Piątek. Klub. Impreza. Plan na relaks? A może ucieczka od problemów?

Trzy kobiety, które tego wieczoru, weszły do klubu. Miały ochotę zapomnieć!
Każda z nich zmaga się ze swoim demonem. Potrzebują ukojenia od przemocowego partnera, nieszczęśliwej miłości oraz nieuleczalnej choroby.
Na pomoc, każdej z nich, przychodzi mężczyzna.
Nieufne, zmęczone, pogrążone w myślach.. dają im szanse 🙌

Jak klubowe dziewczyny, uporają się z problemami?
Czy panowie znajdą odpowiednie ujście dla emocji, swych wieczornych partnerek?

• • •

Uwierzcie mi, że ani okładka, ani tytuł (tak samo jak przy Oldze od #ewahansen ) nie oddały tego, co skrywa w środku tak książka. Mówią #nieoceniajksiążkipookładce
O z taką prośbą do was… miejcie na uwadze książki @ewa.hansen.official
To niesamowicie poruszające historie, które wyryją znaczny ślad w waszych serduszkach! Obiecuję!

Krótkie opowiadania, trzech postaci, które Ewa Hansen zaserwowała w tej pozycji, kompletnie zmiotły mnie dzisiaj z pola widzenia. Ponownie zaskoczona. Kompletnie się nie spodziewałam, co zastanę między kartkami.

Bardzo wstrząsająca, zaskakująca… i koniecznie #doprzeczytania 🩷

Piątek. Klub. Impreza. Plan na relaks? A może ucieczka od problemów?

Trzy kobiety, które tego wieczoru, weszły do klubu. Miały ochotę zapomnieć!
Każda z nich zmaga się ze swoim demonem. Potrzebują ukojenia od przemocowego partnera, nieszczęśliwej miłości oraz nieuleczalnej choroby.
Na pomoc, każdej z nich, przychodzi mężczyzna.
Nieufne, zmęczone, pogrążone w myślach.....

"Klubowe dziewczyny" to krótka książeczka autorstwa Ewy Hansen. Składa się ona z trzech opowiadań o trzech kobietach, które chodzą do klubu po ciężkim tygodniu pracy. Każda z nich jest uwikłana w różne wydarzenia życiowe wymagających od nich nieraz nadludzkiej siły do poradzenia sobie z problemami, jak choroba, czy ucieczka ukochanego. Opowiadania są krótkie, aczkolwiek bardzo wciągające, ale jak dla mnie mocno niedokończone. Dobrze się czyta, ale mam pewien niedosyt.

"Klubowe dziewczyny" to krótka książeczka autorstwa Ewy Hansen. Składa się ona z trzech opowiadań o trzech kobietach, które chodzą do klubu po ciężkim tygodniu pracy. Każda z nich jest uwikłana w różne wydarzenia życiowe wymagających od nich nieraz nadludzkiej siły do poradzenia sobie z problemami, jak choroba, czy ucieczka ukochanego. Opowiadania są krótkie, aczkolwiek...

www.tinarecenzuje.pl
www.facebook.com/tinarecenzuje
www.instagram.com/tinarecenzuje

Na wspomnienie starych czasów, zrobiło mi się naprawdę zimno. Wróciłam więc do środka, a następnie niespiesznym krokiem ruszam w stronę toalety, gdzie mam zamiar zmyć pozostałości makijażu po płaczu. Doprowadzona do względnego porządku kieruję się na główną salę, z której dobiega ogłuszająca muzyka.

Nie mam pojęcia, ile wypiłam, ale od nadmiaru alkoholu zaczyna mi się kręcić w głowie. W sumie to bez znaczenia. Istotne jest, że upijając się osiągnęłam swój cel - chociaż na chwilę zapomniałam o nim. Niepokojące było jednak to, że coraz bardziej traciłam kontrolę nad swoim ciałem i umysłem. Robi mi się coraz bardziej zimno. Zdecydowanie coś jest nie tak. Muszę odpocząć. Siadam w loży, zamykam oczy, głęboko oddycham i odlatuję…

20 stycznia 2023 roku, nakładem Wydawnictwa Novae Res, ukazała się niegrzeczna powieść młodzieżowa. Jej tytuł to: "Klubowe dziewczyny", autorką jest Ewa Hansen.

Ewa Hansen jest pisarką feministką. Pracuję w korporacji. Pisanie jest jej największą pasją, która pcha ją w kierunku mediów. Zadebiutowała w wieku 22 lat. Pisze opowiadania, powieści i wiersze.

Popularny klub w Warszawie. Piątek wieczór. Hektolitry alkoholu. Przystojni panowie. Seks bez zobowiązań.

Poznaj Klubowe Dziewczyny - trzy młode kobiety - Martę, Jankę i Werę. Różni je wszystko, łączy jedno, każda z nich chce coś zapomnieć, uśmierzyć ból w miejscu, gdzie głośna muzyka ma zagłuszyć zdrowy rozsądek, natomiast doznania cielesne uleczyć duszę. Nieuleczalna choroba, niewierność, szantaż… każda z nich skrywa swoje tajemnice. Wszystkie szukają odskoczni od codzienności. Żadna nie wyjdzie sama z klubu.

“Klubowe dziewczyny” Ewy Hansen, w mojej ocenie to powieść zarówno dla dorosłych, jak i starszej młodzieży. Składa się z trzech, zbudowanych na takim samym schemacie opowiadań o podłożu społeczno-psychologicznym, dlatego też fabuła toczy się w przeważającej części w klubie nocnym oraz w okolicach. Sposób postępowania bohaterów jest zbliżony. Różnica tkwi w poruszanym problemie, on jest za każdym razem inny.

Sposób przedstawienia powieści to jej zdecydowanie największy minus. Jak mnie drażniła ta monotonia, schematyczne postępowanie. Owszem, gdzieś z tyłu głowy miałam na uwadze, że te historie będą zbliżone do siebie, nie sądziłam tylko, że do takiego stopnia.

Koniec końców nie było aż tak źle. Pierwsza część nawet mnie wciągnęła, poruszyła, druga wręcz odwrotnie, wynudziłam się za wszystkie czasy, trzecia naprawiła błędy drugiej. Suma summarum jest dobrze.

Autorka użyła narracji pierwszoosobowej, która idealnie pasuje do tej książki. Fabuła jest zmienna, raz dynamiczna, innym razem bardziej statyczna. Raz czytało ją się dobrze, innym razem potrzebowałam więcej czasu na przetrawienie tekstu. Napisana lekkim, humorystyczno-poważnym piórem.

Postaciami są ludzie z bagażami doświadczeń, którzy zostali bardzo skrupulatnie nakreśleni zarówno pod względem psychicznym, jak i fizycznym. Ach te dominujące, damskie charakterki, które tak bardzo mnie urzekły, że mogłabym zawrzeć znajomość z głównymi bohaterkami, a szczególnie z pierwszą.

Podsumowując: “Klubowe dziewczyny” Ewy Hansen, to powieść, która wywołuje wiele emocji w czytelniku. Początkowo zachęca do zagłębiania się w treść, żeby następnie zniechęcić do siebie. Największym minusem książki jest jej schematyczność. Każda z trzech części wygląda do złudzenia podobnie, bez większych niespodzianek. Lekturę ratują bezapelacyjnie barwne postacie, a szczególnie te trzy główne - klubowe dziewczyny. Uwielbiam te ich dominujące, feministyczne charaktery, który dodaje książce pikanterii. Całokształt wypadł dobrze. Można przeczytać.

www.tinarecenzuje.pl
www.facebook.com/tinarecenzuje
www.instagram.com/tinarecenzuje

Na wspomnienie starych czasów, zrobiło mi się naprawdę zimno. Wróciłam więc do środka, a następnie niespiesznym krokiem ruszam w stronę toalety, gdzie mam zamiar zmyć pozostałości makijażu po płaczu. Doprowadzona do względnego porządku kieruję się na główną salę, z której dobiega...

Dzisiaj nadszedł czas na recenzję książki @ewa.hansen.official pt. „Klubowe dziewczyny”.

Ta krótka książka składa się z trzech oddzielnych opowiadań, które dzieją się w tym samym czasie w jednym warszawskim klubie.
Trzy oddzielne historie, trzy kobiety, morze alkoholu i brak jakichkolwiek zahamowań.
Książka mimo że jest naprawdę krótka i czyta się ją dosłownie migiem to potrafi wzbudzić wiele emocji. Mną poruszyła najbardziej pierwsza historia 💔😢

Osobiście uważam że ta książka mogłaby być początkiem naprawdę dobrej książki, mnie trochę zabrakło połączenia tych historii, większego rozwinięcia. Ale pomimo to uważam, że te historie koniecznie trzeba poznać.

Ogólna ocena: 6/10

Dzisiaj nadszedł czas na recenzję książki @ewa.hansen.official pt. „Klubowe dziewczyny”.

Ta krótka książka składa się z trzech oddzielnych opowiadań, które dzieją się w tym samym czasie w jednym warszawskim klubie.
Trzy oddzielne historie, trzy kobiety, morze alkoholu i brak jakichkolwiek zahamowań.
Książka mimo że jest naprawdę krótka i czyta się ją dosłownie migiem to...

Imprezy, seks, alkohol, luźne podejście do życia, ale czy na pewno? Książka opowiada historię trzech kobiet, które żyją od imprezy do imprezy. Co je łączy?

IG: Czytomanka

👉Piątkowa noc, modny klub na Mazowieckiej w Warszawie. Morze alkoholu, przystojni mężczyźni, niezobowiązujący seks – czy może być skuteczniejsza droga do autodestrukcji w polskim mieście marzeń?

👉 Książka zrobiła na mnie duże wrażenie. Doskonale pokazuje dlaczego te kobiety imprezują, jak chcą zagłuszyć swoje emocje, schować traumy i usiłują żyć "normalnie", czyli uciekają w imprezy. Książka jest intrygująca, bardzo wciągająca, a fabuła genialna. Warto ją przeczytać zdecydowanie!

Imprezy, seks, alkohol, luźne podejście do życia, ale czy na pewno? Książka opowiada historię trzech kobiet, które żyją od imprezy do imprezy. Co je łączy?

IG: Czytomanka

👉Piątkowa noc, modny klub na Mazowieckiej w Warszawie. Morze alkoholu, przystojni mężczyźni, niezobowiązujący seks – czy może być skuteczniejsza droga do autodestrukcji w polskim mieście marzeń?

👉...

"Klubowe dziewczyny" Ewa Hansen
Wydawnictwo: Novae Res
Premiera: 2o.o1.2o23

Klubowe dziewczyny to trzy opowiadania opisujące losy trzech różnych kobiet. Wspólnym mianownikiem jest klub na Mazowieckiej w Warszawie oraz to, że każda z kobiet przybyła tam aby zapomnieć złe doświadczenia. Czy alkohol i klubowy klimat pozwoli im zapomnieć o tym co je dręczy?

Marta, Janka i Werka to super babki. Ale ich życie nie jest usłane różami. Każda z nich w klubie poznaje przypadkowego mężczyznę i to przypadkowe spotkanie odmieniła ich życie.

Sięgając po tę książkę nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Myślałam jednak, że to będzie lekka lektura. Okazało się jednak, że autorka przygotowała dla nas różnego rodzaju emocje. Zawarła w niej smutek, cierpienie, tajemnice i pożądanie.

"Klubowe dziewczyny" to krótka książka o bogatej treści. Czyta się ją bardzo szybko. Ja wciągnęłam się w świat każdej z bohaterek. Byłam ciekawa co przyniesie im wyjście do klubu. Polecam wam przeczytać tę książkę. Jest idealna na wieczór. A za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu.

"Klubowe dziewczyny" Ewa Hansen
Wydawnictwo: Novae Res
Premiera: 2o.o1.2o23

Klubowe dziewczyny to trzy opowiadania opisujące losy trzech różnych kobiet. Wspólnym mianownikiem jest klub na Mazowieckiej w Warszawie oraz to, że każda z kobiet przybyła tam aby zapomnieć złe doświadczenia. Czy alkohol i klubowy klimat pozwoli im zapomnieć o tym co je dręczy?

Marta, Janka i...

Zdarza się wam często, że książka po którą właśnie sięgacie totalnie was zaskoczy? Biorąc do ręki "Klubowe dziewczyny" spodziewałam się lekkiej, niezobowiązującej lektury na wieczór. Jednak po jej przeczytaniu byłam w totalnym szoku i długo rozmyślałam o treści jaką zawarła autorka na tych 160 stronicach.

Zacznę od tego, że całość składa się z trzech odrębnych historii, które dzieją się w jednym miejscu i w tym samym czasie. W międzyczasie okazuje się, że bohaterki trafiają do warszawskiego klubu na Mazowieckiej z bardzo ważnego dla nich powodu, z którym nie mogą sobie poradzić. Przybywając do tego modnego miejsca w piątkową noc każda z postaci szuka ukojenia i chociażby krótkotrwałego zapomnienia bolesnych przeżyć oraz przeżytych traum.

Czy głośna muzyka, alkohol i nowo poznana osoba pomoże im na oczyszczającą spowiedź jak i spojrzenie na swe doczesne życie z innej perspektywy? Czy Marta, Janka oraz Werka odnajdą w sobie siłę, by walczyć z demonami przeszłości i zaczną podążać inną drogą? Czy zaznają jeszcze szczęścia, którego tak im brakuje?

Kochani, ja pochłaniałam tę książkę jak szalona. Fabuła okazała się niezwykle wciągająca, intrygująca i bardzo zaskakująca. Niektóre momenty ogromnie mnie wzruszyły i doprowadziły do tego, że moje oczy zaszkliły się od łez a gardło wypełniła dławiąca gula.

Muszę przyznać, iż pisarka doskonale poradziła sobie z wszystkimi historiami, które okazały się w jakiś sposób łączyć ze sobą i zakończyły się dla mnie w nieprzewidywalny sposób. Kreacja różnorodnych acz bardzo realnych postaci zasługuje na brawa.

Praktycznie od pierwszych stron każda z opowieści trzyma w napięciu, porusza dogłębnie i zmusza do refleksji. Nie ma momentu, w którym można byłoby się nudzić. Zapewniam, że ciężko będzie wam się oderwać od tej pozycji chociażby na chwilę, gdyż ciekawość nie pozwoli wam zbyt długo czekać na poznanie finału tych historii.

Jest to bardzo dobra książka, niezwykle wartościowa i dla niektórych będzie zapewne pouczająca. Uważam, że każdy powinien przeczytać to dzieło i wyrobić sobie własne zdanie. Być może i was przepełnią silne wrażenia oraz emocje. Spotęgują je ekscytujące i mega erotyczne opisy zbliżeń. Przeczytajcie koniecznie o tych trzech kobietach, szczerze polecam!

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Zdarza się wam często, że książka po którą właśnie sięgacie totalnie was zaskoczy? Biorąc do ręki "Klubowe dziewczyny" spodziewałam się lekkiej, niezobowiązującej lektury na wieczór. Jednak po jej przeczytaniu byłam w totalnym szoku i długo rozmyślałam o treści jaką zawarła autorka na tych 160 stronicach.

Zacznę od tego, że całość składa się z trzech odrębnych historii,...

,,Klubowe dziewczyny" to książka składająca się z trzech opowiadań. Trzy kobiety, które zostają doświadczone przez życie uciekają w objęcia klubowego klimatu. Czego tam szukają?
Może zapomnienia, a może zrozumienia, albo przygody, a może miłości.
Każdą z nich zatapia swoje smutki i żale w alkoholu. A głównym powodem tych tezterek jest MĘŻCZYZNA.

📌 ,,Ostatnio nocka"
- Marta piękna kobieta, niczym się nie wyróżniająca w tłumie przychodzi do klubu by tą ostatnią noc nie spędzać sama. Tam poznaje Tomka. Czy ten mężczyzna będzie wstanie zmienić jej plany na życie? A może gdy dowie się jakue brzemie dzwiga dziewczyna będzie wstanie ją zrozumieć? Cóż mamy cenniejszego niż życie i zdrowie.
📌 ,,Dziewczyna Pana T."
Jagoda albo raczej Janka uwikłała się w związek bardzo toksyczny i to nie jeden. Pan T. za którym poszłaby w czeluście piekielne traktował ją jak uległą czasem pozwalając sobie na odrobinę czułości. Przyszły mąż tyran, który poniżał, bił i dręczył psychicznie czy może być coś gorszego? Brak wsparcia i pomocy dwaj mężczyźni przez, których straciła poczucie własnej wartości. Czy można z tego wyjść bez szwanku? A co jeżeli rzeczywistość i fikcja oddziela tylko cieniutka linia ?
📌,,Odczytał, nie odpisał"
Kazda z nas pragnie miłości, bliskości. W dzisiejszych czasach mamy możliwość korzystania z Forum społecznościowych oraz różnych aplikacji randkowych. Każda z nas zna to uczucie gdy w brzuchu ,,fruwają motyle" na myśl o spotkaniu tego ,, wymarzonego" mężczyzny. A to uczucie gdy TEN Jedyny nas wystawia do wiatru? Takie nieprzyjemności spotkały Werkę. Dziewczyna poszło do klubu ,, zalać robala" lecz nie jest jej dane podumać w samotności. Czy uwaga innego mężczyzny pomoże uporać się ze złamanym sercem?

Kochani mogę śmiało polecić wam ta zaskakująca książkę. Nie jest to moja pierwsza antologia, ale pierwsza książka jaka przeczytałam pióra tej autorki, i mam niedosyt 😉Świetnie wykreowane postacie, znakomita fabuła, która potafi budować napięcie. I te charaktery. Książka leciutka w czytaniu, momentami funduje niezły rollercoaster emocjonalny. Nie ma przy niej nudy. I oczywiście zakończenie, którego nie można przewidzieć przez co nieźle potrafi zaskoczyć.

,,Klubowe dziewczyny" to książka składająca się z trzech opowiadań. Trzy kobiety, które zostają doświadczone przez życie uciekają w objęcia klubowego klimatu. Czego tam szukają?
Może zapomnienia, a może zrozumienia, albo przygody, a może miłości.
Każdą z nich zatapia swoje smutki i żale w alkoholu. A głównym powodem tych tezterek jest MĘŻCZYZNA.

📌 ,,Ostatnio nocka"
- Marta...

"Klubowe dziewczyny" - to zbiór trzech opowiadań o kobietach, które potrzebowały zapomnienia, oderwania się od wspomnień, dobrej zabawy i przyjemności, a także ogromnej dawki alkoholu. Martę, Jankę i Werę łączyło całkiem dużo - zranione serce oraz każda trzymała w sobie tajemnicę, którą powierzyła przypadkowej osobie, ale niespodziewanie przyniosło to ukojenie i poukładanie w głowie spraw, z którymi długo nie mogła się uporać. Czasami warto się wygadać nieznajomemu, może spojrzy na nasze problemy zupełnie z innej strony, a przy okazji zapewni niesamowity seks, jeżeli właśnie tego szukasz.
------
Z pewnością przeczytasz bardzo szybko. Książka posiada tylko sto sześćdziesiąt stron, a w nich historie, które pokazują problemy z jakimi można się borykać - choroby, zranione serca, zdrady i wspomnienia z przeszłości - do tego wszystko dość pogmatwane i trudne. Życie potrafi spłatać figla, o czym tytułowe dziewczyny się przekonały.

"Klubowe dziewczyny" - to zbiór trzech opowiadań o kobietach, które potrzebowały zapomnienia, oderwania się od wspomnień, dobrej zabawy i przyjemności, a także ogromnej dawki alkoholu. Martę, Jankę i Werę łączyło całkiem dużo - zranione serce oraz każda trzymała w sobie tajemnicę, którą powierzyła przypadkowej osobie, ale niespodziewanie przyniosło to ukojenie i poukładanie...

"Klubowe dziewczyny" Ewa Hansen

Dziękuję za egzemplarz do recenzji oraz współprace @wydawnictwo_novaeres

Trzy historie. Trzy różne kobiety, ale łączy je jedno: każda z nich ma za sobą wielki bagaż doświadczeń.

Moja ocena to 3/10.

Na samym początku chciałam wam powiedzieć, że dawno nie pisałam negatywnej recenzji i troszkę się stresuję😅 Bokstagramerzy dajcie znać, jak wy się czujecie, gdy piszecie negatywną recenzję!

Największą wadą książki, która rzuciła mi się w oczy już po pierwszych kilku stronach to strasznie nudna narracja. Autorka w żaden sposób nie zainteresowała mnie, chociażby dialogami, które zazwyczaj są idealną drogą do zbudowania ciekawości czytelnika. Ciężkie do czytania opisy, które wydawały się momentami pełne szczegółów, które w żaden sposób nie zmieniały fabuły czy ją budowały, a tylko sprawiały, że traciłam zainteresowanie.

Minusem książki jest również powtarzająca się niechęć głównej bohaterki poszczególnej historii do mężczyzny, który zaczyna z nią rozmowę. Czytałam opowiadania pod rząd i nie dało się nie zauważyć powtarzalności w zachowaniu kobiet. Każda z nich jest inna i gównie za to (i troszkę za piękną okładkę) książka dostała te trzy punkty, ale powtarzalność niechęci i wzbraniania się przed kontaktem z bohaterkami nie wywarły u mnie dobrego wrażenia.

Zawiodłam się, bo liczyłam na naprawdę kreatywne opowiadania, ale czasem tak już jest. Jeśli chcieliście przeczytać tę książkę, to ewentualnie polecam czytać opowiadania pojedynczo z długą przerwą pomiędzy.

"Klubowe dziewczyny" Ewa Hansen

Dziękuję za egzemplarz do recenzji oraz współprace @wydawnictwo_novaeres

Trzy historie. Trzy różne kobiety, ale łączy je jedno: każda z nich ma za sobą wielki bagaż doświadczeń.

Moja ocena to 3/10.

Na samym początku chciałam wam powiedzieć, że dawno nie pisałam negatywnej recenzji i troszkę się stresuję😅 Bokstagramerzy dajcie znać, jak wy...