Książka bardzo ciekawa, wciągająca i dobrze napisana. Cała historia to zapis wydarzeń tylklo z 24h. Podczas czytania przeżyłam wiele emocji i złudnie obstawiałam głównego sprawcę i los dziewczynki. Polecam osobą, które lubią przeżywać silniejsze emocje podczas czytania

Książka bardzo ciekawa, wciągająca i dobrze napisana. Cała historia to zapis wydarzeń tylklo z 24h. Podczas czytania przeżyłam wiele emocji i złudnie obstawiałam głównego sprawcę i los dziewczynki. Polecam osobą, które lubią przeżywać silniejsze emocje podczas czytania

Genialna książka, do końca trzymająca w napięciu. Pochłonęłam ją w jeden wieczór.

Genialna książka, do końca trzymająca w napięciu. Pochłonęłam ją w jeden wieczór.

Wydaje się że bardzo szybko dowiadujemy się co się tak naprawdę
stało ale potem następuje wiele zwrotów akcji, tak że książka jest naprawdę wciągająca.

Wydaje się że bardzo szybko dowiadujemy się co się tak naprawdę
stało ale potem następuje wiele zwrotów akcji, tak że książka jest naprawdę wciągająca.

Na początku myślę, thriller jakich wiele skąd te wysokie oceny... jednak krótko przed 200 stroną przepadłam. Polecam bardzo.

Na początku myślę, thriller jakich wiele skąd te wysokie oceny... jednak krótko przed 200 stroną przepadłam. Polecam bardzo.

Nicole Trope jest autorką która nie boi sie trudnych tematów. Jej thrillery zawsze są spójne, wciągające i niejednokrotnie ściskają za gardło.

"Przybrana córka" głównie jest to powieść o zaginięciu trzyletniej Millie, nie mniej jednak warto skupic sie na tym ze porusza również niesamowicie ważny problem jakim jest molestowanie dzieci.

Leslie w sobotnie popołudnie pod pretektem zrobienia zakupów pozostawia swoją dwunastoletnia pasierbicę z córką Millie. Jednak gdy wraca jej małej córeczki nigdzie nie ma.. co sie z nią stało? Jakie wydarzenia miały miejsce pod jej nieobecność? Czy to jej wina? Czy to ona zawiniła jako matka? Czy to wina jej pasierbicy? Czy mała Millie żyje?

Thriller wciąga juz od samego początku. Szybko rozwijającą się akcja sprawia że pochłoniecie tę książkę w mgnieniu oka.
Jesli lubicie tego typu tematykę a jeszcze nie spotkaliście się z twórczością Nicole Trope, sięgnijcie po jej książki.

Nicole Trope jest autorką która nie boi sie trudnych tematów. Jej thrillery zawsze są spójne, wciągające i niejednokrotnie ściskają za gardło.

"Przybrana córka" głównie jest to powieść o zaginięciu trzyletniej Millie, nie mniej jednak warto skupic sie na tym ze porusza również niesamowicie ważny problem jakim jest molestowanie dzieci.

Leslie w sobotnie popołudnie pod...

Bardzo ciekawa książka. Wciąga od samego początku.
Uważam że każdy rodzic powinien ją przeczytać.
Polecam.

Bardzo ciekawa książka. Wciąga od samego początku.
Uważam że każdy rodzic powinien ją przeczytać.
Polecam.

Po pierwszych stronach myślałam sobie.... okej, kolejny thriller psychologiczny jakich wiele. Tajemnice małe i duże, parę ciemnych charakterów, fajnie się będzie czytać, potem się zapomni i tyle. Nic bardziej mylnego! Zakończenie w tej książce jest mega, a postać Ruth zwala na kolana. Zresztą wszystkie postaci są tu tak precyzyjnie wykreowane, że mogłyby wyjść z książki i żyć w realnym świecie. Bardzo mi się podobała ta pozycja.

Po pierwszych stronach myślałam sobie.... okej, kolejny thriller psychologiczny jakich wiele. Tajemnice małe i duże, parę ciemnych charakterów, fajnie się będzie czytać, potem się zapomni i tyle. Nic bardziej mylnego! Zakończenie w tej książce jest mega, a postać Ruth zwala na kolana. Zresztą wszystkie postaci są tu tak precyzyjnie wykreowane, że mogłyby wyjść z książki i...

Akcja rozpoczyna się w momencie zaginięcia 3-letniej Millie. Dziewczynka była pod opieką 12-letniej, przyrodniej siostry Shelby i zapadła się pod ziemię. Kiedy jej matka Leslie dowiaduje się o tym, że jej maleństwo zaginęło, załamuje się. Czuje się winna, że zostawiła dziewczynki same na dłużej niż powinna. Z kolei Shelby obarcza winą siebie, bo wie, że wydarzyło się coś, co nie powinno mieć miejsca.
W poszukiwania Millie włączają się wszyscy, poza matką Shelby. Kobieta jest zazdrosna o życie, jakie wiedzie Leslie u boku jej byłego męża Randalla. Chociaż sama jest już po ślubie z Trevorem.
W międzyczasie Lesie zaczyna dostawać dziwne wiadomości, świadczące o tym, że jej mąż nie jest tym, za kogo się podaje.
Komu ufać? Kto mówi prawdę, a kto kłamie?

Historia opowiedziana jest z perspektywy kilku osób. Istotną rolę odgrywa tu także Ruth, młoda kobieta, która zachowuje się w specyficzny sposób. Jej zachowania spowodowane są traumatycznymi wydarzeniami z młodzieńczych lat.

W trakcie czytania poznajemy skrywane przez bohaterów tajemnice, szokujące wydarzenia, które wiązały się z zaginięciem Millie. Gdzie jest dziewczynka? Czy żyje? To najczęściej stawiane przez bohaterów książki pytania.

Przez pierwszych sto stron trochę irytowało mnie nawarstwienie się nierozwiązanych tajemnic i wodzenie czytelnika za nos. Jednak później akcja się rozkręciła, a układanka zaczęła składać się w całość. Dlatego finalnie książkę oceniam na plus. Uważam, że to był dobry thriller psychologiczny.

Akcja rozpoczyna się w momencie zaginięcia 3-letniej Millie. Dziewczynka była pod opieką 12-letniej, przyrodniej siostry Shelby i zapadła się pod ziemię. Kiedy jej matka Leslie dowiaduje się o tym, że jej maleństwo zaginęło, załamuje się. Czuje się winna, że zostawiła dziewczynki same na dłużej niż powinna. Z kolei Shelby obarcza winą siebie, bo wie, że wydarzyło się coś,...

Dla rodziców zniknięcie dziecka to najgorsze co może się wydarzyć...

Leslie odbiera telefonu od swojej pasierbicy Shelby, która informuje ją że Millie zniknęła... Jak to się mogło stać?

Czy Shelby powiedziała prawdę? Czy niczego nie ukrywa?

Ruth to na początku tajemnicza bohaterka. Dlaczego pojawia się w tej historii...

Wychodzą na jaw skrywane tajemnice, które zmieniają życie wszystkich, dosłownie wszystkich...

Mamy więcej pytań niż odpowiedzi... Ale oczywiście poznajemy je wszystkie w odpowiednim czasie 😁

Ciężko jest napisać coś więcej o fabułę, żeby nie zdradzić pozostałych wątków bo one robią robotę i działają na czytelnika w sposób emocjonalny.

Autorka w fantastyczny sposób prowadzi czytelnika, który z zaciekawieniem przewraca kolejne kartki bo chce poznać zakończenie.

Ta książka, zostanie w mojej głowie na bardzo długo.

Jest to obowiązkowa pozycja dla osób lubiących thrillery psychologiczne.

Dlatego bardzo polecam tą książkę, ale uprzedzam nie jest łatwa ze względu na bardzo trudne, bolesne wątki...

Dla rodziców zniknięcie dziecka to najgorsze co może się wydarzyć...

Leslie odbiera telefonu od swojej pasierbicy Shelby, która informuje ją że Millie zniknęła... Jak to się mogło stać?

Czy Shelby powiedziała prawdę? Czy niczego nie ukrywa?

Ruth to na początku tajemnicza bohaterka. Dlaczego pojawia się w tej historii...

Wychodzą na jaw skrywane tajemnice, które...

Leslie zostawia swoją córkę z pasierbicą, a sama wybiera się na zakupy. Gdy wraca do samochodu odbiera niepokojący telefon. Okazuje się, że jej córeczka zniknęła. Kobieta pędzi do domu jak szalona, ale jej dziecka tam nie ma. Co się stało z dziewczynką? Jak Shelby mogła zgubić dziecko?

Historia stworzona przez autorkę, mimo tego, że jest przewidywalna to jest dobra. Warto ją przeczytać między takimi bardziej wymagającymi książkami. Bardzo podoba mi się fakt, że poznajemy punkt widzenia kilku osób.

Najbardziej polubiłam postać Ruth. Mimo traumy widziałam zmiany jakie w niej zachodziły. Walczyła ze swoimi słabościami i wygrywała. Shelby także była postacią godną uwagi.

Autorka porusza trudny temat: molestowanie. Wiele razy, w rozdziale są przytaczane wspomnienia i nie byłoby to złe, gdyby nie to, że ciężko się nieraz połapać, w którym momencie zaczyna się fragment związany z przeszłością. Lekturę pochłonęłam w jeden dzień, także polecam. Rozdziały są krótkie i nie ma zbędnych treści.

Leslie zostawia swoją córkę z pasierbicą, a sama wybiera się na zakupy. Gdy wraca do samochodu odbiera niepokojący telefon. Okazuje się, że jej córeczka zniknęła. Kobieta pędzi do domu jak szalona, ale jej dziecka tam nie ma. Co się stało z dziewczynką? Jak Shelby mogła zgubić dziecko?

Historia stworzona przez autorkę, mimo tego, że jest przewidywalna to jest dobra. Warto...