rozwińzwiń

Kobiety, których nie ma. Bezdomność kobiet w Polsce

Okładka książki Kobiety, których nie ma. Bezdomność kobiet w Polsce Sylwia Góra
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Kobiety, których nie ma. Bezdomność kobiet w Polsce
Sylwia Góra Wydawnictwo: Marginesy reportaż
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2022-04-27
Data 1. wyd. pol.:
2022-04-27
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367157780
Tagi:
literatura polska bezdomność kobieta bezdomna
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Kobiety w kryzysie bezdomności



712 92 556

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
125 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
361
361

Na półkach:

Z okazji Dnia Kobiet, za którym sama nie przepadam, postanowiłam sięgnąć po książkę o kobietach. Liczyłam na emocjonalną treść, ale się zawiodłam.

„Kobiety, których nie ma” to bardzo wymowny tytuł, bo rzeczywiście bezdomność jest niewidzialna, powoduje, że osoby nią dotknięte znikają w społeczeństwie, wtapiają się w tkankę miejską, umykają statystykom i stają się jedynie niechlubnym, śmierdzącym i zaniedbanym kłopotem naruszającym estetykę naszych miast. Tylko że wg mnie dotyczy to w równym stopniu bezdomnych kobiet, jak i mężczyzn, dlatego reportaż miejscami jest stronniczy, gdy mówi, że kobieca bezdomność jest gorsza niż bezdomność panów. O ile mogę przyznać rację, że istnieją zauważalne różnice w zachowaniach i w sposobie bytowania w bezdomności mężczyzn i kobiet, o tyle nie wydaje mi się, żeby bezdomność kobieca była gorsza niż ta męska. Bezdomność to bezdomność i nie ma co udowadniać, że jedna jest gorsza od drugiej.

Pani Góra przytoczyła historie kobiet dotkniętych kryzysem bezdomności, ale zupełnie nie wiem, jaki był klucz w doborze rozmówczyń. Rozumiem, że nie każda pani chciała dzielić się swoją historią, ale po przeczytaniu tych wyznań, miałam wrażenie, jakbym czytała wciąż to samo. Historie zlewają się w jedno, dominuje niemal ta sama przyczyna bezdomności. Nie wiem też, jaki cel przyświecał autorce w podziale treści na województwa. Przecież bezdomność wszędzie jest bezdomnością.

Autorka lwią część tekstu poświęciła statystykom, finansowaniu pomocy dla bezdomnych, działaniu punktów medycznych, pracy streetworkerów, uzależnieniom, itp. Nie zapomniała również o ustawie o pomocy społecznej i omówieniu przepisów i procedur związanych z bezdomnością. Dostaliśmy też sporą dawkę historii o pomocy społecznej od czasów I wojny św. W efekcie to, co powinno być kluczowym tematem reportażu, czyli BEZDOMNE KOBIETY, zniknęło w morzu nudnej teorii i jeszcze nudniejszych akademickich rozważań, których nikt nie zapamięta, a które nic nie wnoszą do historii bezdomnych kobiet. Książka przestała być reportażem, a stała się skrzyżowaniem podręcznika do socjologii z przewodnikiem po zjawisku społecznym zwanym „bezdomnością”.

Z okazji Dnia Kobiet, za którym sama nie przepadam, postanowiłam sięgnąć po książkę o kobietach. Liczyłam na emocjonalną treść, ale się zawiodłam.

„Kobiety, których nie ma” to bardzo wymowny tytuł, bo rzeczywiście bezdomność jest niewidzialna, powoduje, że osoby nią dotknięte znikają w społeczeństwie, wtapiają się w tkankę miejską, umykają statystykom i stają się jedynie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Temat z ogromnym i niestety niewykorzystanym przez autorkę potencjałem.
Historie kobiet zlewały się w jedną. Dobór bohaterek i układ historii wydaje się przypadkowy. Moim zdaniem podział na rozdziały wg województw nie ma żadnego sensu. Tak jakby autorka chciała podejść do tematu statystycznie, a nie problemowo. Z książki nie wynika, aby bezdomność w poszczególnych województwach miała jakiś inny wymiar. W tej sytuacji po co podział na rozdziały, skoro wszystkie są o tym samym?
Na marginesie tylko dodam, że roszczeniowość bohaterek rozkłada mnie na łopatki. Ale to już nie jest zarzut w stronę autorki ani samej książki.

Temat z ogromnym i niestety niewykorzystanym przez autorkę potencjałem.
Historie kobiet zlewały się w jedną. Dobór bohaterek i układ historii wydaje się przypadkowy. Moim zdaniem podział na rozdziały wg województw nie ma żadnego sensu. Tak jakby autorka chciała podejść do tematu statystycznie, a nie problemowo. Z książki nie wynika, aby bezdomność w poszczególnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
39

Na półkach:

Bardzo ciężko czytało mi się ten reportaż, ponieważ autorka za bardzo, moim zdaniem , skupiła się na historiach osób bezdomnych, które były bardzo do siebie podobne, przez co książka straciłam na swoim wydźwięku, jakim miał być problem bezdomności wśród kobiet.
Brakuje mi danych, pokazania pomysłów na rozwiązanie tego problemu czy w końcu bardziej obiektywnej opinii autorki.

Bardzo ciężko czytało mi się ten reportaż, ponieważ autorka za bardzo, moim zdaniem , skupiła się na historiach osób bezdomnych, które były bardzo do siebie podobne, przez co książka straciłam na swoim wydźwięku, jakim miał być problem bezdomności wśród kobiet.
Brakuje mi danych, pokazania pomysłów na rozwiązanie tego problemu czy w końcu bardziej obiektywnej opinii autorki.

więcej Pokaż mimo to

avatar
778
278

Na półkach: ,

W sumie to książka jest o niczym.

Autorka porusza temat kobiet dotkniętych kryzysem bezdomności. Bezdomni nas brzydzą, ale jednocześnie czasem interesują i intrygują- zdarza się nam raz na jakiś czas pomyśleć, jak te osoby sobie radzą, co jedzą, gdzie śpią, gdzie się kąpią, jak korzystają z toalety. Jednocześnie brzydzimy się tych osób, bo są zaniedbane, bo śmierdzą, bo wykraczają poza jakieś ogólnie przyjęte społeczne normy. Bo poniekąd są wyrzutkami.

Autorka próbuje nas przekonać, że to tacy sami ludzie jak my, jednak robi to bardzo nieudolnie. Mówi się, że bezdomnym może zostać każdy- oczywiście. Jednak na całe mnóstwo załączonych w książce rozmów autorki z kobietami bezdomnymi (których historie tak po prawdzie nie za wiele się między sobą różnią- "konkubent", "pije", "bije", "alkohol", "papierosy", "należy mi się"),znalazło się tylko kilka osób, które zbankrutowały bądź trafiły na ulicę za długi i udało im się nie stoczyć. Reszta to niestety, przykro przyznać, środowiska pijące i patologiczne. Autorka próbuje więc odmienić obraz kobiet bezdomnych, a wychodzi jej całkiem coś innego. Z kart książki wyziera patologia, która jest w stanie przehandlować własną godność za butelkę Amareny i paczkę fajek.

Szumnie zapowiadane na okładce tematy ciąży i miesiączki wśród kobiet dotkniętych kryzysem bezdomności właściwie nie występują- o miesiączkach nie było ani słowa, o ciąży raptem kilka zdań, ale wiadomo- ciekawy temat przyciągnie czytelnika, jednak chwyt zastosowany przez wydawcę zdaje się być tani i poniżej pasa, bo żeruje na intymności innych i na byciu wścibskim.

W sumie to książka jest o niczym.

Autorka porusza temat kobiet dotkniętych kryzysem bezdomności. Bezdomni nas brzydzą, ale jednocześnie czasem interesują i intrygują- zdarza się nam raz na jakiś czas pomyśleć, jak te osoby sobie radzą, co jedzą, gdzie śpią, gdzie się kąpią, jak korzystają z toalety. Jednocześnie brzydzimy się tych osób, bo są zaniedbane, bo śmierdzą, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
243
67

Na półkach: ,

Książka daje do myślenia, uczy pokory i pomaga zrewidować spojrzenie na bezdomność.
Warto przeczytać.

Książka daje do myślenia, uczy pokory i pomaga zrewidować spojrzenie na bezdomność.
Warto przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
387
298

Na półkach:

Nie była zła ta książka, ale też nie była powalająca.

Nie była zła ta książka, ale też nie była powalająca.

Pokaż mimo to

avatar
338
22

Na półkach:

Mnóstwo podobnych do siebie historii, z których niewiele wynika. Autorka podchodzi do tematu dość płytko. Zebrała informacje i na tym jej rola się skończyła.

Mnóstwo podobnych do siebie historii, z których niewiele wynika. Autorka podchodzi do tematu dość płytko. Zebrała informacje i na tym jej rola się skończyła.

Pokaż mimo to

avatar
567
35

Na półkach:

Temat ważny, ale czyta się to jak jedną, ciągnącą się w nieskończoność historię. Autorka nie zagłębia się w temat w ogóle.

Temat ważny, ale czyta się to jak jedną, ciągnącą się w nieskończoność historię. Autorka nie zagłębia się w temat w ogóle.

Pokaż mimo to

avatar
855
186

Na półkach:

Dobra, ale znam te historie z pracy w fundacji.

Dobra, ale znam te historie z pracy w fundacji.

Pokaż mimo to

avatar
648
5

Na półkach:

Zmarnowany temat na dobry reportaż. Zamiast tego mamy albo całe strony teorii jak z pracy magisterskiej, albo nie przetworzone wypowiedzi wywiadowe. Szkoda, bo temat ważny i mnóstwo materiału na coś sensownego.

Zmarnowany temat na dobry reportaż. Zamiast tego mamy albo całe strony teorii jak z pracy magisterskiej, albo nie przetworzone wypowiedzi wywiadowe. Szkoda, bo temat ważny i mnóstwo materiału na coś sensownego.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    287
  • Przeczytane
    154
  • 2022
    17
  • Posiadam
    8
  • Legimi
    7
  • 2023
    6
  • Teraz czytam
    4
  • 2024
    4
  • Przeczytane w 2022
    3
  • Reportaż
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kobiety, których nie ma. Bezdomność kobiet w Polsce


Podobne książki

Przeczytaj także