Polecam! Z pewnością sięgnę po inne ksiazki Gill Paul.

Polecam! Z pewnością sięgnę po inne ksiazki Gill Paul.

"Jackie and Maria" by Gill Paul is a captivating tale that explores the lives of Jackie Kennedy and Maria Callas. With vivid storytelling and rich historical detail, Paul brings these iconic women to life, offering a compelling read for fans of historical fiction. Whether you're fascinated by history or simply love a good story, this book is sure to keep you hooked until the very end.

"Jackie and Maria" by Gill Paul is a captivating tale that explores the lives of Jackie Kennedy and Maria Callas. With vivid storytelling and rich historical detail, Paul brings these iconic women to life, offering a compelling read for fans of historical fiction. Whether you're fascinated by history or simply love a good story, this book is sure to keep you hooked until...

Często sięgam po książki Gill Paul, a najbardziej urzeka mnie w nich to, że buduje ich fabuły w oparciu o autentyczne postacie sławnych ludzi, których nazwiska w przeszłości nie schodziły z pierwszych stron gazet.
Kim są tym razem tytułowe rywalki? Jedna z nich, to światowej sławy diva operowa, Maria Callas, z pochodzenia Greczynka, która mimo swoich olbrzymich dokonań, okupionych bardzo trudnym dzieciństwem i ciężką pracą, przez ponad trzydziesci lat swego życia nie zaznała szczęścia w miłości. Miała wprawdzie męża, wiele od siebie starszego, ale bardzo szybko po ślubie jego rola ograniczyła się do funkcji jej impresaria i jeśli nawet łączyło ich kiedyś jakieś uczucie, umarło na zawsze. Będąc u szczytu kariery spotkała greckiego miliardera, Aristotellisa Onassisa, który przez wszystkich nazywany był zdobywcą, zarówno w interesach, jak i w życiu prywatnym. Oczarował ją bez reszty. Spragniona miłości, której nie zaznała ani ze strony rodziców, ani tym bardziej męża, była gotowa rzucić się w jego ramiona, choć sama była mężatką, a Ari miał żonę i dwoje dzieci. Wiele działo sie w tym burzliwym związku, ale Maria nigdy nie stanęła na ślubnym kobiercu z Onassisem...
Ten, mimo nieustannych deklaracji wielkiego uczucia do Marii, zapragnął kolejnej zdobyczy w swoim życiu - wdowy po tragicznie zamordowanym prezydencie Stanów Zjednoczonych, ulubienicy Ameryki, Jacqueline Kennedy.
Obie panie nie mogłyby się bardziej od siebie różnić. Sposobem na życie Jackie, wpajanym w nią od dzieciństwa przez matkę, było wydanie się bogato za mąż, bywanie w towarzystwie i niekończące się przyjemności. Godząc się na ślub z senatorem Kennedym nie przeszkadzało jej, że mąż jest wolnym ptakiem, a wierność małżeńska jest ostatnią rzeczą o którą by dbał. Oczywiście z zachowaniem pełnej dyskrecji, by nie przekreślić swoich szans w batalii o urząd Prezydenta. Zapewniał jej bogate i pozbawione trosk życie, z którego mogła czerpać garściami, a jej jedynym zadaniem było stać przy boku męża w każdej chwili, sprowadzić na świat potomstwo i pozować w charakterze szczęśliwej, pełnej rodziny. Nie można powiedzieć, że Jackie nie kochała męża i jego śmierć w Dallas na jej oczach jej nie obeszła. Można nawet powiedzieć, że przeszła załamanie nerwowe, obawiała się także o życie swoje i ich dwójki dzieci... Wtedy do głosu doszedł racjonalizm i kwestia utrzymania poziomu życia, do jakiego przywykła. W ten sposób, choć z zupełnie innych dla obu stron powodów, rozpoczął się romans Onassisa z Jackie Kennedy, wkrótce Panią Onassis, a Ari balansował między nimi, jak piłka pingpongowa...
Z pewnością znacie dalsze losy, ale w książce można się mimo to zaczytać i ciężko wypuścić ją z rąk, bo jest zachwycająca. Gorąco polecam

Często sięgam po książki Gill Paul, a najbardziej urzeka mnie w nich to, że buduje ich fabuły w oparciu o autentyczne postacie sławnych ludzi, których nazwiska w przeszłości nie schodziły z pierwszych stron gazet.
Kim są tym razem tytułowe rywalki? Jedna z nich, to światowej sławy diva operowa, Maria Callas, z pochodzenia Greczynka, która mimo swoich olbrzymich dokonań,...

Historia dwóch pięknych, bogatych i wpływowych kobiet, które spotkały się raptem trzy razy a ich losy były ze sobą mocno splecione za sprawą jednego mężczyzny.
Poruszyła mnie bardzo.
Świetnie napisana, lekko się czyta, nie nudzi.
Gorąco polecam.

Historia dwóch pięknych, bogatych i wpływowych kobiet, które spotkały się raptem trzy razy a ich losy były ze sobą mocno splecione za sprawą jednego mężczyzny.
Poruszyła mnie bardzo.
Świetnie napisana, lekko się czyta, nie nudzi.
Gorąco polecam.

Gill Paul podbiła moje serce dwiema bardzo udanymi książkami o ostatnich carskich księżniczkach – Tatianie i Marii. Nie zawahałam się zatem uzupełnić swojej biblioteczki kolejnymi książkami Autorki. I mimo jak to zwykle bywa, odłożone na stos hańby dojrzewają do swojej kolejki (i to w trybie dłuższym niż urzędowy) to jednej z nich udało się wreszcie zostać wylosowaną i przeczytaną.

Mowa o „Rywalkach”.

Tym razem Gill Paul nie sięgnęła po czasy carskiej Rosji ani nawet nie cofnęła się bardzo w czasie. Jej najnowsza powieść (wydana w Polsce rok temu) opowiada tym razem o czasach, które wielu jej czytelników może jeszcze nawet pamiętać. W fabule przenosimy się bowiem do lat 50. i 60. XX wieku. I jak nietrudno domyślić się po tytule powieści, główne bohaterki są dwie. Niebagatelnie utalentowana i nieprawdopodobnie sławna Maria Callas oraz przyszła pierwsza dama USA, Jackie Kennedy, dopiero stawiająca swoje pierwsze kroki na drodze do bycia ikoną.

Myślę, że wielu (jeśli nie wszyscy) dobrze znają historię związku(-ów) pani Kennedy. Oddana żona młodego i popularnego prezydenta Johna „Jacka” Kennedy’ego oraz matka jego dzieci po śmierci męża pogrąża się w rozpaczy, alkoholu i syndromie stresu pourazowego, z czego jak jej się wydaje jest w stanie wyciągnąć ją tylko Aristotelis Onnasis. I jego pieniądze, które zapewnią bezpieczeństwo całej trójce osieroconych przez męża i ojca Kennedy’ch. Aristotelis jest bowiem równie znanym, może nieco ekscentrycznym czy kontrowersyjnym jak na tamte czasy miliarderem, który bez dwóch zdań ma rękę do interesów. Niczym król Midas każde swoje przedsięwzięcie zamienia w złoto, choć legalność jego interesów jest niekiedy dyskusyjna.

Zanim jednak do tego małżeństwa dojdzie czytelnik ma szansę poznać relację Onnasisa z Callas, a im dalej w las tym łatwiej można stwierdzić, że byli miłościami swojego życia.

To właśnie wątek Marii Callas był tym, który wciągnął mnie bardziej. I przyznam, że byłam zaskoczona, ponieważ okoliczności śmierci Kennedy’ego oraz cała jego legenda jakoś od zawsze mnie interesują. A tutaj wolałam czytać o wybitnej artystce, w której buzowała gorąca grecka krew.

Maria była nieprzewidywalna. Jej kłótnie z Aristo wprowadzały do typowo obyczajowej powieści niesamowitą dynamikę. Latały talerze, wazony, kieliszki. La Callas była żywiołem na scenie i żywiołem w związku. Onnasis niejednokrotnie musiał uchylać się przed lecącym w jego stronę obiektem, rzuconym w gniewie przez tę niesamowitą kobietę.

Czy natomiast wyobrażałam sobie Jackie Kennedy jako taką, jak wykreowała ją Gill Paul? Jej Jackie była nieco przytłoczona, ukryta w cieniu męża, zdradzana ale dzielnie to znosząca, uśmiechnięta pierwsza dama, napominana przez rodzinę męża. I choć ubierała się według własnych zasad i była ikoną stylu (to pierwsze co przychodzi mi na myśl, kiedy myślę o Jackie) to z książki wyłania się obraz kobiety przestraszonej, może nieco stłamszonej aż wreszcie (choć trudno się dziwić, wszak była świadkiem jak jej mąż obrywa strzał w głowę) przerażonej i straumatyzowanej, podejmującej nieracjonalne decyzje i uciekającej w nałogowe zakupy i alkohol.

Niemniej jest to bardzo dobra książka. Paul stworzyła powieść o miłościach i namiętnościach, historię bez happy endu, w której każdy koniec końców pozostał nieszczęśliwy wskutek przeciwnych nagłych decyzji.

Gill Paul podbiła moje serce dwiema bardzo udanymi książkami o ostatnich carskich księżniczkach – Tatianie i Marii. Nie zawahałam się zatem uzupełnić swojej biblioteczki kolejnymi książkami Autorki. I mimo jak to zwykle bywa, odłożone na stos hańby dojrzewają do swojej kolejki (i to w trybie dłuższym niż urzędowy) to jednej z nich udało się wreszcie zostać wylosowaną i...

Emocjonalny rollercoaster. Dwie silne kobiety. Miłość i oddanie. Smak rodzicielstwa.

Pierwsza dama Jackie Kennedy, łagodna, uśmiechnięta, elegancka, oaza spokoju. Maria Callas sopranistka, pełna energii, waleczna, niecierpliwa. Na pierwszy rzut oka tych kobiet nic nie łączy. Jednak gdy je poznajemy zauważamy punkty wspólne.

Książka jest prowadzona dwutorowo. Raz poznajemy Marie, odkrywamy jej sekrety, problemy boleści, by zaraz przenieść się do Jackie i zauważyć z czym ona musi się zmagać, jakie ma trudności, potrzeby.

I czujemy narastające napięcie. Niby domyślamy się do czego to zmierza, ale wierzymy w to, że tak się nie stanie.

Zapewne każdy odczyta tę historię inaczej. Dla mnie to książka głównie o miłości, rodzicielstwie, byciu matką. A także o dokonywaniu wyborów, spełnianiu marzeń i wyciąganiu lekcji z życia.

W końcu losy tych bohaterek się splatają. Wiemy, że do tego zmierza ta historia. Wiemy, że to musi się wydarzyć. Jedynie czekamy na to KIEDY i w JAKI sposób... A wtedy kiedy to się dzieje... nie wiemy, którą z nich mamy wspierać, bronić i której mamy kibicować. Bo oczywistym jest, że zarówno Jackie jak i Maria stają sie dla nas ważne, chcemy ich dobra.

Emocjonalny rollercoaster. Dwie silne kobiety. Miłość i oddanie. Smak rodzicielstwa.

Pierwsza dama Jackie Kennedy, łagodna, uśmiechnięta, elegancka, oaza spokoju. Maria Callas sopranistka, pełna energii, waleczna, niecierpliwa. Na pierwszy rzut oka tych kobiet nic nie łączy. Jednak gdy je poznajemy zauważamy punkty wspólne.

Książka jest prowadzona dwutorowo. Raz...

Muszę przyznać, że historia Marii Callas i Onassisa, pospołu z rodem Kennedy'ch to iście grecka (nomen omen) tragedia. Piękni, bogaci, wpływowi, a mimo to nieszczęśliwi. I na Onassisów, i na Kennedych spadło tyle nieszczęść, że faktycznie wydaje się, że ciążyła nad nimi jakaś klątwa. Romans Callas z Onassisem to też bardzo smutna historia. Wszystko to Gill Paul opisała w bardzo lekki (jeśli chodzi o narrację) sposób, tak że tę książkę naprawdę przyjemnie się czyta.

Muszę przyznać, że historia Marii Callas i Onassisa, pospołu z rodem Kennedy'ch to iście grecka (nomen omen) tragedia. Piękni, bogaci, wpływowi, a mimo to nieszczęśliwi. I na Onassisów, i na Kennedych spadło tyle nieszczęść, że faktycznie wydaje się, że ciążyła nad nimi jakaś klątwa. Romans Callas z Onassisem to też bardzo smutna historia. Wszystko to Gill Paul opisała w...

Polecam, super!

Polecam, super!

5/10 ⭐ [72/2k22]

Zbeletryzowana historia dwóch światowych ikon rozpisana w pięciu aktach.

Gill Paul z wdziękiem oraz zrozumieniem pochyla się nad sylwetkami dwóch kobiet, które wywodzą się ze skrajnie różnych środowisk i na przestrzeni lat stały się osobami publicznymi: Jackie Kennedy jako żona kolejnego prezydenta Stanów Zjednoczonych; Maria Callas jako śpiewaczka operowa, która dzięki swojemu talentowi zyskała międzynarodowy rozgłos.

"Dziwne, jak duchy niepewności z dzieciństwa towarzyszą człowiekowi w dorosłym życiu".

Jacqueline uznawana za ikonę mody świetnie wyczuwała ludzi. W początkowych latach małżeństwa z Johnem miała wątpliwości związane z jego niewiernością. Borykała się też z problemem utrzymania ciąży, co boleśnie odbijało się na jej psychice. Pełna godności i inteligencji wspierała męża na ścieżce politycznej kariery, nie okazując słabości czy wyraźnej niechęci. Zamach na życie JFK złamał jej serce. Przed snem sięgała po alkohol oraz tabletki nasenne by odciąć się od brutalnej rzeczywistości bez męża u boku.

"Ścisnęło ją w gardle, jakby utkwił w nim jakiś kamień, ale nie płakała. Miała wrażenie, że zamarzła, schwytana w koszmarną pułapkę tej chwili".

Maria przez większość życia czuła się niepewnie z powodu swojej nadwagi oraz faworyzowania jej siostry przez toksyczną matkę. Małżeństwo z Battistą przyniosło spore rozczarowanie. Starszy mąż szybko stracił fizyczne zainteresowanie i nie wydawał się skłonny spełnić marzenia żony o posiadaniu potomstwa. Gdy Callas wdała się w namiętny romans z bajecznie bogatym Aristotelisem Onassisem, próbowała uzyskać rozwód. Bezskutecznie. Jednak przez kilka lat czuła się szczęśliwie zakochana w magnacie. Jeżeli spodziewała się jakiegokolwiek zagrożenia to raczej ze strony Lee Radziwiłł, siostry Jackie.

"La Scala zrobiła z niej gwiazdę, a teraz brutalnie wyciągała jej spod nóg czerwony dywan, nie zważając na to, ile Maria dla niej poświęciła. Echa tego odrzucenia pobrzmiewały na wielu płaszczyznach, cofając ją daleko w przeszłość, do czasów, gdy była małą dziewczynką niekochaną przez matkę".

Gill Paul posługuje się potocznym, łatwo przyswajalnym językiem. Jednakowoż udaje się jej odmalować przepych towarzyszący uprzywilejowanym: bogate wnętrza, bajecznie droga biżuteria, natarczywi paparazzi. A w tle tego splendoru ludzkie dramaty: utrata kolejnej ciąży, rywalizacja, a wreszcie zazdrość o mężczyznę, który nie słynął ze stałości, gdyż wolał trzymać nad wszystkim kontrolę i zaliczać kolejne podboje. W tym kontekście polski tytuł nabiera znaczenia dopiero pod koniec trzeciego aktu, gdy Maria otrzymuje niespodziewany cios. Od tego znamiennego momentu targają nią silne uczucia, w tym poczucie ogromnej niesprawiedliwości oraz zdrady. Może to kwestia tłumaczenia, ale nie mogę pozbyć się wrażenia silnej infantylności. Autorka nie była w stanie oddać ciężaru emocji, które towarzyszyły obu doświadczonym przez los kobietom i jest to spory zarzut. Pod względem stylu "Rywalki" niezbyt się różnią od pierwszego lepszego czytadła. Nie wzbudzają też większego poruszenia podczas lektury.

5/10 ⭐ [72/2k22]

Zbeletryzowana historia dwóch światowych ikon rozpisana w pięciu aktach.

Gill Paul z wdziękiem oraz zrozumieniem pochyla się nad sylwetkami dwóch kobiet, które wywodzą się ze skrajnie różnych środowisk i na przestrzeni lat stały się osobami publicznymi: Jackie Kennedy jako żona kolejnego prezydenta Stanów Zjednoczonych; Maria Callas jako śpiewaczka...

„ Rywalki” – to powieść, która urzekła mnie i mimo znacznych rozmiarów pochłonęłam ją w ciągu kilku ostatnich dni.
Opowiada historię o dwóch znanych i nieprzemijających sławą kobietach, Marii Callas najlepszej światowej sopranistki operowej i Jackie Kennedy – pierwszej damie i ulubienicy Ameryki lat 60.
To, co je łączy to burzliwy i naznaczony namiętnościami, zdradami i tragediami związek z ówczesnym najbogatszym człowiekiem świata Grekiem Aristotelisem Onassisem.
Powieść historyczna z czasem akcji obejmującym lata od 1957 do 1977 XX wieku z przewijającymi się autentycznymi postaciami i doniosłymi wydarzeniami historycznymi tego okresu również ze świata kultury ( postać Marlin Monroe, Andy Warhol) .
Mimo, że powieść opisuje świat bogactwa i blichtru, w przeżyciach bohaterek każda kobieta odnajdzie cząstkę siebie.

„ Rywalki” – to powieść, która urzekła mnie i mimo znacznych rozmiarów pochłonęłam ją w ciągu kilku ostatnich dni.
Opowiada historię o dwóch znanych i nieprzemijających sławą kobietach, Marii Callas najlepszej światowej sopranistki operowej i Jackie Kennedy – pierwszej damie i ulubienicy Ameryki lat 60.
To, co je łączy to burzliwy i naznaczony namiętnościami, zdradami i...