rozwiń zwiń

Urodziny Józefa Hena. 100 lat twórcy z Nowolipia

Anna Sierant Anna Sierant
08.11.2023

Są ludzie, których doświadczeniami można by obdarować kilka osób, a i tak życiorys każdej z nich byłby bardzo bogaty. Takim człowiekiem jest Józef Hen – pisarz, ale nie tylko, także scenarzysta filmowy, reżyser, który 8 listopada 2023 roku obchodzi piękną, okrągłą, setną rocznicę urodzin.

Urodziny Józefa Hena. 100 lat twórcy z Nowolipia Józef Hen podczas Warszawskich Targów Książki 2013, Robert Drózd (https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedysta:Rdrozd), Wikimedia Commons

Najpiękniejsze lata

Józef Hen przyszedł na świat w Warszawie, w rodzinie żydowskiej, jako Józef Henryk Cukier (nazwisko zmienił w 1944 roku, choć wymyślił je już wcześniej – „Hen”, ponieważ to trzy pierwsze litery jego drugiego imienia, Henryk). Jest synem Chawy Ewy z Hampelów i Rubina, rzemieślnika hydraulika prowadzącego własną firmę.

W dedykowanym wnukom, Ewie i Tomkowi, „Nowolipiu. Najpiękniejszych latach” autor przedstawia czytelnikom świat, którego już nie ma – pełną życia przedwojenną żydowską dzielnicę, w której mieszkał wraz z rodzicami oraz trojgiem rodzeństwa. Jak zauważył Timothy Snyder, „książkę Hena trzeba smakować, hołubić – i zachować na zawsze”.

To właśnie w tych „najpiękniejszych latach”, w roku 1932, w wieku 9 lat, twórca zadebiutował w „Małym Przeglądzie” Janusza Korczaka. Do wybuchu wojny w piśmie tym ukazało się 14 artykułów bardzo młodego twórcy.

Józef Hen najpierw uczęszczał do freblówki, czyli prywatnego przedszkola na Nowolipkach, potem do czteroklasowej szkoły Krelmana, ukończył Gimnazjum Męskie im. Magnusa Kryńskiego, gdzie zdał tzw. małą maturę, a we wrześniu 1939 roku miał zacząć naukę w liceum. Nowolipie 53, ogród Krasińskich (w którym w tym roku, podczas Imienin Jana Kochanowskiego, odbyło się jedno z wydarzeń związanych ze stuleciem Józefa Hena), ogród Saski, Karmelicka, park Traugutta, Miodowa, Senatorska, Bielańska – to tylko niektóre z miejsc związanych z „najpiękniejszymi latami” pisarza w Warszawie. Po wojnie, choć proponowano mu mieszkanie na Muranowie, odmówił. Jak zaznaczył w rozmowie z warsze.polin.pl, gdy stoi w miejscu, gdzie dawniej było Nowolipie 53, nie czuje z nim żadnego związku emocjonalnego, poza tym bał się, że „słyszałby krzyki mordowanych”.

W „Nowolipiu. Najpiękniejszych latach” pisał:

Gdybym teraz spotkał to dziecko z Nowolipia i mógł mu opowiedzieć o nim samym, byłaby to opowieść dla niego niewiarygodna, wręcz fantastyczna – i zarazem rozczarowująca. Bo dużo w tym życiu jest bicia głową w mur.

Być Żydem i Polakiem jednocześnie – bardzo nieszczęśliwa kombinacja

We wrześniu 1939 roku, podczas obrony Warszawy, 16-letni wtedy Józef Hen przebywał na Nowolipiu. W listopadzie wyruszył na wschód, i tak rozpoczął swoją wojenną tułaczkę. W czasie wojny pisarz stracił ojca Rubina, który prawdopodobnie zginął w niemieckim obozie zagłady w Buhenwaldzie w 1945 roku, siostrę Mirkę, zamordowaną pod Lwowem, i brata Mojżesza, zwanego Hipkiem, zesłanego do łagru w Rybińsku. Wojnę przeżyły jego matka Ewa oraz siostra Stella (Sara).

Józef Hen najpierw dotarł do Białegostoku, potem pod Lwów, gdzie pracował przy budowie szosy Kijów–Lwów i gdzie przebywał pod (częściową) opieką siostry Mirki oraz jej męża. Aby uniknąć zsyłki, rozpoczął naukę w szkole pedagogicznej w Dąbrowicy. Gdy wybuchła wojna Niemiec z ZSRR, Hen chciał dołączyć do armii Andersa w okolicy Saratowa, co się nie udało. Aresztowali go sowieci, dołączył do Armii Czerwonej. 28 stycznia 1942 roku, na kilka godzin przed natarciem, jakie miało miejsce podczas ofensywy w Donbasie, Józef Hen, podobnie jak inni „bieżeńcy” (emigranci), został wycofany z frontu, co najpewniej uratowało mu życie, bo z jego kompanii ze 130 żołnierzy ocalało 18. Z batalionu pracy, z którego potem uciekł, kierował się ku armii Andersa, do której – ponieważ był obrzezany – nie został wcielony. Otrzymał jednak, jako jeden z odrzuconych – co opisał w „Nikt nie woła” – buty, bez których nie przeżyłby zimy. Nieraz podkreślał, jak ważne do tego, by przeżyć, są właśnie buty.

Następnie dotarł do Samarkandy, gdzie poznał swoją przyszłą żonę, Irenę Lebewal. W maju 1944 został wcielony do 2. Armii Wojska Polskiego, był korespondentem wojennym, zadebiutował w prasie żołnierskiej jako poeta, właśnie pod pseudonimem „Hen”, w 1945 roku ukończył Polityczną Szkołę Oficerską w Lublinie. Potem dotarł do Krakowa, gdzie ożenił się z Ireną i gdzie odznaczono go Krzyżem Walecznych, a w roku 1947 powrócił do Warszawy. Karierę wojskową zakończył w roku 1952.

W czasie PRL-u z jednej strony krytykowano go za „zachodniość”, z drugiej – doceniano talent, który nagrodzono Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1964). W latach 1966–1968 oraz 1978–1980 Józef Hen był wiceprezesem warszawskiego oddziału Związku Literatów Polskich, a w latach 1980–1983 jego prezesem. W roku 1968, w czasie antysemickiej nagonki, był nakłaniany do wyjazdu z Polski przez władze, przez kilka lat nie mógł publikować swoich książek, nawiązał więc współpracę z paryską „Kulturą” – publikował w niej pod pseudonimem „Korab” w latach 1969–1972. W roku 1976 był jednym z sygnatariuszy „Listu 101”, który z kolei popierał postulaty osób podpisanych pod „Listem 59”, stanowiącym protest przeciwko planowanym zmianom w PRL-owskiej konstytucji. Po roku 1989 Józef Hen nie zwolnił twórczego tempa, cały czas mieszka – z synem, również pisarzem, Maciejem Henem – w Warszawie.

„Ale potem pomyślałem: są też inne autobusy”

Twórczość literacka Józefa Hena, a także ta związana z kinematografią, jest imponująca i obejmuje powieści (także dla dzieci i młodzieży), opowiadania, wspomnienia, dzienniki, biografie literackie, reportaże, dramaty, słuchowiska, scenariusze. Józef Hen pracował również jako reżyser.

Za jego debiut uważa się wydany w roku 1947 „Kijów, Taszkient, Berlin. Dzieje włóczęgi”. Wśród jego najgłośniejszych książek znajdują się również: autobiograficzna powieść „Nikt nie woła” (napisana w roku 1957, wydana w roku 1990), „Odejście Afrodyty” (1995), a także powieści historyczne: „Crimen” (1975), „Królewskie sny” (1989), książki wspomnieniowe, a także te komentujące bieżące wydarzenia: „Nowolipie. Najpiękniejsze lata” (1996), kolejne tomy dzienników: „Nie boję się bezsennych nocy” (1987, 1992, 2001), „Dziennik na nowy wiek” (2010), „Powrót do bezsennych nocy” (2016), „Ja, deprawator” (2018), „Bez strachu. Dziennik współczesny” (2020), biografie: „Ja, Michał z Montaigne” (1978), „Błazen. Wielki mąż”, poświęcona Tadeuszowi Boyowi-Żeleńskiemu (1998), „Mój przyjaciel król. Opowieść o Stanisławie Auguście” (2003). Aby dokładniej zapoznać się z bogatą twórczością Józefa Hena, warto odwiedzić jego profil w Lubimyczytać, gdzie tytułów jego autorstwa można znaleźć znacznie więcej. Józef Hen jest pisarzem bardzo płodnym. Jak przyznał w 2013 roku, choć pisał od dziecka, czasem dopadały go wątpliwości, które jednak zaraz potem rozwiewał:

Jechałem autobusem z Konstancina do Warszawy – opowiadał o tamtej chwili Józef Hen. – Towarzyszami podróży były jakieś panie i jacyś chłopcy. Zrozumiałem, że nikogo z nich nie obchodzi ani Boy, ani Diderot, ani jego bohaterowie, ani recenzje… Dla kogo więc piszę? Ale potem pomyślałem: są też inne autobusy.

Nie zapominajmy też o twórczości Józefa Hena związanej z kinem. W roku 1966 powstał film „Don Gabriel”, do którego autor napisał scenariusz. Pisarz jest także autorem scenariuszy m.in. do filmów: „Cham” (1979), „Życie Kamila Kuranta” (1982). W roku 1965 wyreżyserował trzy nowele filmowe: „Markiza de Pompadour”, „Ping-pong”, „Perły i dukaty”.

Drogi Jubilacie, Józefie Henie! Z okazji setnej rocznicy urodzin proszę przyjąć życzenia jeszcze wielu lat w zdrowiu, w otoczeniu najbliższych osób, i nieustającej twórczej inspiracji!


komentarze [18]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
BridgetSove 12.11.2023 00:03
Czytelnik

Czytałam "Nikt nie woła". Robi wrażenie, polecam!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis 11.11.2023 22:41
Bibliotekarz

A kto pamięta miniserial "Crimen"?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Apelajda 12.11.2023 15:35
Czytelniczka

@Lis Gracki  Ja nie pamiętam, ale podobno słonie są bardzo pamiętliwe  😜

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis 13.11.2023 00:07
Bibliotekarz

Aaaa to zapraszam: https://cyfrowa.tvp.pl/video/crimen,odc-1,37747716

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Apelajda 13.11.2023 00:24
Czytelniczka

@Lis Gracki Niezawodny - jak zawsze. Dzięki! A "Kukuszka" jest wspaniała.
PS
Podczas lektury "Gąsienicy" dowiedziałam się, że "w japońskim folklorze lisy są uznawane za stworzenia obdarzone nadprzyrodzonymi mocami". Mogą przybierać ludzką postać i nie tylko wystrychiwać ludzi na dudków, ale także służyć im pomocą.  Co by się bardzo zgadzało :)
PS2
Z tą mocą i pomocą, rzecz...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Lis 13.11.2023 00:41
Bibliotekarz

Ah! Kitsune. Jestem w pełni świadomy tej symboliki... jest mi bardzo bliska  😈 W drugiej serii serialu LOVE DEATH ROBOTS jest świetny  film o lisicy. W tym wypadku inspiracją jest folklor chiński ale jest mu blisko do japońskiego. Świetne pożenienie folkloru i steampunka.

Kukuszkę uwielbiam. Piękny film. Świetna jest postać tej Saamki. Niby prymitywna a bardziej życiowo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
NiegdyśNatalia 13.11.2023 11:17
Czytelniczka

Nie pamiętałam i nie znałam, ale kilka dni temu przeczytałam książkę i chętnie ten serial obejrzę:) 
Dzięki za wrzucenie linku:) 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
almos 10.11.2023 15:40
Bibliotekarz

Wspaniały, niedoceniony pisarz, życzę dużo zdrowia!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dziadoszan 10.11.2023 10:26
Czytelniczka

Rodzice byli zachwyceni jego powieściami przygodowo-historycznymi. Kolejnych stu lat twórczości życzę.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Meszuge 10.11.2023 10:17
Czytelnik

„Bitwa o Kozi Dwór”, „Crimen”, „Ja, Michał z Montaigne...:, „Nikt nie woła”, „Przypadki starościca Wolskiego” i inne. Znakomity pisarz. Oby jak najdłużej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Madame_Mozart 09.11.2023 22:12
Czytelniczka

„Mój przyjaciel król. Opowieść o Zygmuncie Auguście” (sic!) Książka opowiada o Stanisławie Auguście. Dla Pana Józefa przesyłam życzenia wszystkiego najlepszego i oczywiście kolejnych stu lat w zdrowiu 🙂

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
MarekFeliks 09.11.2023 19:06
Czytelnik

czytałem jego dzienniki i bardzo się rozczarowałem... jako mocno już starsza osoba, która niejedno przeżyła, ma, moim zdaniem, tak niewiele do powiedzenia rzeczy istotnych, płynących z głębi ludzkiego doświadczenia i człowieczeństwa - zamiast skłonności do prostych przechwałek, megalomanii i słabych komentarzy z obszaru polityki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Aguirre 08.11.2023 21:40
Czytelnik

Dziękuję za książki Autora, i te współczesne i historyczne, za jego scenariusze - i te do świetnych polskich czarno-białych filmów z lat 60-tych, jak i do seriali historycznych. Za biografie i jeszcze za to, że nawet dzięki powieści, która mnie zawiodła, odnalazłem interesujące mnie tropy literacki. 
Oby Autor i solenizant miał jeszcze siły i chęci aby coś jeszcze przekazać...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Aguirre 22.11.2023 22:50
Czytelnik

Właśnie wróciłem ze spotkania z autorem w Promie Kultury na Saskiej Kępie. Trwało przeszło dwie godziny. Józef Hen przeczytał nam (bez okularów) dwa opowiadania: jedno sprzed kilkunastu lat - Długa chyża łódź oraz pochodzące z 1956 Bicie po twarzy (opowiadanie sekundanta). Opowiedział o genezie ich powstania (pierwsze ukaże się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
dasio72 08.11.2023 19:48
Bibliotekarz

Dużo, dużo zdrowia, jestem zachwycony cudnymi opowiadaniami Wielkiego Autora.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
NiegdyśNatalia 08.11.2023 17:19
Czytelniczka

Piękny wiek❤️ Oby w zdrowiu i wspaniałej formie był z nami 200 lat💟 
Dziś skończyłam książkę "Criman" i postaram się by nie była, to ostatnia książka Pana Hena w listopadzie:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post