rozwińzwiń

Rów Mariański

Okładka książki Rów Mariański Jasmin Schreiber
Okładka książki Rów Mariański
Jasmin Schreiber Wydawnictwo: Otwarte literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Marianengraben
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2022-09-07
Data 1. wyd. pol.:
2022-09-07
Data 1. wydania:
2020-02-28
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381352260
Tłumacz:
Agnieszka Walczy
Tagi:
literatura piękna żałoba strata depresja literatura niemiecka proza współczesna
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Podnosząc się z dna



841 1 313

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
442 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
10
2

Na półkach: , ,

To niezwykle dziwna, ale jednocześnie niezwykle wzruszająca książka

Mimo że główny wątek skupia się na żałobie i procesie radzenia sobie z nią, książka jest bogata w poboczne historie i wątki, które czasem mogą wydawać się odchodzić od głównego tematu. To sprawia, że często czułam się wybita.

Spodziewałam się innej historii o wychodzeniu z żałoby, co na początku utrudniało czytanie. Historia jest łatwa do śledzenia, przewidywalna mimo to często płakałam.

+ Okładka jest bardzo ładna, a dodatkowo podobało mi się zaznaczanie każdego 'rozdziału' tym jak głęboko w 'Rowie Mariańskim' jest główna bohaterka.

To niezwykle dziwna, ale jednocześnie niezwykle wzruszająca książka

Mimo że główny wątek skupia się na żałobie i procesie radzenia sobie z nią, książka jest bogata w poboczne historie i wątki, które czasem mogą wydawać się odchodzić od głównego tematu. To sprawia, że często czułam się wybita.

Spodziewałam się innej historii o wychodzeniu z żałoby, co na początku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Uważam że jest to książka bardzo głęboka, wspaniała, oryginalna, przepełniona emocjami polecam ją wszystkim ludziom a w szczególności ludziom którym ktoś zmarła, ponieważ jest to książka o podnoszeniu sie z upadku ,, rowu mariańskiego"

Uważam że jest to książka bardzo głęboka, wspaniała, oryginalna, przepełniona emocjami polecam ją wszystkim ludziom a w szczególności ludziom którym ktoś zmarła, ponieważ jest to książka o podnoszeniu sie z upadku ,, rowu mariańskiego"

Pokaż mimo to

avatar
168
60

Na półkach:

Piękna, delikatna, nieco zwariowana historia, która porusza ważne tematy i w nietypowy sposób oswaja z żałobą.

Piękna, delikatna, nieco zwariowana historia, która porusza ważne tematy i w nietypowy sposób oswaja z żałobą.

Pokaż mimo to

avatar
131
128

Na półkach: ,

początkowo ciężko było mi się zabrać za tę książkę, to pewnie kwestia tego, że zaczęłam ją czytać w momencie kompletnych nawałów przedsesyjnych. ale teraz jak miałam trochę czasu to zdecydowanie zaczęłam doceniać tę książkę, autorka pokazała bardzo osobistą perspektywę radzenia sobie z żałobą, a potem pokazała ją z perspektywy zupełnie innej osoby, która zupełnie inaczej przeżywa swoją stratę i to niestandardowe połączenie grup wiekowych bohaterów i ich sytuacji życiowych napędza tę książkę, bo smutek osoby młodej jest przeciwstawiony smutkowi pragmatycznej osoby starszej i się niejako ściera, zwłaszcza, że przez większość książki jedyne co bohaterów łączy to właśnie żałoba.

początkowo ciężko było mi się zabrać za tę książkę, to pewnie kwestia tego, że zaczęłam ją czytać w momencie kompletnych nawałów przedsesyjnych. ale teraz jak miałam trochę czasu to zdecydowanie zaczęłam doceniać tę książkę, autorka pokazała bardzo osobistą perspektywę radzenia sobie z żałobą, a potem pokazała ją z perspektywy zupełnie innej osoby, która zupełnie inaczej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
205
56

Na półkach:

Książka o żałobie, jej różnych etapach i sposobach radzenia sobie po stracie bliskich. Smutna i zabawna. Język był dla mnie trochę za prosty, przez co miałam wrażenie, że czytam młodzieżówkę ale może właśnie o to chodziło - lekka forma dla ciężkiego tematu? Wartościowa i przyjemna lektura.

Książka o żałobie, jej różnych etapach i sposobach radzenia sobie po stracie bliskich. Smutna i zabawna. Język był dla mnie trochę za prosty, przez co miałam wrażenie, że czytam młodzieżówkę ale może właśnie o to chodziło - lekka forma dla ciężkiego tematu? Wartościowa i przyjemna lektura.

Pokaż mimo to

avatar
350
237

Na półkach:

Niesamowicie DOBRA książka. Proszę nie zrażajcie się na początku (ponieważ wprowadzenie można odebrać jako taka zwykła obyczajówka),dalej jest tylko lepiej i lepiej. Nie radzę czytać końcowej części w miejscu publicznym, lepiej w domowym zaciszu. Polecam z całego serducha !!!

Niesamowicie DOBRA książka. Proszę nie zrażajcie się na początku (ponieważ wprowadzenie można odebrać jako taka zwykła obyczajówka),dalej jest tylko lepiej i lepiej. Nie radzę czytać końcowej części w miejscu publicznym, lepiej w domowym zaciszu. Polecam z całego serducha !!!

Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach: , , ,

Rety! A ja ją prawie porzuciłam. Bo te pierwsze strony to jakoś tak... nie wciągnęły. No i domowy Marian dopytywał wciąż o co z tym rowem chodzi.
A potem przykuła mnie swym magnetyzmem. Skok przez cmentarny mur. Od niego się zaczęło to przyciąganie. I podróżowanie. Golasów oglądanie. Mapy przeszukiwanie. I tajemnic zdradzanie. I łez wylewanie. I kur ratowanie. Z psem spacerowanie. Duchów oswajanie. Umarłych żegnanie. Przyjaciół zdobywanie...
Odwodniłam się czytając. Ale, jak kiedyś wspomniała Paula, to były dobre łzy.

Rety! A ja ją prawie porzuciłam. Bo te pierwsze strony to jakoś tak... nie wciągnęły. No i domowy Marian dopytywał wciąż o co z tym rowem chodzi.
A potem przykuła mnie swym magnetyzmem. Skok przez cmentarny mur. Od niego się zaczęło to przyciąganie. I podróżowanie. Golasów oglądanie. Mapy przeszukiwanie. I tajemnic zdradzanie. I łez wylewanie. I kur ratowanie. Z psem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
778
301

Na półkach: , ,

Niestety dałam się zwieść entuzjastycznym opiniom i rozczarowałam się. Książka o żałobie po stracie brata powinna wzruszać, a nie wzrusza. Jakieś to wszystko przekombinowane. Dziwaczny staruszek, który wykrada prochy swoich bliskich z grobów, żeby je potem porozrzucać w różnych miejscach, a w dodatku zabiera ze sobą przypadkowo poznaną dziewczynę? Serio? W dodatku historia jest opowiedziana językiem tak prostym, jak w szkolnym wypracowaniu. Dla mnie strata czasu.

Niestety dałam się zwieść entuzjastycznym opiniom i rozczarowałam się. Książka o żałobie po stracie brata powinna wzruszać, a nie wzrusza. Jakieś to wszystko przekombinowane. Dziwaczny staruszek, który wykrada prochy swoich bliskich z grobów, żeby je potem porozrzucać w różnych miejscach, a w dodatku zabiera ze sobą przypadkowo poznaną dziewczynę? Serio? W dodatku historia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
609
319

Na półkach: ,

"Gdyby tęsknota była dyscypliną olimpijską, już dawno zdobyłabym dla nas złoto."

Od pewnego momentu wiemy już jaki będzie finał tej historii - bo nie może być inny - ale końcówka i tak rozpieprzyła mnie emocjonalnie. Dawno nie zalewałam się tak mocno łzami nad żadną książką, a zobaczenie na ostatnich stronach listu z datą 24 sierpnia doprowadziło mnie dosłownie do zanoszenia się płaczem. To nie jest żadna odkrywcza powieść, która pokazuje nowe spojrzenie na jakąkolwiek sprawę dotyczącą śmierci czy żałoby, ale niesamowicie celnie trafiła prosto w moje serce, rozdzierając je na mnóstwo kawałków i jakimś cudem sklejając na nowo.

Paula to młoda kobieta, która, mimo upływu czasu, nie potrafi pogodzić się ze śmiercią młodszego brata. Zmaga się z depresją, a terapia nie przynosi efektów - może dlatego, że z terapeutą rozmawia głównie o makaronie i kluskach? Idąc za jego radą, wybiera się na cmentarz po zmroku, gdy nikt nie będzie jej przeszkadzać i w spokoju będzie mogła odwiedzić grób brata. Jak się okazuje nie tylko ona wpadła na szalony pomysł włamania, bo na cmentarzu poznaje Franka, który fantazję miał jeszcze większą - postanowił wykopać swoją przyjaciółkę. Wspólna ucieczka przed cmentarnymi ogrodnikami pełniącymi obowiązki po zmroku to zaledwie początek drogi, jaką Paula i Frank razem przejdą.

To piękna opowieść o przyjaźni nieznającej granic, o godzeniu się ze stratą i miłości głębszej niż Rów Mariański. Zachwyca mnie to, jak autorce udało się sprawić, bym pokochała bohatera, który w tej książce w ogóle nie występuje. Jest zaledwie wspomnieniem, ale jakże żywym, barwnym i pełnym charakteru. Choć Tima w powieści nie ma, wypełnia wszystkie jej kartki i nadaje jej cudownej lekkości. Niemal do końca sądziłam, że to kolejna historia jakich wiele, powtarzalna i niespecjalnie wciągająca - ostatnich pięćdziesiąt stron uderzyło we mnie jednak z mocą buldożera i całkowicie odwróciło moje spojrzenie na tę książkę. Jest cudownie absurdalna, trudna do uwierzenia i nierzeczywista, ale przyjmuję to wszystko i patrzę przez palce na wszelkie dziwactwa, bo w ostatecznym rozrachunku liczą się dla mnie emocje.

"Nigdy nie cechowałam się dynamizmem i ruchliwością i już jako dziecko nie chciałam się nigdzie wybierać, mam na myśli cieleśnie. Jeśli już, to podróżowałam tylko w mojej głowie, traktowałam fantazję i literaturę jako wehikuł, którym uciekałam w świat, tam mogłam być dzielna, silna, uosabiać wszystko to, czym nie byłam w rzeczywistości. Książka może być doprawdy ostatnią deską ratunku - kiedy ocean życia jest zbyt burzliwy, człowiek chwyta się historii i pozwala im doprowadzić się do bezpiecznej przystani."

"Gdyby tęsknota była dyscypliną olimpijską, już dawno zdobyłabym dla nas złoto."

Od pewnego momentu wiemy już jaki będzie finał tej historii - bo nie może być inny - ale końcówka i tak rozpieprzyła mnie emocjonalnie. Dawno nie zalewałam się tak mocno łzami nad żadną książką, a zobaczenie na ostatnich stronach listu z datą 24 sierpnia doprowadziło mnie dosłownie do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
4

Na półkach:

Spodziewałam się dojrzałej powieści o wychodzeniu z głębokiej żałoby, a znalazłam jedynie dość naiwną historię, nieudolnie silącą się na humor, w której główna bohaterka, pomimo bycia dorosłą kobietą, została wykreowana na infantylną i zasmarkaną małolatę. Fabuła bardzo przewidywalna, więcej w niej z literatury obyczaju i przygodówki niż powieści skłaniającej do refleksji. "Życie Violette" jest tym czym starał się być "Rów Mariański", ale bezskutecznie. Plus za ciekawostki o rybach głębinowych i innych morskich stworzeniach.

Spodziewałam się dojrzałej powieści o wychodzeniu z głębokiej żałoby, a znalazłam jedynie dość naiwną historię, nieudolnie silącą się na humor, w której główna bohaterka, pomimo bycia dorosłą kobietą, została wykreowana na infantylną i zasmarkaną małolatę. Fabuła bardzo przewidywalna, więcej w niej z literatury obyczaju i przygodówki niż powieści skłaniającej do refleksji....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    646
  • Przeczytane
    480
  • Posiadam
    93
  • 2022
    35
  • 2023
    22
  • Ulubione
    11
  • Literatura piękna
    11
  • 2024
    11
  • Teraz czytam
    7
  • Chcę w prezencie
    6

Cytaty

Więcej
Jasmin Schreiber Rów Mariański Zobacz więcej
Jasmin Schreiber Rów Mariański Zobacz więcej
Jasmin Schreiber Rów Mariański Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także