rozwińzwiń

Babska misja

Okładka książki Babska misja Małgorzata J. Kursa
Okładka książki Babska misja
Małgorzata J. Kursa Wydawnictwo: Lucky literatura obyczajowa, romans
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2022-09-10
Data 1. wyd. pol.:
2010-06-18
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367184298
Tagi:
Literatura obyczajowa Romans Komedia kryminalna Morderstwo śledztwo
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
430 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
141
141

Na półkach:

Miłość, zagadka… i zbrodnia. Dzisiaj proponuję komedię kryminalną, która nie tylko wciągnie w małomiasteczkową intrygę, ale i zagwarantuje uśmiech…
Lukrecja i Monika to przyjaciółki, współlokatorki. Jedna skończyła polonistykę i pracuje w lokalnym „Echu Kraśnika”, druga jest pielęgniarką. Jedna potrafi stworzyć pyszne potrawy z dowolnie wybranych składników, druga przypali każdy garnek. Niby stanowią przeciwieństwo, ale tak naprawdę uzupełniają się i doskonale czują we własnym towarzystwie. Łączy je to, że dotychczas nie ułożyły sobie życia osobistego…
W ich względnie poukładaną egzystencję wkrada się niepokój i zamęt, kiedy po sąsiedzku ginie piękna Mariolka… Na szczęście pojawia się policjant Łukasz, który okazuje się licealnym kolegą Luki. Jego spokój, łagodność dobrze wpływają na emocjonalne, żywiołowe dziewczyny… Ten miły, dobrze wychowany, niedzisiejszy mężczyzna bardzo stara się rozwiązać zagadkę i tym samym uspokoić nerwową atmosferę.
Autorka prowadzi akcję lekko, ze swadą, a przede wszystkim z dużym poczuciem humoru. Zabawne dialogi, ciekawe inspiracje kulinarne, anegdotki z dziennikarskiego i szpitalnego życia nie dopuszczą do chwili nudy.

Miłość, zagadka… i zbrodnia. Dzisiaj proponuję komedię kryminalną, która nie tylko wciągnie w małomiasteczkową intrygę, ale i zagwarantuje uśmiech…
Lukrecja i Monika to przyjaciółki, współlokatorki. Jedna skończyła polonistykę i pracuje w lokalnym „Echu Kraśnika”, druga jest pielęgniarką. Jedna potrafi stworzyć pyszne potrawy z dowolnie wybranych składników, druga przypali...

więcej Pokaż mimo to

avatar
422
395

Na półkach: ,

Trochę się ciągnie, ale pozostawiła przyjemne wrażenia.

Trochę się ciągnie, ale pozostawiła przyjemne wrażenia.

Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

Bycie pięknym może być pomocne, ale zdecydowanie częściej przeszkadza w życiu. Zwłaszcza w przypadku kobiet, które chcą, aby ceniono je za ich kompetencje, a nie za wygląd. Z drugiej strony zgrabne ciało i ładna buzia potrafią otworzyć niejedne drzwi i to sprawia, że uroda bywa wykorzystywana wtedy, kiedy nie da się czegoś załatwić inaczej. I tak właśnie jest w przypadku bohaterek książki „Babska misja”. Jedne starają się zrobić wszystko, aby dostrzeżono ich inteligencję, a inne nadrabiają jej brak wyglądem. I każda w pewien sposób osiąga swój cel. Do tego widzimy, że to, co podziwiamy lub na co nie zwracamy uwagi to nie zawsze efekt urody tylko odpowiedniego dbania lub kamuflowania. Brzmi skomplikowanie? No to zabieram Was do świata „Babskiej misji” Małgorzaty J. Kursy.
Książkę otwiera rozpacz Luki, która podkochuje się w koledze z pracy, ale ten nie zwraca na nią uwagi. Dziewczyna jest bardzo piękna i przez większą część życia była oceniana przez pryzmat urody. Niewiele osób chciało dostrzec, że jest też inteligentna, posiada cenne umiejętności i ma świetny charakter. W ocenie kolegów, nauczycieli i wykładowców oraz napotykanych na ulicy mężczyzn liczyło się jej zgrabne ciało, kształtny tyłek i duże piersi, a także piękna twarz i śliczne włosy. Namolna płeć przeciwna skutecznie utrudniała jej życie i to sprawiło, że dziewczyna po skończonych studiach postanowiła ukryć swoje fizyczne atuty. Na rozmowę kwalifikacyjną do regionalnej gazety przyszła wystylizowana na szarą myszkę. Pech chciał, że już pierwszego dnia spotkała Filipa, redakcyjnego fotografa, w którym się zakochała. Oczywiście bez wzajemności, bo który mężczyzna zwróci uwagę na nijaką kobietę? Na pewno nie taki jak jej ukochany. Z tego powodu Luka regularnie rozpacza i ból serca zajada chipsami.
Na pierwszych stronach dowiadujemy się też, że mieszka ona z Moniką będącą pielęgniarką. I to właśnie ona regularnie pociesza zakochaną przyjaciółkę. Matka Luki pracuje poza Polską i to ona zapewniła dziewczynie łatwy start. Ojciec porzucił ją jeszcze przed urodzeniem. Mimo takiego startu młoda kobieta nie jest uprzedzona do płci przeciwnej. Naiwnie daje jej szansę. Szybko odkrywa, że nie każdemu powinna ufać.
Książka przenosi nas do małej miejscowości, w której wszyscy wszystkich znają (no, prawie),a czas płynie tu leniwie, bo nic szczególnego się nie dzieje. Rubrykę kryminalną urozmaicają jedynie pobicia, a ekscytującymi nowinkami są stłuczki, o których pisze koleżanka z redakcji pracująca w duecie z Filipem i go kokietująca. Luka na razie poprawia kolejne teksty, wychwytuje nieścisłości i snuje plany pozbycia się konkurencji (zawodowej partnerki ukochanego),aby w końcu ją dostrzegł i zachwycił się jej intelektem. Jak na złość wszystko idzie nie tak, bo środek przeczyszczający przeznaczony trafia do przewodu pokarmowego Filipa, a nie Luizy. Do tego w redakcji dzieje się zaskakująca rzecz: ktoś włamuje się do biura. I w sumie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby zginął jakikolwiek sprzęt. Jednak nic takiego się nie stało. Jedyną rzeczą, której brakuje jest zdjęcie zrobione przez Filipa w czasie dokumentowania wypadku. Co takiego było na nim? W jaki sposób mogło pomóc w wykryciu sprawcy kolejnych wydarzeń?
Kilka dni później Lukę i Monikę budzi przeraźliwy krzyk z domu obok. Szybko odkrywają, że doszło tam do morderstwa. Zabita była piękną utrzymanką przedsiębiorczego biznesmena. I to właśnie sprawia, że kobiety będą miały okazję dowiedzieć się czegoś więcej o denatce. Luka odkryje jak wiele wspólnego miała z nieżyjącą Mariolką (mężczyźni dostawali małpiego rozumu na jej widok). Do tego dzięki przypadkowemu spotkaniu kolegi z liceum będzie mogła pomóc w śledztwie. Czy uda im się rozwikłać tę trudną zagadkę? Co wyniknie z tej znajomości? Jaką rolę odegra w życiu Luki Filip?
„Babska misja” Małgorzaty J. Kursy to świetnie napisana komedia kryminalna. Widzimy tu przerysowany świat z istotnymi i realnymi problemami oraz podążamy tropem śladów pozostawionych przez sprawcę i ciekawym podsumowaniem zjawisk społecznych przez bohaterki. Pisarka w śledztwo wplata romanse, zazdrość, intrygi, stereotypy. Mamy tu szybką akcję pełną zabawnych sytuacji oraz ciętych ripost. Do tego mamy obraz bohaterek, które są dobrymi przyjaciółkami, potrafią się uzupełniać oraz bezinteresownie się wspierać. Uprzywilejowana rola jednej (dzięki przedsiębiorczej matce jest właścicielką domu) nie sprawia, że traktuje swoją współlokatorkę z góry. Pisarka pokazuje jak pięknie kobiety potrafią ze sobą współpracować. Do tego nie ma tu snobistycznego samotnego mieszkania w pojedynkę w dużym domu.

Bycie pięknym może być pomocne, ale zdecydowanie częściej przeszkadza w życiu. Zwłaszcza w przypadku kobiet, które chcą, aby ceniono je za ich kompetencje, a nie za wygląd. Z drugiej strony zgrabne ciało i ładna buzia potrafią otworzyć niejedne drzwi i to sprawia, że uroda bywa wykorzystywana wtedy, kiedy nie da się czegoś załatwić inaczej. I tak właśnie jest w przypadku...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
660
395

Na półkach:

Pstryk! I kolejna komedia kryminalna, przyjemna, lekka, zabawna, cóż tu dużo pisać, można się nieźle rozerwać, BUM!

Pstryk! I kolejna komedia kryminalna, przyjemna, lekka, zabawna, cóż tu dużo pisać, można się nieźle rozerwać, BUM!

Pokaż mimo to

avatar
444
441

Na półkach: ,

"Babska misja" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki Pani Małgorzaty J. Kurskiej. Zaliczam je do naprawdę udanych spotkań.
Książka to genialne połączenie dobrego humoru z kryminałem i romansem, a takie połączenie może tylko dobrze bawić czytelnika! Bohaterowie są bardzo sympatyczni i nie sposób ich nie polubić i nie bawić się dobrze w tak doborowym towarzystwie. Ja bawiłam się naprawdę świetnie.
Autorka ma lekkie pióro, które czyta się szybko i bardzo przyjemnie. W książce zastosowała również dużo dialogów, co sprawia, że czyta się jeszcze przyjemniej! Ja osobiście w książkach uwielbiam, gdy występują dialogi, bo same opisy bywają dość męczące.
Po trudnych tematach, które ostatnio najczęściej czytam w książce była to naprawdę bardzo przyjemna odskocznia. Choć książka nie jest nadto ambitna, to czyta się przyjemnie i bardzo serdecznie ją polecam!

"Babska misja" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki Pani Małgorzaty J. Kurskiej. Zaliczam je do naprawdę udanych spotkań.
Książka to genialne połączenie dobrego humoru z kryminałem i romansem, a takie połączenie może tylko dobrze bawić czytelnika! Bohaterowie są bardzo sympatyczni i nie sposób ich nie polubić i nie bawić się dobrze w tak doborowym towarzystwie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
110

Na półkach:

Lubicie komedie kryminalne? Ja ogromnie 🥰 kiedyś namiętnie czytałam książki Joanny Chmielewskiej, a "Babska misja" trochę mi je przypomina. Dla mnie jest to ogromny plus 😊
********
Lukrecja (Luka) i Monika są przyjaciółkami i współlokatorkami. Któregoś dnia w redakcji, w której pracuje Lukrecja dochodzi do włamania. Dodatkowo w domu sąsiadującym z domem dziewczyn zostają znalezione zwłoki młodej dziewczyny. Czy te sprawy się łączą? Obydwa śledztwa prowadzi aspirant Łukasz Szczęsny. Ambitne przyjaciółki zaczynają razem z nim współpracować 😉
*******
Ależ dobrze czytało mi się książkę Pani Małgorzaty 🥰
Lekkie pióro Autorki, ciekawa fabuła z nutką romansu; przebojowi, inteligentni i współpracujący ze sobą bohaterowie - wszystko to sprawiło, że książkę czyta się błyskawicznie 😘 dodatkowym atutem jest świetny humor Autorki i genialne dialogi, które sprawiają, że historia kryminalna nie przytłoczy i można skupić się na innych równie ciekawych wątkach 😉
Jest to idealna pozycja na długie jesienne wieczory 😊

Lubicie komedie kryminalne? Ja ogromnie 🥰 kiedyś namiętnie czytałam książki Joanny Chmielewskiej, a "Babska misja" trochę mi je przypomina. Dla mnie jest to ogromny plus 😊
********
Lukrecja (Luka) i Monika są przyjaciółkami i współlokatorkami. Któregoś dnia w redakcji, w której pracuje Lukrecja dochodzi do włamania. Dodatkowo w domu sąsiadującym z domem dziewczyn zostają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2785
1523

Na półkach: , ,

Przyznam na początku, że lubię książki autorstwa pani Małgorzaty J. Kursy, mam nawet w swojej biblioteczce kilka egzemplarzy. Mając jakiś gorszy czas, co zresztą ostatnio często mi się zdarza, sięgam po nie kilka razy w roku. Tym razem jednak postanowiłam posłuchać ebooka "Babska misja", wiedząc, że czeka mnie spora dawka humoru.
Książka ta zaklasyfikowana jest jako kryminał, ale to jest moim zdaniem zdecydowanie przypomina mi komedię obyczajową z wątkiem kryminalnym i niesamowitą po prostu komedię omyłek.
Lektura lekka, łatwa i przyjemna, idealna na szare, deszczowe, jesienne dni. Narracja jest dość zabawna, dialogi również a na dodatek dużo bardzo dziwnych imion, nazwisk oraz wszystko to okraszone jest sporą dawką miłości i przyjaźni jak również nienawiści i oczywiście humoru. Kraśnik jako miejsce fabuły też mi się bardzo podoba, byłam tam kilka razy, ale jeszcze przed lekturą książek pani Małgorzaty.

Luka (Lukrecja) i Monika to przyjaciółki od przedszkola. Obecnie razem mieszkają w domu matki Luki, która wyjechała do Kanady. Monika jest pielęgniarką w szpitalu, jest zadowolona ze wspólnego mieszkania z przyjaciółką, bo sama nie potrafi nawet odgrzać posiłków bez przypalenia, nie mówiąc już o gotowaniu. Luka za to uwielbia gotować i bardzo jej to dobrze (i smakowicie) wychodzi, pracuje w redakcji lokalnej gazety.
Luka jest zauroczona Filipem, redakcyjnym fotografem, ale właściwie do pewnego momentu, bo jego widok w ekstremalnej sytuacji "wyleczył" ją z tej miłości na dobre. Gdy niespodziewanie w redakcji gazety dochodzi do włamania, Luka spotyka sympatycznego policjanta Łukasza, któremu wpadła w oko.
Niemal w tym samym czasie zostają znalezione zwłoki młodej dziewczyny, która wynajmowała dom od sąsiada Luki. Ponowne spotkanie Luki i Łukasza jest już na bardziej przyjacielskiej stopie, tym bardziej, że okazało się, iż policjant pamięta ją z czasów szkolnych.
Nieformalnie dziewczyny zostały wciągnięte do śledztwa, gdyż były na miejscu zdarzenia i one wezwały policję. Przystojny Łukasz Szczęsny pod pozorem rozmowy o sąsiedzkiej tragedii, staje się częstym gościem w domu Luki. Monika widząc jego zainteresowanie dziewczyną bardzo mu kibicuje i zachęca go do działania, ale ostrzega, że nie pozwoli skrzywdzić przyjaciółki.
Monika ma również swoje problemy w szpitalu z dość upierdliwym lekarzem, Januszem Wrońskim.
Książkę czyta a właściwie to tym razem słucha się bardzo przyjemnie. Można się uśmiechać, co sprzyja poprawie humoru.
Nie jest to taka zbyt cukierkowa opowiastka dla kobiet. Ja zwróciłam tym razem znaczniejszą uwagę na to, co dzieje się w szpitalu, gdyż sama ostatnio często bywam na oddziałach, więc porównywałam sobie opiekę nad chorymi według M. J. Kursy w Kraśniku...
Myślę, że czas spędzony na tę lekturę, to dobrze i miło spędzone chwile.
Mam na półce książkę "Kapuś w kapuście", która jest również z tej samej serii co "Babska misja", więc teraz kolej na nią.

Przyznam na początku, że lubię książki autorstwa pani Małgorzaty J. Kursy, mam nawet w swojej biblioteczce kilka egzemplarzy. Mając jakiś gorszy czas, co zresztą ostatnio często mi się zdarza, sięgam po nie kilka razy w roku. Tym razem jednak postanowiłam posłuchać ebooka "Babska misja", wiedząc, że czeka mnie spora dawka humoru.
Książka ta zaklasyfikowana jest jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
776
760

Na półkach:

Bardzo dobra seria. Taka idealna na rozluźnienie. Na poprawę humoru.
Dużo wątków pobocznych, trochę kryminału, świetnie ukazana polska rzeczywistość z jej absurdami.
Polecam!

Bardzo dobra seria. Taka idealna na rozluźnienie. Na poprawę humoru.
Dużo wątków pobocznych, trochę kryminału, świetnie ukazana polska rzeczywistość z jej absurdami.
Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
941
932

Na półkach:

Macie takiego autora, który jest dla Was wentylem bezpieczeństwa? Którego książki pozwalają się Wam zrelaksować, rozbawić, poprawić humor? Ja mam kilku. Jednym z nich jest Małgorzata J. Kursa, której książki to moja terapia.
Lubię humor autorki, taki nienachalny, ironiczny...
Każda Jej książka sprawia, że od razu mam lepszy humor.
I nie inaczej było podczas lektury "Babskiej misji". To już drugie wydanie tej książki, więc może mieliście okazję przeczytać ją wcześniej.
Jest to pierwsza część z kraśnickiej serii.
Luka, pracująca w redakcji i pielęgniarka Monika, dwie przyjaciółki od lat. Nawet razem mieszkają, uzupełniając się doskonale. Luka spokojna, ułożona, z talentem kulinarnym i Monika, jak to mówią, szalona głowa co prędzej powie niż pomyśli. Ale tylko prywatnie, w pracy odpowiedzialna i empatyczna, pełny profesjonalizm. I właśnie one znajdują w sąsiednim domu zwłoki lokatorki. Choć śledztwo prowadzi policja, w tym przystojny aspirant Łukasz Szczęsny, to nasze bohaterki same chcą odkryć kto zabił. I zaczynają prowadzić własne dochodzenie.
No powiem Wam, że obie są niezrównane...szczególnie moja ulubienica Monika. A ich rozmowy momentami rozbawiały mnie do łez. Uwielbiam je obydwie... Właściwie większość bohaterów wzbudza pozytywne odczucia...z małymi wyjątkami.
Książka ta trochę przypomina mi w swoim klimacie książki Joanny Chmielewskiej. Jest taka jak lubię. Co ja poradzę, że odpowiada mi taki specyficzny humor i to puszczanie oka do czytelnika. Książki tej autorki dobrze mi robią na samopoczucie.

Macie takiego autora, który jest dla Was wentylem bezpieczeństwa? Którego książki pozwalają się Wam zrelaksować, rozbawić, poprawić humor? Ja mam kilku. Jednym z nich jest Małgorzata J. Kursa, której książki to moja terapia.
Lubię humor autorki, taki nienachalny, ironiczny...
Każda Jej książka sprawia, że od razu mam lepszy humor.
I nie inaczej było podczas lektury...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3786
3728

Na półkach:

Babskie, sympatyczne, ze sporą nutką sercowych rozterek.

Babskie, sympatyczne, ze sporą nutką sercowych rozterek.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    562
  • Chcę przeczytać
    242
  • Posiadam
    59
  • Ulubione
    15
  • 2013
    11
  • 2018
    8
  • Audiobooki
    7
  • Literatura polska
    6
  • 2022
    6
  • Ebook
    5

Cytaty

Więcej
Małgorzata J. Kursa Babska misja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także