Ścieżki Elizy

Okładka książki Ścieżki Elizy Agnieszka Panasiuk
Okładka książki Ścieżki Elizy
Agnieszka Panasiuk Wydawnictwo: Szara Godzina powieść historyczna
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Szara Godzina
Data wydania:
2022-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2022-05-17
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367102247
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2092
1649

Na półkach: ,

Przewidywalna, nieskupiająca się na jednej warstwie społecznej, powierzchowna w osądach.

Przewidywalna, nieskupiająca się na jednej warstwie społecznej, powierzchowna w osądach.

Pokaż mimo to

avatar
901
118

Na półkach: , , ,

„Ścieżki Elizy” to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Agnieszki Panasiuk. Siadałam więc do lektury z ciekawością. Nie ukrywam też, że ostatnimi czasy, jak widzę cieńszą książkę to odczuwam niejaką ulgę, że przeczytam ją w szybszym czasie. Lubię grube tomiszcza, ponieważ bardziej można zżyć się z historią i bohaterami. Jednak ponieważ życie wymaga nieustannej aktywności pozaksiążkowej, chwytam każdą cieńszą książkę z nieskrywaną radością.

Książka pani Panasiuk liczy zaledwie 264 strony. Opowiada o losach Elizy Jarockiej, najętej do opieki małej arystokratki Marii, której matce na łożu śmierci Eliza złożyła przyrzeczenie o opiece nad dziewczynką. Po latach jednak, będąca sierotą Jarocka, zostaje wysłana przez ojca Marii z tajną misją na Podlasie. Jest rok 1832, po lasach wciąż ukrywają się byli powstańcy, a sama Eliza nigdy wcześniej nie gościła w kraju swoich przodków, (ojciec Marii to bowiem rosyjski szlachcic). Zatrudniona do szpiegowania jednego z rządców podlaskich ziem, które mała Maria odziedziczyła po matce, Eliza styka się po raz pierwszy z wieloma rzeczami, z których najważniejsza wydaje się gwałtownie rozkwitła miłość.

W trakcie lektury po wielokroć żałowałam jednak, że książka jest takiej skromnej objętości. Wiele rzeczy w fabule było dziełem przypadku. Eliza jakimś cudem ciągle trafiała we właściwe miejsce i właściwy czas. Podsłuchiwała rozmowy, które miała podsłuchać. Kradła dokumenty, które miała odesłać pracodawcy i nie została przy tym zdemaskowana, (trochę trudno mi uwierzyć, że np. rachunki za ślub córki rządcy mogła sobie tak po prostu wyrwać z księgi i zastąpić UWAGA pustymi kartkami). Nikt nigdy o nic jej nie podejrzewał, ani nie złapał za rękę, mimo że znajdowała się w centrum niemal każdej akcji. Mimo tego, że była obca, nikt nie wykazywał się nieufnością, powierzając jej różne sprawy i szeptając sekrety.

Myślę, że gdyby książka była grubsza, Autorka mogłaby bardziej rozbudować wszystkie wątki. Zwłaszcza pewnie wątek romantycznej miłości Elizy do leśnego rozbójnika, Karola, który po prostu raz pocałował ją znienacka i tym zdobył jej serce. I ona mu na to pozwoliła! Dziewczyna, która była zatrudniona do nauczenia innych dziewcząt jak być damami, nie oburzyła się na impertynencję nieznajomego. Bez wyrzutów sumienia pozwalała mu na całowanie się po krzakach, zapominając o zasadach dobrego wychowania cnotliwej panny, które próbowała wpoić innym pannom. Od czasu do czasu niby oblewała się rumieńcem wstydu, ale tylko czekała aż zbój znowu zastąpi jej drogę pod osłoną nocy, na którejś z leśnych ścieżek. Fakt, że w ogóle wychodziła bez przyzwoitki wydawał mi się trochę nieprawdopodobny w tamtych czasach, biorąc pod uwagę fakt, że miała dawać dobry przykład pannom, za których edukację dobrych manier dostawała zapłatę.

Być może, gdyby książka liczyła więcej stron, moglibyśmy trochę bardziej wsiąknąć w historię tego romansu a także w każdą inną historię tu przedstawioną. Jest ona bowiem, prawdopodobnie na potrzeby objętości, dość czarno biała. Jarocka nie ma za bardzo wad, choć jest niezwykle naiwna, (a jej pomysł z ucieczką dosłownie nielogiczny, aż miałam ochotę nabazgrać na stronach książki wielkie „COOOOO? XD”),tak samo jak wszyscy dobrzy bohaterowie przedstawieni w „Ścieżkach Elizy”. Może tylko niewidomy Rafał wzbudza jakieś mieszane uczucia. Jeśli ktoś ma być zły to też od razu to wiadomo. Od samego początku nie da się inaczej jak darzyć tej osoby antypatią, aż okazuje się głównym czarnym charakterem całej historii, którego oczywiście spotyka zasłużony los.

Książka jest też moim zdaniem trochę wyprana z uczuć i emocji. Elizą trochę one targają, bo jest szpiegiem, (ojej i co o niej pomyślą, jak się dowiedzą) i jest zakochana (ojej, bo leśny zbój pocałował mnie w leśnej gęstwinie, kocham go zatem :D),ale ja nie odczułam żadnej z tych emocji. I nawet plot twisty, których jest aż dwa, nie wzbudzają żadnego wow, bo da się ich domyślić niemal od samego początku.

Treść przeskakuje szybko od jednych podlaskich zwyczajów do drugich i to jest największy plus książki.

Pani Agnieszka Panasiuk mieszka na Podlasiu i według opisu jest to jej ukochane miejsce. Nie ukrywam, że faktycznie wiedziała o czym pisze, umieszczając między stronicami wiele zwyczajów, piosenek czy prac wykonywanych wśród podlaskich pól. To czytało się z przyjemnością, ale i przez to żałowałam, że książka nie jest dłuższa. Być może na większej ilości stron, poznałabym Podlasie jeszcze lepiej, (świetne miejsce na urlop, można odpocząć od zgiełku i tłumów turystów).

Żałuję, że Eliza nie wzbudziła mojej sympatii, ale cieszę się też, że przeczytałam tę książkę. Choć nie stanie się moją ulubioną, myślę, że kiedyś dam prozie Autorki kolejną szansę.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina za egzemplarz.

„Ścieżki Elizy” to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Agnieszki Panasiuk. Siadałam więc do lektury z ciekawością. Nie ukrywam też, że ostatnimi czasy, jak widzę cieńszą książkę to odczuwam niejaką ulgę, że przeczytam ją w szybszym czasie. Lubię grube tomiszcza, ponieważ bardziej można zżyć się z historią i bohaterami. Jednak ponieważ życie wymaga nieustannej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
61

Na półkach: ,

Książka została napisana w gwarze pasującej do czasów, w jakich toczy się fabuła, przez co czytelnik ma świetną możliwość wczuć się w akcję. Bywają słowa, które sprawiają problem w zrozumieniu, ale z pomocą przychodzą przypisy.

Nie jest to pozycja na jeden wieczór ze względu na dobór słownictwa, jednak nie wpływa to na jej odbiór. Ponadto autorce udało się wykreować ciekawe postaci, które idealnie wpasowują się w fabułę.

W książce ponadto znajdziemy dużą liczbę opisów krajobrazów, obrzędów czy porządku dnia na wsi czy w mieście, oraz życia dworskiego. Chociaż nie jestem fanką opisów, to ta książka bez nich wydawałaby się pusta.

Jeśli gustujecie w powieściach zagranicznych pisanych w podobnych ramach czasowych, to ta na pewno skradnie wasze serce.

Książka została napisana w gwarze pasującej do czasów, w jakich toczy się fabuła, przez co czytelnik ma świetną możliwość wczuć się w akcję. Bywają słowa, które sprawiają problem w zrozumieniu, ale z pomocą przychodzą przypisy.

Nie jest to pozycja na jeden wieczór ze względu na dobór słownictwa, jednak nie wpływa to na jej odbiór. Ponadto autorce udało się wykreować...

więcej Pokaż mimo to

avatar
727
708

Na półkach:

Za sprawą "Ścieżek Elizy" Agnieszki Panasiuk miałam okazję powrócić na chwilę na dziewiętnastowieczne Podlasie. Po lekturze trylogii Na Podlasiu tej samej autorki wiedziałam, że będzie mi się tam podobało.

Kiedy hrabina Stefania z Radziwiłłów umiera w młodym wieku i osieroca czteroletnią córeczkę Marię, jej opiekunką, boną i powierniczką wszelkich dziecięcych sekretów zostaje młodziutka Eliza Jarocka. Hrabina na łożu śmierci wymogła na dziewczynie obietnicę, że nie opuści jej córeczki, jednak z czasem okazało się, że wypełnienie przysięgi nie będzie takie proste, jak się Jarockiej wydawało. Maria rośnie, aż osiąga wiek, w którym ojciec postanawia wysłać ją na pensję dla dziewcząt z dala od domu. Załamana decyzją hrabiego Ludwika du Sayn von Wittgensteina, ojca Marysi, Eliza otrzymuje od niego zadanie, które burzy spokój w jej dotychczasowym wygodnym życiu. Ma wyruszyć na nieznane sobie polskie Podlasie, do majątku Marii, gdzie zarządca bezczelnie okrada małą dziedziczkę. Rola szpiega nie bardzo odpowiada młodej kobiecie, ale dla panienki Marii gotowa jest na wiele. Jedzie zatem w nieznane i rzuca się w wir niewiadomego, by jak najlepiej wypełnić powierzone jej zadanie i jak najszybciej wrócić do ukochanej podopiecznej. Czy jej się to uda? Kogo spotka w polskich majątkach? Jak potoczą się losy Elizy na polskiej ziemi?

Kiedy czytam powieści stworzone przez Agnieszkę Panasiuk, nauczycielkę historii, myślę sobie, że chciałabym wziąć udział w chociaż jednej jej lekcji. Pięknie opisane Podlasie kusi, by pojechać i zobaczyć to wszystko na własne oczy. Oprócz magicznych opisów przyrody w tekście sporo jest też informacji o zwyczajach i tradycjach, w wielu przypadkach wyjętych prosto ze słowiańskich wierzeń. Dopracowane tło społeczno-kulturalne wspaniale uzupełnia główny wątek.

Eliza jest trochę przewrażliwiona, jak na moje standardy, ale pewnie wtedy kobiety takie właśnie były, łatwo mdlały z nadmiaru emocji ;-) Oprócz Jarockiej możemy obserwować polskie "piekiełko", wyzysk, pańszczyzna, srogi zarządca, który nie cofnie się nawet przed dokonaniem zbrodni, prześladowania powstańców listopadowych. Kto jest po stronie dobra, a kto po stronie zła? Przed jakimi wyborami staną bohaterowie powieści?

Zdecydowanie polecam, warto spędzić czas z tą powieścią.

Za sprawą "Ścieżek Elizy" Agnieszki Panasiuk miałam okazję powrócić na chwilę na dziewiętnastowieczne Podlasie. Po lekturze trylogii Na Podlasiu tej samej autorki wiedziałam, że będzie mi się tam podobało.

Kiedy hrabina Stefania z Radziwiłłów umiera w młodym wieku i osieroca czteroletnią córeczkę Marię, jej opiekunką, boną i powierniczką wszelkich dziecięcych sekretów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
911
898

Na półkach: ,

Autorka zabiera nas do roku 1831 do Francji. Jesteśmy świadkami śmierci Stefani z Radziwiłłów. Hrabina miała 4 letnią córkę – Marię, która odtąd jest pod opieką tytułowej Elizy. Na łożu śmierci przysięgła Stefani, że wróci do swojego kraju – Polski, by chronić majątku swojej podopiecznej.
Eliza w tym celu udaje się na Podlasie, gdzie poznaje polskie zwyczaje, tradycje i przesądy. Nasza bohaterka do tej pory nie miała nic wspólnego z biednymi osobami oraz życiem na wsi. Z jednej strony bardzo się go bała, a drugiej bardzo ją ekscytowało. Jak się okazało w tej nowej rzeczywistości znalazła coś lub kogoś. Co to takiego? Przekonajcie się sami.
Książka może na początku nie porywa. Opisuje podróż i to co wydarzyło się podczas niej Elizie. Za to opis życia wiejskiego i dawnych czasów bardzo mnie wciągnął. To co zasługuje na wyróżnienie oprócz barwnie przedstawionego życia na Podlasiu to niezwykła dbałość o wierne oddanie ówczesnego języka. Dowiemy się bowiem z tej powieści jak nazywała się kiedyś izba mieszkalna na wsi albo co są zagrodnicy.
Sama postać Elizy została bardzo dobrze wykreowana. Przeszła ona metamorfozę z panienki wychowanej na dworze i otaczającej się bogatymi osobami, po kobietę, która musiała odnaleźć się nowych realiach w obcym dla niej kraju. A jak tak przemiana przebiegła? Przekonajcie się sami i dajcie się porwać autorce w podróż po XIX- wiecznym Podlasiu.

Autorka zabiera nas do roku 1831 do Francji. Jesteśmy świadkami śmierci Stefani z Radziwiłłów. Hrabina miała 4 letnią córkę – Marię, która odtąd jest pod opieką tytułowej Elizy. Na łożu śmierci przysięgła Stefani, że wróci do swojego kraju – Polski, by chronić majątku swojej podopiecznej.
Eliza w tym celu udaje się na Podlasie, gdzie poznaje polskie zwyczaje, tradycje i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
248
34

Na półkach:

Pierwszy raz zetknęłam się z twórczością pani Panasiuk, ale jestem dosyć zadowolona. Czytało mi się ją szybko, przyjemnie, realia wyglądały na odzwiercieflone odpowiednio dobrze jak dla przeciętnego zjadacza chleba.

Pierwszy raz zetknęłam się z twórczością pani Panasiuk, ale jestem dosyć zadowolona. Czytało mi się ją szybko, przyjemnie, realia wyglądały na odzwiercieflone odpowiednio dobrze jak dla przeciętnego zjadacza chleba.

Pokaż mimo to

avatar
75
44

Na półkach:

To moja druga książka tej autorki, i tak jak ostatnio jest to niespieszny, sentymentalny portret Podlasia, miejsc i obyczajów, w który wpleciony jest wątek romansowy. Książka jest relaksująca i sugestywnie przenosi czytelnika w inny czas i miejsce. Autorka ewidentnie ma słabość do pocałunków z tajemniczym nieznajomym, bo tak jak w poprzedniej "Antonii" i tutaj wątek romansowy się na tym głownie opiera. Przyjemna lektura na lato.

To moja druga książka tej autorki, i tak jak ostatnio jest to niespieszny, sentymentalny portret Podlasia, miejsc i obyczajów, w który wpleciony jest wątek romansowy. Książka jest relaksująca i sugestywnie przenosi czytelnika w inny czas i miejsce. Autorka ewidentnie ma słabość do pocałunków z tajemniczym nieznajomym, bo tak jak w poprzedniej "Antonii" i tutaj wątek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
160
19

Na półkach:

Po przeczytaniu książki opisującej losy młodej dziewczyny przybyłej niespodziewanie na pogranicze polsko- białoruskie miałam ochotę natychmiast wyruszyć na wschód by zwiedzić Podlasie. Zdecydowanie polecam jako dobre czytadło.

Po przeczytaniu książki opisującej losy młodej dziewczyny przybyłej niespodziewanie na pogranicze polsko- białoruskie miałam ochotę natychmiast wyruszyć na wschód by zwiedzić Podlasie. Zdecydowanie polecam jako dobre czytadło.

Pokaż mimo to

avatar
330
329

Na półkach:

Kiedy w zaborze rosyjskim upada powstanie listopadowe w Ems umiera hrabina Stefania z Radziwiłłów osierocając córeczkę, Marię. Powierniczką dziewczynki zostaje młodziutka Eliza, która przysięga dbać o jej szczęście. Kilka lat później Eliza wyrusza na Podlasie by zadbać o majątek podopiecznej. Skupiona na swojej misji, nie spodziewa się, że w jej trakcie pozna osoby, które staną się bliskie jej sercu a przy okazji zostanie wmieszana w intrygę mogącą zniszczyć tych, którzy walczyli w powstaniu.
To już moja kolejna podróż na XIX-wieczne Podlasie. Czy żałuję? Nie ! Zdecydowanie nie ma czego żałować, bo podróż tę uważam za całkiem udaną. Tym razem wraz z główną bohaterką, Elizą, która bawiła się w szpiega, miałam szansę odkryć machlojki jednego z ludzi opiekującego się majątkiem Marii. Czy udało się odkryć prawdę? Tego nie zdradzę, ale podpowiem, że Eliza przy okazji zostanie wkręcona w rozgrywki mające swój początek w trakcie powstania listopadowego.
Czytając Ścieżki Elizy mimochodem czytelnikowi uda się ,,zobaczyć’’ jak żyli ludzie w pierwszej połowie XIX wieku, poznaje ich radości i troski. Autorka skupiła się nie tylko na życiu uprzywilejowanych, ale można dzięki książce ,,odwiedzić’’ zwykłych ludzi. Po raz kolejny autorka doprawiła książkę tradycjami jakie były kultywowane na Podlasiu w XIX wieku. Zapewniam, że nie raz możemy poczuć się zaskoczeni zwyczajami, które były kiedyś częścią życia społecznego a obecnie są zapomniane.
Ścieżki Elizy to barwna opowieść osadzona na przełomie lat 30 i 40 XIX wieku na przecudnym Podlasiu. Książka ukazuje czytelnikowi piękno narodowych tradycji i zwyczajów, które obecnie, chociaż są nieco zapomniane, jednak stanowią nasze dziedzictwo kulturowe. Dzięki Ścieżkom Elizy czytelnik ma szansę ,,zobaczyć’’ jak żyli na co dzień mieszkańcy mniejszych miejscowości w tamtym okresie, poznać ich troski i radości.
Sięgając po niniejszą lekturę poznamy bohaterów posiadających liczne tajemnice oraz takich, które pragną je odkryć i to nie zawsze dla dobrych celów. Nie da się nie polubić samej głównej bohaterki. Z pewnością ten kto się z nią zetnie będzie trzymał kciuki by udało się jej wypełnić powierzoną misję.
Dzięki nieśpiesznej, ale intrygującej fabule, lekkiemu pióru autorki i ciekawym postaciom książka może strać się idealną odskocznią od pełnego trudów dnia. Przy niej można zapomnieć o całym świecie.

Kiedy w zaborze rosyjskim upada powstanie listopadowe w Ems umiera hrabina Stefania z Radziwiłłów osierocając córeczkę, Marię. Powierniczką dziewczynki zostaje młodziutka Eliza, która przysięga dbać o jej szczęście. Kilka lat później Eliza wyrusza na Podlasie by zadbać o majątek podopiecznej. Skupiona na swojej misji, nie spodziewa się, że w jej trakcie pozna osoby, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
392
392

Na półkach:

Z czym kojarzy Wam się Podlasie? Czytaliście może jakąś powieść, której fabuła rozgrywa się w tym regionie?

Mam wrażenie, że nasi rodzimi pisarze coraz częściej sytuują miejsce akcji właśnie na malowniczym Podlasiu, pozwalając nam poznać nieco bliżej jego urokliwe zakątki.

"Ścieżki Elizy" Agnieszki Panasiuk, które właśnie dzisiaj mają swoją premierę, przenoszą nas magicznie w czasy po upadku powstania listopadowego, kiedy to prześladowania powstańców za ich zryw niepodległościowy nadal    nie ustają. Autorka sprowadza nas na Podlasie w towarzystwie młodej damy o imieniu Eliza, która jeszcze do niedawna sprawowała opiekę nad małą spadkobierczynią podlaskiego majątku Radziwiłłów, do czego na łożu śmierci zobowiązała ją jej matka. Ponieważ dziewczynka zakończyła edukację domową, przyszłość Elizy spoczywa w rękach hrabiego, który powierza jej tajną misję. Tajną, ale i niebezpieczną, o czym kobieta przekonuje się już w drodze, gdy ulega wypadkowi i spotyka tajemniczego rzezimieszka. Czy Elizie uda się zrealizować powierzoną jej misję, a może przy okazji pozna własne korzenie i odnajdzie prawdziwą miłość? O tym przekonajcie się już sami.

Czego możecie się spodziewać? Barwnej opowieści snutej niespiesznym tempem, z dbałością o wierne oddanie ówczesnego języka (stosowanie stylizacji archaicznej) oraz umiejętnego osadzenia fabuły w kontekście historycznym.
Autorka dzieli się swoją wiedzą na temat tradycji i zwyczajów regionu, urzeka opisami życia wiejskiego i dworskiego, zwraca naszą uwagę na zachodzące przemiany społeczne.

Jest pośród tych malowniczych pól i lasów także czas i miejsce na podejmowanie ryzyka i ważnych decyzji, na potajemne spotkania, skradzione pocałunki i rodzącą się miłość, na odkrywanie zdrad i prawdziwych tożsamości. Nie brakuje zatem emocji i efektów zaskoczenia.

Fascynujące jest śledzenie zmian zachodzących w Elizie - nawykła do europejskiego, wystawnego stylu życia, zderza się na Podlasiu z zupełnie inną rzeczywistością i choć ścieżki jej losu w tym prostym otoczeniu stają się jeszcze bardziej pokrętne, ani przez moment nie traci z oczu wyznaczonego celu. Bacznie obserwuje swoje otoczenie, uczy się, wyciąga wnioski, zachwyca tym, co jeszcze do niedawna było jej zupełnie obce. Angażuje się, nie pozostaje obojętna wobec obłudy, zdrady, okrucieństwa. Jestem pewna, że zaskarbi sobie Waszą sympatię, podobnie jak cała książka. Polecam😘

Z czym kojarzy Wam się Podlasie? Czytaliście może jakąś powieść, której fabuła rozgrywa się w tym regionie?

Mam wrażenie, że nasi rodzimi pisarze coraz częściej sytuują miejsce akcji właśnie na malowniczym Podlasiu, pozwalając nam poznać nieco bliżej jego urokliwe zakątki.

"Ścieżki Elizy" Agnieszki Panasiuk, które właśnie dzisiaj mają swoją premierę, przenoszą nas...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    43
  • Przeczytane
    34
  • 2022
    4
  • Posiadam
    3
  • Audiobook
    2
  • E-Booki
    1
  • Audiobook
    1
  • Ebook do kupienia
    1
  • Julita @polacyniegesi
    1
  • 📖 obyczajowa i romans
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ścieżki Elizy


Podobne książki

Przeczytaj także