Na własną rękę
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Matylda Dominiczak (tom 4)
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2021-09-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-09-14
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382342055
- Tagi:
- literatura polska
Komisarz Tomczak zaginął. Nowa partnerka policjanta Mareckiego nie zamierza współpracować z prywatnymi detektywami, więc drogi Matyldy i komisarza Mareckiego, prowadzącego poszukiwania kolegi, rozchodzą się. Matylda podejrzewa, że Tomczak wpadł na ślad skradzionej przed laty biżuterii. Znalezione na terenie ogródków działkowych zwłoki zdają się potwierdzać jej hipotezę.
Matylda odsunięta na boczny tor nie poddaje się. Odnalezienie skradzionych kosztowności to jedyna droga do namierzenia sprawców makabrycznej zbrodni i uniewinnienia podejrzanego o dokonanie tej zbrodni komisarza Tomczaka.
Była bibliotekarka wkracza w świat przestępczy i na własną rękę usiłuje namierzyć szajkę bandytów oraz zleceniodawcę zuchwałej kradzieży sprzed lat.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Na własną rękę
Pióro Olgi Rudnickiej poznałam w tym roku i nie sądziłam, że jeszcze w tym roku się spotkamy :) „Na własną rękę” to czwarty tom z serii przygód Matyldy Dominiczak. Wcześniej przeczytałam pierwszy tom i teraz ten, nie odczułam braków wiedzy z dwóch środkowych tomów bo najważniejsze wątki zostały opisane i można spokojnie tę część przeczytać jako odrębną książkę. W tej książce pani detektyw Matylda wraz z policją łączy siły w odnalezieniu Komisarza Tomczaka, który lada moment ma rozpocząć emeryturę. Sprawa nie jest prosta bo Tomczak wraz z Dominiczak zatracili się w poszukiwaniu zaginionej biżuterii. Na przeszukiwanych przez nich ogrodach działkowych dochodzi do morderstwa, które zostaje połączone z zaginięciem komisarza. Czy jest on sprawcą a może kolejnym celem poszukiwaczy biżuterii na którą trafili? Odpowiedź znajdziecie w lekturze ! Nie myślałam, że tak mi się spodoba ta pozycja. Moment strasznej zbrodni przeplatany z humorem. Matylda nie zawodzi, nadal jest taka jak w pierwszym tomie. Przebojowa i nie odpuści gdy coś zacznie. Jej słowotok i monologi prowadzone w głowie bawią najbardziej. Większość książki uśmiech nie schodzi z twarzy. Bardzo dobra intryga kryminalna, każdy z bohaterów na swój sposób oryginalny. Akcja nie zwalnia, z każdą stroną nabiera coraz większego tempa. Nie pozostaje mi nic innego jak nadrobić poprzednie dwa tomy i czekać za kolejnym bo bardzo polubiłam Matyldę i jej przygody. Miła odmiana przeczytać komedię kryminalną i się nie zawieść.
Oceny
Książka na półkach
- 586
- 198
- 55
- 46
- 39
- 21
- 14
- 9
- 9
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
Lekka, łatwa, przyjemna, dobrze się czytało.
Lekka, łatwa, przyjemna, dobrze się czytało.
Pokaż mimo toGdy chcę się trochę odstresować i pobawić to śmiało sięgam po książkę Olgi Rudnickiej. Moja ulubienica detektyw Matylda Dominiczak cały czas jest roztargniona, z tego roztargnienia wypływa u niej niekontrolowany słowotok, z którego tylko nieliczni umieją wychwycić i połączyć jakieś wątki. I w ten właśnie sposób Matylda znajduje rozwiązanie zagadek, których nawet śledczy nie potrafią sami ogarnąć. Nie inaczej było i tym razem. Dawka śmiechu przynajmniej na tydzień, a dialogi z udziałem Matyldy stanowią dodatkowy śmiechowy dodatek. Super zabawa.
Gdy chcę się trochę odstresować i pobawić to śmiało sięgam po książkę Olgi Rudnickiej. Moja ulubienica detektyw Matylda Dominiczak cały czas jest roztargniona, z tego roztargnienia wypływa u niej niekontrolowany słowotok, z którego tylko nieliczni umieją wychwycić i połączyć jakieś wątki. I w ten właśnie sposób Matylda znajduje rozwiązanie zagadek, których nawet śledczy...
więcej Pokaż mimo toMatylda Dominiczak ze swoim ,,strumieniem myślenia przyczynowo-skutkowego" jest nie do podrobienia😁
Matylda Dominiczak ze swoim ,,strumieniem myślenia przyczynowo-skutkowego" jest nie do podrobienia😁
Pokaż mimo toRewelacja
Rewelacja
Pokaż mimo toKsiążki Olgi Rudnickiej to bardzo dobra rozrywka. A postać detektyw Matyldy Dominiczak, która doprowadza do szału połowę ludzi, których spotka na swojej drodze to mistrzostwo. Każda następna część przygód pani detektyw jest lepsza od poprzednich. Do tego jej dialogi samej ze sobą prowadzone w każdej chwili i o każdym czasie. Świetna lektura dla miłośników komedii kryminalnych.
Książki Olgi Rudnickiej to bardzo dobra rozrywka. A postać detektyw Matyldy Dominiczak, która doprowadza do szału połowę ludzi, których spotka na swojej drodze to mistrzostwo. Każda następna część przygód pani detektyw jest lepsza od poprzednich. Do tego jej dialogi samej ze sobą prowadzone w każdej chwili i o każdym czasie. Świetna lektura dla miłośników komedii kryminalnych.
Pokaż mimo toLekka, łatwa i przyjemna odskocznia od trudniejszych pozycji. Czyta się szybko i przyjemnie, chociaż Matylda że zdwojoną siłą wróciła do gadania do siebie, co mnie akurat trochę irytuje. Pozostali bohaterowie bardzo mocno zeszli na drugi plan, chociaż nadal muszą znosić Panią Detektyw. Faktycznie dość sporo przekleństw, ale mnie to jakoś nie razi. Fabuła przyzwoita, ale dość przewidywalna.
Lekka, łatwa i przyjemna odskocznia od trudniejszych pozycji. Czyta się szybko i przyjemnie, chociaż Matylda że zdwojoną siłą wróciła do gadania do siebie, co mnie akurat trochę irytuje. Pozostali bohaterowie bardzo mocno zeszli na drugi plan, chociaż nadal muszą znosić Panią Detektyw. Faktycznie dość sporo przekleństw, ale mnie to jakoś nie razi. Fabuła przyzwoita, ale...
więcej Pokaż mimo toKsiążki Olgi Rudnickiej zupełnie nie trafiają w mój gust a poczucie humoru Autorki w ogóle mnie nie bawi, ale sięgnęłam po "Na własną rękę", aby dokończyć kryminalną zagadkę z poprzedniej części cyklu. Mniej więcej już w połowie książki Czytelnik może się domyślić, kto stoi za zleceniem kradzieży i w zasadzie na tym można by skończyć czytanie, ale brniemy do końca. Brniemy napotykając stosy (niepotrzebnych - moim zdaniem) przekleństw, utrwalamy stereotypy i toczymy chwilami bardzo trudną walkę z monologami głównej bohaterki.
Przyznam, że z ulgą odetchnęłam, gdy dotarłam do końca (nie lubię zostawiać niedokończonych książek) i jest to moje pożegnanie z twórczością Autorki.
Książki Olgi Rudnickiej zupełnie nie trafiają w mój gust a poczucie humoru Autorki w ogóle mnie nie bawi, ale sięgnęłam po "Na własną rękę", aby dokończyć kryminalną zagadkę z poprzedniej części cyklu. Mniej więcej już w połowie książki Czytelnik może się domyślić, kto stoi za zleceniem kradzieży i w zasadzie na tym można by skończyć czytanie, ale brniemy do końca. Brniemy...
więcej Pokaż mimo toNiezmiennie świetnie się bawilam.przy historii o Pani Detektyw Dominiczak, tym razem drugoplanowa postać Kotka to majstersztyk humoru
Niezmiennie świetnie się bawilam.przy historii o Pani Detektyw Dominiczak, tym razem drugoplanowa postać Kotka to majstersztyk humoru
Pokaż mimo toChoć z dorobku Pani Olgi czytałam ciekawsze i bardziej zabawne lektury,to tej też nie można w sumie nic zarzucić.
Jest zabawna i przyjemnie się czyta,ale na kolana nie powala.Za mało Romana i mamusi,a za dużo Matyldy mówiącej samej do siebie-po za tym bez zarzutu.
Choć z dorobku Pani Olgi czytałam ciekawsze i bardziej zabawne lektury,to tej też nie można w sumie nic zarzucić.
Pokaż mimo toJest zabawna i przyjemnie się czyta,ale na kolana nie powala.Za mało Romana i mamusi,a za dużo Matyldy mówiącej samej do siebie-po za tym bez zarzutu.
Ta część również mnie nie zawiodła :) Podoba mi się wewnętrzna przemiana Matyldy, która postępuje od początku serii. Postać genialnie wykreowana :)
Ta część również mnie nie zawiodła :) Podoba mi się wewnętrzna przemiana Matyldy, która postępuje od początku serii. Postać genialnie wykreowana :)
Pokaż mimo to