rozwińzwiń

Płoń dla mnie

Okładka książki Płoń dla mnie Ilona Andrews
Okładka książki Płoń dla mnie
Ilona Andrews Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Ukryte dziedzictwo (tom 1) fantasy, science fiction
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Ukryte dziedzictwo (tom 1)
Tytuł oryginału:
Burn for me
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2022-04-26
Data 1. wyd. pol.:
2022-04-26
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379648023
Tłumacz:
Dominika Schimscheiner
Tagi:
magia detektyw fantasy.
Inne
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
534
338

Na półkach: ,

Po książkę "Płoń dla mnie", którą napisało małżeństwo pod pseudonimem Ilona Andrews, sięgnęłam z ciekawości, ale także z pewności, że będzie to dobry wybór. Swoją przygodę z twórczością tych pisarzy rozpoczęłam od serii o Kate Daniels i w dalszym ciągu plasuje się ona wysoko na mojej półce ulubionych serii oraz książek.

Czy podobnie było z "Płoń dla mnie"? Muszę przyznać, że miała ona to coś, co jest mi dobrze znane, ale także poznałam nowy świat, bohaterów i historię, która jest równie przyjemna.

Naszą główną bohaterką jest młoda detektyw Nevada Baylor, która łapie proste, szybkie zlecenia, aby utrzymać swoją rodzinę na jako tako względnym poziomie życia. Jest właścicielką biura detektywistycznego, odziedziczonego po jej zmarłym ojcu. To jej dochody zasilają budżet rodzinny i bez niej tak na prawdę wszyscy mogą się spakować i iść pod most.

Nie można powiedzieć, że kobieta ma łatwe życie, a Augustin Montgomery wcale jej jego nie ułatwia. Mężczyzna dostaje zadanie, by odszukać i bezpiecznie odprowadzić do domu Adama Pierce'a - młodego chłopaka władającego ogromną mocą, który swoim zachowaniem zagraża życiu wielu ludziom, ale także przysparza problemów swojej własnej rodzinie.

"Jestem znanym wszem wobec podpalaczem, który lubi podsmażać ludzi. Pójdź za mną, będziemy uprawiać dziki seks, podczas gdy nad głowami będą nam świstały kule policjantów próbujących rozwalić mi mózg. A kiedy się znudzę, dla uciechy zrobię sobie z ciebie barbecue. - Już, już, skoczę tylko po buty."

Jak można się domyślić, Augustin wykorzysta do tego zadania Nevadę. Oboje spiszą umowę, na której podstawie kobieta zobowiązuje się odnaleźć chłopaka i odprowadzić go do domu, natomiast Montgomery płaci jej sporą sumę pieniędzy, która pokryje koszty utrzymania jej rodziny, w pewien sposób uzależnionej od mężczyzny właśnie.

KONTYNUACJA RECENZJI NA BLOGU:
https://oxfordka.blogspot.com/2024/04/ilona-andrews-pon-dla-mnie.html

Po książkę "Płoń dla mnie", którą napisało małżeństwo pod pseudonimem Ilona Andrews, sięgnęłam z ciekawości, ale także z pewności, że będzie to dobry wybór. Swoją przygodę z twórczością tych pisarzy rozpoczęłam od serii o Kate Daniels i w dalszym ciągu plasuje się ona wysoko na mojej półce ulubionych serii oraz książek.

Czy podobnie było z "Płoń dla mnie"? Muszę przyznać,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
577
103

Na półkach:

Tytuł i okładka taka sobie. Za to zawartość uuu fajna, fajna.

Tytuł i okładka taka sobie. Za to zawartość uuu fajna, fajna.

Pokaż mimo to

avatar
58
33

Na półkach:

Uwaga na czytanie tego w komunikacji publicznej. Ryzykujecie przejechanie swojego przystanku 🤪

Uwaga na czytanie tego w komunikacji publicznej. Ryzykujecie przejechanie swojego przystanku 🤪

Pokaż mimo to

avatar
80
18

Na półkach:

Dałam ocenę 9, czyli "wybitna", ponieważ to jest wybitnie dobra pozycja w swoim gatunku. Pierwszy tom zakwalifikowałabym jako romantasy, a kolejne na szczęście spuszczają z tonu romansowego i są bliżej czystej fantastyki z dużą ilością akcji. Ostatnimi czasy jestem fanką romantasy i to może być najlepsze co w tym gatunku czytałam, jak do tej pory.
Na plus:
1) Ciekawie wymyślony świat, w miarę logiczny, z magią, która jest rzeczywiście aktywnie używana
2) Bohaterka, która nie jest denerwująca i zachowuje się jak dorosła osoba, a nie jak gówniara
3) Rogan ma odrobinę więcej charakteru niż typowy męski bohater w romantasy
4) Bohaterowie poboczni, którzy są ciekawi, dodają wartości i humoru, ale to widać bardziej w kolejnych tomach.
Na minus:
1) Za dużo ślinienia się Nevady nad urodą i seksownością Rogana w pierwszym tomie; dalej jest już lepiej.
2) Świetnie, że jest dużo akcji, ale ci biedni bohaterowie są atakowani przez wrogów dosłownie cały czas. Każda scena „na mieście” kończy się przez porwanie, wybuch, pościg albo walkę. Można by było dać im czasem chwilę odetchnąć.
3) Nie przepadam za motywem "Wybrańca" gdzie bohaterka dowiaduje się, że ma moce i po tygodniu treningu jest silniejsza niż wszyscy, którzy ćwiczą od urodzenia. A tu jeszcze dochodzi drugi znienawidzony motyw, gdzie moc pojawia się dzięki "sile miłości" (do rodziny).

Dałam ocenę 9, czyli "wybitna", ponieważ to jest wybitnie dobra pozycja w swoim gatunku. Pierwszy tom zakwalifikowałabym jako romantasy, a kolejne na szczęście spuszczają z tonu romansowego i są bliżej czystej fantastyki z dużą ilością akcji. Ostatnimi czasy jestem fanką romantasy i to może być najlepsze co w tym gatunku czytałam, jak do tej pory.
Na plus:
1) Ciekawie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
428
267

Na półkach: ,

Płoń dla mnie to pierwszy tom trylogii Ukryte Dziedzictwo napisanej przez duet autorski działający pod pseudonimem Ilona Andrews. Książka została wydana przez wydawnictwo Fabryka Słów.

Bardzo dużo słyszałam o tej pozycji już wcześniej. Co jakiś czas rzucała mi się w oczy wraz z pozytywną recenzją, ale sięgnęłam po nią tylko dlatego, że została mi polecona w ramach akcji 12 książek w 12 miesięcy. Bardzo szybko przekonałam się, że to faktycznie książka warta polecenia.

Autorzy wykreowali naprawdę ciekawy świat. Od samego początku mnie zaciekawił, budując pozory bycia takim samym, jaki znamy z życia codziennego, a jednak trochę inny. Magia dziedziczona w rodach? Magia będąca wynikiem badań? Magia budująca cały system hierarchii we współczesnym świecie? To wszystko zdecydowanie wpasowało się w moje gusta.

Przedstawiony system magiczny jest tak realistycznie napisany, że nie sposób w niego nie uwierzyć. Sam aspekt militaryzacji mocy magicznych jest tak bardzo amerykański (i współczesny) jak tylko się da. Cały świat magów został stworzony w zdumiewający sposób i co chwila byłam zachwycona geniuszem autorów.

Świat to jednak nie wszystko. Książka kupiła mnie również fabułą oraz bohaterami. Nevada, główna postać, jest osobą, którą bardzo łatwo polubić. W przeciwieństwie do Rogana, chociaż im dalej w las, tym więcej mojej sympatii zdobywał. I chociaż z daleka można wyczuć nadchodzący wielkimi krokami wątek romantyczny, to i tak byłam zachwycona tak cudownie została poprowadzona relacja między nimi.

Nie będę jednak ukrywać, że moja ulubiona postać książki skryła się wśród bohaterów drugoplanowych. Babcia Nevady skradła moje serce od momentu pojawienia się. Jej osobowość i zachowanie, relacja z pozostałymi członkami rodziny to czysty majstersztyk. Podziwiam autorów za tę kreację.

Niewiele pojawiło się rzeczy, które mi przeszkadzały, ale takie się jednak znalazły. Książka napisana jest dość prostym językiem i choć ogólnie nie jest to wada, jeden aspekt tej prostoty dość szybko zaczął mnie drażnić. Emocje Nevady, narratorki, bardzo często były przedstawiane poprzez powtórzenia słów czy krótkich zdań. Jaki niuans był to ciekawy zabieg, ale szybko miałam go już dość, jako że pojawiał się dość często.

Inną sprawą, która mi nie podpasowała, dotyczy wydania. Książka jest niepotrzebnie obszerna przez kartkę węższą niż format "klasycznej" książki. Trochę dziwnie się trzymało ją w dłoniach, a przez rozmiar kartki, stosunkowo mało tekstu mieściło się na stronie.

Nie zmienia to faktu, że Płoń dla mnie jest jedną z lepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku i bardzo się cieszę, że została mi polecona do czytania.

Płoń dla mnie to pierwszy tom trylogii Ukryte Dziedzictwo napisanej przez duet autorski działający pod pseudonimem Ilona Andrews. Książka została wydana przez wydawnictwo Fabryka Słów.

Bardzo dużo słyszałam o tej pozycji już wcześniej. Co jakiś czas rzucała mi się w oczy wraz z pozytywną recenzją, ale sięgnęłam po nią tylko dlatego, że została mi polecona w ramach akcji 12...

więcej Pokaż mimo to

avatar
325
320

Na półkach:

Dzień dobry! Dzisiaj pogadamy o moim pierwszym spotkaniu z twórczością Ilony Andrews. Seria „Ukryte dziedzictwo” długo czekała na stosiku hańby, ale nadszedł jej czas. A zanim przejdziemy do recenzji mam do Was pytanie. Chcielibyście mieć dar wykrywania kłamstw?

„Płoń dla mnie” to więcej niż świetne urban fantasy. Wciąga od pierwszej strony i pochłania coraz głębiej w wykreowany świat pełen magii. Autorka ma niesamowite pióro, przyjemne, wręcz komfortowe, które uderza w czułe struny mojego serca. Kreacja bohaterów jest na wysokim poziomie. Dla mnie zawsze ważne jest, aby złapać jakąś nić porozumienia z główną bohaterką. I tak było z Nevadą, która trafia do mojej czołowej listy. Jej poczucie humoru, oddanie rodzinie jest cudowne. Uwielbiam, jak zmyślnie Ilona Andrews ukazała rodzinę Beylorów. Na starcie mogę Wam zaznaczyć, że babcia głównej bohaterki to niezłe ziółko i wywoła na Waszych twarzach mnóstwo uśmiechu. Natomiast Connor Rogan… O M G. To jest bohater, na którego czekałam. Miłość od pierwszego wejrzenia, a raczej porwania. Rozwój relacji między nim a Nevadą poprowadzony został w sposób, którego nie umiem opisać inaczej niż „budowanie cholernego napięcia”, które swoją drogą było bardziej niż dobre.

Fabuła jest wyśmienita. Tak, wiem powtarzam się. Musicie mi to wybaczyć! Bardzo dobrze poprowadzone wątki związane z zawodem detektywa i bycia osobą magiczną. Dobrze wyważone tempo fabularne, nie jest za spokojnie, nie jest za szybko. Jest idealnie. Bawiłam się na niej niesamowicie i już ręce mnie świerzbią, żeby sięgnąć po drugi tom, a to mówi samo za siebie. I jeszcze dwie takie najważniejsze informacje - książka jest w narracji pierwszoosobowej oraz nie kończy się cliffem, pomimo iż jest to pierwszy tom.

Książka spodoba się fanom twórczości Anety Jadowskiej oraz Magdaleny Kubasiewicz. A żeby narobić Wam jeszcze większej ochoty na „Płoń dla mnie”, na drugim kafelku czeka na Was cytat!

Oceniam: 5/5🥃

Marcela 🐝

Dzień dobry! Dzisiaj pogadamy o moim pierwszym spotkaniu z twórczością Ilony Andrews. Seria „Ukryte dziedzictwo” długo czekała na stosiku hańby, ale nadszedł jej czas. A zanim przejdziemy do recenzji mam do Was pytanie. Chcielibyście mieć dar wykrywania kłamstw?

„Płoń dla mnie” to więcej niż świetne urban fantasy. Wciąga od pierwszej strony i pochłania coraz głębiej w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
347
145

Na półkach:

Trudno mi dać jednoznaczną ocenę, ale chcę przeczytać kolejną część.

Trudno mi dać jednoznaczną ocenę, ale chcę przeczytać kolejną część.

Pokaż mimo to

avatar
232
2

Na półkach:

Fajna, głupkowata, lekka bajka. Prostackie, gęsto rozsiane paragrafy o pożądaniu są po prostu nieznośne.

Fajna, głupkowata, lekka bajka. Prostackie, gęsto rozsiane paragrafy o pożądaniu są po prostu nieznośne.

Pokaż mimo to

avatar
38
16

Na półkach:

Moje klimaty. Czary, magia...I świetna główna bohaterka - odważna, inteligentna i dowcipna. Bardzo podoba mi się styl autorów. Teksty są dowcipne i ciekawe. Fajnie wpleciony tekst plus wewnętrzny dialog bohaterki. Sięgam po następna część

Moje klimaty. Czary, magia...I świetna główna bohaterka - odważna, inteligentna i dowcipna. Bardzo podoba mi się styl autorów. Teksty są dowcipne i ciekawe. Fajnie wpleciony tekst plus wewnętrzny dialog bohaterki. Sięgam po następna część

Pokaż mimo to

avatar
28
26

Na półkach:

W pierwszej kolejności chciałabym z całego serca podziękować Fabryce Słów za piękne okładki polskiego wydania. Niech wam siły wyższe w kociętach wynagrodzą. Oryginalne okładki nie oddają tym książkom sprawiedliwości i sugerują, że w środku znajdziemy harlequin z witrynki Poczty Polskiej. Tłumaczenie co prawda zupełnie nie przypadło mi do gustu (Magnus? Serio?),niemniej z przyjemnością zrobiłam kolejny reread.

Moje comfort books, seria, do której przez ostatni rok czy dwa wracałam najczęściej. Dla takiego freaka kontroli jak ja, niezwykle satysfakcjonujące jest obserwowanie postępów śledztwa Nevady. Cała seria to fantastyczne competence porn 😍 W dużym skrócie oznacza to, że bohaterowie przy pomocy ciężkiej pracy, sprytu i umiejętności rozwiązują skomplikowane problemy. Cytując autorkę „Życie nie jest sprawiedliwe, ale fikcja może być!”. Nie oznacza to oczywiście, że nie ma żadnych zwrotów akcji, wyzwań i wszystko jest przewidywalne. Opisałaby to w ten sposób, że w przypadku tej serii na drodze bohaterów nagle pojawia się wielki głaz, który udaje im się wspólnie przesunąć przy pomocy sprytnie skonstruowanej dźwigni z patyka i mogą iść dalej. Natomiast są takie historie, że zamiast głazu pojawia się wielki łańcuch górski, który trzeba obejść zmieniając wszystkie trasy, wywracając fabułę do góry nogami. Sprawia to, że muszę odłożyć książkę na 30 minut żeby powoli dojść do ładu ze sobą i swoim stosunkiem do autorki za takie zabiegi. Jeżeli tak jak ja jesteście osobami „po mojemu albo wcale” 😅 cała seria powinna wam się spodobać.

W pierwszej kolejności chciałabym z całego serca podziękować Fabryce Słów za piękne okładki polskiego wydania. Niech wam siły wyższe w kociętach wynagrodzą. Oryginalne okładki nie oddają tym książkom sprawiedliwości i sugerują, że w środku znajdziemy harlequin z witrynki Poczty Polskiej. Tłumaczenie co prawda zupełnie nie przypadło mi do gustu (Magnus? Serio?),niemniej z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 888
  • Chcę przeczytać
    989
  • Posiadam
    209
  • 2022
    143
  • Ulubione
    97
  • 2023
    67
  • Fantastyka
    65
  • Audiobook
    56
  • Legimi
    48
  • Fantasy
    47

Cytaty

Więcej
Ilona Andrews Burn for Me Zobacz więcej
Ilona Andrews Burn for Me Zobacz więcej
Ilona Andrews Płoń dla mnie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także