Dream a little dream

Okładka książki Dream a little dream Susan Elizabeth Phillips
Okładka książki Dream a little dream
Susan Elizabeth Phillips Wydawnictwo: William Morrow Cykl: Chicago Stars (tom 4) literatura obyczajowa, romans
404 str. 6 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Chicago Stars (tom 4)
Tytuł oryginału:
Dream a little dream
Wydawnictwo:
William Morrow
Data wydania:
2009-10-13
Data 1. wydania:
2009-10-13
Liczba stron:
404
Czas czytania
6 godz. 44 min.
Język:
angielski
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
962
53

Na półkach: , , ,

Bajka w czystej postaci. 🙂
Czytając książki tej Autorki w żaden sposób nie analizuję czy to jest wiarygodne, czy nie razi abstrakcja zachowań / zdarzeń itp. Że po kilku przeczytanych tomach mogą wydawać się takie same - nie przeszkadza mi to. W zasadzie nic mi w tych książkach nie przeszkadza. Po prostu dobrze się bawię. Wszystkie dostępne w PL czytałam, lubię większość , uwielbiam 3🙂

Bajka w czystej postaci. 🙂
Czytając książki tej Autorki w żaden sposób nie analizuję czy to jest wiarygodne, czy nie razi abstrakcja zachowań / zdarzeń itp. Że po kilku przeczytanych tomach mogą wydawać się takie same - nie przeszkadza mi to. W zasadzie nic mi w tych książkach nie przeszkadza. Po prostu dobrze się bawię. Wszystkie dostępne w PL czytałam, lubię większość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
739
532

Na półkach:

Jak nie trafia do mnie pewna tematyka książki... tak uważam że to jedna z lepszych książek pisarki za samą "głębię" i relację pomiędzy postaciami. To piękny "dowód" na to, że życie może być piękne nawet gdy jest budowane na gruzach przeszłości.

Jak nie trafia do mnie pewna tematyka książki... tak uważam że to jedna z lepszych książek pisarki za samą "głębię" i relację pomiędzy postaciami. To piękny "dowód" na to, że życie może być piękne nawet gdy jest budowane na gruzach przeszłości.

Pokaż mimo to

avatar
256
240

Na półkach:

To chyba najlepsza z książek pani Phillips, a w każdym razie z tych, które czytałam. Wszystko jest poukładane jak należy, logiczne i spójne. Książka nie jest specjalnie realistyczna, ale za to jest zabawna, choć nie tak szalona jak niektóre inne książki tej autorki. Jedyne czego bym się przyczepiła, to nieśmiertelnego motywu w romansach, czyli, że JEJ miłość odmienia "złego chłopca". Moim zdaniem to bardzo szkodliwa bzdura, że złego chłopca można uleczyć miłością i choć fajnie się o tym czyta, to lepiej nie robić tego samemu.

To chyba najlepsza z książek pani Phillips, a w każdym razie z tych, które czytałam. Wszystko jest poukładane jak należy, logiczne i spójne. Książka nie jest specjalnie realistyczna, ale za to jest zabawna, choć nie tak szalona jak niektóre inne książki tej autorki. Jedyne czego bym się przyczepiła, to nieśmiertelnego motywu w romansach, czyli, że JEJ miłość odmienia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
156

Na półkach:

Miejscami dość mocno naciągane, ale każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie. Życiowa opowieść o trudach codziennych, bez słodzenia, jednocześnie całość jest urocza, szybko się czyta.

Miejscami dość mocno naciągane, ale każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie. Życiowa opowieść o trudach codziennych, bez słodzenia, jednocześnie całość jest urocza, szybko się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
4389
4204

Na półkach: , , , , ,

Jestem po lekturze fajnej,wzruszającej pełna emocji,wzruszeń romans mnie się podobał porusza za serce.

Jestem po lekturze fajnej,wzruszającej pełna emocji,wzruszeń romans mnie się podobał porusza za serce.

Pokaż mimo to

avatar
993
891

Na półkach: ,

Obiektywnie muszę przyznać, że książka jest dobra. Zwarta, na ogół logiczna, z szybkimi dialogami (może niekiedy zbyt gładkimi, na czym traci ich autentyczność, a ujęcie tego w scenę w filmie zakrawało by na samobójstwo zdesperowanego scenarzysty),nie przeintelektualizowana. Z odpowiednią dawką humoru delikatnego pochowanego w dialogach i wychwytywanego w półsłówkach, i bezpośredniego. Mnie bawił i jeden i drugi.
Dużo w niej płciowości w wydaniu religijnym. Buchające pożądanie nastolatka, które u dorosłego pastora przeradza się w zaglądanie w biustonosz matkom dzieci i toczonych w głowie rozmowach. Dwayne zaspokajający swoje potrzeby seksualne w łóżku z baldachimem pod wielkim lustrem i czyniący z żony naczynie odkupienia z modlitwą na ustach w trakcie aktów seksualnych. Nie przepadam za takimi motywami, ale dostrzegam celowość zamieszczenia ich w książce.
Bohaterowie nakreśleni bardzo mocno. Są silni w swoim szczęściu i nieszczęściu, a niesprawiedliwość i traumy czynią ich jeszcze mocniejszymi, uszlachetniają ich i pozwalają podnieść jeszcze wyżej głowę. Nie mówię, że nie, ale osobiście zmęczył mnie ogólnoksiążkowy, trochę uwznioślony wymiar tego. Być może z powodu nagromadzenia tego. I znowu powiem, nie mówię nie, ale subiektywnie znacznie bardziej cenię umiar i wstrzemięźliwość niż przesadę i rozmach. Być może łatwiej mi wtedy wychwycić wiarygodność i wewnętrznie nie trywializować problemu. A nie jak Rachel twierdzi – w pewnym momencie można już się tylko śmiać. Ja miałam taki moment tutaj.
Biały anioł Gabe nie spał nigdy z żadną kobietą oprócz swojej żony, czarny diabeł Gabe upaja się swoim draństwem i okrucieństwem. Dużo tu bieli i czerni i to chyba jak dla mnie najpoważniejszy zarzut jeśli chodzi o tę książkę. Za dużo i za głęboko. Ja chyba wolę półcienie. Z tego powodu w odruchu obronnym trywializuję początek i końcówkę jako momenty nagromadzenia wszelkiej maści elementów emocjonalnych.
Denerwowały mnie też niekiedy czasowe wtręty. Mniej więcej po połowie książki czytelnik już doskonale wie, bo SEP powtarza to do znudzenia, że Rachel oszczędza, nie ma pieniędzy i robi wszystko, aby związać koniec z końcem. Zna się ją doskonale, to czemu doprecyzowane jest to tak do przesady. Łopatologia w czystej postaci. Chyba nikt nie miałby wątpliwości z jakiego powodu Rachel w torebce zamiast chusteczek jednorazowych nosi papier toaletowy. I naprawdę, kiedy Gabe patrzy na zawartość torebki Rachel, to czy faktycznie tampony wywołują u niego jedynie myśli, że Rachel bardzo ciężko przychodzi wydawać pieniądze na środki higieny.
Pochwaliłabym SEP za coś co szczególnie bliskie jest mojemu sercu, a niestety czasami w romansach to jedna wielka porażka – dzieci, ale nie jako przestawiany mebel, ale uczestnicy akcji. Bardzo podobała mi się relacja Edwarda i Gabe’a począwszy od przyłapania w krzakach, przed zdawkowe rozmowy, a szczególnie tę o imieniu, zaskrońca, wgniatanie Rachel w materac, burzenie ganku, sceny zaufania czy porwania aż do samego końca. To faktycznie trzymało się kupy, a już emocje Gabe’a wplecione były w ten układ szalenie zwyczajnie, oczywiście i wiarygodnie. Takie to płynne i dopasowane było bardzo.
I zdecydowanie para Kristy i Ethan. W pewnym momencie nawet pomyślałam, że SEP zrobiła im krzywdę wpisując ich jako ta Druga, ale po przeczytaniu całości mogę powiedzieć, że choć są Drudzy tutaj, to jak dla mnie Pierwsi w kategorii drugich par. Dla mnie byli takim stabilizatorem rzeczywistości i realności całości. I chyba to, co mi się będzie kojarzyć przez długi czas z Odrobiną marzeń , to właśnie oni. I myślę, też tak sobie, że być może relacje Gabe & Rachel straciła trochę przez tę Drugą, bo gdybym ja miała wybrać to, co mnie bardziej ruszyło emocjonalnie w książce – to miast sceny w deszczu, wybrałabym samochód i kino samochodowe.
Relacje są ludzkie, nacechowane emocjami, podtekstem i sexem, pustką emocjonalną i próbą znalezienia na nią jakiegoś super glu, więc czego można więcej oczekiwać od romansu?
To trochę inna półka romansu, choć nie kupiłabym jej bezkrytycznie, to niewątpliwie warta jest zatrzymania i zastanowienia, a już na pewno przeczytania i wyrobienia własnego zdania.
Nawet po to, aby powiedzieć, że ta biel i czerń aż zgrzyta, za dużo jej i całość domaga się szarości i wyważenia. Nie w życiu, ale w literaturze, aby stała się taka bardziej namacalna, na wyciągnięcie ręki. No chyba, że ktoś powie, że szarością są Krista z Ethanem. Wtedy pokiwam głową ze zrozumieniem, mając głęboko w pamięci, że ta książka jest trochę jak mówił Gabe o Rachel – chciał ją chronić i pieprzyć, pocieszyć i zniszczyć – wszystko na raz.

Można byłoby mnożyć plusy, rozważać i analizować postaci jakie SEP wykreowała, ale udało się jej nadać im wymiar 3D i co do tego nie ma wątpliwości.
Odrobina marzeń wydaje się być pełna. Niektóre autorki z materiału jaki zaprezentowała SEP, stworzyłyby kilkutomowy cykl, a niektóre jeszcze większy. SEP umieściła wszystko w jednym, niemal co strona pojawia się coś nowego, coś wdzierającego się w życie bohaterów, jakaś walka. Dużo jest jej, niemal w odniesieniu do każdej postaci, ale chyba nie za dużo, choć być może właśnie z tego powodu przeczytanie tych 320 stron zajęło mi znacznie więcej czasu niż normalnie. Nie umiałam też przeczytać jej za jednym posiedzeniem, odrywałam się, zaglądałam na forum, robiłam jedzenie czy inne duperele, dzięki którym na jakiś czas wypadałam z tej pełności.
SEP zagrała na moich uczuciach. I to wcale nie w jakimś sensie obnoszonym nieszczęściem Rachel czy Gabe’a (choć jeśli już, to bardziej jego niż jej) ale małym Edwardem i jego starciem z Gabe’em.

Obiektywnie muszę przyznać, że książka jest dobra. Zwarta, na ogół logiczna, z szybkimi dialogami (może niekiedy zbyt gładkimi, na czym traci ich autentyczność, a ujęcie tego w scenę w filmie zakrawało by na samobójstwo zdesperowanego scenarzysty),nie przeintelektualizowana. Z odpowiednią dawką humoru delikatnego pochowanego w dialogach i wychwytywanego w półsłówkach, i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
418
329

Na półkach: ,

Już prawie zapomniałam jak Susan Elisabeth Phillips potrafi mnie oczarować swoimi historiami. Pokochałam bohaterów "Odrobiny marzeń", Rachel za jej determinacje i siłę, Gabe'a za to, że choć bardzo się przed tym bronił, jego natura nie pozwoliła mu przejść obojętnie koło Rachel i jej synka, Edwarda za to, że był małym stróżem tych, których kochał, a także za jego duszę sześciolatka-trzydziestolatka. Bracia Gabe'a mnie irytowali, ale przecież matkowali mu, z miłości. A historia Ethana i Kristy była tak urocza, że dopingowałam Kristy od pierwszej chwili i czekałam kiedy on wreszcie przejrzy na oczy.
Poza tym cała opowieść tryska humorem, co raczej jest standardem u tej pisarki.
Polecam na odprężenie, tym bardziej jeżeli ktoś już miał styczność z twórczością pani Phillips.

Już prawie zapomniałam jak Susan Elisabeth Phillips potrafi mnie oczarować swoimi historiami. Pokochałam bohaterów "Odrobiny marzeń", Rachel za jej determinacje i siłę, Gabe'a za to, że choć bardzo się przed tym bronił, jego natura nie pozwoliła mu przejść obojętnie koło Rachel i jej synka, Edwarda za to, że był małym stróżem tych, których kochał, a także za jego duszę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
858
759

Na półkach: , , , ,

Naprawdę bardzo dobra pozycja:) Ciekawa, ujmująca, wciągająca, ekscytująca historia. Czytało się szybko i przyjemnie. Zaciekawili mnie bohaterowie, świetnie nakreślone charaktery. Polecam;)

Naprawdę bardzo dobra pozycja:) Ciekawa, ujmująca, wciągająca, ekscytująca historia. Czytało się szybko i przyjemnie. Zaciekawili mnie bohaterowie, świetnie nakreślone charaktery. Polecam;)

Pokaż mimo to

avatar
1482
553

Na półkach: ,

Kolejna ksiazka tej serii, ktora mnie zauroczyla :),przy ktorej odrywam sie od szarej rzeczywistosci i odplywam w inny swiat.
Rachel kobieta, ktora stracila wszystko, ma tylko niesprawny samochod bedacy jej domem, jedne buty, jedna sukienka i ani centa w kieszeni. Jednak jest odpowiedzialna za Edwarda jej 5 letniego synka, ktorego nie da sie nie kochac jako bohatera tej ksiazki.
Gabe mezczyzna po trzydziestce, ktoremu dwa lata wczesniej swiat sie zawali, stracil w wypadku zone i synka.
Drogi tej dwojki lacza sie, on zimny bez uczuc i ona walczaca o przetrwanie. Do tego autorka z humorem opisala watek mlodszego brata pastora i duzo moglismy dowiedziec sie jak potoczylo sie zycie starszego brata z 3 czesci tej serii. Polecam!

Kolejna ksiazka tej serii, ktora mnie zauroczyla :),przy ktorej odrywam sie od szarej rzeczywistosci i odplywam w inny swiat.
Rachel kobieta, ktora stracila wszystko, ma tylko niesprawny samochod bedacy jej domem, jedne buty, jedna sukienka i ani centa w kieszeni. Jednak jest odpowiedzialna za Edwarda jej 5 letniego synka, ktorego nie da sie nie kochac jako bohatera tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1416
910

Na półkach: ,

Rachel młoda wodwa, matka 5letniego chłopca wraca do miasteczka w którym jego mieszkańcy nienawidzą jej do głębi. Jednak ona ma plan, chce odmienić życie swojego dziecka, nie chce by głodował już nigdy więcej. Przełyka dumę
i staje oko w oko z mieszkańcami i z podniesioną głową szuka tego co należy się jej dziecku …
Na jej drodze staje Gabe udręczony przez przeszłość, nie mogący odnaleźć się w teraźniejszości i niewidzący przyszłości mężczyzna. Ten sam mężczyzna, który z jednej strony chce pomóc Rachel a z drugiej pragnie by się wyniosła.
Końcówka bardzo słodka, a motyw rzekomego uzdrawiania nie przemawia do mnie zupełnie jednak mimo to uważam, że jest to bardzo dobra historia . Sensowna, poważna i życiowa.

Rachel młoda wodwa, matka 5letniego chłopca wraca do miasteczka w którym jego mieszkańcy nienawidzą jej do głębi. Jednak ona ma plan, chce odmienić życie swojego dziecka, nie chce by głodował już nigdy więcej. Przełyka dumę
i staje oko w oko z mieszkańcami i z podniesioną głową szuka tego co należy się jej dziecku …
Na jej drodze staje Gabe udręczony przez przeszłość, nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    545
  • Chcę przeczytać
    178
  • Ulubione
    32
  • Posiadam
    16
  • Romans
    14
  • Susan Elizabeth Phillips
    5
  • Romanse
    5
  • Romans współczesny
    4
  • 2013
    4
  • E-book
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dream a little dream


Podobne książki

Przeczytaj także