Dziś będzie o książce, która trafiła w moje ręce zupełnie przypadkowo, a wiem, że nigdy o niej nie zapomnę.
Mowa o "Oldze" autorstwa Ewy Hansen. Dziękuję, Doroto, że poleciłaś mi tę książkę na Targach i zaproponowałaś spotkanie z autorką. Dziś wiem, że to było przeznaczenie.
Znacie to uczucie, kiedy od początku wiecie, że historia nie skończy się dobrze? Kiedy przez całą lekturę czujecie napięcie związane z nieuniknionym, a jednak brnięcie w to dalej mając nadzieję, że może jakimś cudem zmieni się tok wydarzeń?
Taka właśnie jest ta książka, trzymająca w napięciu, budząca ciekawość i wywołująca burzę emocji.
Uczucie pomiędzy uczniem i nauczycielem to temat, który nie raz był poruszany w literaturze, do tego różnica wieku i mamy kanwę do pikantnej i niewątpliwie kontrowersyjnej historii. Ewa Hansen postanowiła pokazać właśnie taką, ale bez motyli w brzuchu i koloryzowania, choć piękne prawdziwe uczucie też tu znajdziecie. Autorka pokazała dramat dwojga ludzi uwikłanych w machinę układów, ludzi, którzy nie pragnęli niczego oprócz zwykłego szczęścia. Surowy nauczyciel po przejściach i dojrzała jak na swój wiek nastolatka z bogatego domu zaniedbywana przez zapracowanych rodziców. Do tego prestiżowe liceum i bananowa młodzież, której pieniądze i znajomości rodziców otwierają wszystkie drzwi.
Ta książka jest napisana trochę szorstko, tak po męsku, jak rasowy thriller bądź sensacja, bez dłuższych rozważań bohaterów, ale nie przeszkadza to zupełnie w odbiorze ich wewnętrznego świata, czułam ich aż za bardzo. Realizm tej historii aż bije po oczach. To wszystko mogło się wydarzyć naprawdę. O takich sprawach mówi się w wiadomościach.
Ale i tak nic tak bardzo nie przeraża jak bezsilność, którą czułam. A później złość, niemoc, ból... Czułam tę historię całą sobą.
Ewa Hansen porusza w tej książce wiele ważnych tematów, takich jak rodzicielstwo, odpowiedzialność, dorosłość. I ten, który utkwił w mojej głowie. Ile może znieść człowiek? Gdzie jest ta granica?
Autorka pokazała, że nie boi się mocnych scen i kontrowersyjnych tematów, odważnie kreśli bardzo wyrazistych bohaterów i zostawia w czytelniku ślad, równie wyrazisty i niezmazywalny.
Polecam z całego serca, ale ostrzegam, że po tej lekturze możecie długo być w rozsypce.

Dziś będzie o książce, która trafiła w moje ręce zupełnie przypadkowo, a wiem, że nigdy o niej nie zapomnę.
Mowa o "Oldze" autorstwa Ewy Hansen. Dziękuję, Doroto, że poleciłaś mi tę książkę na Targach i zaproponowałaś spotkanie z autorką. Dziś wiem, że to było przeznaczenie.
Znacie to uczucie, kiedy od początku wiecie, że historia nie skończy się dobrze? Kiedy przez całą...

mamy tu motyw zakazanej miłości, której ujrzenie światła dziennego przyniosłoby więcej szkody.
Ale to też tło dla innych motywów. Motyw niespełnionych ambicji, motyw zazdrości, motyw skupiający się na władzy i pieniądzach, ale też motyw odrzucenia, zemsty i samotności.
I to wszystko wymieszane ze sobą daje historię, która wciąga i nie daje się odłożyć, która powoduje, że chce się przeżywać wraz z bohaterami ich emocje. I którą ma się ochotę znienawidzieć, za to co przynosi zakończenie.
Jak na to, że zwykle takie historie mnie drażnią, tak tu nie miałam poczucia frustracji i po zamknięciu książki miałam tylko pytanie: Dlaczego? I choć uzyskałam na nie odpowiedź, to jednak mam niedosyt z pewnego powodu (ale tego nie zdradzę, by nie spojlerować).

mamy tu motyw zakazanej miłości, której ujrzenie światła dziennego przyniosłoby więcej szkody.
Ale to też tło dla innych motywów. Motyw niespełnionych ambicji, motyw zazdrości, motyw skupiający się na władzy i pieniądzach, ale też motyw odrzucenia, zemsty i samotności.
I to wszystko wymieszane ze sobą daje historię, która wciąga i nie daje się odłożyć, która powoduje, że...

Ta dwójka naprawdę sporo przeszła, zostali okrutnie doświadczeni przez los, dlatego do niemal ostatniego rozdziału liczyłam na happy end dla nich. Niestety nie dostaniemy tu happy endu, to co przytrafiło się Oldze jest okrutne, jej historia doprowadziła mnie do płaczu i chodź przeczytałam ją parę dni temu, to ból na jej wspomnienie jest wciąż odczuwalny.
Ta książka trzyma poziom od pierwszej do ostatniej kartki, wciąga i nie można się od niej oderwać, pomimo braku szczęśliwego zakończenia, polecam. To historia która zapada w pamięci i sercu na długo

Ta dwójka naprawdę sporo przeszła, zostali okrutnie doświadczeni przez los, dlatego do niemal ostatniego rozdziału liczyłam na happy end dla nich. Niestety nie dostaniemy tu happy endu, to co przytrafiło się Oldze jest okrutne, jej historia doprowadziła mnie do płaczu i chodź przeczytałam ją parę dni temu, to ból na jej wspomnienie jest wciąż odczuwalny.
Ta książka trzyma...

Olga uczęszcza do elitarnego liceum, gdzie jedynym z nielubianych nauczycieli jest profesor Piotr Grajewski, polonista, a jego metody nauczania nie raz były krytykowane przez dyrektora.
To on wraz z rodzicami dziewczyny kieruje do Piotra nietypową prośbę. Ma zająć się Olgą, bo rodzice nie mogą.
Początkowa niechęć zamienia się w miłość. Jak jednak takie uczucie ma prawo 'bytu' między nauczycielem, a uczennicą? Czy jest realne na dłuższą mete?

Pieniądze i zakazana miłość, to według mnie dwa główne motywy w książce. Pieniądze, za którymi gonią, pędzą ludzie od zarania wieków i które podobno i jak się okazuje słusznie, pozwalają na więcej, chodźby względem prawa. Rodzice Olgi chcący więcej i więcej, nie bacząc na potrzeby, inne niż materialne, jedynej córki.
Miłość rozkwitająca pomiędzy dwójką ludzi. Dla dziewczyny jest ona pierwsza w życiu, dla mężczyzny, pierwsza od dosyć długiego czasu. Jednak czy możliwe jest jej zaakceptowanie przez społeczeństwo?
Gdyby nie fakt, że etycznie rzecz biorąc była niemoralna myślę,że na nikim ten fakt nie zrobiłby wrażenia.
Podczas czytania ostatnich stron byłam wściekła...płakałam nad niesprawiedliwością tego świata...
Książka jest bardzo wciągająca i przesiąknięta skrajnymi emocjami.

Olga uczęszcza do elitarnego liceum, gdzie jedynym z nielubianych nauczycieli jest profesor Piotr Grajewski, polonista, a jego metody nauczania nie raz były krytykowane przez dyrektora.
To on wraz z rodzicami dziewczyny kieruje do Piotra nietypową prośbę. Ma zająć się Olgą, bo rodzice nie mogą.
Początkowa niechęć zamienia się w miłość. Jak jednak takie uczucie ma prawo...

🖤W powieści autorka przedstawia bohaterów z różnych grup społecznych, których dzieli duża różnica wieku. Z jednej strony Olga, młoda uczennica tuż na progu dorosłości, z drugiej doświadczony przez życie dorosły mężczyzna, jej nauczyciel.
Gdy nastolatka trawiona chorobą słabnie na lekcji opiekę nad nią przejmuje Piotr, zmuszony do tego przez rodziców dziewczyny, dla których priorytetem jest rozwój zawodowy a nie opieka nad córką. To zdarzenie sprawia, iż uczennica i jej nauczyciel zbliżają się do siebie.
🖤" Olga" to jedna z tych nieodkładalnych historii. Problemy poruszone w książce takie jak nadmierne ambicje rodziców prowadzące do rozluźnienia lub wręcz zaniku relacji z dzieckiem. Ból po stracie bliskiej osoby w przypadku Piotra a co za tym idzie wycofanie się z życia towarzyskiego. Oraz w końcu prześladowania i molestowanie seksualne oraz przemoc fizyczna wśród rówieśników stanowią tło dla relacji społecznie nie akceptowalnej jaka rodzi się między uczennicą a jej nauczycielem.
Sięgając po książkę pomyślałam, przecież to wszystko juz było i nic odkrywczego nie można w tym temacie napisać.
O jak bardzo się myliłam...
🖤 Relacja Olgi i Piotra to powolne oswajanie smutku i beznadziei, które kryją się w ich sercach. Stopniowe zdejmowanie masek, za którymi kryją się zranione, ogarnięte marazmem i łaknące bliskości dusze.
🖤 Oboje mają świadomość, że ich związek nie zostanie zaakceptowany przez społeczeństwo więc na siłę starają się zachować dystans.
Jak zakończy się ich walka? Czy wygra rozsądek czy może będziecie świadkami happy endu? Czy Piotr, który w przeszłości stracił miłość swojego życia odnajdzie spokój w ramionach młodej kobiety? A Olga...czy dziewczyna uwolni się od prześladowcy i odnajdzie siebie u boku Piotra?
🖤Na te pytania uzyskacie odpowiedź sięgając po tą historię.

Sama jestem mało empatycznym czytelnikiem i nie wzruszam się łatwo...ale ta książka sprawiła, że zaczęłam zastanawiać się nad tym czy aby na pewno. Autorka rozbiła mnie emocjonalnie i sprawiła, że czytanie tej opowieści było bolesne. Polecam każdemu kto nie obawia się bólu i łez. Książka jest warta każdej minuty z nią spędzonej i każdej otartej z policzka łzy.

🖤W powieści autorka przedstawia bohaterów z różnych grup społecznych, których dzieli duża różnica wieku. Z jednej strony Olga, młoda uczennica tuż na progu dorosłości, z drugiej doświadczony przez życie dorosły mężczyzna, jej nauczyciel.
Gdy nastolatka trawiona chorobą słabnie na lekcji opiekę nad nią przejmuje Piotr, zmuszony do tego przez rodziców dziewczyny, dla ...

Olga jest uczennicą, która doskonale radzi sobie w szkole. Jest sumienna, nauka nie sprawia jej większych trudności, można wręcz stwierdzić, że jest wzorową uczennicą. Pochodzi z tzw. dobrego domu, niestety ma dużo pieniędzy, swobody, jednak rodziców widuje dość rzadko. Dla niech praca jest bardzo ważna, a dla niej już brakuje im czasu. Dziewczyna często zostaje sama, kiedy oni wyjeżdżają w delegację.
Pewnego dnia dziewczyna wstaje i bardzo się źle czuje. Jednak ma tego dnia sprawdzian i to z nauczycielem, który jest bardzo surowy. Wie, że jeśli na niego nie dotrze, polonista jej tego nie podaruje, a z Piotrem Grajewskim lepiej nie zadzierać. Dlatego postanawia mimo wszystko dotrzeć do szkoły. Nie była to jednak dobra decyzja, co okazuje się dość szybko. Olga mdleje na lekcji, trafia do pielęgniarki, a jej rodzice zostają poinformowani o zdarzeniu. Niestety są w delegacji i nie mają możliwości przyjechania, a ona nie może w tym stanie zostać sama. Tym sposobem w opiekę nad dziewczyną zostaje wmanewrowany nie kto inny jak nielubiany nauczyciel polskiego. Ma się nią zająć i z nią zamieszkać na ten czas. Wcale nie ma na to ochoty, jednak nie ma jak się przed tym wybronić. Olga zaczyna poznawać drugą twarz mężczyzny, która jest zupełnie inna niż ta znana jej ze szkoły. Zaczynają się do siebie zbliżać, chociaż wiedzą, że nie powinni. Przed nimi wiele decyzji, od których będzie zależało więcej, niż początkowo się wydaje. Jakich? Jak potoczy się ich znajomość?

Nie będę ukrywać, że na początku miałam mieszane uczucia co do książki. Już myślałam, że to nie będzie pozycja dla mnie, jednak im dłużej czytałam, im dalej brnęłam w historię, tym bardziej mi się podobało. Tak mniej więcej od połowy mogę śmiało stwierdzić, że stała się świetna, a ja nie mogłam się już od niej oderwać.
Akcja początkowo wolniejsza, później przyspiesza, pojawiają się w niej ciekawe zwroty. Ogólnie książkę czytało się szybko, a także towarzyszyły emocje podczas czytania.

Bohaterowie ciekawi, dość dobrze wykreowani. Książkę czytamy zarówno z perspektywy Olgi, jak i jej nauczyciela Piotra. To wiele wnosi do historii, pozwala wiele zrozumieć, spojrzeć na wszystko z dwóch perspektyw.

„Olga” to książka, która początkowo wydawała się średnia, jednak im dalej tym staje się ciekawsza, a w drugiej połowie ciężko było mi się od niej oderwać. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2024/03/olgawydawnictwonoveares.html

Olga jest uczennicą, która doskonale radzi sobie w szkole. Jest sumienna, nauka nie sprawia jej większych trudności, można wręcz stwierdzić, że jest wzorową uczennicą. Pochodzi z tzw. dobrego domu, niestety ma dużo pieniędzy, swobody, jednak rodziców widuje dość rzadko. Dla niech praca jest bardzo ważna, a dla niej już brakuje im czasu. Dziewczyna często zostaje sama, kiedy...

🔥🔥🔥OPINIA BOOKTOUR 🔥🔥🔥

Olga to wzorowa i sumienna uczennica. Pochodzi z dobrego I bogatego domu a jej rodzice to para świetnych adwokatów. Jednak za cenę pieniędzy oraz kariery nie poświęcają swojej córce tyle czasu ile ona by chciała. Często bywają poza domem pozostawiając ją samą sobie. Dziewczyna chodzi do najlepszej szkoły i może pochwalić się naprawdę dobrymi stopniami. Pewnego dnia wstaje z okropnym bólem brzucha a także czuje że choroba jej nie ominie. Jednak za wszelką cenę zamierza dostać się do szkoły ponieważ ma sprawdzian u znienawidzonego nauczyciela - polonisty Piotra Grajewskiego. Niestety podczas zajęć dziewczyna mdleje i trafia do szkolnej pielęgniarki. Ze względu na stan zdrowia Olga dostaje zwolnienie Jednak problemem okazuje się osoba, która ma się nią opiekować podczas nieobecności rodziców. A mianowicie ma to być nie kto inny jak Piotr.

Czy mimo obopólnej niechęci będą wstanie wytrzymać że sobą pod jednym dachem? Czy Piotr również poza szkołą jest bezwzględnym i niesympatycznym typem?

Jest to jedna z tych książek, które wciągają, nie pozwalając czytelnikowi choćby na chwilę ją odłożyć. Autorka porusza wiele ciekawych i życiowych problemów. Między nimi utrata bliskiej osoby, brak miłości w rodzinie gdzie ważniejsze są pozory oraz zarabianie pieniędzy, prześladowania w szkole o także brak wsparcia i pomocy w momencie gdy tego potrzebujemy. Olga to młoda dziewczyna, która wiele w swoim życiu przeszła. Czytając krew mnie zalewała jak można pozwolić na takie zachowanie rówieśników w szkole tylko dlatego że rodzice ją dofinansowywali. No serio??? Dobro człowieka było mniej ważne niż kasa? Również zachowanie jej matki było wprost karygodne. I gdy już myślałam że dziewczyna zazna szczęścia i spokoju autoka zafundowała nam wielkie bum, którym roztrzaskała mi serce na milion kawałków. Nie zgadzam się na taki koniec😭😭😢 mimo to jest to książka warta przeczytaalnia.

#mojaopinia #btzolga #btzlibrariada #bookstagram #książka

🔥🔥🔥OPINIA BOOKTOUR 🔥🔥🔥

Olga to wzorowa i sumienna uczennica. Pochodzi z dobrego I bogatego domu a jej rodzice to para świetnych adwokatów. Jednak za cenę pieniędzy oraz kariery nie poświęcają swojej córce tyle czasu ile ona by chciała. Często bywają poza domem pozostawiając ją samą sobie. Dziewczyna chodzi do najlepszej szkoły i może pochwalić się naprawdę dobrymi...

Mówimy o wolności zanurzeni w świecie sterowanym przez pieniądze, a więc tak naprawdę wszyscy jesteśmy zniewoleni...
Prawo? Może być nawet lewo, gdy piastujesz wysokie stanowisko. Dodatkowym atutem będzie, jeśli uzależnisz od swoich funduszy różne instytucje.
Bezpieczeństwo? Zależy, kto stanowi zagrożenie. Wycackany syneczek bogatych rodziców może wszystko i wszędzie.
Miłość? Raczej zachwyt nad żywą ozdobą, którą pochwalisz się na bankiecie. Która służy tylko do tego, aby przynieść Ci prestiż i uznanie.
CZŁOwieczeństwo? Możesz być nawet zezwierzęcony, byle byś w papierach miał czysto.
Wszystko to perfekcyjnie rozjaśniła nam Ewa Hansen w brutalnie prawdziwej powieści.

Romans nauczyciela z uczennicą nie zapowiada nic odkrywczego. Sama zaczynając przygodę z "Olgą" spodziewałam się przyjemnej rozrywki, o której zapomnę w dwa tygodnie. Jednak to, jak ogromnie się pomyliłam, nawet nie jestem w stanie stwierdzić. Autorka zaskoczyła mnie już na samym początku, wplątując znienawidzonego nauczyciela w opiekę nad chorą nastolatką, której rodzice stawiają dobro firmy ponad własnym dzieckiem. Później było jeszcze lepiej – z każdą stroną paleta niezapomnianych wrażeń rozszerzała się coraz bardziej, gdy ta skazana na swoje towarzystwo dwójka powoli zdejmowała z siebie wszystkie maski, aż w końcu okazało się, że są równie samotnymi duszami, pragnącymi miłości. Niczym porzucone suche kwiaty, z każdą interakcją odżywały na nowo – na przekór zdrowemu rozsądkowi oraz dystansowi, jaki usilnie starali się utrzymać.

Jednym z wielu czynników, wyróżniających powieść na tle innych tego typu, jest nad wyraz dojrzała relacja Olgi i Piotra – powolna, pełna granic, sarkazmu, delikatności i zrozumienia. On ma pełną świadomość, że ta znajomość powinna ograniczyć się jedynie do epizodycznej pomocy w wyzdrowieniu dziewczyny, zaś kiedy mimowolnie idzie ona zbyt daleko – jest gotów wziąć na siebie całą odpowiedzialność, mając na względzie dobro nastolatki. Jak wiele książek jesteście w stanie wymienić, w których mimo obopólnej chęci i inicjatywy, to właśnie mężczyzna chce wziąć na barki całą sytuację i ma świadomość, że obcuje z osobą, nad którą sporą kontrolę mają hormony? Zapewne lista nie powala długością, a dziś możecie dopisać do niej "Olgę". Tutaj niemal cały czas Piotr ma na względzie dobro uczennicy. Jego opiekuńcza natura nie zasypia nawet wówczas, gdy uświadamia sobie, że nastolatka jest o wiele dojrzalsza od swoich rówieśników.

To psychologiczne arcydzieło, w którym każda emocja oraz wpływ różnych wydarzeń na bohaterów, zostały idealnie uwypuklone. Czytelnik z łatwością wejdzie w skórę Olgi i Piotra, przez co każdy nowy fakt oraz zwrot akcji uderzy go z podwójną siłą. Mną osobiście wstrząsnął każdy trudny element fabuły, aczkolwiek za najbardziej dojmujące uznałam losy polonisty. Układałam puzzle z jego charakteru, pozorów, jakie tworzy oraz z demonów przeszłości, a uzyskany obraz raz po raz wyrywał mi serce z piersi.

Nie sposób zliczyć, ile istotnych wątków zostało tu poruszonych – bullying, siła pieniędzy, brak miłości w rodzinie, strata bliskiej osoby, molestowanie... Tego jest mnóstwo, i choć potencjał takiej mieszanki pozornie nie może być w pełni wykorzystany, to Ewa Hansen udowadnia, że wszystko jest możliwe. W jednej historii autorka ukazała wiele grup społecznych i ich miejsce w chierarchii. Obnażyła znaczenie moralności, wyginanej na wszystkie strony przez jednostki, które nie mają z nią nic wspólnego. Plecie sieć okrucieństw, chowających się za szyldem elitarnej szkoły lub kancelarii prawnej. Z każdą akcją wstrząsa coraz mocniej, bawiąc się emocjami, a także testując granice naszych nerwów. I wiecie co? W moim przypadku już niejednokrotnie została ona przekroczona.

"Olga" to powieść trudna, wzruszająca, łamiąca serce i do granic ważna. Całą historię przeczytałam bardzo szybko, lecz faktem jest, że w międzyczasie wylałam "morze łez". Nie mogłam również wyjść z podziwu nad tym, jak autentycznie rozpisano tu każdy aspekt – jakby książkę stworzyli jej bohaterowie... Nie pozostaje mi nic innego, tylko gorąco polecić ten tytuł. Dla mnie jest to mocny pretendent do tegorocznej topki.

Mówimy o wolności zanurzeni w świecie sterowanym przez pieniądze, a więc tak naprawdę wszyscy jesteśmy zniewoleni...
Prawo? Może być nawet lewo, gdy piastujesz wysokie stanowisko. Dodatkowym atutem będzie, jeśli uzależnisz od swoich funduszy różne instytucje.
Bezpieczeństwo? Zależy, kto stanowi zagrożenie. Wycackany syneczek bogatych rodziców może wszystko i...

Olga- nastoletnia bohaterka książki, która musiała sprostać wymaganiom swoich rodziców, a w szczególności matki. Najlepsze oceny, miła, grzeczna, zaplanowane studia prawnicze wszystko po to żeby przejąć międzynarodową kancelarie rodziców.
Piotr- nauczyciel, polonista, bardzo wymagający dla swoich uczniów, po przejściach.
Ta jedna sytuacja, która spowodowała, że między nimi zaczyna się rodzić uczucie.
Zakazana miłość, wygórowane ambicje rodziców i brak komunikacji, zazdrość innych i szkolny terror doprowadza do.... i tego wam nie zdradzę.
Książka porusza bardzo ważne tematy, zachowania młodych ludzi, które również można spotkać w szkołach w realu. Zachęcam do przeczytania książki Olga

Olga- nastoletnia bohaterka książki, która musiała sprostać wymaganiom swoich rodziców, a w szczególności matki. Najlepsze oceny, miła, grzeczna, zaplanowane studia prawnicze wszystko po to żeby przejąć międzynarodową kancelarie rodziców.
Piotr- nauczyciel, polonista, bardzo wymagający dla swoich uczniów, po przejściach.
Ta jedna sytuacja, która spowodowała, że między nimi...

Olga od kiedy pamięta, musiała podporządkować swoje życie pod marzenia i kaprysy rodziców, a szczególnie matki. W jej nastoletnim życiu nie było znajomych, a nauka i oceny pochłonęły jej czas całkowicie, zaś rodzice nie poświęcali jej tyle uwagi, ile by chciała. Ich kancelaria adwokacka była dla nich całym światem... a Ona? Już się do tego przyzwyczaiła.
Kolejny wyjazd rodziców pokrył się z jej złym samopoczuciem, jednak nie mogła odpuścić zajęć - nie wtedy, kiedy Grajewski robił kolejny egzamin (zajęcia z nim to chyba najbardziej znienawidzone zajęcia w tej szkole). Nie widziała, że utrata przytomności zmieni jej życie, a Piotr Gajewski stanie się jej niańką na czas nieobecności rodziców. Lecz czy gdyby wiedziała, to wszystko potoczyłoby się inaczej?
A potem... potem niechęć do swojego nauczyciela każdego dnia jakby coraz bardziej malała, wręcz robiło się to niebezpieczne. W jej głowie kotłowały się myśli, których się wstydziła. Zaś Piotr dziwnym trafem, mimo swoich traum, otwierał się na nią za mocno. Czy taka „gówniara” może zmienić jego nastawienie do świata, a wieczny gbur zrzuci maskę obojętności? Ile krzywd może wyrządzić sytuacja, która nie powinna nigdy mieć miejsca?
———
„Olga” to świetna książka, która wciągnęła mnie niemiłosiernie na parę wieczorów. Mogłoby się wydawać, że to słodka, oprószona przyjemnością historia, jednak nic bardziej mylnego, ponieważ wywoła w Tobie wiele emocji (nie zawsze dobrych) oraz pokaże Ci, jak często pieniądze biorą górę nad życiem i jak może się to zakończyć. Mamy tutaj wątek zakazanej miłości - miłości, która mogła przekreślić wszystko, a jednak z każdą chwilą nabierała rozpędu. Nieraz moje serce kołatało z sytuacji, jakie serwowała nam autorka. Jestem przekonana, że w wieku nastoletnim, każdy z nas pragnie mieć przyjaciół i kochających rodziców. Bohaterka jednak nie miała tego szczęścia. „Kubeł zimnej wody” wylewał się na nią zbyt często. Za często też musiała kłamać i poddawać się losowi. Na pewno odczujesz, że tytułowa Olga to nastolatka i wiele jej zachowań na to wskazywało, jednak, jak na swój wiek, bardzo dużo już przeszła. Fajnie, że autorka pozwoliła poznać nam punkt widzenia obu stron, bo takie powieści rzucają dużo światła na życie bohaterów, natomiast różnica wieku to coś, co dodawało tej historii pazura. Jestem również przekonana, że końcówka książki, wywoła w Tobie tak wiele emocji, jak we mnie.

Olga od kiedy pamięta, musiała podporządkować swoje życie pod marzenia i kaprysy rodziców, a szczególnie matki. W jej nastoletnim życiu nie było znajomych, a nauka i oceny pochłonęły jej czas całkowicie, zaś rodzice nie poświęcali jej tyle uwagi, ile by chciała. Ich kancelaria adwokacka była dla nich całym światem... a Ona? Już się do tego przyzwyczaiła.
Kolejny wyjazd...