rozwińzwiń

Swobodne wpadanie

Okładka książki Swobodne wpadanie Katarzyna Pochmara-Balcer
Okładka książki Swobodne wpadanie
Katarzyna Pochmara-Balcer Wydawnictwo: Wydawnictwo Cyranka literatura piękna
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Cyranka
Data wydania:
2024-02-29
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-29
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367121460
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
46 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
261
261

Na półkach:

On - Piotruś Pan, narcyz, egoista, mitoman, bon vivant. Ona - próbuje ułożyć sobie życie między stratą, obojętnością wobec kogoś, kogo nie widziała przez lata a miłością. Wpada jak gdyby nigdy nic po trzydziestu latach nieobecności. Absorbuje swoją obecnością, dezorganizuje życie, wywołuje wspomnienia, skłania do stawiania pytań; budzi wątpliwości i niepokój związany z przyszłością. Przeważnie opowiada o sobie, korowodzie znajomych, przyjaciół, przygodnych koleżków, kolejnych żon, kochanek, przyjaciółek. I nagle jak wpadł, tak znikł, pozostawiając pustkę, zaskoczenie. On i ona to ojciec i córka. “Swobodne wpadanie” to książka o relacji - toksycznej, zabagnionej, pozbawionej sympatii, przykrytej na zewnątrz teatralnie fasadową idealnością, ale też o tęsknocie do tego czego nie było, co nie zostało spełnione, dopełnione.

Książka napisana barwnym, dowcipnym, lekkim językiem, w którym widać również swobodne posługiwanie się słowem. Momentami zabawna, choć pod żartem tli się gorzka ironia; poczucie rozczarowania, dyskomfortu, a przede wszystkim rozdarcia - kochać i cieszyć się, bo w końcu to ojciec, czy posłać za drzwi, bo większość życia był gdzieś poza, gdzieś indziej.

Oryginalność tej książki wynika z: nietypowości tematu (relacja córka - ojciec); kontrastu między wyszukanym, miejscami poetyckim językiem a emocjonalną degrengoladą; sarkazmu, ironii przykrywającej bierność, uległość córki, jednocześnie odsłaniającej, czasem aż nazbyt, zuchwałość i niczym niezmąconą pewnością siebie ojca.

On - Piotruś Pan, narcyz, egoista, mitoman, bon vivant. Ona - próbuje ułożyć sobie życie między stratą, obojętnością wobec kogoś, kogo nie widziała przez lata a miłością. Wpada jak gdyby nigdy nic po trzydziestu latach nieobecności. Absorbuje swoją obecnością, dezorganizuje życie, wywołuje wspomnienia, skłania do stawiania pytań; budzi wątpliwości i niepokój związany z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
250
128

Na półkach:

Wydawnictwo Cyranka to zawsze odpowiedni wybór kiedy potrzebuję wyszukanej literatury pięknej. Tym razem miałam okazję przeczytać "Swobodne wpadanie", które przez swoją okładkę i zawiłą relację, którą opisuje, kojarzy mi się z głęboką studnią, w którą autorka wpycha czytelnika bez ostrzeżenia.

Zwykle spotykałam się z lekturami biorącymi pod lupę zniszczone relacje z matką, Katarzyna Pochmara-Balcer w swoim "Swobodnym wpadaniu" skupia się jednak na trudnej relacji córki z ojcem. Ojcem, który nigdy nie był obecny, pojawiał się niespodziewanie i tak samo nagle znikał. Dokładnie tak zaczyna się ta opowieść, kiedy to bez uprzedzenia wpada z wizytą mężczyzna o osobliwym charakterze do "Oluchny", córki w której życiu nigdy aktywnie nie uczestniczył, a które to życie stawia do góry nogami swoją tymczasową obecnością. W niedużym mieszkaniu na ósmym piętrze zaczyna rozgrywać się starcie dwóch pokoleń...

Autorka w świetnym stylu przedstawia historię trudnej relacji, która nigdy nie była poprawna, i z którą muszą zmierzyć się bohaterowie tego utworu na bardzo małej przestrzeni. Ojciec i córka związani są ze sobą tylko w dokumentach, nic ich nie łączy i całkowicie różnią się światopoglądem. Niespodziewane pojawienie się mężczyzny sprawia, że nagle zmuszeni są ze sobą spędzić dłuższy czas. Jak to zniosą? Jakie tajemnice przyniósł ze sobą ojciec Oluchny? Atmosfera gęstnieje z każdą stroną, a każdy dzień zbliża bohaterów ku nieuchronnej katastrofie wewnętrznej. "Swobodne wpadanie" ukazuje historie zwyczajnych osób w bardzo wyszukanym literacko stylu, co jest wielkim atutem tej opowieści. Warto przeczytać tę książkę z powodu oryginalnego przedstawienia rozbitej rodziny, a także tego jak bohaterowie radzą sobie z zaistniałą sytuacją, przeszłością i teraźniejszością. Książka ocieka sarkazmem i emocjonalnym bagnem, w które wpadają coraz głębiej zarówno ojciec, jak i córka. Tytuł ten szczególnie docenią osoby, które lubią zagłębiać się w zawiłości rodzinne i tajemnice oplatające bohaterów.

https://www.instagram.com/p/C53ybv9N9TK/?igsh=andybzlvYmZnZXJ0

Wydawnictwo Cyranka to zawsze odpowiedni wybór kiedy potrzebuję wyszukanej literatury pięknej. Tym razem miałam okazję przeczytać "Swobodne wpadanie", które przez swoją okładkę i zawiłą relację, którą opisuje, kojarzy mi się z głęboką studnią, w którą autorka wpycha czytelnika bez ostrzeżenia.

Zwykle spotykałam się z lekturami biorącymi pod lupę zniszczone relacje z matką,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
85

Na półkach:

Mówi się, że to druga powieść jest prawdziwym sprawdzianem pisarskiego talentu. Jeśli tak, to Katarzyna Pochmara-Balcer i jej “Swobodne wpadanie” to egzamin z pisania zdany na szóstkę.

“Nie można powiedzieć, żeby był najgorszym ojcem na ziemi”, mówi Oluchna, czterdziestoletnia narratorka nowej powieści Katarzyny Pochmary-Balcer. Bywali ojcowie gorsi. Mitologia zna wiele takich przypadków. Choćby Zeusa, który połknął matkę Ateny po to, by nie urodziła syna, który mógłby go zdetronizować. W ogóle połykanie potomków i przodków było w greckich mitach na porządku dziennym (choć trochę boskim). Oluchna pisze jednak własną mitologię i opowiada nam życie ojca, który w jej życiu pojawiał się niekoniecznie wtedy, gdy był wyczekiwany. “I choć z szukania ojca zrobiłam osobistą dyscyplinę sportową, znajdowanie go wychodziło mi najlepiej jedynie w literaturze”.

“Swobodne wpadanie” to druga powieść Pochmary-Balcer. Debiutanckie “Lekcje kwitnienia”, wielogłosowa opowieść o ludziach zaangażowanych w sekciarski ruch, przyniosły jej kilka nominacji do prestiżowych nagród literackich. Było to jednak aż 5 lat temu. Jak się okazuje — warto było nie spieszyć się. Druga powieść Pochmary-Balcer jest przekorna wobec debiutu.

Więcej przeczytacie - bez paywalla - https://www.empik.com/pasje/ksiazka-tygodnia-swobodne-wpadanie-recenzja,134646,a

Mówi się, że to druga powieść jest prawdziwym sprawdzianem pisarskiego talentu. Jeśli tak, to Katarzyna Pochmara-Balcer i jej “Swobodne wpadanie” to egzamin z pisania zdany na szóstkę.

“Nie można powiedzieć, żeby był najgorszym ojcem na ziemi”, mówi Oluchna, czterdziestoletnia narratorka nowej powieści Katarzyny Pochmary-Balcer. Bywali ojcowie gorsi. Mitologia zna wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1020
560

Na półkach: ,

Gryzę się z tą kaczuszką zawzięcie od pierwszych przeczytanych stron. Językiem dotyka wielu literacko czułych punktów, dźga boleśnie i usypia czujność, a niekiedy nawet sprawia przyjemność, choć nie jest to miła i kojąca książka. Irytuje bowiem zachowanie męża, ojczulkowa zuchwałość, a także bierna postawa córki. Samego centrum, środka tej historii poczuć jednak nie potrafię.

Z dalekiego bliska do domu córki wraca ojciec marnotrawny i ciężkostrawny. Wchodzi z butami do mieszkania, w którym atmosfera gęstnieje natychmiast; oddycha się źle, żyje się ciężko, a słowa budzące wspomnienia ranią podwójnie. Przynosi ze sobą tajemnicę, którą poznajemy po kawałku, poszatkowaną opowieścią przeszłą i niedokończoną, która odbija się w teraźniejszości. Rola ojca i córki ulega przepoczwarzeniu. Teraz ofiara staje się sadystycznym katem, a opiekun bezbronnym dzieckiem.

„Swobodne wpadanie” nie pozwoliło mi wpaść w historię głównej bohaterki, chociaż widziałam tam znajome gesty i obrazy. Z niewielkich, solidnie wymieszanych elementów złożyłam obraz, który mnie osobiście nie poruszył i zostawił dość obojętną na swój emocjonalny ładunek. Dochodzę więc do momentu, w którym zastanawiam się czy tak osobista i duszna opowieść jaką snuje Katarzyna Pochmara-Balcer za pośrednictwem swoich bohaterów zwyczajnie chybiła celując we mnie, czy może coś pominęłam? Staram się zrozumieć inny poziom wrażliwości i to, że „Swobodne wpadanie” może stać się literacką perłą wśród innych, podobnych. Pokazuje życie bliskie, być może naszemu podobne lub znane zza ściany i z opowieści snutych przy rodzinnym stole. I jestem w rozdarciu, jak ta wysuszona torebka herbaty odklejona od ściany za kanapą.

Gryzę się z tą kaczuszką zawzięcie od pierwszych przeczytanych stron. Językiem dotyka wielu literacko czułych punktów, dźga boleśnie i usypia czujność, a niekiedy nawet sprawia przyjemność, choć nie jest to miła i kojąca książka. Irytuje bowiem zachowanie męża, ojczulkowa zuchwałość, a także bierna postawa córki. Samego centrum, środka tej historii poczuć jednak nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
1

Na półkach:

Jeśli ktokolwiek szuka wyłącznie jednej lektury, tak aby z dumą podbić statystyki czytelnictwa w Polsce w 2024 roku- to jest ta książka. Wyśmienity humor, doskonała zabawa słowem i ciekawa historia. Autorce dziękuję i proszę o więcej!

Jeśli ktokolwiek szuka wyłącznie jednej lektury, tak aby z dumą podbić statystyki czytelnictwa w Polsce w 2024 roku- to jest ta książka. Wyśmienity humor, doskonała zabawa słowem i ciekawa historia. Autorce dziękuję i proszę o więcej!

Pokaż mimo to

avatar
32
46

Na półkach:

Relacja 40-kilkuletniej "córuchny" z wiecznie nieobecnym w dzieciństwie ojcem, który nagle ładuje się do jej życia (i mieszkania) oczekując pomocy. Wkurzający jest ten ojciec strasznie. Scena z choinką mnie rozsierdziła. Ale książkę czyta się doskonale! No i dla mnie duży plus za vibe lat 90-tych, Chomiczówkę i warszawskie klimaty - lubię czytać o miejscach, które znam.

Relacja 40-kilkuletniej "córuchny" z wiecznie nieobecnym w dzieciństwie ojcem, który nagle ładuje się do jej życia (i mieszkania) oczekując pomocy. Wkurzający jest ten ojciec strasznie. Scena z choinką mnie rozsierdziła. Ale książkę czyta się doskonale! No i dla mnie duży plus za vibe lat 90-tych, Chomiczówkę i warszawskie klimaty - lubię czytać o miejscach, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
6

Na półkach:

„Duszna, gęsta atmosfera, ciasnota niewielkiego mieszkania i tajemnica, którą ojciec przywiózł ze sobą jak puszkę Pandory, na zawsze zmieniają oblicze rodzinnych relacji”. Tak, tak, tak.

A do tego, napisana bez jednego zbędnego słowa i w bardzo oryginalnym stylu 👍🏻

I ta okładka!

„Duszna, gęsta atmosfera, ciasnota niewielkiego mieszkania i tajemnica, którą ojciec przywiózł ze sobą jak puszkę Pandory, na zawsze zmieniają oblicze rodzinnych relacji”. Tak, tak, tak.

A do tego, napisana bez jednego zbędnego słowa i w bardzo oryginalnym stylu 👍🏻

I ta okładka!

Pokaż mimo to

avatar
90
88

Na półkach:

Taka cicha tykająca bomba, która nagle wybucha i jej siła rażenia rozwala cię na strzępy. Piękny punkt wyjścia do tego by pomyśleć o swoich relacjach z rodzicami z poziomu podświadomości.

Taka cicha tykająca bomba, która nagle wybucha i jej siła rażenia rozwala cię na strzępy. Piękny punkt wyjścia do tego by pomyśleć o swoich relacjach z rodzicami z poziomu podświadomości.

Pokaż mimo to

avatar
24
23

Na półkach:

❝ Nieświadomość jest mądrzejsza od świadomości, nie bawi się w żadne niepotrzebne tabu, wali prosto z mostu. Dopiero świadomość obrabia rodziców w filtrach polaryzacyjnych, to jedyny sposób, by dało się z nimi wytrzymać. Filtrowanie rodziców jest strategią przetrwania niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z ich wspomnieniem, czy z żywą obecnością, narzucającą się codzienności jak mój rozpostarty na kanapie ojciec.

Po dość długiej przerwie od polskiej prozy postanowiłam znów dać jej szansę. Obaw było naprawdę sporo, w końcu nie bez powodu nie sięgam po ten gatunek. Na szczęście okazało się, że moje uprzedzenia się nie potwierdziły. „Swobodne wpadanie” to krótka, zupełnie niepozorna książka, która wzięła mnie z zaskoczenia już od pierwszej strony z cytatem. Mimo dość popularnego tematu skomplikowanych relacji z rodzicem (w tym przypadku z ojcem),ma do zaoferowania więcej. Fabułę, dzięki której możemy nie tylko poznać główną bohaterkę, Olę, ale również jej ojca, który raz jest, a raz go nie ma. Akcję, która przynosi coraz to nowsze elementy układanki, którą musimy rozwiązać. Dłubanie w faktach, trupy z szafy, chwilowe ukojenie. Bardzo dobrze wykreowane postacie. Perfekcyjnie ukazana relacja (choć tu w zasadzie jej brak) ojciec-dziecko. Wspaniały język! Zakochałam się w nim na pierwszej stronie i kochałam do ostatniej. Choć zdarzały się lepsze i gorsze zdania, i tak byłam pod wrażeniem. Jedyny minus: za krótkie! Życzyłabym sobie więcej wątków, żeby pozostać z bohaterami dłużej.

↳ Za możliwość lektury bardzo dziękuję Wydawnictwu Cyranka :)

❝ Nieświadomość jest mądrzejsza od świadomości, nie bawi się w żadne niepotrzebne tabu, wali prosto z mostu. Dopiero świadomość obrabia rodziców w filtrach polaryzacyjnych, to jedyny sposób, by dało się z nimi wytrzymać. Filtrowanie rodziców jest strategią przetrwania niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z ich wspomnieniem, czy z żywą obecnością, narzucającą się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
672
230

Na półkach: , ,

„Nie dla mnie sprzedawanie mieszkań i przesiadywanie się do kampera, nie dla mnie podbijanie świata lub choćby kolejnych stron w paszporcie. Nie zobaczę Baku, bo gotuję zupę. Nie zbawię świata, bo szukam ojca. Jest łysy, grupy i prawdopodobnie kogoś zabił”.

Trafiła do mnie ta opowieść o Oluchnie i ojcu, który po latach nieobecności pojawił się w jej życiu. Trafiła do mnie perspektywa Oluchny i to w jaki sposób opowiedziała swoją historię. Sarkastyczne podejście do tematu własnego życia, robienie żartów z własnego bólu, to dla mnie bardzo bliskie podejście do życia.
Ojciec wpada z długoterminową „wizytą” i staje się niemal zakładnikiem w domu własnej córki. Następuje powolne rozdrapywanie ran, ale opowiedziane w sposób ironiczny, w którym ból miesza się ze śmiechem. Obśmiewanie problemów to też i mój sposób na przeżycie, więc totalnie rozumiem działania głównej bohaterki. Fabuła książki i rozwinięcie bycia ojca w tej powieści - przemówiło do mnie. Myślę, że autorka w dość niesztampowy sposób podeszła do tematu zostawienia rodziny przez ojca. Powieść intrygująca na tyle, że z zaangażowaniem czytałam o kolejnych niuansach historii połamanej rodziny, ojca i jego podejścia do świata.
Trochę mi szkoda, że ta powieść to tylko niewielki urywek z tego świata, ale to ile można przez własne doświadczenia wyczytać między wierszami daje po głowie i to jeszcze po dłuższym czasie od przeczytania tej powieści.
„Swobodne wpadanie” jest pełne zgryzot, ale też pełne opowieści o zgniataniu problemów sarkazmem i ironią.

„Nie dla mnie sprzedawanie mieszkań i przesiadywanie się do kampera, nie dla mnie podbijanie świata lub choćby kolejnych stron w paszporcie. Nie zobaczę Baku, bo gotuję zupę. Nie zbawię świata, bo szukam ojca. Jest łysy, grupy i prawdopodobnie kogoś zabił”.

Trafiła do mnie ta opowieść o Oluchnie i ojcu, który po latach nieobecności pojawił się w jej życiu. Trafiła do mnie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    74
  • Przeczytane
    53
  • 2024
    9
  • Posiadam
    6
  • Legimi
    4
  • Literatura piękna
    3
  • Do kupienia
    2
  • Ebook
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Zbiblio
    1

Cytaty

Więcej
Katarzyna Pochmara-Balcer Swobodne wpadanie Zobacz więcej
Katarzyna Pochmara-Balcer Swobodne wpadanie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także