rozwińzwiń

Hajland. Jak ćpają nasze dzieci

Okładka książki Hajland. Jak ćpają nasze dzieci Maria Banaszak, Agata Jankowska
Okładka książki Hajland. Jak ćpają nasze dzieci
Maria BanaszakAgata Jankowska Wydawnictwo: Wielka Litera nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Data wydania:
2022-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2022-05-18
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380327696
Tagi:
narkotyki uzaleznienie
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Męskie sprawy. Życie, seks i cała reszta Agata Jankowska, Michał Pozdał
Ocena 7,4
Męskie sprawy.... Agata Jankowska, Mi...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
208 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
240
196

Na półkach: ,

Mam mieszane uczucia po lekturze. Po pierwsze, czytalam wersję elektroniczną i nie wiem czy to błąd w konwersji czy nie, ale tekst zlewał się w jedno co było męczące.
Pomijając te technikalia- pierwsze rozdziały są super - podsumowują wiedzę na temat różnych narkotyków i ich wpływu na organizm ludzki. Niejako mimochodem autorki wskazuję na przyczyny dla których młodzież sięga po substancje psychoaktywne- a szkoda, warto to rozwinąć.
Tytuł jest mylący- bo o "ćpaniu przez nasze dzieci" jest pierwsza część książki. Ostatnie rozdziały traktują o historii Monaru i leczeniu odwykowym.
Pytania czasem były tak infantylne, że nie wierzyłam, że zadała je dziennikarka :)
Z jednej strony poleciłabym ten wywiad rodzicom, aby uwrażliwić na temat uzależnień. Z drugiej- cóż, znam lepsze książki.

Mam mieszane uczucia po lekturze. Po pierwsze, czytalam wersję elektroniczną i nie wiem czy to błąd w konwersji czy nie, ale tekst zlewał się w jedno co było męczące.
Pomijając te technikalia- pierwsze rozdziały są super - podsumowują wiedzę na temat różnych narkotyków i ich wpływu na organizm ludzki. Niejako mimochodem autorki wskazuję na przyczyny dla których młodzież...

więcej Pokaż mimo to

avatar
377
116

Na półkach:

Ciekawa, ale przede wszystkim o monarze i o tym, jak wygląda terapia

Ciekawa, ale przede wszystkim o monarze i o tym, jak wygląda terapia

Pokaż mimo to

avatar
333
310

Na półkach:

Dobra książka, ale nie wiem, czy forma dialogu się tutaj sprawdza. Poza tym miałem wrażenie, że w pewnym momencie czytam w kółko o tym samym.

Dobra książka, ale nie wiem, czy forma dialogu się tutaj sprawdza. Poza tym miałem wrażenie, że w pewnym momencie czytam w kółko o tym samym.

Pokaż mimo to

avatar
669
72

Na półkach: ,

Nie do końca mnie do siebie przekonała :/

Nie do końca mnie do siebie przekonała :/

Pokaż mimo to

avatar
41
6

Na półkach: ,

Bardzo rzeczowa książka, zdejmującą taboo z narkomani i konfrontująca nas z realiami. Edukuje na temat poszczególnych narkotyków, uzależnień wśród młodzieży, terapii oraz odwyków. Warto przeczytać, szczególnie gdy zna się kogoś kto się z tym zmaga, by łatwiej było zrozumieć przez co przechodzi druga osoba. Warto przeczytać, żeby po prostu zrozumieć temat i się uwrażliwić.

Bardzo rzeczowa książka, zdejmującą taboo z narkomani i konfrontująca nas z realiami. Edukuje na temat poszczególnych narkotyków, uzależnień wśród młodzieży, terapii oraz odwyków. Warto przeczytać, szczególnie gdy zna się kogoś kto się z tym zmaga, by łatwiej było zrozumieć przez co przechodzi druga osoba. Warto przeczytać, żeby po prostu zrozumieć temat i się uwrażliwić.

Pokaż mimo to

avatar
207
207

Na półkach: , , ,

Rewelacyjna książka. Pokazuje nam świat, który jest częścią każdego z nas. Jedni są uzależnieni od kawy, papierosów, a drudzy przekraczają granicę i w poszukiwaniu nowych doznań sięgają po inne używki. Pokazuje także aspekt psychologiczny. Obala mit związany z wizerunkiem narkomana jako brudnego człowieka z marginesu społecznego. Czasy się zmieniły, narkotyki również. Kiedyś kompociki, dziś to narkotyki za grube pieniądze. Zdrowsze? Nie, to ten sam syf tylko podany w sposób zachęcający. Często jest odpowiedzią na codzienne szybkie tempo życia, chęć bycia 'cool', czy też sprostanie wygórowanym wymaganiom z którymi ciężko sobie poradzić. Książka skierowana jest dla wszystkich. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Rodzic znajdzie wiedzę, dziecko ostrzeżenia, narkoman swoje własne ja. Polecam.

Rewelacyjna książka. Pokazuje nam świat, który jest częścią każdego z nas. Jedni są uzależnieni od kawy, papierosów, a drudzy przekraczają granicę i w poszukiwaniu nowych doznań sięgają po inne używki. Pokazuje także aspekt psychologiczny. Obala mit związany z wizerunkiem narkomana jako brudnego człowieka z marginesu społecznego. Czasy się zmieniły, narkotyki również....

więcej Pokaż mimo to

avatar
58
6

Na półkach:

Książka w stylu kompendium wiedzy dla rodziców. Jeśli ktoś ma pojęcie o narkotykach, wiele z niej nie wyciśnie. Jednakże dobrze się to czyta, w ekspresowym wręcz tempie, gdyż Maria Banaszak barwnie opowiada, stawia ciekawe diagnozy, wyczuwa się od niej pewną głębię. Za to pytania dziennikarki to banał (jej pracę oceniam jako słabo wykonaną).

Książka w stylu kompendium wiedzy dla rodziców. Jeśli ktoś ma pojęcie o narkotykach, wiele z niej nie wyciśnie. Jednakże dobrze się to czyta, w ekspresowym wręcz tempie, gdyż Maria Banaszak barwnie opowiada, stawia ciekawe diagnozy, wyczuwa się od niej pewną głębię. Za to pytania dziennikarki to banał (jej pracę oceniam jako słabo wykonaną).

Pokaż mimo to

avatar
228
196

Na półkach: , ,

Oceniam tę pozycję dość wysoko, ale mam strasznie ambiwalentne uczucia co do niej.
Od razu zaznaczam, jestem laikiem jeśli idzie o narkotyki, ale coś tam wiem o uzależnieniach. Wiem, że autorki mają pewne spaczenia zawodowe, ale żeby okazjonalne branie ibupromu porównać do regularnego palenia trawki i początków lekomanii, to chyba lekka przesada. Naprawdę, czasami nie ma się czasu na spacer gdy głowa boli... Od przeczytania tej książki, aż czuję się winna gdy w pracy łykam tabletkę zamiast medytować.
Podobne mam zastrzeżenia do fragmentu o lekach psychotropowych. Znam kilka osób które je zażywają/zażywały i obawiam się, że teraz na wszystkich będę patrzyła jak na narkomanów, choć wiem, że maja zaburzenia wymagające interwencji medycznej. I wiem, czym się może skończyć nagłe przerwanie terapii farmakologicznej. A jednak nie mogłam się oprzeć wrażeniu, może mylnemu, że według autorek każdy kto leczy się psychiatrycznie, to uzależniony. No, chyba, że pali trawkę, bo ta nie uzależnia i jest cudownym rememdium na psychozy, schizofrenię, depresję, dwubiegunówkę i kilka innych schorzeń. Nie, nie neguję, że marihuana może mieć zastosowanie w terapii, ale wypływające z kart "Hajlandu" zawoalowane, ale zawsze, uwielbienie dla niej trochę mnie raziło. Podobnie jak twierdzenie, że nie ma osoby, która by nigdy nie paliła jointa.
Ale poza tym, była to pierwsza książka od dawien dawna która wywołała u mnie syndrom "jeszcze jednej strony". Po prostu ją połykałam i siłą woli dawkowałam ją sobie rozdział dziennie. Jest napisana bardzo przystępnym językiem, wciągająca i ciekawa. I to pomimo pewnego chaosu narracyjnego.
Tak więc, mimo iż nie zgadzam się z częścią tez, to książka zdecydowanie do polecenia i czytania ze zrozumieniem. Może komuś otworzy oczy.

Oceniam tę pozycję dość wysoko, ale mam strasznie ambiwalentne uczucia co do niej.
Od razu zaznaczam, jestem laikiem jeśli idzie o narkotyki, ale coś tam wiem o uzależnieniach. Wiem, że autorki mają pewne spaczenia zawodowe, ale żeby okazjonalne branie ibupromu porównać do regularnego palenia trawki i początków lekomanii, to chyba lekka przesada. Naprawdę, czasami nie ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
289

Na półkach:

Warto przeczytać.

Warto przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
304
267

Na półkach:

Masz dzieciaki, ktore czeka bunt nastolatka? KONIECZNIE JA KUP!

Masz dzieciaki, ktore czeka bunt nastolatka? KONIECZNIE JA KUP!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    250
  • Chcę przeczytać
    227
  • 2022
    30
  • Posiadam
    17
  • 2023
    13
  • Teraz czytam
    10
  • Legimi
    6
  • Psychologia
    5
  • Ebook
    4
  • Reportaż
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Hajland. Jak ćpają nasze dzieci


Podobne książki

Przeczytaj także