rozwińzwiń

Romans w Dunwich

Okładka książki Romans w Dunwich Edward Lee
Okładka książki Romans w Dunwich
Edward Lee Wydawnictwo: Dom Horroru horror
214 str. 3 godz. 34 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
The Dunwich Romance (2013)
Wydawnictwo:
Dom Horroru
Data wydania:
2022-06-10
Data 1. wyd. pol.:
2022-06-10
Data 1. wydania:
2013-12-01
Liczba stron:
214
Czas czytania
3 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367342162
Tłumacz:
Radosław Jarosiński
Tagi:
powieść amerykańska--21 w. Mity Cthulhu kontynuacje pióra innych autorów
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki the amityville bukkake Edward Lee, Judith Sonnet
Ocena 7,0
the amityville... Edward Lee, Judith ...
Okładka książki Bracia w hardcorze Patryk Bogusz, Tomasz Czarny, Edward Lee, Marcin Piotrowski
Ocena 7,0
Bracia w hardc... Patryk Bogusz, Toma...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
52 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
238
154

Na półkach:

Smutna, romantyczna. Hej.

Smutna, romantyczna. Hej.

Pokaż mimo to

avatar
433
432

Na półkach: , ,

Wilbur Whateley to wielkolód, którego całe miasteczko uważa za idiotę z kazirodczego związku, a dodatkowo śmiedzi on jak trup. Nie dogaduje się z sąsiadami, a każdy kto spróbuje mu coś zrobić znika bez śladu. Poznajemy go ponownie po Zgrozie w Innswich i już wiemy, że nie jest to normalny człowiek.

"Chwała niech będzie Yog–Sothothowi..."

Okoliczna dziwka Sara, która dla 10 centów zrobi wszystko. Ma parszywą twarz, ale ciało całkiem niezłe. Miejscowe wieśniaki sikają na nią, maltretują, zmuszają do stosunków ze zwierzętami i nie szczędzą jej gwałtów. Do czasu, aż jej droga krzyżuje się z Wilburem. Ratuje on ją z opałów, prześladowcy odwraca jądra na drugą stronę a psu skręca kark. W obięciach krwi, ekstrementów i spermy zaczyna się ich wielki romans.

Już po tym opisie musicie siebie odpowiedzieć czy to jest książka dla was. Oczywiście zrozumiem jak was nie zachęciłam 😃 Horror ekstremalny trzeba lubić. Ta historia pełna jest wszelkich obrzydliwości. Od pierwszych stron wchodzimy w wynaturzenia ludzkiej psychiki przekładające się na przemoc fizyczną i psychiczną. Z każdym kolejnym rozdziałem jest jej coraz mniej, a zaczyna się coraz więcej wynaturzonego seksu. Na wszystkie możliwe sposoby, jak w pornografii hentai. Pełno odnóży, innych dziwnych przedmiotów wkładanych gdzie się da i to o dziwo, ku ogromnej uciesze głównej bohaterki. To było bardzo poryte. Ogromnie wam polecam 😄

Wilbur Whateley to wielkolód, którego całe miasteczko uważa za idiotę z kazirodczego związku, a dodatkowo śmiedzi on jak trup. Nie dogaduje się z sąsiadami, a każdy kto spróbuje mu coś zrobić znika bez śladu. Poznajemy go ponownie po Zgrozie w Innswich i już wiemy, że nie jest to normalny człowiek.

"Chwała niech będzie Yog–Sothothowi..."

Okoliczna dziwka Sara, która dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
505
498

Na półkach:

Tęskniłam za takim Edwardem Lee jakiego miałam sposobność poznać w tej książce. Mistrz po mistrzowsku potraktował i uszanował swojego mistrza.

Tęskniłam za takim Edwardem Lee jakiego miałam sposobność poznać w tej książce. Mistrz po mistrzowsku potraktował i uszanował swojego mistrza.

Pokaż mimo to

avatar
983
431

Na półkach: , , ,

Lovecraft uśmiechnąłby się po drugiej stronie, gdyby tylko wiedział jak bardzo wykreowana przez niego mitologia inspiruje całą mase pisarzy, często z niezwykle odległych gałęzi grozy.

"Romans w Dunwich" to już trzecia wydana u nas w kraju książka Lee, która nawiązuje do Lovecrafta lub bezpośrednio do jego opowiadań. Dzięki staraniom Dom Horroru fani połączenia horroru ekstremalnego z weirdem Samotnika z Providence mieli okazje przeczytać "Tramwaj nr 1852" oraz "Kartki wyrwane z podróżnego dziennika".

W "Romansie w Dunwich" autor bierze w swoje ręce kultową postać Wilbura Whateleya, bohatera opowiadania "Koszmar z Dunwich" i przedstawia wydarzenia rozgrywające się w czasie kilku tygodni przed wydarzeniami z opowiadania Howarda.

Ksiażki Edka czytają raczej tylko ci, którzy mają wyrobione zdanie na temat jego stylu i wiedzą czego się spodziewać, to też nikogo raczej nie zdziwi fakt, że historia nie jest pruderyjna (używam poważnych słów żeby was zmylić) i śmiało eksponuje cycki, śluz i macki.

Lee wykorzystał rekwizyty Lovecrafta i dostosował je do swoich potrzeb. To, co straszyło nas w Koszmarze, będzie bawiło nas w Romansie, a sami Wielcy Przedwieczni mogą zsyłać na ludzi nie tylko szaleństwo, ale i rozkosze nieznane śmiertelnikom.

Powyższa książka to prawdziwy romans w Edkowym wydaniu. Historia kręci się wokół miłości Wilbura (który przecież nie jest do końca człowiekiem) i Sary, miejscowej szpetnej prostytutki. Nie znajdziecie tu jednak prawdziwych ballad o miłości lecz fantazyjne opisy dolnych części ciała Whateleya i anatomię o jakiej Wam się nie śniło.

Jest tu wszystko za co kochamy Edka: nieprawdopodobne opisy seksu, spora dawka obrzydzenia, zabójstwa, mnóstwo humoru i przecierania oczu ze zdumienia.

Szczerze polecam! Czytanie książek Lee to czysta rozkosz dla ciała i ducha, a jak macie podobnie wypaczony gust to ta sprawi, że odlecicie na ładnych parę godzin.

Lovecraft uśmiechnąłby się po drugiej stronie, gdyby tylko wiedział jak bardzo wykreowana przez niego mitologia inspiruje całą mase pisarzy, często z niezwykle odległych gałęzi grozy.

"Romans w Dunwich" to już trzecia wydana u nas w kraju książka Lee, która nawiązuje do Lovecrafta lub bezpośrednio do jego opowiadań. Dzięki staraniom Dom Horroru fani połączenia horroru...

więcej Pokaż mimo to

avatar
498
155

Na półkach: ,

Średnia książka jak na Edwarda Lee. Po lekturze ma się takie wrażenie jakby autor nie wiedział do końca, co zrobić z tą historią. No ale średni Lee to i tak dobry Lee.

Średnia książka jak na Edwarda Lee. Po lekturze ma się takie wrażenie jakby autor nie wiedział do końca, co zrobić z tą historią. No ale średni Lee to i tak dobry Lee.

Pokaż mimo to

avatar
1547
519

Na półkach:

Edward Lee stworzył niezwykle intrygujący pastisz "Zgrozy w Dunwich" Lovecrafta. Tam, gdzie u Samotnika z Providence są tajemnicze opisy budzące grozę w naszej wyobraźni, Edward stworzył perwersyjne i bluźniercze szczegóły w swoim własnym stylu. To nie jest książka dla wrażliwych i pruderyjnych czytelników.

Tym razem, główną postacią jest znany nam ze "Zgrozy w Dunwich" Wilbur Whateley, niebędący całkowicie człowiekiem posiadający niezwykłe, nieziemskie moce. Ludzi uznawał za parszywe, nikczemne zło, które należy unicestwić do cna. Jego odrażający wygląd fizyczny sprawiał, że był odrzucony przez otoczenie, uznawany za niespełna rozumu i owoc kazirodczego związku.

Potwór żyjący w rozpaczliwej samotności i niezrozumiany przez nikogo. Zapamiętale wertuje, stare, zakurzone, zakazane księgi, aby zgładzić gatunek ludzki. Jednak natrafił na swej drodze Sarę i zaznał prawdziwej, szczerej miłości, która niemal odmieniła jego zdanie na temat ludzkości...

Język jakim została napisana ta książka jest pełen wystylizowanego slangu. Sposób prowadzenia narracji sprawia, że czyta się tę straszną i pikantną historię z wypiekami na twarzy. Jest groteskowo, absurdalnie i makabrycznie. Nie brakuje tu czarnego humoru.

Fabuła jest intrygująca, okraszona aurą tajemniczości, wciągnęła mnie. Małomiasteczkowa zdegenerowana społeczność, na wskroś zepsuta. Ludzie brutalni, perwersyjni seksualnie. Atmosfera tu jest przesiąknięta obrzydliwą erotyką, jest pełno przeróżnych macek i śluz leje się gęsto.

Gatunkowo określiłabym jako pornohorror z motywem Yog-Sothoth w tle. Stworzony przez Edwarda wybuchowy romans Sary i Wilbura jest słodką, a zarazem smutną historią.

Bawiłam się przy niej wyśmienicie. Polecam fanom erotyki i horroru ekstremalnego. Skradła me czarne serducho Lovecrafciańskim motywem🖤

Edward Lee stworzył niezwykle intrygujący pastisz "Zgrozy w Dunwich" Lovecrafta. Tam, gdzie u Samotnika z Providence są tajemnicze opisy budzące grozę w naszej wyobraźni, Edward stworzył perwersyjne i bluźniercze szczegóły w swoim własnym stylu. To nie jest książka dla wrażliwych i pruderyjnych czytelników.

Tym razem, główną postacią jest znany nam ze "Zgrozy w Dunwich"...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    66
  • Przeczytane
    57
  • Posiadam
    11
  • Horror
    3
  • Legimi
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Przeczytane 2023
    2
  • 2022
    2
  • Brak Legimi A
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Romans w Dunwich


Podobne książki

Przeczytaj także