Trudne dorastanie, rozterki wewnętrzne, pierwsza miłość. Te wszystkie tematy są poruszane w komiksie. Początkowo ciężko jest polubić głównego bohatera. Nie ma przyjaciół, jest typową ofiarą prześladowania przez szkolnych kolegów. Ma jednak to coś szczególnego, a jest to rysowanie. Rysuje dużo i często w ten sposób realizując swoje pasje. W dzieciństwie w pracy nad obrazkami towarzyszy mu brat, który uczestniczy w procesie twórczym. Kilka rozdziałów jest poświęconych relacji głównego bohatera z Rainą. Była dla niego dziewczyną marzeń, lecz nie odważył się walczyć o jej uczucia. Dużo refleksji, mało akcji, książka raczej dla dorosłego czytelnika niż dla nastolatka, ponieważ będzie rozumiał dystans autora i jego przemyślenia. Sporo liryzmu i cieszenia się urokami przyrody, kontemplowania spadającego śniegu. Książka ukazuje również kryzys wiary młodego człowieka. Jego pytania, coraz bardziej skomplikowane, na które dorośli nie potrafią udzielić mu odpowiedzi. Komiks z pewnością nie wprawił mnie w euforię i nie sprawił, że zasypię go pochwałami, lecz coś w sobie ma i warto mu poświęcić chwilę czasu.

Trudne dorastanie, rozterki wewnętrzne, pierwsza miłość. Te wszystkie tematy są poruszane w komiksie. Początkowo ciężko jest polubić głównego bohatera. Nie ma przyjaciół, jest typową ofiarą prześladowania przez szkolnych kolegów. Ma jednak to coś szczególnego, a jest to rysowanie. Rysuje dużo i często w ten sposób realizując swoje pasje. W dzieciństwie w pracy nad obrazkami...