Ta książka z początku miała naprawdę dobry potencjał jednak z czasem się go niestety pozbyła i zamieniła w drugie 365dni. Zakończenie jest strasznie spłycone i bardzo na siłę. W dodatku tak przesłodzone, że wywracamy oczami. Tajemnica głównego bohatera umknęła mi gdyż była ściśnięta do kliku zdań, w ogóle nie wspomniana później. Im dalej w książkę tym gorzej.

Ta książka z początku miała naprawdę dobry potencjał jednak z czasem się go niestety pozbyła i zamieniła w drugie 365dni. Zakończenie jest strasznie spłycone i bardzo na siłę. W dodatku tak przesłodzone, że wywracamy oczami. Tajemnica głównego bohatera umknęła mi gdyż była ściśnięta do kliku zdań, w ogóle nie wspomniana później. Im dalej w książkę tym gorzej.

Bardzo średnia książka. Fabuła praktycznie nie sunie się do przodu, właściwie za dużo się tutaj nie dzieje, a szkoda, bo myślałam, że będzie to książka z dużą ilością akcji. Bohaterowie słabo wykreowani, nie przekonali mnie do siebie.

Bardzo średnia książka. Fabuła praktycznie nie sunie się do przodu, właściwie za dużo się tutaj nie dzieje, a szkoda, bo myślałam, że będzie to książka z dużą ilością akcji. Bohaterowie słabo wykreowani, nie przekonali mnie do siebie.

22/52
🍑 Recenzja 🍑

Tytuł: Bez zgody
Autor: Kinga Litkowiec
Wydawnictwo: Niegrzeczne książki

To co tym razem zaserwowała mi autorka jest totalną masakra dla mojej głowy. Istna sieczka jaka panowała w niej, jest nie do opisania. Jednak dalej twierdzę że będę szła w ciemno w jej książki, bo jak dla mnie są najlepsze.

Marina totalnie nie zgadzała się z tym co rodzice przygotowali dla niej, jaką przyszłość jej wybrali i to bez jej zgody. Kiedy dziewczyna dowiaduje się o castingu dla początkujących modelek, nie wiele myśląc zgłasza się. Jednak jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy, co ją czeka.
Ładuje ona w miejscu w którym czeka na nią sam diabeł w ludzkiej postaci. On ma za zadanie stworzyć z niej marionetkę, która będzie na każdy rozkaz, oraz wykonywać wszystkie polecenia, jakie zostaną jej wydane. Jednak Marina jest inna i nie daje się złamać, w tym przypadku ktoś inny to robi.

Mega wciągająca, mroczna opowieść która już od pierwszych stron, pokazuje że nawet najbardziej zepsute serce można naprawić. Że można zrobić wszystko, aby tylko przetrwać w warunkach w jakich nikt na pewno nie chciał by się znaleźć.

Książka przeczytana w BT u @ksiazkowa_nutka
❤️

#recenzja #bezzgody #kingalitkowiec #niegrzeczneksiążki #btunutki #bt #book #booknerd #książkimymżyciem #kocham #polecam #pitbulkilitkowiec #kingalitkowieckrólowa #mariolaczyta #furiaczyta #czytamzdziewczynami #światrecenzentów #książkoweimpresje

22/52
🍑 Recenzja 🍑

Tytuł: Bez zgody
Autor: Kinga Litkowiec
Wydawnictwo: Niegrzeczne książki

To co tym razem zaserwowała mi autorka jest totalną masakra dla mojej głowy. Istna sieczka jaka panowała w niej, jest nie do opisania. Jednak dalej twierdzę że będę szła w ciemno w jej książki, bo jak dla mnie są najlepsze.

Marina totalnie nie zgadzała się z tym co rodzice...

Książka została mi polecona na jakiejś stronie na podstawie moich wyszukiwan i dodałam ją do swojej biblioteczki.
Czytalo się szybko, od pierwszych stron wiedziałam jak fabuła się potoczy. Była przewidywalna. Momentami bardzo mnie smucila bo wiem, że właśnie w tym momencie może się dziać coś takiego gdzieś na świecie. Temat ważny ale moim zdaniem splycony do samego romansu (?),pieknie się kończy - ci dobrzy żyją długo i szczęśliwie, a ci źli ponoszą karę.
Podsumowując.... Niby ok, ale niesmak pozostał.

Książka została mi polecona na jakiejś stronie na podstawie moich wyszukiwan i dodałam ją do swojej biblioteczki.
Czytalo się szybko, od pierwszych stron wiedziałam jak fabuła się potoczy. Była przewidywalna. Momentami bardzo mnie smucila bo wiem, że właśnie w tym momencie może się dziać coś takiego gdzieś na świecie. Temat ważny ale moim zdaniem splycony do samego romansu...

Nie dalam rady, dziewczyny... Około 200 strony przerwałam i nie mogę się zmusić. Zaczelam właśnie coś innego i nie wiem czy przekonam sie, zeby zakończyć "Bez zgody".
Czytajac to, czulam się jakbym czytała "Nad Niemnem". Za duuuuuuzoooo opisu myśli i przeżyć, i rozterek i dylematów, a za mało dialogu i akcji. Brrrr.....!
A widziałam, że dużo pozytywnych opinii zebrała. Nie wiem? Jak to się stało?

Rozczarowana!

Musze dopisać kilka zdań. Tak się jakoś stało, że pomiędzy jedna ksiazka a druga, dokończyłam "Bez zgody". Przy końcówce się trochę broni, pojawia się między bohaterami relacja, która pewnie może być nazwana pozytywną. Ale wiecie, i tak nie poleciłabym tej książki. Uważam jednak, że powinna powstać druga część, bo zakończenie nie wyjasnia wielu wątków.

Nie dalam rady, dziewczyny... Około 200 strony przerwałam i nie mogę się zmusić. Zaczelam właśnie coś innego i nie wiem czy przekonam sie, zeby zakończyć "Bez zgody".
Czytajac to, czulam się jakbym czytała "Nad Niemnem". Za duuuuuuzoooo opisu myśli i przeżyć, i rozterek i dylematów, a za mało dialogu i akcji. Brrrr.....!
A widziałam, że dużo pozytywnych opinii zebrała. Nie...

Dodam jeszcze, może jestem dość specyficzna ale wg mnie książka wcale nie jest jakos super drastyczna czy brutalna. Może nasłuchałam się za dużo przerażających podcastow :) ale widzę, że wiele osób tak twierdzi.

Dodam jeszcze, może jestem dość specyficzna ale wg mnie książka wcale nie jest jakos super drastyczna czy brutalna. Może nasłuchałam się za dużo przerażających podcastow :) ale widzę, że wiele osób tak twierdzi.

"Bez zgody" to ostry erotyk o dziewczynie, która trafia w łapy mężczyzn chcących sprzedać ją jako niewolnicę seksualną. Mamy tu bdsm, karanie i kiepską fabułę z rozwijającym się Syndromem Sztokholmskim. Niezła książka do podkręcenia się.

"Bez zgody" to ostry erotyk o dziewczynie, która trafia w łapy mężczyzn chcących sprzedać ją jako niewolnicę seksualną. Mamy tu bdsm, karanie i kiepską fabułę z rozwijającym się Syndromem Sztokholmskim. Niezła książka do podkręcenia się.

Poznajcie historię Mariny, która chciała wyrwać się ze świata ustawionego przez jej rodziców, a trafiła do piekła. Rodzice ustawili jej całe życie, po studiach miała przejąć ich rodzinną firmę i nie słuchali co ma do powiedzenia. Osaczyli ją, a ona chcciala zaznać wolności, więc kiedy jej najlepsza przyjaciółką przyniosła ulotkę z castingiem na modelkę nie wąchała się ani chwili dłużej. I tu prawdopodobnie powinna zapalić się ostrzegawcza lampka, zbyt mało informacji i dziwny casting. Jednak wolność była na tyle cenna, że obie dziewczyny nie wiedziały, że są bliskie piekła.

Tak właśnie zaczyna się jej koszmar, a w nim demon o imieniu Ian. Miał przygotować ją do roli uległej, zniszczyć/złamać. Jednak czy mu to się udało? Nie zdradzę wam, sami przeczytajcie i się przekonajcie. Powiem tak, ta postać irytowała mnie na początku, miałam ochotę go zastrzelić, ale z biegiem akcji zaczynałam mu współczuć i go trochę rozumieć. Co prawda pierwsze strony jego działań nie przypadły mi do gustu, wciąż nie lubię tematyki perwersyjnego seksu, ale pomijając to akcja jest wciągająca. Ponieważ, poza tematyką seksu mamy też walkę z własnymi demonami i przeszłością. Okazuje się, że każdy ma w sobie cząstkę potwora i nie powinniśmy osądzać zanim nie poznamy prawdy.

Królowa romansów znów wciągnęła mnie w wir mrocznego romansu, który przedstawia też trudny temat jaki może spotkać każdą dziewczynę. Nie raz ten temat był poruszany w różnych nośnikach medialnych, gdzie młode dziewczyny pod pretekstem modelingu, bycia aktorką zglaszaly się na felerne castingi, gdzie były porywane, przetrzymywane, a następnie sprzedawane na rynku. Niestety w takich przypadkach nie zawsze kończyło się dobrze. Szanse na odnalezienie takich dziewczyn są nikłe, więc ważne jest by uważnie sprawdzać takie oferty i zawsze mieć wsparcie ze sobą.

Książka wciąga i porusza, a wraz z upływem stron nawet zły charakter zyskał moją sympatię. Dziewczyny możecie się przygotować też na gorące sceny 🔥 Polecam, dla mnie 8/10 ⭐

Poznajcie historię Mariny, która chciała wyrwać się ze świata ustawionego przez jej rodziców, a trafiła do piekła. Rodzice ustawili jej całe życie, po studiach miała przejąć ich rodzinną firmę i nie słuchali co ma do powiedzenia. Osaczyli ją, a ona chcciala zaznać wolności, więc kiedy jej najlepsza przyjaciółką przyniosła ulotkę z castingiem na modelkę nie wąchała się ani...

Książka "Bez zgody" autorstwa Kingi Litkowiec to kontrowersyjna pozycja, poruszająca trudne tematy, które mogą wzbudzać niepokój u niektórych czytelników. Ta brutalna i wstrząsająca historia wypełniona jest brutalnym światem handlu ludźmi oraz przemocą z tym związaną.
"Bez zgody" przedstawia losy głównej bohaterki, Mariny, która marzy o karierze, niezależności i błysku fleszy, ale zostaje wplątana w mroczne i niebezpieczne sidła handlarzy ludźmi. Książka ukazuje idealnie schemat działania grup przestępczych i może stanowić ostrzeżenie dla wielu młodych kobiet.
Jestem wielkim fanem "pióra" Kingi Litkowiec i cieszę się, że również w tej książce jej styl nie zawodzi. Jej opisy są wciągające, a fabuła trzyma w napięciu. Jednakże, z uwagi na brutalność i przemoc, zdecydowanie polecam tę książkę tylko dla czytelników pełnoletnich.
"Bez zgody" przynosi pewną nadzieję nawet w najbardziej beznadziejnych sytuacjach, pokazując, że nie należy się poddawać i warto walczyć o swoje marzenia. Jednakże, zaznaczam, że książka zawiera mocne sceny, wymagające stalowych nerwów, aby przeczytać ją do końca.
Jedynym zarzutem, jaki mogę mieć wobec tej historii, jest sposób, w jaki Marina i Ian wydostają się z tego brutalnego świata. Moim zdaniem, pewne aspekty mogłyby zostać bardziej rozwinięte lub ugruntowane w narracji.
Podsumowując, "Bez zgody" to kontrowersyjna, ale dobrze napisana książka, która porusza trudne tematy. Jeśli jesteś gotowy na wstrząsającą podróż przez ciemne zakamarki ludzkiej natury, ta pozycja może cię zainteresować.

Książka "Bez zgody" autorstwa Kingi Litkowiec to kontrowersyjna pozycja, poruszająca trudne tematy, które mogą wzbudzać niepokój u niektórych czytelników. Ta brutalna i wstrząsająca historia wypełniona jest brutalnym światem handlu ludźmi oraz przemocą z tym związaną.
"Bez zgody" przedstawia losy głównej bohaterki, Mariny, która marzy o karierze, niezależności i błysku...

Przewidywalna bajeczka:(

Przewidywalna bajeczka:(