W 2012 roku w wydawnictwie Muchomor pojawiła się wzruszająca opowieść dla czytelników od 8 do 11 lat, czyli „XY” Joanny Rudniańskiej. Losy dwóch sióstr bliźniaczek zostały wznowione dziesięć lat później, a więc w 2022 roku, pod tytułem „Hania i Hania” z ilustracjami Ewy Beniak-Haremskiej, to baśniowa opowieść o dziewczynkach, które od razu po urodzeniu zostały oddane pustelnicy, która obiecała zapewnić im dobre życie. Dziewczynki zostały adoptowane przez dwie rodziny, które przeniosły się z Podlasia do Warszawy i postanowiły nigdy ze sobą nie kontaktować. Obie — zrządzeniem losu — nazwano Hannami, żyły szczęśliwe w dobrych domach i nie wiedziały o swoim istnieniu, ale jedna z nich wychowywała się w żydowskiej rodzinie, co stało się znaczące, gdy wybuchła wojna, wówczas została oznakowana i musiała przeprowadzić się do getta. Druga Hania dostrzegła ją, niczym swoje lustrzane odbicie, gdy jechała tramwajem, wtedy też dowiedziała się o swoim pochodzeniu. Jest to historia o wielkiej traumie związanej ze śmiercią rodziny w getcie, byciu sierotą, a przy tym magiczna opowieść o równości, jakiej nie dostrzegają przesiąknięci strachem dorośli. Chociaż początek wydaje się trudny dla tak młodych czytelników, ostatecznie losy dziewczynek się splatają i obie zostają obdarowane miłością. Forma, w jakiej zamknięto historię, została stworzona z myślą o młodym czytelniku i podzielona na 40 kilkunastozdaniowych rozdziałów, w których nie ma nadmiaru, a opisy sprowadzają się do podkreślenia jedynie metafizycznych aspektów opowieści. 

W 2012 roku w wydawnictwie Muchomor pojawiła się wzruszająca opowieść dla czytelników od 8 do 11 lat, czyli „XY” Joanny Rudniańskiej. Losy dwóch sióstr bliźniaczek zostały wznowione dziesięć lat później, a więc w 2022 roku, pod tytułem „Hania i Hania” z ilustracjami Ewy Beniak-Haremskiej, to baśniowa opowieść o dziewczynkach, które od razu po urodzeniu zostały oddane...

Baśń o Holocauście, czy to nie oksymoron? Albo fantazje, albo fakty, prawda? I jak opowiedzieć o tym dziecku, by po lekturze nie dorobiło się koszmarów?

Gwarancji nikt uczciwy nam nie da, lecz "Hania i Hania" mogłaby być taką pozycją. Prostymi słowami, bez nadmiernego straszenia, lecz i bez zbędnego lukru Joanna Rudniańska opowiada o dwóch Haniach. Bliźniaczkach przygarniętych przez dwie rodziny, żydowską i polską. Które mimo starań przybranych rodziców znajdują siebie nawzajem. Co będzie dalej, tego nie zdradzę. Przeczytajcie sami. Warto.

Baśń o Holocauście, czy to nie oksymoron? Albo fantazje, albo fakty, prawda? I jak opowiedzieć o tym dziecku, by po lekturze nie dorobiło się koszmarów?

Gwarancji nikt uczciwy nam nie da, lecz "Hania i Hania" mogłaby być taką pozycją. Prostymi słowami, bez nadmiernego straszenia, lecz i bez zbędnego lukru Joanna Rudniańska opowiada o dwóch Haniach. Bliźniaczkach...

Historie związane z wojną nie są częstym tematem w literaturze dziecięcej. Ciężko przekazać obraz trudów i śmierci dzieciom. Ale nie powinien być to temat tabu. Książeczka „Hania i Hania” pokazuje, że można to zrobić delikatnie i w nieco baśniowej konwencji, by czytający ją malec nie przestraszył się, a zrozumiał.

Bohaterkami książki Joanny Rudniańskiej są dwie dziewczynki. Poznajemy je właściwie już w dniu ich narodzin, kiedy porzuca je matka i odnajduje obca starsza kobieta. Po jej staraniach po dziewczynki przyjeżdżają nowi rodzice. Obydwie będą nosiły imię Hania. Zostają rozdzielone i miały nigdy nie dowiedzieć się o swoim istnieniu. Mieszkają w różnych częściach Warszawy, jedna w rodzinie polskiej, druga w bogatej rodzinie żydowskiej. Los bywa jednak przewrotny. Dziewczynki jak na swój wiek sporo rozumieją z otaczającej je wojnie, wydzielenia w mieście getta. Nie rozumieją jednak jak to się stało, że druga taka sama dziewczynka mieszka za jego murem.

Bardzo ciepła i dająca nadzieję, nieco baśniowa opowieść o bliźniętach dorastających w cieniu II wojny światowej. Przepięknie ilustrowana i wydana. Polecam z całego serca.

Więcej na https://konfabula.pl/hania-i-hania-wydawnictwo-muchomor/

Historie związane z wojną nie są częstym tematem w literaturze dziecięcej. Ciężko przekazać obraz trudów i śmierci dzieciom. Ale nie powinien być to temat tabu. Książeczka „Hania i Hania” pokazuje, że można to zrobić delikatnie i w nieco baśniowej konwencji, by czytający ją malec nie przestraszył się, a zrozumiał.

Bohaterkami książki Joanny Rudniańskiej są dwie...

Książka inna, niepozorna ale też niełatwa.

"Hania i Hania" to krótka historia bliźniaczek, które zostały rozdzielone zaraz po urodzeniu i spotykają się przypadkiem będąc małymi dziećmi, a niewiele później w czasie wojny, kiedy są po dwóch różnych stronach. Jedna Hania jest zamknięta w gettcie, druga żyje poza nim. Czy te przypadkowe spotkania doprowadzą do ponownego połączenia sióstr?

Książeczka jest… inna. Cieniutka, prosta i trudna jednocześnie. Myślę, że warto poświęcić chwilę, na jej przeczytanie.

Książka inna, niepozorna ale też niełatwa.

"Hania i Hania" to krótka historia bliźniaczek, które zostały rozdzielone zaraz po urodzeniu i spotykają się przypadkiem będąc małymi dziećmi, a niewiele później w czasie wojny, kiedy są po dwóch różnych stronach. Jedna Hania jest zamknięta w gettcie, druga żyje poza nim. Czy te przypadkowe spotkania doprowadzą do ponownego...

To książka nie tylko dla młodych czytelników, choć głównie dla nich. Autorka pięknym, poetyckim językiem opowiada o tym, jak wojna wpływa na ludzkie losy, jak niszczy, zabiera i krzywdzi… Uwagę w swej opowieści kieruje na mieszkańców Warszawy żydowskiego pochodzenia…
Więcej o książce na blogu:
http://wilczelektury.blogspot.com/2022/11/hania-i-hania.html

To książka nie tylko dla młodych czytelników, choć głównie dla nich. Autorka pięknym, poetyckim językiem opowiada o tym, jak wojna wpływa na ludzkie losy, jak niszczy, zabiera i krzywdzi… Uwagę w swej opowieści kieruje na mieszkańców Warszawy żydowskiego pochodzenia…
Więcej o książce na blogu:
http://wilczelektury.blogspot.com/2022/11/hania-i-hania.html

Wyjątkowa książka o siostrach bliźniaczkach rozdzielonych tuż po urodzeniu. Obie mają na imię Hania, jedną adoptuje rodzina żydowska, drugą polska. Możemy o tym przeczytać w poruszającej książce „Hania i Hania” od Wydawnictwa Muchomor. Każda z sióstr trafia do kochającej rodziny, jednak nie mówią one dzieciom prawdy o ich pochodzeniu. Dziewczynki mają takie samo imię i choć nic nie wiedzą o swojej rodzinie ani o sobie samych, czują, że czegoś im w życiu brakuje. Pewnego dnia nawet się spotykają przez przypadek, ale wciąż nikt im o nich nie mówi. Tymczasem rozpoczyna się II wojna światowa. Jedna dziewczynka może czuć się bezpieczna, bo jest Polką, a druga trafia do getta, bo jest Żydówką.
Recenzja na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2022/11/hania-i-hania.html

Wyjątkowa książka o siostrach bliźniaczkach rozdzielonych tuż po urodzeniu. Obie mają na imię Hania, jedną adoptuje rodzina żydowska, drugą polska. Możemy o tym przeczytać w poruszającej książce „Hania i Hania” od Wydawnictwa Muchomor. Każda z sióstr trafia do kochającej rodziny, jednak nie mówią one dzieciom prawdy o ich pochodzeniu. Dziewczynki mają takie samo imię i choć...

Baśniowa magia subtelnie nanizana pomiędzy literowe korale w wijących się rzędach słów i krótkich niczym pospieszne myśli rozdziałach, dodaje opowieści niezwykłości. Chociaż historia bliźniaczek skreślona przez Joannę Rudniańską i bez krzty tego baśniowego czaru jest niesamowita. Chwyta za serce, które nie raz zaczyna uderzać prędzej i wyrysowuje w pamięci czytelnika trwały ślad.

„Hania i Hania” (w poprzednim wydaniu znana jako „XY”) to niedługa, zamknięta w 40 bardzo krótkich rozdziałach (od kilku wersów to strony) historia bliźniaczek, które rozdzielone po urodzeniu zataczając swoje kręgi życia w niespodziewanych okolicznościach ponownie łączą swe życiowe ścieżki. Ich szczęśliwe egzystencje przerwała wojna, która jedną Hanię zamknęła w warszawskim getcie, drugą zaś odesłała na nadbużańskie tereny. Jednak zbieg nieoczekiwanych, choć trudnych okoliczności stawia je ponownie twarzą w twarz, by już dalej podążać przez życie obok siebie.

Wojenna historia opowiedziana przez autorkę nie epatuje brutalnością, napisana z taktem i wyczuciem, nakreślając niełatwy klimat tamtych czasów i wyborów, a jednak nie mówiąca wprost o tym, co najtrudniejsze. Poprzez formę krótkich rozdziałów, niczym urywanych myśli Joanna Rudniańska pozostawiła przestrzeń na wypełnianie niedopowiedzeń własnymi refleksjami czytelników.

To piękna, wyjątkowa, ponadczasowa powieść. Uroku dodają jej klimatyczne, pełne szczegółów, utrzymane w klimacie retro ilustracje Ewy Beniak-Haremskiej. Również w nich ukryta jest delikatność i ulotność tej opowieści.

Niewielki format, twarda okładka, łagodna kolorystyka i wyjątkowa opowieść – książka, która może podbić niejedno czytelnicze serce.

Książkę dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury

Baśniowa magia subtelnie nanizana pomiędzy literowe korale w wijących się rzędach słów i krótkich niczym pospieszne myśli rozdziałach, dodaje opowieści niezwykłości. Chociaż historia bliźniaczek skreślona przez Joannę Rudniańską i bez krzty tego baśniowego czaru jest niesamowita. Chwyta za serce, które nie raz zaczyna uderzać prędzej i wyrysowuje w pamięci czytelnika trwały...