Miłość i przyjaźń to piękne uczucia, które rozświetlają nasze życie wieloma barwami. Jednak tuż za nimi podąża uczucie mniej przyjemne, niekiedy wręcz bolesne, ale nierozerwalnie z nimi związane. Tęsknota. Chociaż trudna, męcząca i odbierająca radość z codzienności, to świadcząca o sile przyjaźni i miłości. Trudno lubić i kochać, a nie tęsknić za obecnością, dotykiem, brzmieniem głosu drugiej osoby, za wspólnie spędzonym czasem.

Eoin McLaughlin w „Tak bardzo czekam, żeby cię przytulić” bierze na tapet właśnie tęsknotę, która wypełnia Jeżową duszę i nie pozwala mu się na niczym skupić, ani czerpać radości z relacji z innymi zwierzętami. Jeż ogromnie tęskni za Żółwiem… Ujmująca prostota historii opowiedzianej przez McLaughlina i zmalowanej przez Polly Dunbar, skupienie na jednym temacie i jego dojmująca dosłowność stanowią wielki atut tej książki.

Autor i ilustratorka nie boją się łez i smutku, które często towarzyszą tęsknocie. Ukazują jej różne oblicza, jednocześnie ją normalizują i pokazują, że tęsknota, chociaż niełatwa, to jest uczuciem naturalnym. Podkreślają, że to, co wytęsknione i wyczekane smakuje jeszcze lepiej.

Ta historia pokazuje, że chociaż przyjaźń/miłość to piękne uczucie, to ma też swoje trudniejsze oblicza, z którymi też trzeba się zmierzyć. Autor postawił w tej prostej historii dla maluchów na happy and – Jeż i Żółw z radością wpadają w swoje ramiona, więc i ta książka będzie pięknym wsparciem w sytuacji, gdy oczekiwane spotkanie odwleka się w czasie, ale ostatecznie dojdzie do skutku.
Minimalizm tej serii jest zachwycający. Idealnie odzwierciedla powiedzenie, że liczy się jakość, a nie ilość – ilość słów, obrazów, szczegółów. W prostocie zaklęta jest wielka siła przekazu.

Jeśli dopada Was czasem tęsknota za wartościowymi książkami dla dzieci to seria o Jeżu i Żółwiu ma moc ją ukoić.

Miłość i przyjaźń to piękne uczucia, które rozświetlają nasze życie wieloma barwami. Jednak tuż za nimi podąża uczucie mniej przyjemne, niekiedy wręcz bolesne, ale nierozerwalnie z nimi związane. Tęsknota. Chociaż trudna, męcząca i odbierająca radość z codzienności, to świadcząca o sile przyjaźni i miłości. Trudno lubić i kochać, a nie tęsknić za obecnością, dotykiem,...

Są takie osoby, przy których czujemy się najlepiej, z którymi fantastycznie się bawimy, które nas rozumieją i każda chwila spędzona w ich towarzystwie jest wyjątkowa. Tak właśnie było z jeżem i żółwiem. Jeż przez całą zimę czekał, aby przytulić się do swojego najlepszego przyjaciela, wręcz o tym śnił… ale gdy obudziły go promienie wiosennego słońca, nie mógł go odnaleźć…

Jeż czuł smutek i ogromną tęsknotę... I chociaż inni są życzliwi, mili, sympatyczni, możemy ich lubić, wręcz uwielbiać, a zabawa i czas spędzony w ich towarzystwie będzie nam sprawiał prawdziwą radość, to jednak brak najlepszego przyjaciela może ściskać za serce i powodować pustkę.

Nie trudno się domyślić, jak kończy się ta książka, mam jednak nadzieję, że będziecie mieli okazję sami się o tym przekonać😊.

Przyjemna, estetyczna, lekko pastelowa opowieść o tym jak bardzo można tęsknić za przytulaniem, za kimś najbliższym oraz jak wielką radość daje długo wyczekiwane spotkanie.

Kilka słów oraz skromne, ale urocze ilustracje, których wymowa jest absolutnie zrozumiała dla wszystkich.

Są takie osoby, przy których czujemy się najlepiej, z którymi fantastycznie się bawimy, które nas rozumieją i każda chwila spędzona w ich towarzystwie jest wyjątkowa. Tak właśnie było z jeżem i żółwiem. Jeż przez całą zimę czekał, aby przytulić się do swojego najlepszego przyjaciela, wręcz o tym śnił… ale gdy obudziły go promienie wiosennego słońca, nie mógł go...