Przesłuchane wespół z córką. Słuchowisko dobrze zrealizowane, sama książka też sympatyczna. Dużo treści, zwłaszcza od Scula, trafi raczej do dorosłego. Ale i dziecko miało sporo zabawy.
Minus za beznadziejne zakończenie. A raczej jego brak. To już się w Dynastii nie sprawdzało..

Przesłuchane wespół z córką. Słuchowisko dobrze zrealizowane, sama książka też sympatyczna. Dużo treści, zwłaszcza od Scula, trafi raczej do dorosłego. Ale i dziecko miało sporo zabawy.
Minus za beznadziejne zakończenie. A raczej jego brak. To już się w Dynastii nie sprawdzało..

POPR-ańcy. Chata pod Wierchami to ciepła i pełna humoru opowieść, która wspaniale sprawdzi się jako lektura dla najmłodszych. Przedstawiła w świetny sposób wady i zalety różnych postaci, jednocześnie ucząc dzieci tolerancji i szacunku dla różnorodności. To historia, podkreślająca, jak ważne jest wspieranie innych i niesienie pomocy, niezależnie od tego, czy dotyczy to ludzi, czy zwierząt. Z niebanalnym humorem, zabierze każdego młodego (i starszego) czytelnika do świata pełnego wartościowych lekcji w towarzystwie całkiem sympatycznych postaci.

POPR-ańcy. Chata pod Wierchami to ciepła i pełna humoru opowieść, która wspaniale sprawdzi się jako lektura dla najmłodszych. Przedstawiła w świetny sposób wady i zalety różnych postaci, jednocześnie ucząc dzieci tolerancji i szacunku dla różnorodności. To historia, podkreślająca, jak ważne jest wspieranie innych i niesienie pomocy, niezależnie od tego, czy dotyczy to...

Książka rewelacja, my z synem wysłuchaliśmy audiobooka i muszę powiedzieć że dawno się tyle nie śmiałem. Naprawdę polecam.

Książka rewelacja, my z synem wysłuchaliśmy audiobooka i muszę powiedzieć że dawno się tyle nie śmiałem. Naprawdę polecam.

Przezabawna opowieść, która w sposób idealnie dopasowany do najmłodszych czytelników, pokazuje różnorodność, wsparcie, wady i zalety drugiego człowieka, znaczy się zwierzaka rzecz jasna. Podobało mi się wytłumaczenie tytułu. Książeczka ta idealna jest dla polsko-ukraińskiej społeczności, do której mam wrażenie przede wszystkim jest skierowana.

Przezabawna opowieść, która w sposób idealnie dopasowany do najmłodszych czytelników, pokazuje różnorodność, wsparcie, wady i zalety drugiego człowieka, znaczy się zwierzaka rzecz jasna. Podobało mi się wytłumaczenie tytułu. Książeczka ta idealna jest dla polsko-ukraińskiej społeczności, do której mam wrażenie przede wszystkim jest skierowana.

Bardzo to było przyjemne spotkanie i od razu po pierwszej części, w mojej audiobookowej kolejce Legimi wylądowała część druga. Nie wiem, którzy lektorzy dokładnie podkładają głosy pod papugę i szczurka, ale wychodzi im to fenomenalnie (chociaż papugi czasem nie rozumiem. Kury zresztą też).

Myślę, że przesłucham całą serię, bo zapowiada się naprawdę miło i przyjemnie.

Bardzo to było przyjemne spotkanie i od razu po pierwszej części, w mojej audiobookowej kolejce Legimi wylądowała część druga. Nie wiem, którzy lektorzy dokładnie podkładają głosy pod papugę i szczurka, ale wychodzi im to fenomenalnie (chociaż papugi czasem nie rozumiem. Kury zresztą też).

Myślę, że przesłucham całą serię, bo zapowiada się naprawdę miło i przyjemnie.

"POPR-ańcy. Chata pod Wierchami"
"POPR-ańcy. Wiosenny galimatias"
"POPR-ańcy. Wyprawa do doliny"
"POPR-ańcy. Na tropie szajki kopytnych"
Sięgnęłam, bo to opowieści o zwierzętach.
To bardziej chyba książki dla dzieci. Narrację prowadzi piesek, który jest byłym psem - ratownikiem TOPR`u.
Po mrocznych i ciężkich kryminałach - miła domiana.
Można sięgnąć, aczkolwiek czytałam wiele lepszych książek z narracją prowadzoną przez pieska lub kotka...

"POPR-ańcy. Chata pod Wierchami"
"POPR-ańcy. Wiosenny galimatias"
"POPR-ańcy. Wyprawa do doliny"
"POPR-ańcy. Na tropie szajki kopytnych"
Sięgnęłam, bo to opowieści o zwierzętach.
To bardziej chyba książki dla dzieci. Narrację prowadzi piesek, który jest byłym psem - ratownikiem TOPR`u.
Po mrocznych i ciężkich kryminałach - miła domiana.
Można sięgnąć, aczkolwiek czytałam...

To książka o Psich Ochotnikach na Przyszłych Ratowników (POPR).

Wszystko zaczyna się niewinnie. Do Gambita Happydogchesa, z danymi o przodkach do czwartego pokolenia... (nie będę pisał dalej bo tylko za dużo czasu mi to zajmie 😁),przyjeżdżają szczeniaczki. Oprócz nich jest tam też szalony kot, który zwie się Pepe i mieszka z Gambitem. To Pepe wpadł na pomysł utworzenia POPR-u.

Warto przeczytać tę książkę ponieważ jest ona śmieszna, przygodowa i zabawna 😁.

Najbardziej podobało mi się jak Gambit po parę razy w jednym rozdziale wymieniał, że jest psem z rodowodem do czwartego pokolenia 🤣🤣

Michał (lat prawie 11)

To książka o Psich Ochotnikach na Przyszłych Ratowników (POPR).

Wszystko zaczyna się niewinnie. Do Gambita Happydogchesa, z danymi o przodkach do czwartego pokolenia... (nie będę pisał dalej bo tylko za dużo czasu mi to zajmie 😁),przyjeżdżają szczeniaczki. Oprócz nich jest tam też szalony kot, który zwie się Pepe i mieszka z Gambitem. To Pepe wpadł na pomysł utworzenia...

Ja chcę poznać te szczeniaczki, bo koooooooooooooooooooocham pieski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja chcę poznać te szczeniaczki, bo koooooooooooooooooooocham pieski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przyjemna historia, którą przesłuchałam razem z córką.

Przyjemna historia, którą przesłuchałam razem z córką.

Ocena zaniżona za zakończenie, a raczej jego brak. Rozumiem, że autorce zależy na tym, żeby kupić kolejną część, ale nie tak to się robi. Rozpacz dziecka raczej średnio skłania mnie do tego żeby sięgnąć po kolejną część. Naprawdę wystarczy zachęcić czytelnika jakimś pobocznym wątkiem, który ma szanse zaciekawić i rozwinąć się w kolejnej części. Myślę, że to sto razy lepsze niż zawiedziona mina dziecka.

Ocena zaniżona za zakończenie, a raczej jego brak. Rozumiem, że autorce zależy na tym, żeby kupić kolejną część, ale nie tak to się robi. Rozpacz dziecka raczej średnio skłania mnie do tego żeby sięgnąć po kolejną część. Naprawdę wystarczy zachęcić czytelnika jakimś pobocznym wątkiem, który ma szanse zaciekawić i rozwinąć się w kolejnej części. Myślę, że to sto razy lepsze...