Jedenastoletnia Daisy Fay dorasta w latach pięćdziesiątych w Shell Beach w stanie Missisipi. To ona jest narratorką opowieści. Rezolutna dziewczynka ma dar do wpadania w tarapaty. A to wykopie kilkanaście tuneli pod barem ojca, innym razem zostaje przez niego wrzucona do rzeki, bo ten uważał, że małe dzieci potrafią pływać. Nie potrafią. Odwiedza nocne kluby, próbuje whisky, strzela do węży, typowa chłopczyca. Dzięki pomysłowości ojca zostaje czempionką wśród wędkarzy. Takich sytuacji nasza bohaterka ma mnóstwo, jednak za najbardziej upokarzającą przygodę w swoim życiu uważa dzień, w którym jechała nago na oklep na mule po szosie nr 3, mijając po drodze konwój jeepów z żołnierzami.
Daisy Fay jest dziewczyną, której nie sposób nie polubić. Na wszystko znajdzie sposób, pomysłowa, odważna, nie roztkliwia się nad sobą, mimo nieciekawej sytuacji rodzinnej. O swoich perypetiach opowiada dowcipnie i z pewnym dystansem. Dzieli się z nami swoimi tajemnicami i supertajnymi informacjami. Niektóre sprawy wyolbrzymi, coś tam przekręci i wychodzą czasami nieprawdopodobne historie.

Fannie Flagg stworzyła klimatyczną i ciepłą, choć czasami nieco gorzką opowieść, niezwykłe przygody zwykłej dziewczyny. Dziennik Daisy rozpoczyna się gdy ta ma 11 lat, akcja ciągnie się na przestrzeni siedmiu lat i kończy 3 września 1959 roku. Wraz z upływającymi latami zmienia się też styl narracji, z początku jest to narracja z perspektywy dziecka, później zaglądamy do pamiętnika osiemnastoletniej pannicy.
Dużo oryginalnych postaci, portret amerykańskiego społeczeństwa lat pięćdziesiątych i wreszcie główna bohaterka, która swe imię zawdzięcza wazonowi stokrotek stojącemu w pokoju matki, wszystko to sprawia, ze dostajemy do rąk pogodną, ciepłą, miejscami wzruszającą, czasem wywołującą uśmiech na twarzy opowieść.

Jedenastoletnia Daisy Fay dorasta w latach pięćdziesiątych w Shell Beach w stanie Missisipi. To ona jest narratorką opowieści. Rezolutna dziewczynka ma dar do wpadania w tarapaty. A to wykopie kilkanaście tuneli pod barem ojca, innym razem zostaje przez niego wrzucona do rzeki, bo ten uważał, że małe dzieci potrafią pływać. Nie potrafią. Odwiedza nocne kluby, próbuje...