochę przypomina mi Claudia Magrisa, którego zresztą wymienia na kartach „Dziennika”. Ale kogo on tu nie wymienia! Tkliwie wspomina Kazimierza Brandysa, Szczypiorskiego, Amosa Oza, toczy nieustający spór z Herlingiem-Grudzińskim, z oddali podziwia Gombrowicza, wytykając mu jednocześnie zbytnie zbliżenie do sztuki i oddalenie od życia; w końcu niezmiennie zarzuca emigracji, że krytykuje „tubylców”, nie rozumiejąc uwarunkowań, jakim ci podlegają.

Zapiski współczesne są tu bowiem poprzekładane notatkami o historycznym rodowodzie, co pozwala skonfrontować dwa odmienne od siebie światy. A w środku każdego z nich znajduje się on – pisarz, którego rozsądek i trzeźwy osąd idą w parze wyjątkową wrażliwością.

Rozkrok między dwoma światami pojawia się nie tylko wzdłuż osi teraz-kiedyś, bo i złożony życiorys Hena, z naciskiem na jego pochodzenie, sytuuje go na pasie ziemi osobnej, pomiędzy dziedzictwem polskim a żydowskim, dopełnionym poczuciem nie do końca rozliczonej krzywdy. A jednak wciąż za dużo jest w autorze polskości – nie zostawił kraju w 1968 roku, nie zostawi i teraz.

Osobność jest zresztą kategorią przystającą do Józefa Hena doskonale - nigdy niedotknięty chorobą koniunkturalizmu, uprawia swój „cichy bunt”, swój relatywny obiektywizm – zadziwiający konstrukt, w ramach którego łatwiej przychodzi mu trzeźwa ocena twórczości własnej niż cudzej.

Dodatkową atrakcją zapisków Hena jest fakt, iż pozwalają one towarzyszyć mu w procesie twórczym. W tym tomie autor hojnie dzieli się z czytelnikiem kolejnymi etapami powstawania „Mojego przyjaciela króla”, „Brulionów profesora T.” i „Pingpongisty”, mimowolnie potwierdzając starą prawdę, że literatury pięknej, w przeciwieństwie do kryminału, nie da się zaplanować od A do Z.

I w końcu podnieść trzeba unikatowy walor tej prozy, bo dzienniki Hena dają odpowiedź na pytanie, zdawałoby się, rodem z powieści fantastyczno-naukowej, czyli jak oceniałby nasz dzisiejszy świat z jego zjawiskami i wartościami ktoś przeniesiony z innej epoki. Konfrontacja z jego spojrzeniem pozwala nabrać dystansu do współczesności, ujrzeć ją w szerszym kontekście, przez filtr wojny i Zagłady, wreszcie dostrzec miałkość większości naszych dramatów i zapłakać nad nieumiejętnością wyciągania lekcji z historii.

Dla czytelnika, który, podobnie jak ja, ma już za sobą lekturę wszystkich trzech ksiąg „Nie boję się bezsennych nocy”, spotkanie z „Dziennikiem na nowy wiek” jest niczym spotkanie ze starym przyjacielem. I zaprawdę chciałbym móc tytułować Józefa Hena swoim przyjacielem, tak jak on pragnie oferować to miano Stanisławowi Augustowi.

Autor posiadł umiejętność pisania...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    153
  • Przeczytane
    59
  • Posiadam
    29
  • E-book
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2019
    2
  • 2015
    2
  • Chcę kupić
    2
  • Przeczytane w 2014
    2
  • Literatura faktu
    2

Cytaty

Więcej
Józef Hen Dziennik na nowy wiek Zobacz więcej
Józef Hen Dziennik na nowy wiek Zobacz więcej
Józef Hen Dziennik na nowy wiek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także