Trudno rzetelnie ocenić coś, co nie jest skończoną powieścią i w tej kategorii zupełnie się nie broni.

W tym tomie dostajemy zaledwie przedstawienie postaci i wstępny zarys fabuły. Poznajemy bohaterów, tych dobrych, dziewiątkę z grupy hakerów na własną rękę tropiących przestępczą działalność (zresztą od nich wziął się tytuł tego cyklu "9"),i tych złych, szefów międzynarodowych korporacji i innych współczesnych "nietykalnych". Dowiadujemy się jak daleko ci drudzy są gotowi się posunąć w obronie własnych interesów (bardzo daleko). I w zasadzie tyle. Koniec książki.

Ta ekspozycja jest interesująca, nie przeczę. Może poza paroma drobnymi kiksami osłabiającymi realizm przedstawionej postaci, typu genialna hakerka w życiu na co dzień będąca z trudem wiążącą koniec z końcem dziennikarką-freelancerką, której brakuje na czynsz i fajki (dlaczego why? skoro z takimi umiejętnościami naprawdę nie trzeba przymierać głodem...),albo dla odmiany wykładowczyni uniwersytecka, profesorka prawa i do tego hakerka po godzinach (jakim cudem znalazła na to wszystko czas?),reszta daje radę.
Poznajemy uwarunkowania i motywacje poszczególnych osób, dostajemy zarys świata z obecnymi gdzieniegdzie postaciami z realnej polityki pod niezbyt wyrafinowanymi pseudonimami (typu Jarvis Borson zamiast Boris Johnson, czy jakoś tak),ale na samodzielną powieść to niestety za mało.

Nie wiem dlaczego "Zdarzyło się nocą" zostało wydana jako część cyklu, zamiast po prostu i chyba zgodnie z prawdą być pierwszym tomem dwutomowej powieści. Decyzje marketingowe wydawców nie przestają mnie zadziwiać...

Nie zrozumcie mnie źle, nie odradzam lektury, ale sięgając po tę książkę musicie mieć świadomość, że wtedy trzeba od razu zadeklarować się również na przeczytanie "Zmierzchu świata drapieżców", bo sama w sobie stanowi dopiero dopiero początek.

Oceniłabym ten tytuł jeszcze niżej, ale jedną gwiazdkę dodaję na zachętę, za nadzieję, że drugi tom będzie dopełnieniem tej historii i osłodzi gorycz rozczarowania miałkością pierwszego. A drugą gwiazdkę za to, że nigdy dosyć pisania i mówienia o bezpieczeństwie w sieci i jeśli po przeczytaniu tej książki ktokolwiek zwróci większą uwagę na to jakie załączniki otwiera, do jakiej sieci się loguje i jakie informacje o sobie pozostawia, to już można jej to poczytać za zasługę.

Trudno rzetelnie ocenić coś, co nie jest skończoną powieścią i w tej kategorii zupełnie się nie broni.

W tym tomie dostajemy zaledwie przedstawienie postaci i wstępny zarys fabuły. Poznajemy bohaterów, tych dobrych, dziewiątkę z grupy hakerów na własną rękę tropiących przestępczą działalność (zresztą od nich wziął się tytuł tego cyklu "9"),i tych złych, szefów...

Zdarzyło się nocą to sensacyjna powieść Marca Lévy’ego, poczytnego francuskiego pisarza. W Polsce książka została wydana przez Wydawnictwo Sonia Draga i jest to pierwszy tom książek z cyklu: 9.

Bohaterów książki jest 9. Należą oni do Grupy Gray Hat, która łamie prawo, aby działać w imię dobra.
Są oni uwikłani z na pozór inne sprawy, jednak łączy ich wspólny cel. Należy przy tym dodać, że wszyscy są świetnymi hakerami.

Podoba mi się, że książka zaczyna się od wywiadu/ przesłuchania. Fragmenty tej tajemniczej rozmowy kontynuowane są w dalszych rozdziałach książki, co bardzo mi się spodobało i nadaje całej historii większej autentyczności.
Autorowi trzeba oddać, że ma doskonałe poczucie estetyki. Przy opisach zawikłanych procesów informatycznych i działań hakerskich wszystko jest tak lekko napisane, że czyta się to z pełnym zrozumieniem i można sobie wręcz zwizualizować, jakie działania aktualnie wykonuje haker.
Dodatkowym plusem są szkice, które umieszczone zostały pomiędzy rozdziałami. Pozwalają one lepiej zobrazować sobie miejsca, które odwiedzają bohaterowie powieści.

Wraz z poszczególnymi bohaterami wplątujemy się w intrygi kryminalne, sensacyjne pościgi i malwersacje finansowe na ogromną skalę. Do tego autor dostarczył nam szczyptę romansu.
Bardzo podoba mi się to, w jaki sposób autor obdziera z brudnych tajemnic światek farmaceutyczny. Książka wciąga i trzyma w napięciu. Niestety kończy się w kulminacyjnym momencie, dlatego aby dowiedzieć się, jakie będą dalsze losy członków Gray Hat, musimy sięgnąć po kolejny tom (co polecam uczynić ;))

Zdarzyło się nocą to sensacyjna powieść Marca Lévy’ego, poczytnego francuskiego pisarza. W Polsce książka została wydana przez Wydawnictwo Sonia Draga i jest to pierwszy tom książek z cyklu: 9.

Bohaterów książki jest 9. Należą oni do Grupy Gray Hat, która łamie prawo, aby działać w imię dobra.
Są oni uwikłani z na pozór inne sprawy, jednak łączy ich wspólny cel. Należy...

Uwielbiam tego autora, jego poczucie estetyki i umiejętność komplikowania fabuły. I tym razem się nie zawiodłam. Zdarzyło się nocą to intryga kryminalna, wątek sensacyjny, ciekawe środowisko hakerów i odrobina romansu. Dobrze, że kontynuacja jest dostępna, bo zamiłowanie Marca Levy'ego do cliffhangerów jest już legendarne.

Uwielbiam tego autora, jego poczucie estetyki i umiejętność komplikowania fabuły. I tym razem się nie zawiodłam. Zdarzyło się nocą to intryga kryminalna, wątek sensacyjny, ciekawe środowisko hakerów i odrobina romansu. Dobrze, że kontynuacja jest dostępna, bo zamiłowanie Marca Levy'ego do cliffhangerów jest już legendarne.

Początek to mega chaos dla czytelnika, potem jest już tylko lepiej by... zakończyć się w najbardziej emocjonującym momencie. Chcę dalszego ciągu, choć biorac pod uwagę fakt, że powieść ukazałą sie w Polsce 3 lata po francuskiej premeirze, mogę się nie doczekać.

Początek to mega chaos dla czytelnika, potem jest już tylko lepiej by... zakończyć się w najbardziej emocjonującym momencie. Chcę dalszego ciągu, choć biorac pod uwagę fakt, że powieść ukazałą sie w Polsce 3 lata po francuskiej premeirze, mogę się nie doczekać.

Polubiliście kiedykolwiek literackiego bohatera, który jest mocno na bakier z prawem?

Jeśli nie, to zapewniam, że podczas lektury nowej powieści Marca Levy’ego będziecie mieli taką okazję.

**„Zdarzyło się nocą” **to barwnie opowiedziana historia hakerów, którzy tworzą tajemniczą Grupę 9.
Ta niezwykła i nielegalna organizacja zajmuje się przede wszystkim tropieniem przestępstw gospodarczych, wielkich politycznych przekrętów, bezprawnych poczynań bezwzględnych lobbystów…

Przy okazji bohaterowie, działając w dobrej wierze, sami zmuszeni są do popełniania przestępstw. Włamania na konta, śledzenie komórek i innych urządzeń, podsłuchiwanie… - to dla członków grupy codzienność.
Nieraz jednak coś idzie nie tak albo hakerzy trafiają na groźnych przeciwników i robi się naprawdę niebezpiecznie. Zdarza się nawet tak, że stawką w grze jest ich życie.

„Dziewiątkę” tworzą ludzie, którzy mieszkają w różnych zakątkach świata, znają się tylko wirtualnie, a nawet się przyjaźnią, ale nigdy się nie widzieli i nie spotykali, gdyż zabrania tego regulamin grupy.
Czy nadal uda im się działać w taki sposób?
Tego, oczywiście, nie zdradzę. Podpowiem tylko, że dość szybko przekonacie się o tym, czytając powieść.

A czyta się ją jednym tchem. Akcja jest bardzo wartka i obfituje w nagłe zwroty, wciąż pojawiają się nowe wątki i nowi bohaterowie, a smaczków dodają wydarzenia związane z osobistym życiem hakerów. Dzięki retrospekcjom poznajemy powody, dla których zdecydowali się na walkę z oszustwami, kradzieżami i innymi przestępstwami na skalę światową.

Trudno nie polubić tej „Dziewiątki”, nawet jeśli łamią prawo. Nie zawsze jest to proste dla nich, także pod względem moralnym, często muszą dokonywać trudnych wyborów, żyją w permanentnym stresie i w dodatku prowadzą podwójne życie. W takiej sytuacji łatwo o błąd…
„Zdarzyło się nocą” to nie tylko trzymająca w napięciu proza sensacyjno-kryminalna. Sporo tu wątków psychologicznych, a portrety postaci są wykreowane przekonująco i barwnie.

Poza tym powieść na pewno skłania do refleksji na temat dobra i zła oraz pokazuje, że żyjemy w świecie, w którym łatwo o inwigilację i manipulacje, o jakich na co dzień nie myślimy.
Postęp techniczny z jednej strony ułatwia nam życie, ale może też być wykorzystywany do niecnych celów…
Polecam z czystym sumieniem!

Polubiliście kiedykolwiek literackiego bohatera, który jest mocno na bakier z prawem?

Jeśli nie, to zapewniam, że podczas lektury nowej powieści Marca Levy’ego będziecie mieli taką okazję.

**„Zdarzyło się nocą” **to barwnie opowiedziana historia hakerów, którzy tworzą tajemniczą Grupę 9.
Ta niezwykła i nielegalna organizacja zajmuje się przede wszystkim tropieniem...

Bardzo dobra, świetnie napisana i niesamowicie trzymająca w napięciu historia.
Z jednej strony wydaje się ona nierealna, futurystyczna. Z drugiej strony, jest realna aż do bólu i do tego przeraża. Internet, wirtualna rzeczywistość to coś wspaniałego, coś co daje wielkie możliwości, ale jednocześnie może wyrządzić wiele zła.
Dziewięcioro wirtualnych przyjaciół. Z pozoru znają się na wylot, wiedzą o sobie nieomal wszystko, w kryzysowych sytuacjach stają za sobą murem, razem się śmieją, smucą, razem też karzą złych, chciwych, pomagają sprawiedliwości. Co ciekawe, te dziewięć osób nigdy się nie widziało. Na żywo się nie znają.
Ot dziewiątka niesamowicie zdolnych, bystrych, bardzo inteligentnych hakerów, którzy w imię swojego pojmowania dobra i zła, sprawiedliwości i kary, naprawiają świat, reagują na wszelkie przejawy zła.
Wszystko im się udaje, wszystko idzie jak najlepiej, aż do pewnego momentu, który zmieni wszystko.
Mimo, iż od dawna są poszukiwani, grozi im długoletnie więzienie, może nawet śmierć, jakoś do tej pory udawało im się przetrwać, uciec, zatrzeć za sobą ślady. Jednak pewnego dnia....
Co dalej? Tego już wam nie zdradzę. Nie chcę wam psuć niespodzianki, odbierać przyjemności wynikającej z lektury. Te kilka zdań, które tu nakreśliłam, może niezbyt zachęcać do lektury, ale o pewnych książkach trudno coś więcej napisać.
Pęd, zabójcze tempo, maksymalna dawka adrenaliny, nowoczesne technologie, swoiste poczucie dobra, zła, nowe zdefiniowanie człowieczeństwa, rozterki, które mimo nowoczesnej technologii nadal są aktualne....to wszystko sprawia, iż od lektury nie można się oderwać.
Główni bohaterowie, wspomniana dziewiątka genialnych hakerów do złudzenia przypomina grupę Anonymus, którym wiernie kibicuję. Z jednej strony tak szeroko pojmowany wirtualny świat dla przeciętnego użytkownika internetu jest jakby fikcją, czymś nierealnym. Z drugiej strony internet, wirtualna rzeczywistość wnikają w życie każdego z nas, jest go z każdą chwilą coraz więcej.
To, co opisuje Marc Levy może się wydawać ułudą. Jednak jestem przekonana, iż takie zdarzenia są, mają miejsce, a linia, jaka dzieli nasze życie od wirtualnych możliwości możnych, znających technologię jest...nie, nie jest cienka, jej praktycznie nie ma. Polecam. Nierealna, ale prawdziwa i niesamowicie zasysająca czytelnika opowieść. Współczesna technologia jednak mnie przeraża.

Bardzo dobra, świetnie napisana i niesamowicie trzymająca w napięciu historia.
Z jednej strony wydaje się ona nierealna, futurystyczna. Z drugiej strony, jest realna aż do bólu i do tego przeraża. Internet, wirtualna rzeczywistość to coś wspaniałego, coś co daje wielkie możliwości, ale jednocześnie może wyrządzić wiele zła.
Dziewięcioro wirtualnych przyjaciół. Z pozoru...

Panu autorowi zdarzyła się książka...I to już koniec.

Panu autorowi zdarzyła się książka...I to już koniec.

Należą do Grupy 9. Są intensywnie poszukiwani. Od dawna grozi im śmierć lub spędzenie życia pod kluczem. Wyznają te same zasady, mają te same cele, wspólne schematy postępowania. Są wspólnikami i wirtualnymi przyjaciółmi. Celem Black Hat są złoczyńcy działający w świecie cyfrowym. White Hat służą swoim doświadczeniem bezpieczeństwu informatycznemu. "Źli hakerzy zawsze w końcu wpadają, najlepsi dają się zwerbować. Black czy White, tworzą odrębną kastę i toczą nieustanną wojnę, w której wszystkie chwyty są dozwolone."

Oslo. Ekaterina ma 36 lat i jest wykładowcą prawa. Łamie prawo w imię dobra. Należy do Grey Hat. Tropi Stefana Barona, potężnego i bogatego lobbystę. Wykorzystał cały arsenal fałszywych informacji straszących społeczeństwo, które jego ludzie rozpowszechniają w sieciach społecznościowych.

Mateo. Nie chce zwracać na siebie uwagi, dlatego wtapia się w otoczenie. Niedostrzegalny obserwator zawsze mający kontrolę nad sytuacją.

Ljabru. Maya to obieżyświat, pracuje w agencji turystycznej i prowadzi bloga. Pracuje nie tylko nad organizacją podróży. Została zwerbowana przez wywiad policyjny jako kurier DCRG.

Madryt. Diego prowadzi restaurację. Oddalony o tysiące kilometrów od siostry Cordelii. Łączą swoje siły by wejść na serwery firmy farmaceutycznej. Chcą pomścić śmierć ukochanej Diego.

Tel Awiw. Janice jest dziennikarką śledczą i pracuje jako wolny strzelec dla redakcji dziennika "Haaretz". Pomaga Diego i Cordelii. Trafia na ślad, który może przypłacić życiem.

Witalik i Małyk. Ich strategia hakerska cechuje się groźną precyzją.

Kim jest 9 osoba?

Walczą z bardzo groźnymi przeciwnikami. Informatyczny świat nie stanowi dla nich niespodzianki i poruszają się w nim lepiej niż w rzeczywistości. Niestety to co nieuchwytne i ciężkie do odkrycia zawsze niesie za sobą duże ryzyko. Zadarli z ludźmi, dla których nie ma rzeczy niemożliwych. Sprowadzili na siebie poważne niebezpieczeństwo. W końcu oni tropią kogoś ale ten ktoś może wytropić też nich.

"Zdarzyło się nocą" to dość specyficzna książka. Autor prowadzi nas po nitce do kłębka a na końcu pozostawia z wieloma niewiadomymi. Przeraziło mnie to jak działa ten świat. W dzisiejszych czasach każdy haker może dowiedzieć się o nas wszystkiego, począwszy od tego jaki dywan mamy w pokoju a kończąc na tym jakim samochodem jeździmy. Tutaj nie ma anonimowości. Hakerzy mogą zbierać Twoje dane za pomocą oprogramowania szpiegowskiego, dającego im zdalny dostęp do urządzenia.  A co najgorsze my w ogóle nie zdajemy sobie z tego sprawy. Autor otwiera oczy na wiele spraw i skłania ku przemyśleń.

Cóż mogę powiedzieć... Tę historię trzeba przeczytać by zrozumieć jak cienka granica dzieli naszą prywatność i jak działają osoby mające dostęp do szeroko rozumianej władzy i wielkich pieniędzy. Historia jest intrygująca i bardzo oryginalna. Takie książki nie zdarzają się często. Jestem ciekawa czym Marc Levy zaskoczy nas kolejnym razem.

zaczytanapatka.blogspot.com

Należą do Grupy 9. Są intensywnie poszukiwani. Od dawna grozi im śmierć lub spędzenie życia pod kluczem. Wyznają te same zasady, mają te same cele, wspólne schematy postępowania. Są wspólnikami i wirtualnymi przyjaciółmi. Celem Black Hat są złoczyńcy działający w świecie cyfrowym. White Hat służą swoim doświadczeniem bezpieczeństwu informatycznemu. "Źli hakerzy zawsze w...