Wygasanie. Zmierzch mojego Kościoła
- Kategoria:
- religia
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2023-04-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-04-26
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308080863
Czy Polska już niedługo będzie POSTkatolicka? Tomasz Terlikowski o zmierzchu Kościoła katolickiego w Polsce.
Tomasz Terlikowski, jeden z najbardziej znanych publicystów zajmujących się życiem Kościoła, pisze o jego przemijaniu – o tym, jak najtrwalsza w całej historii Polski instytucja popada w niemoc i marazm, traci znaczenie. Wskazuje przyczyny błyskawicznej sekularyzacji, w tym sojusz tronu i ołtarza, upadek autorytetu, niezdolność do radzenia sobie ze skandalami seksualnymi, przymykanie oka na zachowania przemocowe i sekciarskie; słowem: Terlikowski mówi otwarcie o złu w Kościele. Konsekwentnie prowadzi czytelnika przez kolejne etapy najnowszej historii polskiego Kościoła i – co bardzo ważne – opowiada historię własnej w nim obecności. Ta osobista perspektywa, analiza ewolucji światopoglądu pisarza, jest bardzo cennym elementem tekstu. Terlikowski zastanawia się również, co nam zostanie z katolickości, jakie będą jej nowe formy i jak będzie wyglądała postkatolicka Polska.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 166
- 130
- 15
- 13
- 8
- 5
- 4
- 4
- 3
- 2
Cytaty
Katolik, niezależnie od tego, jak bardzo byłby tradycyjny, przekonany o własnym zakorzenieniu w przeszłości (nawet tej najpiękniejszej),jest i pozostanie dzieckiem postnowoczesności (...). Jeśli mamy przezwyciężyć proces sekularyzacji, także wewnątrz rodziny, to jedyną drogą jest przyjęcie do świadomości naszej własnej społecznej tożsamości.
OPINIE i DYSKUSJE
Ciekawe przemyślenia o dzisiejszej sytuacji w Kościele katolickim w Polsce.
Ciekawe przemyślenia o dzisiejszej sytuacji w Kościele katolickim w Polsce.
Pokaż mimo toKsiążka jest ciekawa z dwóch powodów. Po pierwsze, z punktu widzenia historycznego, ukazuje jakie przemiany zachodziły w Polskim Kościele Katolickim na przestrzeni lat, zarówno te pozytywne i negatywne. Po drugie, książka ukazuje przemianę samego Autora, który mierzy się z rosnącą świadomością niedoskonałości instytucji, której przez lata był niezachwianym obrońcą i rzecznikiem. Świadomość tych niedoskonałości, pozwala Autorowi wskazać możliwe ścieżki odnowy Kościoła, które stanowią mocny początek do dalszych rozważań na temat przyszłości Kościoła Katolickiego w Polsce.
Książka jest ciekawa z dwóch powodów. Po pierwsze, z punktu widzenia historycznego, ukazuje jakie przemiany zachodziły w Polskim Kościele Katolickim na przestrzeni lat, zarówno te pozytywne i negatywne. Po drugie, książka ukazuje przemianę samego Autora, który mierzy się z rosnącą świadomością niedoskonałości instytucji, której przez lata był niezachwianym obrońcą i...
więcej Pokaż mimo toKsiążka napisana lekkim stylem (czuć to publicystyczne pióro),acz traktująca o sprawach trudnych i bolesnych. Jestem równolatką autora, dlatego mogłam odnaleźć się w jego doświadczeniu Kościoła jako miejsca przyjaznego, w którym znajdowałam przyjaciół o podobnych wartościach, gdzie mogłam się formować, który w jakimś stopniu mnie kształtował. Z bólem (naprawdę!) przyjmowałam kolejne afery i rozczarowania.
Pana Terlikowskiego pamiętam jeszcze jako osobę radykalną, nie uznającą półśrodków i niestety stawiającą twardo rozumiane wartości ponad ludzi i ich doświadczenie. Rozdział "Panie Tomku, co się zmieniło" przyjmuję z szacunkiem dla autora, który nie tylko nie bał się przyznać do błędu, ale też przeprosić konkretne osoby.
Przeczytałam niedawno dialog:
- Co wydarzyło się dobrego w Kościele Katolickim?
- Terlikowski!
Książka napisana lekkim stylem (czuć to publicystyczne pióro),acz traktująca o sprawach trudnych i bolesnych. Jestem równolatką autora, dlatego mogłam odnaleźć się w jego doświadczeniu Kościoła jako miejsca przyjaznego, w którym znajdowałam przyjaciół o podobnych wartościach, gdzie mogłam się formować, który w jakimś stopniu mnie kształtował. Z bólem (naprawdę!)...
więcej Pokaż mimo toWarto przeczytać. Trafne uwagi, ale razi stwierdzenie wszyscy tak robili. Wydaje mi się że obecnie Pana Terlikowskiego można słuchać i czytać z uwagą. Autor stał się empatyczny i nie boi się trudnych tematów.
Wygasanie, jednak na końcu jest nadzieja.
Warto przeczytać. Trafne uwagi, ale razi stwierdzenie wszyscy tak robili. Wydaje mi się że obecnie Pana Terlikowskiego można słuchać i czytać z uwagą. Autor stał się empatyczny i nie boi się trudnych tematów.
Pokaż mimo toWygasanie, jednak na końcu jest nadzieja.
Choć nie że wszystkimi tezami książki się zgadzam, to z większością tak. Trafna ocena kondycji kościoła hierarchicznego napisana odważnie z perspektywy dziennikarza katolickiego.
Historyczne spojrzenie, afera po aferze, niestety z większości z dobrymi diagnozami.
Dla mnie bardzo cenna pozycja którzy kochają Kościół przez duże K i widzą potrzeby reformy kościoła hierarchicznego.
Choć nie że wszystkimi tezami książki się zgadzam, to z większością tak. Trafna ocena kondycji kościoła hierarchicznego napisana odważnie z perspektywy dziennikarza katolickiego.
więcej Pokaż mimo toHistoryczne spojrzenie, afera po aferze, niestety z większości z dobrymi diagnozami.
Dla mnie bardzo cenna pozycja którzy kochają Kościół przez duże K i widzą potrzeby reformy kościoła...
Bardzo zaciekawiła mnie ta pozycja, ale umęczona nieprzyjemnym 'kryminałem z duszą' postawiłam sobie jasną wytyczną: czytam tylko jeśli będzie interesująca. Przeczytana, więc spełniła kryterium. Mało tego, przeczytana przez weekend i przeczytana bez wstrętu, bo że z przyjemnością, to kompletnie nieodpowiednie słowo w kontekście poruszanego tematu.
Wywód przedstawiony przez autora przemówił do mnie w swojej ogromnej większości. Poza zachwytami nad nauczaniem i dorobkiem JP2. Co, chciałabym mocno zaznaczyć, w moim przypadku nie jest akurat związane lub wynika z ostatnich publikacji i doniesień na temat braku reakcji na informacje o pedofilii wśród kleru i całkowitej obojętności wobec ofiar księży, nigdy nie byłam wśród tych zachwyconych i oczarowanych, nigdy nie rozumiałam o co chodzi z pokoleniem JP2, albo kto się do niego zalicza (a autor jest moim rówieśnikiem i uważa się za należącego to tej grupy;-).
Pierwsza część książki, gdzie przedstawiona jest silna pozycja kościoła katolickiego w PRL i omawiana jest rola JP2 w budowaniu autorytetu tej instytucji oraz obszernie przytaczane są jego kazania podczas pielgrzymek do ojczyzny, to nuda, choć akceptowalna, bo tak jest koncepcja książki: od silnego kościoła cieszącego się zaufaniem wiernych oraz osób niewierzących, poprzez rysy na fasadzie, do utraty zaufania, wejścia w układ z partią rządzącą, podporządkowania się wymaganiom władzy w zamian za dotacje, przywileje i przychylność.
Wspomniane wyżej 'rysy na fasadzie' (taki jest tytuł jednego z rozdziałów) to nie tylko pedofilia czy molestowanie seksualne lecz również kwestia lustracji księży (czyli współpracy ze służbami bezpieczeństwa PRL). W części dotyczącej lustracji autor bardzo trafnie opisał "model postępowania, jaki zaczęła przyjmować hierarchia kościelna w takich sprawach: przemilczanie, lekceważenie, względnie atakowanie osób ujawniających podobne fakty." I model ten obowiązuje nieustannie i w każdej problematycznej dla kościoła sprawie. Wzbogacony został o "wymuszanie milczenia na księżach i mediach katolickich, lekceważenie problemów, powoływanie fikcyjnie działających komisji i wreszcie przeczekiwanie afer." Natomiast "każdy, kto będzie próbował o tych sprawach mówić, kto zechce wyciągać na światło dzienne niewygodne fakty, uznany zostanie za wroga i przeciwnika." Amen.
Bardzo zaciekawiła mnie ta pozycja, ale umęczona nieprzyjemnym 'kryminałem z duszą' postawiłam sobie jasną wytyczną: czytam tylko jeśli będzie interesująca. Przeczytana, więc spełniła kryterium. Mało tego, przeczytana przez weekend i przeczytana bez wstrętu, bo że z przyjemnością, to kompletnie nieodpowiednie słowo w kontekście poruszanego tematu.
więcej Pokaż mimo toWywód przedstawiony przez...
Książka porusza wiele problemów Kościoła i jego wizerunku w świecie. Choć znając publicystykę autora nie dowiemy się też wielu nowych rzeczy z niej.
Książka porusza wiele problemów Kościoła i jego wizerunku w świecie. Choć znając publicystykę autora nie dowiemy się też wielu nowych rzeczy z niej.
Pokaż mimo toAutor szczerze i obiektywnie omawia wiele tematów, stawia trafne pytania i próbuje szukać rozwiązań. Naprawdę warto przeczytać. Książka skłania do myślenia.
Lektura kończy się z poczuciem nadziei, niewielkiej ale jednak.
Autor szczerze i obiektywnie omawia wiele tematów, stawia trafne pytania i próbuje szukać rozwiązań. Naprawdę warto przeczytać. Książka skłania do myślenia.
Pokaż mimo toLektura kończy się z poczuciem nadziei, niewielkiej ale jednak.
Jak mówi stare powiedzenie: "pycha kroczy przed upadkiem". Tak jest z polskim Kościołem. Wszyscy, i w nim, i poza nim, jak i poza granicami naszego kraju, jeszcze 20 lat temu z pewnością przepowiadaliby Polskę rolę ostoi/skansenu katolicyzmu, który w zmieniającym się świecie będzie zawsze stał na straży wartości i wiary. Stało się jednak (czy: dzieje się) zupełnie inaczej. W najszybciej się sekulryzującym narodzie Europy dawna świetność przebrzmiewa echem i to raczej takim z przesterami, a nie melodią graną na organach. Da się to jeszcze uratować, lecz raczej nie przez instytucję, a wbrew niej.
Jedną z osób, które od lat biją na alarm i nie boją się podejmować polemiki z nie tak dawno jeszcze hołubionymi przez niego hierarchami jest Tomasz Terlikowski. I chwała mu za to, bo dzięki niemu prawdopodobnie część osób jeszcze wzbrania się przed apostazją (w tym ja). NIe łatwo jest opuścić dom, a Terlikowski próbuje (choć oczywiście nie celowo) w tym domu zatrzymać tysiące ludzi, którzy nie czują się w nim jak u siebie. Jest to rzetelna, dogłębna praca na temat polskiego Kościoła, tego jak jego folklorystyczno-narodowa fasada upada przed nauczaniem Kościoła powszechnego, jak zepsuta jest ta organizacja. I mimo wszystko można znaleźć siły, aby w niej trwać. Jednym jest ciężej, drugim łatwiej, ale stawanie w prawdzie naprawdę wyzwala. I ta książka jest właśnie takim stanięciem w prawdzie, w obliczu molocha KK, który zjada swój własny ogon. Nie wiadomo jak tytułowe wygasanie będzie przebiegać w najbliższych latach, jest jednak nieuniknione, że w obliczu nowych skandali, które wychodzą na światło dzienne, sieci powiązań i kolesiostwa, braku planu na rozwój i mariażu z polityką Kościół w Polsce zalicza historyczny upadek, który nie zdarzył się ani za zaborów, ani za okupacji niemieckiej, ani za komunizmu. Nie jest mi go wcale szkoda, ale jakaś część mnie ma dalej nadzieję, że dojdzie do uzdrowienia.
Jak mówi stare powiedzenie: "pycha kroczy przed upadkiem". Tak jest z polskim Kościołem. Wszyscy, i w nim, i poza nim, jak i poza granicami naszego kraju, jeszcze 20 lat temu z pewnością przepowiadaliby Polskę rolę ostoi/skansenu katolicyzmu, który w zmieniającym się świecie będzie zawsze stał na straży wartości i wiary. Stało się jednak (czy: dzieje się) zupełnie inaczej....
więcej Pokaż mimo to„Wygasanie” to moje pierwsze poważne spotkanie z publicystyką Tomasza Terlikowskiego. Autor pojawiał się w mojej „bańce” od czasu do czasu, gdy ze swoimi kontrowersyjnymi (i bardzo często krzywdzącymi) wypowiedziami przebijał się z ultrakonserwatywnego katolickiego środowiska do świata spoza wspólnoty Kościoła. Jednak dzięki doświadczeniu, którym było przewodniczenie komisji badającej wykroczenia Pawła M. – lidera wspólnot akademickich we Wrocławiu i Poznaniu – autor zrewidował swoje poglądy, szczególnie te, które wcześniej motywowały go do nieustępliwego i zażartego bronienia instytucji Kościoła.
Książka jest dobrze napisaną opowieścią o polskim Kościele – od lat powojennych aż po dziś. Terlikowski wskazuje na wiele mechanizmów regulujących życie katolickiej społeczności w Polsce i przygląda się rozmaitym kontekstom historyczno-politycznym, które przyczyniły się do aktualnej formy polskiego Kościoła. Sporo miejsca poświęca w tej opowieści Janowi Pawłowi II, snując rozważania na temat mocno obecnego w polskiej debacie oskarżenia papieża o częściową odpowiedzialność za nadużycia seksualne w Kościele.
Warto na uwadze mieć fakt, że Terlikowski jest doktorem filozofii – w „Wygasaniu” da się to wyczuć zarówno w formie prowadzenia reportażowej narracji, jak i odwołań do doktryn filozoficznych.
Warte dostrzeżenia i podkreślenia są te fragmenty książki, w których Terlikowski oddaje głos samemu sobie i wykonuje pewnego rodzaju rachunek sumienia, udowadniając, że wyzwolił się z katolickiego radykalizmu.
Dla mnie „Wygasanie” to ważna książka, bo jest głosem Kościoła pochodzącym z jego wnętrza, które – zdaje się – zostało zredukowane do autokratycznego systemu, w którym hierarchia i ślepe podporządkowanie są nadrzędne względem czegoś, co powinno we wspólnocie religijnej być najważniejsze: własnego sumienia.
Ocena: 7,5/10
- Paulina, kierowniczka działu promocji
„Wygasanie” to moje pierwsze poważne spotkanie z publicystyką Tomasza Terlikowskiego. Autor pojawiał się w mojej „bańce” od czasu do czasu, gdy ze swoimi kontrowersyjnymi (i bardzo często krzywdzącymi) wypowiedziami przebijał się z ultrakonserwatywnego katolickiego środowiska do świata spoza wspólnoty Kościoła. Jednak dzięki doświadczeniu, którym było przewodniczenie...
więcej Pokaż mimo to