Wadliwy klient
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Matylda Dominiczak (tom 6)
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2023-02-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-02-07
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382952810
- Tagi:
- literatura polska
Nie ma głupich zleceń, są tylko wadliwi klienci.
Detektyw Dominiczak jedzie na spotkanie z kolejnym zleceniodawcą. Sytuacja nie należy do przyjemnych, jako że szoferem Matyldy jest grabarz. Zdecydowanie nie sprzyja to negocjacjom, a co dopiero odmowie. Sprawę próbuje ratować towarzyszący pani detektyw mecenas Piasecki. Matylda przyjmuje na pozór proste zlecenie. Ma udawać najnowszą zdobycz bogatego klienta, prześladowanego przez jedną ze swoich byłych kochanek. Znudzona wiszeniem na ramieniu kobieciarza i wypatrywaniem nieuchwytnej prześladowczyni, wykracza poza ramy zlecenia i odkrywa, że w szafie można znaleźć trupa, a nawet dwa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Wadliwy klient
Dzięki Oldze Rudnickiej polska komedia kryminalna cieszy się uznaniem czytelników. Każda książka autorki zapewnia nam mocną dawkę dobrego humoru z kryminalną nutą, która rozbawi do łez. Czytając książki autorki, możemy nie tylko wczuć się w rolę detektywa, lecz również poczuć zastrzyk hormonów dobrego humoru. Olga Rudnicka doskonale go zna i nie zawaha się go użyć w swej twórczości. Dla dobra każdego, kto sięgnie po książkę sygnowaną nazwiskiem autorki. „Wadliwy klient” to kolejna książka, którą pisarka udowadnia, że jej twórczość jest bez wad. To szóste już spotkanie ze znaną i lubianą Matyldą Dominiczak. Bo jak nie lubić tak zabawnej bohaterki, której pomysłowość i poczucie humoru wprawiają nas w tak doskonały nastrój. A jeśli przy tym możemy wziąć udział w śledztwie, to dobra zabawa gwarantowana. Wszak zapewnia ją Olga Rudnicka. Nowe zlecenie Matyldy Dominiczak utwierdza mnie w przekonaniu, że nie ma takiej sprawy, której, by się bała. Nie ma takiego miejsca na ziemi, do którego by nie weszła. Choć nowe zlecenie wydaje się proste. Właśnie, tylko się wydaje. Matylda podejmuje się zadania, w którym odgrywa rolę, powiedzmy „partnerki” nieziemsko bogatego typa. Co ma na celu taka mistyfikacja. Otóż ma ona uchronić nowego zleceniodawcę przed jedną z jego byłych kochanek. Co nowego wypłynie podczas tego zlecenia? Bo, gdy zagłębić się w nim, to uświadamiamy sobie, że w nie jednej szafie znaleźć można… trupa. Jeśli kochacie komedie kryminalne, to „Wadliwy klient” jest właśnie dla Was. Znając twórczość Olgi Rudnickiej, możecie być pewni, że wybór tej książki to strzał w dziesiątkę. Pragnę dodać, że każda książka autorstwa Pani Olgi nie zawiodła moich oczekiwań. Również ta najnowsza sprawiła, że śmiech nie przestawał wydobywać się z mych ust, a uśmiech nie schodził z mej twarzy. Niech Matylda Dominiczak zagości w domach każdego, kto kocha śmiech i ma poczucie dobrego humoru oraz dryg do rozwiązywania kryminalnych zagadek. Olga Rudnicka ma doskonałe wyczucie w dawkowaniu tych wszystkich elementów. Elementów tworzących NIK – Najlepszą Interesująca Książkę. Książka „Wadliwy klient” ukazała się nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka
Oceny
Książka na półkach
- 445
- 172
- 71
- 38
- 16
- 14
- 9
- 9
- 8
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
Dzień dobry, jest to kolejna książka tej autorki. Na duży plus, każda przeczytana ma gęsto zbudowaną fabułę, w pewien sposób wciąga w świat bohaterów. Nie jest to książka zła, jednak nie do końca odpowiada mi język, styl. Jest bardzo, bardzo potoczny (nieco wg mnie infantylny),są sformułowania 'kurde melek,' 'ten, tego..', i te imiona rodem z prlu😉. W książkach królują Moniki, Wiolettki, Roman czy Miecio, są i inne, jednak mnie to razi. Nie wiem czy autorka chce być taka cool, czy tak swojski i potoczny jest jej język. Jeżeli jest to humor celowy, to dla mnie słaby. Czytając ciekawą fabułę, miałam już ochotę odłożyć, przez tego typu nadmiernie wsiowe wtrącenia, opisy czy imiona. Szkoda, bo Pani Olga ma talent. Życzę języka troszkę bardziej skomplikowanego 👍
Dzień dobry, jest to kolejna książka tej autorki. Na duży plus, każda przeczytana ma gęsto zbudowaną fabułę, w pewien sposób wciąga w świat bohaterów. Nie jest to książka zła, jednak nie do końca odpowiada mi język, styl. Jest bardzo, bardzo potoczny (nieco wg mnie infantylny),są sformułowania 'kurde melek,' 'ten, tego..', i te imiona rodem z prlu😉. W książkach królują...
więcej Pokaż mimo toOho ho, Matylda się rozkręca. Nawet nie wiem kiedy się przeczytało. Dobrze, że mam kolejny tom ;)
Oho ho, Matylda się rozkręca. Nawet nie wiem kiedy się przeczytało. Dobrze, że mam kolejny tom ;)
Pokaż mimo toMatylda Dominiczak jedyna w swoim rodzaju, jej dialogi z mężem Romanem nadal nie do podrobienia polecam, jest się z czego pośmiać
Matylda Dominiczak jedyna w swoim rodzaju, jej dialogi z mężem Romanem nadal nie do podrobienia polecam, jest się z czego pośmiać
Pokaż mimo toJak zwykle detektyw Matylda mnie nie zawiodła. Tych książek nie da się opisać, je trzeba przeczytać. Bo kto inny potrafi nadać imię swojemu samochodowi, rozmawiać z mężem jak z małym dzieckiem i prowadzić go przez życie za rączkę. Oczywiście tylko Matylda jest zdolna do takich rzeczy. Fanom komedii kryminalnych bardzo polecam tę serię. A przede mną jak na razie ostatni tom przygód pani detektyw.
Jak zwykle detektyw Matylda mnie nie zawiodła. Tych książek nie da się opisać, je trzeba przeczytać. Bo kto inny potrafi nadać imię swojemu samochodowi, rozmawiać z mężem jak z małym dzieckiem i prowadzić go przez życie za rączkę. Oczywiście tylko Matylda jest zdolna do takich rzeczy. Fanom komedii kryminalnych bardzo polecam tę serię. A przede mną jak na razie ostatni tom...
więcej Pokaż mimo toRewelacja
Rewelacja
Pokaż mimo toDetektyw Matylda Dominiczak pracuje dla adwokata, który pracuje dla znanego z poprzednich tomów Wuja, wybijającego się na legalność gangstera, który z jakichś powodów zainteresowany jest pewnym architektem, znanym z licznych podbojów i porzucania zdobytych partnerek z powodu otrzymywania przez nie gróźb karalnych. Ostatnią wsród nich była siostrzenica Wuja, a następną ma być Matylda …
Słowotok Matyldy czasami kierowany jest do rozmówców, ale są to także wewnętrzne monologi - to się nie zmieniło, jak również fakt, źe ma on u czytelników wywoływać niekontrolowane wybuchy śmiechu, co u mnie nadal dość często następuje. Jednak w serii z detektyw Dominiczak chyba coraz rzadziej. Przy lekturze tej części nie tylko humor sytuacyjny, polegający na wożeniu ludzi w trumnie jakoś mnie nie śmieszył, akcja chwilami ciągnie się jak flaki z olejem, a cała kompozycja powieści wygląda jakby autorka, używając dziennikarskiego zwrotu, wyrabiała wierszówkę. Jeśli mimo wszystko sięgnę po następny tom - który podobno również kończy się cliffhangerem - to ze starej sympatii i z nadzieją, że przynajmniej dialogów jest w nim więcej.
Detektyw Matylda Dominiczak pracuje dla adwokata, który pracuje dla znanego z poprzednich tomów Wuja, wybijającego się na legalność gangstera, który z jakichś powodów zainteresowany jest pewnym architektem, znanym z licznych podbojów i porzucania zdobytych partnerek z powodu otrzymywania przez nie gróźb karalnych. Ostatnią wsród nich była siostrzenica Wuja, a następną ma...
więcej Pokaż mimo toCieszę się, że zrobiłam sobie od Matyldy przerwę, chyba bym skonała gdybym musiała czekać na kolejną książkę! Seria o Matyldzie jest po prostu genialna!
Cieszę się, że zrobiłam sobie od Matyldy przerwę, chyba bym skonała gdybym musiała czekać na kolejną książkę! Seria o Matyldzie jest po prostu genialna!
Pokaż mimo toTa nietuzinkowa opowieść zaczyna się od przejażdżki w trumnie z prawnikiem, a potem robi się jeszcze ciekawiej :) Jestem już ugruntowaną fanką Matyldy i jej intuicji, odwagi, umiejętności rozmawiania z ludźmi i samą sobą. Łatwo pakuje się w kłopoty, podążając za swoimi pomysłami, ale też potrafi problemy rozwiązywać, prawie zawsze w bardzo kreatywny i wcale nie najprostszy sposób. Jest jednak skuteczna, buduje swoją reputację i zadziwia osoby, które wcześniej w nią nie wierzyły. Z wyjątkiem męża, który stał się wagonikiem, który najlepiej byłoby odczepić od tej prężnej lokomotywy. Ale to otwarty temat, który gdzieś toczy się w tle i zapewne zostanie rozwinięty w kolejnej części tej historii, po którą właśnie sięgam.
Ta nietuzinkowa opowieść zaczyna się od przejażdżki w trumnie z prawnikiem, a potem robi się jeszcze ciekawiej :) Jestem już ugruntowaną fanką Matyldy i jej intuicji, odwagi, umiejętności rozmawiania z ludźmi i samą sobą. Łatwo pakuje się w kłopoty, podążając za swoimi pomysłami, ale też potrafi problemy rozwiązywać, prawie zawsze w bardzo kreatywny i wcale nie najprostszy...
więcej Pokaż mimo toNiestety słabiej. A błędy takie jak zmiana marki kochanej Duśki z audi na opla wręcz niewybaczalna :)
Niestety słabiej. A błędy takie jak zmiana marki kochanej Duśki z audi na opla wręcz niewybaczalna :)
Pokaż mimo toPoznałam swoją największą wadę. Nie umiem czekać na przyjemność czytania kolejnego tomu serii. Jak tyko zakończyłam czytać "Dwie lewe ręce" odrazu wzięłam się za czytanie "Wadliwego Klienta". I odrazu mogę powiedzieć, że i ta część mi się podobała głównie dlatego, że bez wyraźnego udziału Mareckiego i Mizery w prowadzonej przez Matyldzie sprawie, cała ksiażka miała inne tempo. Bardziej dynamiczne.
Podobał mi się powrót starych bohaterów (m.in wujek i Ksawery),stała obecność stałej obsady (Tomczak, mam do niego słabość) oraz barwi bohaterowie tej zagadki kryminalnej. Zaintrygował mnie Artur Dębski, którego znałam już wcześniej z "Między młotem i Imadłem". Ta postać i jej historia nadawałaby się na świetny thriller.
Zagadka kryminalna była niemal schematyczna i przewidywalna ale ja bardziej bawiłam się przy poznawaniu relacji pomiędzy bohaterami i szukaniu tropów na to jak naprawdę widzi Matyldę Ksawery.
W każdym razie wiem, że ta seria będzie stać przez długi czas na mojej półce i wiem, że już nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Swoją drogą aby w końcu przeczytać wszystko po kolei przeczytałam rano - 6/12 - siódmy tom po raz kolejny. Podobał mi się nawet bardziej niż za pierwszym razem.
Polecam
Poznałam swoją największą wadę. Nie umiem czekać na przyjemność czytania kolejnego tomu serii. Jak tyko zakończyłam czytać "Dwie lewe ręce" odrazu wzięłam się za czytanie "Wadliwego Klienta". I odrazu mogę powiedzieć, że i ta część mi się podobała głównie dlatego, że bez wyraźnego udziału Mareckiego i Mizery w prowadzonej przez Matyldzie sprawie, cała ksiażka miała inne...
więcej Pokaż mimo to