Kurczę! Rewelacja! Dawno nie czytałam tak dobrej, PRAWDZIWEJ, wciągającej książki z tak NIESZABLONOWĄ FABUŁĄ.

ZALETY:

1. Wspomniana NIESZABLONOWA FABUŁA

W zalewie setek książek o tym samym, książek z fabułami szablonowymi tu dostałam książkę inną niż wszystkie.

2. REWELACYJNA KSIĄŻKA O WOJSKU (lepszej chyba nie ma!) oraz PRAWDZIWA KSIĄŻKA O życiu i ludziach

Dla mnie "Fabryka oficerów" jest genialną i najlepszą na świecie książką o wojsku, o atmosferze wojskowej, tym jak wojsko kształtuje charaktery, o ludziach wojska, o postawach dla wojska typowych. Jest to też rewelacyjna książka o życiu w ogóle (świetnie opisana kwestia uczuć: trafnie, ale nie cukierkowo, tak po żołniersku).

Autor książki był oficerem, wykładowcą w niemieckiej szkole oficerów, działającej w czasie II wojny światowej. I napisał on wypływającą ze swojej ogromnej wiedzy książkę o wojsku, a dokładnie książkę o szkole oficerskiej. Tak też ją zatytułował "Fabryka oficerów".

Książka ta jest ponadczasowa. Gdyby zmienić te zaledwie kilkanaście zdań o Hitlerze, a ideały nazistowskie, do których przyczepili się karierowicze zmienić na inne, to akcję powieści spokojnie można by było umieścić w wojsku każdego kraju świata i byłaby genialnie prawdziwa.

No, może z założeniem, że powinno być to raczej wojsko, które czynnie uczestniczyło w jakiejś wojnie z zabijaniem. Książka będzie też pasować do wojska nie zabijającego na wojnie, lecz wtedy opowiadałaby o tym wojsku nie w 100% ale powiedzmy w 90%.

Ta prawdziwość książki mnie zachwyciła. Mamy genialne wprost rewelacyjne studium wojska i żołnierzy.

W czasie czytania zadzwoniłam do znanego mi, emerytowanego już żołnierza z zapytaniem czy zna tę książkę. Znał doskonale. Podobno wszyscy starsi żołnierze w stopniu co najmniej oficerskim ją znali, niektórzy nie czytali, ale znali wszyscy. Jak mi powiedział, ci którzy nie czytali robili to czasem dlatego, że "po co czytać o czymś, co się ma non stop". I to chyba najlepsza recenzja, jaka mógł wystawić książce.
Zresztą książkę wydało MON.

Jeżeli kogoś interesuje funkcjonowanie w wojsku, to lepszej książki na ten temat chyba nie znajdzie.

3. WCIĄGAJĄCA AKCJA

Proszę się nie bać, że to długa książka o rzeczach nieciekawych. Akcja jest wciągająca i porywająca. Może pierwsza połowa I tomu jeszcze nie wciąga tak jak zakończenie, ale warto przebrnąć, ponieważ już pod koniec I tomu czytanie idzie błyskawicznie i nie sposób się oderwać, zaś cały II tom to typowa książka, która w trakcie czytania zostawia na poboczu cały świat. Człowiek wykonuje obowiązki podświadomie marząc, żeby nadszedł już czas czytania. Wciąga wszędzie, można ją zabrać w kolejkę do lekarza, do parku.

Motyw kryminalny jest dość ciekawy, ale bardziej pasjonuje chyba motyw intryg. Genialna i zaskakująca książka zwłaszcza właśnie w temacie uwikłania.

Jak dobrze, że autor wątki nazistowskie zmarginalizował, przyczepił na dokładkę, dzięki temu mamy ponadczasową, wciągającą opowieść o wojsku, o ambicji, uwikłaniu, która nigdy się nie zdezaktualizuje.

4. Bardzo DOBRA STRONA FORMALNA

Strona formalna książki to jej wielki atut, ułatwiający czytanie. Rozdziały mają po jednej góra trzy strony.
Większość akcji poznajemy w dialogach, co powoduje, że wszystko toczy się szybciej.
Książka spowalnia na życiorysach (co jakiś czas akcja jest przerwana życiorysem danego żołnierza od urodzenia do chwili obecnej w formie jakby on sam mówił o sobie, krótko, po żołniersku). W II tomie zaczynają się najciekawsze życiorysy, na które człowiek już czekał, tak że akcja nie spowalnia na niczym.

Ten sposób pisania książki dialogami ułatwia przekazanie poczucia humoru w genialnych czasem dialogach. Jest to moment odprężenia.

5. Świetne POCZUCIE HUMORU

Dla mnie książka bez poczucia humoru to książka uboższa. Tu mam momenty zabawne i w dodatku z czarnym humorem, który wybitnie lubię. Sama powieść zaczyna się na pogrzebie żołnierza, na który nie dotarł ksiądz, bo zapił.
Dialogi wykładowców z żołnierzami bezcenne.

O AUTORZE

- życiorys autora jest chyba kluczowy dla zrozumienia tej książki i dobrze rozeznać o czym ta książka jest, a o czym być musiała. Co jest istotą, a co dopełnieniem.

1 kwietnia 1933 roku autor wstąpił do Reichswehry i został żołnierzem zawodowym. We wrześniu 1939 roku wziął udział w kampanii wrześniowej, a następnie w Bitwie o Francję. Kolejnym teatrem wojennym, w którym uczestniczył Kirst były kampania prowadzona przez Wehrmacht w ZSRR.
W latach 1943-1945 był oficerem nadzorującym i nauczycielem historii wojny w Szkole Lotnictwa Wojennego w Schongau (Bawaria). Jako adiutant pełnił przez kilka tygodni dodatkowo funkcję oficera prowadzącego.

Krótko przed końcem wojny piastował urząd szefa baterii sztabowej w Szkole Wojennej. W szkole tej służył Franz Josef Strauß późniejszy premier Bawarii, który miał duży wpływ na powojenne życie Kirsta.

Czasy powojenne

Po kapitulacji III Rzeszy został zatrzymany w areszcie śledczym amerykańskiego obozu internowania w Garmisch-Partenkirchen, po tym jak Franz Josef Strauß doniósł Amerykanom o tym, że Kirst jest nazistą. Doniesienie to było bezpodstawne i stało się przyczyną długoletniego sporu listownego pomiędzy Kirstem i Straußem. 9 miesięcy później został zwolniony z aresztu jako politycznie „nieobciążony”. Po internowaniu Kirst imał się różnych okazjonalnych zajęć. W tym czasie powstały też pierwsze literackie notatki. Między innymi szkic powieści, który posłużył później za podstawę do trylogii 08/15.

Kirst musiał jeszcze potwierdzić brak nazistowskich przekonań przed Izbą Orzekającą o denazyfikacji. Przewodniczącym Izby był wspomniany wcześniej Franz Josef Strauß, który wydał na Kirsta dwuletni zakaz publikacji.

W roku 1947 Kirst przeniósł się do Monachium, gdzie objął posadę krytyka filmowego w dzienniku „Münchner Mittag” (dzisiejszy Münchner Merkur).

Doświadczony przeżyciami wojennymi Kirst był przeciwnikiem każdej formy zbrojeń. Gdy więc zaczęto rozmowy o powołaniu Federalnych Sił Zbrojnych (Bundeswehra) ostro skrytykował ten pomysł. Postawa ta była przyczyną kolejnego sporu z Franzem Josefem Straußem, który w tym czasie był Ministrem Obrony.


Życiorys cytuję za Wikipedią. Sądzę, że ten życiorys jest kluczowy dla zrozumienia tej książki!

Kurczę! Rewelacja! Dawno nie czytałam tak dobrej, PRAWDZIWEJ, wciągającej książki z tak NIESZABLONOWĄ FABUŁĄ.

ZALETY:

1. Wspomniana NIESZABLONOWA FABUŁA

W zalewie setek książek o tym samym, książek z fabułami szablonowymi tu dostałam książkę inną niż wszystkie.

2. REWELACYJNA KSIĄŻKA O WOJSKU (lepszej chyba nie ma!) oraz PRAWDZIWA KSIĄŻKA O życiu i ludziach

Dla mnie...