Wyobraźcie sobie, że nie każdy wie o co dokładnie chodzi w tych świętach... Jeżyk i Żółwik, główni bohaterowie książki "Wesołego czego?" kompletnie nie rozumieją o co chodzi z tym "Wesołych świąt!" rzucanych raz po raz wokół. To ich pierwsze święta i sprawy nie ułatwiało to, że każdy z ich otoczenia zupełnie inaczej rozumiał istotę świąt. Dla każdego coś innego było najważniejsze: dla Lisa prezenty, dla Borsuka ucztowanie, dla Sroki śpiewanie i dekorowanie, dla Wiewiórki orzeczy, dla Myszy sweterki... Królik i Kret wpadają w niezrozumiałą panikę... A dla Jeża i Żółwia jest tego wszystkiego zdecydowanie za dużo... Czy w całym tym zamieszaniu odkryją co dla nich jest najważniejsze w święta?

Z pozoru prosta książka, ale zawierająca prawdziwie głębokie przesłanie. Życzę sobie i Wam, by również nasze dzieci potrafiły odnaleźć to, co jest dla nich najważniejsze i co sprawia, że święta są wyjątkowe każdego roku.

Wyobraźcie sobie, że nie każdy wie o co dokładnie chodzi w tych świętach... Jeżyk i Żółwik, główni bohaterowie książki "Wesołego czego?" kompletnie nie rozumieją o co chodzi z tym "Wesołych świąt!" rzucanych raz po raz wokół. To ich pierwsze święta i sprawy nie ułatwiało to, że każdy z ich otoczenia zupełnie inaczej rozumiał istotę świąt. Dla każdego coś innego było...

Piękna książka, której bohaterami są Żółw i Jeż, dla których to będą pierwsze święta. Otaczające ich zwierzęta próbują im wytłumaczyć, o co chodzi z tymi świętami, ale tylko powodują jeszcze większe zamieszanie. O co chodzi w tym świątecznym zgiełku tłumaczy im dopiero sowa. Fajna książka pokazująca trochę inne spojrzenie na święta niż te, które dotychczas mieliśmy. Fajna odmiana.

Piękna książka, której bohaterami są Żółw i Jeż, dla których to będą pierwsze święta. Otaczające ich zwierzęta próbują im wytłumaczyć, o co chodzi z tymi świętami, ale tylko powodują jeszcze większe zamieszanie. O co chodzi w tym świątecznym zgiełku tłumaczy im dopiero sowa. Fajna książka pokazująca trochę inne spojrzenie na święta niż te, które dotychczas mieliśmy. Fajna...

Eoin McLaughlin miała cudowny pomysł na świąteczny tytuł. Warto dużo mówić o istocie świąt, a czy jest lepszy sposób na to niż fajnie opowiedziana historia? Wesołego czego? to zabawna książeczka, która, chociaż napisana w lekkim stylu i z przymrużeniem oka, to naprowadza na właściwe tory. Pokazuje, wszystko, co dają święta, ale też przypomina, co w nich jest najważniejsze. Można skupić się tylko na tym i to jest w porządku, taki jest sens tego tytułu, ale jeśli przyjrzeć się bardziej temu, co mówią zwierzęta, można dostrzec jeszcze więcej. Pogoń za idealnością, za tym, by było na bogato i tym, co się dostanie. Gubimy się w tym i umyka nam to, co ma faktycznie jakąś wartość, niekoniecznie materialną.

Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2023/12/10/wesolego-czego-eoin-mclaughlin/

Eoin McLaughlin miała cudowny pomysł na świąteczny tytuł. Warto dużo mówić o istocie świąt, a czy jest lepszy sposób na to niż fajnie opowiedziana historia? Wesołego czego? to zabawna książeczka, która, chociaż napisana w lekkim stylu i z przymrużeniem oka, to naprowadza na właściwe tory. Pokazuje, wszystko, co dają święta, ale też przypomina, co w nich jest najważniejsze....

O co właściwie chodzi w tych świętach? Co jest w nich najważniejsze? Góra prezentów? Smakowite pierniczki? Czy pięknie ustrojona choinka i inne świąteczne dekoracje?
Jeż i Żółw, bohaterowie książeczki pt. "Wesołego czego?" nie wiedzą czym są święta. Każde z napotkanych przez nich zwierząt nieco inaczej opisuje to, co w owych świętach najistotniejsze. Mali przyjaciele nic z tego nie rozumieją.
Czują się zdezorientowani.
Na szczęście pojawia się Sowa, która mówi Jeżowi coś bardzo ważnego.
A Ty wiesz, co w świętach jest najwspanialsze?
Sympatyczny duet, czyli Jeż i Żółw powrócili do małych czytelników w świątecznej historii pełnej emocji. Czytanka ta niesie w sobie bardzo ważne przesłanie.
Jesteście ciekawi o czym opowiadała napotkana przez Jeża Sowa? Co najbardziej liczy się w świętowaniu?
Sięgnijcie po tę uroczą, wspaniale zilustrowaną książeczkę duetu McLaughtin&Dunbar.

O co właściwie chodzi w tych świętach? Co jest w nich najważniejsze? Góra prezentów? Smakowite pierniczki? Czy pięknie ustrojona choinka i inne świąteczne dekoracje?
Jeż i Żółw, bohaterowie książeczki pt. "Wesołego czego?" nie wiedzą czym są święta. Każde z napotkanych przez nich zwierząt nieco inaczej opisuje to, co w owych świętach najistotniejsze. Mali przyjaciele nic z...

Wesołego czego? pozwala na chwilę przerwy, oddechu, spędzenie czasu z dziećmi na wspólnym czytaniu i przypomnienie czego wesołego tak faktycznie sobie na te święta co roku sobie życzymy.

Przedszkolaki również polecają. ;)

Więcej o książce przeczytasz w mojej recenzji na blogu:
https://panikultura.pl/wesolego-czego-eoin-mclaughlin-polly-dunbar/

Wesołego czego? pozwala na chwilę przerwy, oddechu, spędzenie czasu z dziećmi na wspólnym czytaniu i przypomnienie czego wesołego tak faktycznie sobie na te święta co roku sobie życzymy.

Przedszkolaki również polecają. ;)

Więcej o książce przeczytasz w mojej recenzji na blogu:
https://panikultura.pl/wesolego-czego-eoin-mclaughlin-polly-dunbar/

Wyobraźcie sobie, że spotykacie osobę, która nie ma zielonego pojęcia o co chodzi z tym całym zamieszaniem ze świętami. Co byście im opowiedzieli, na czym skupilibyście uwagę w pierwszej kolejności?

W takiej sytuacji postawieni zostali Jeż i Żółw – wesołego czego? – dopytywali zaskoczeni informacją o świętach. Zdezorientowanym bohaterom istotę świąt próbują wyjaśnić napotkane zwierzęta: lis mówi o prezentach, borsuk o ucztowaniu, sroka o śpiewaniu i dekorowaniu, wiewiórka o orzechach, a mysz o świątecznych sweterkach. Zaś królik jak w transie powtarza, że muszą być idealne. Nadmiar informacji i oczekiwań związanych z przygotowaniami świątecznymi przytłaczają i bardziej przerażają niż fascynującą dwójkę przyjaciół. Wtedy trafiają na sowę, która odkrywa przed nimi prawdziwą istotę świąt – bliskość, bycie z tymi, których się kocha.

„Wesołego czego?” Eoina McLaughlina to zabawny picturebook, który ukierunkowuje myśli czytelników na to, co w świętowaniu najważniejsze. To piękna historia odnajdywania sensu świętowania w bliskości i byciu razem. Lecz, gdy spojrzy się na tę opowieść szerzej, to można w niej znaleźć ludzkie przywary: pogoń za idealnością, skupienie na rzeczach materialnych i wizualnych, pęd w dążeniu do tego, żeby było na bogato i w rezultacie zagubienie w nim, utrata tego, co najistotniejsze, najbardziej wartościowe.

Moim marzeniem jest, aby to mądre przesłanie i wizja jeżowo-żółwiowych świąt dotarła do najszerszego grona młodych i starszych odbiorców. Żeby idea świętowania na swój własny sposób, bez spinania się oraz trwonienia czasu i energii na to, co odbiera nam radość ze świętowania rozpłynęła się po świecie, przynosząc wizję świąt takich, o jakich w głębi serca marzymy.

Wyrazista, mądra i niezwykle trafna historia została oprawiona pięknymi, niekiedy mówiącymi więcej niż tysiąc słów ilustracjami Polly Dunbar.

Piękna i ważna książka. Sięgnijcie po nią koniecznie!

Wyobraźcie sobie, że spotykacie osobę, która nie ma zielonego pojęcia o co chodzi z tym całym zamieszaniem ze świętami. Co byście im opowiedzieli, na czym skupilibyście uwagę w pierwszej kolejności?

W takiej sytuacji postawieni zostali Jeż i Żółw – wesołego czego? – dopytywali zaskoczeni informacją o świętach. Zdezorientowanym bohaterom istotę świąt próbują wyjaśnić...