Mam łóżko z racuchów

Okładka książki Mam łóżko z racuchów Jaclyn Moriarty
Okładka książki Mam łóżko z racuchów
Jaclyn Moriarty Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Seria z miotłą literatura piękna
552 str. 9 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Seria z miotłą
Tytuł oryginału:
I have a bed made of buttermilk pancakes
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2007-08-16
Data 1. wyd. pol.:
2007-08-16
Liczba stron:
552
Czas czytania
9 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374143271
Tłumacz:
Elżbieta Zychowicz
Tagi:
sekret tajemnica rodzinna powieść proza proza australijska
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
248 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
7
7

Na półkach:

Trochę zapomniana powieść siostry autorki wielkich hitów takich jak Wielkie kłamstewka.

Trochę zapomniana powieść siostry autorki wielkich hitów takich jak Wielkie kłamstewka.

Pokaż mimo to

avatar
1000
975

Na półkach: , , ,

Ciężko mi szło czytanie tej książki, nie mogłam się w niej połapać :P Chyba dopiero na końcu coś u mnie zaskoczyło :P Ale mimo to książka fajna ;)

Ciężko mi szło czytanie tej książki, nie mogłam się w niej połapać :P Chyba dopiero na końcu coś u mnie zaskoczyło :P Ale mimo to książka fajna ;)

Pokaż mimo to

avatar
75
67

Na półkach: ,

Jesień sprzyja zaległościom książkowym. Na tą pozycję trafiłam przypadkiem, tak jak na wiele książek w moim życiu. Ot, był facebookowy konkurs znanego wydawnictwa, w którym można było wygrać książkę dzieląc się na forum najoryginalniejszym/najbardziej poetyckim tytułem książki.
Ktoś napisał "Mam łóżko z racuchów" i jakoś rzuciło mi się to w oczy, a po znalezieniu tej książki za 2,50 zł na allegro, po prostu ją kupiłam.
Określana jest bajką dla kobiet, porównywana do Amelii, którą po prostu uwielbiam ♥
I co, ciekawi pewnie jesteście? Zawsze w książkach szukam odniesienia do tutułu, tu dowiedziałam się już na początku, nie miało to dla mnie sensu aż do ostatniej kartki książki. A takie książki lubię. Fabuły nie zdradzę, czyta się to lekko, odnajdując kolene powiązania i wtedy jest ten klik w głowie i myślisz: A-ha. Cały zamysł zasługuje na aprobatę i jest to książka, którą niekoniecznie trzeba mieć na swojej półce, ale miły dodatek do jakiegoś prezentu i lektura na jesienny zimny wieczór. Bajka dla dorosłych - jak najbardziej. Bo przecież każdy lubi bajki ;)

Jesień sprzyja zaległościom książkowym. Na tą pozycję trafiłam przypadkiem, tak jak na wiele książek w moim życiu. Ot, był facebookowy konkurs znanego wydawnictwa, w którym można było wygrać książkę dzieląc się na forum najoryginalniejszym/najbardziej poetyckim tytułem książki.
Ktoś napisał "Mam łóżko z racuchów" i jakoś rzuciło mi się to w oczy, a po znalezieniu tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
135
104

Na półkach: ,

Rzecz przedziwna. Połączenie tak wielu gatunków, że ciężko nawet wymienić je wszystkie! Jest to przede wszystkim powieść obyczajowa, komedia z doskonałym czarnym humorem, lekki romans dla dorosłych ze stylizacją książki dla młodzieży, kryminał z zaskakującą tajemnicą w głównym temacie i powieść psychologiczna z trafnymi dialogami opisującymi zachowania ludzkie. I choć zazwyczaj mieszanie gatunków nie wychodzi na dobre pisarzom, to tym razem australijska pisarka postarała się, by jej niezwykła mieszanina przypadła czytelnikom do gustu.

Nie bez znaczenia jest fakt, iż jest to pierwsza powieść autorki adresowana do dorosłych, wcześniej pisała książki młodzieżowe. Niezwykłe są zatem pierwsze strony, gdy niezależnie od wieku czytelnika, każdy pewnie odniesie wrażenie, że czyta książkę dla dzieci! Ten niepowtarzalny styl, przewrotny język, sposób intonacji, prowadzenia dialogów, jest tak charakterystyczny, że nie sposób zidentyfikować go inaczej. I choć może to być lekko irytujące przez chwilę, to kolejne strony przynoszą szybkie wyjaśnienie sytuacji. Wszelkie zabiegi pisarki nie są bowiem przypadkowe, nie są też pozostałością po gatunku, jakim się wcześniej zajmowała, lecz stanowią przemyślany zabieg literacki do podkreślenia niezwykłości i irracjonalnej postawy wszystkich członków rodziny Zing.

Zingowie - to klan mający swoją tajemnicę, to ludzie spotykający się co piątek w starej szopie, przypominającej swym wyposażeniem salę konferencyjną w wywiadzie szpiegowskim. To także dwie siostry, Fany i Marbie, z niezwykłymi życiorysami, nietypowym podejściem do życia i absurdalnymi zachowaniami. To również dwie dziewczynki, Listen i Cassie, rzucające zaklęcia, walczące o przetrwanie w niesprzyjającej szkolnej atmosferze, tak silne i słabe zarazem. To w końcu mąż Fany i partner Marbie, dwaj silni mężczyźni, zagadkowi i kryjący swe tajemnice, czasem zabawni, czasem jednak smutni w prostocie i trafności swojego myślenia.

O czym zatem jest powieść Jaclyn Moriarty skoro główny bohater nie należy do rodziny Zingów? O Cath - sympatycznej nauczycielce, której pozornie nic nie łączy z klanem Zingów. Cath jest młodą kobietą o wyjątkowym szczęściu, zawsze bowiem wygrywa konkursy w gazetach, zbyt wiele jednak udaje się jej niby przypadkiem. Jest zagubiona, lekko zakręcona, i przed wszystkim nierealna. Takich kobiet nie ma po prostu we współczesnym świecie (chyba że w surrealistycznych filmach, jak "Amelie":).

Powieść polecam z całkowitym przekonaniem. Jest warta wysiłku, jaki wymaga od czytelnika - 550 stron to nie łatwe wyzwanie! Ale są to strony niezwykle czarujące, zaskakujące, pełne zwrotów akcji, gdzie każdy szczegół ma ogromne znaczenie, zabawne i przede wszystkim dobitnie prawdziwe w swym absurdalnym tonie (choć odwrotne jest pierwsze wrażenie).

Podsumowaniem i zachęcenie do lektury niech będzie fragment recenzji z okładki mówiący o Cath: "Straciła osobowość przed kilkoma miesiącami. A właściwie jej osobowość spaliła się na popiół razem z ogrodowa szopą Zingów".

Rzecz przedziwna. Połączenie tak wielu gatunków, że ciężko nawet wymienić je wszystkie! Jest to przede wszystkim powieść obyczajowa, komedia z doskonałym czarnym humorem, lekki romans dla dorosłych ze stylizacją książki dla młodzieży, kryminał z zaskakującą tajemnicą w głównym temacie i powieść psychologiczna z trafnymi dialogami opisującymi zachowania ludzkie. I choć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
504
133

Na półkach: ,

Książka trafiła do mnie przypadkiem, bo potrzebowałam czegoś na kilkugodzinną podróż. Nie kupiłabym książki o tak trywialnym tytule. Dodam, że mimo uważnej lektury ponad pięciuset stron, nie widzę związku tytułu z treścią książki. I znowu okazało się, że notę na okładce napisała osoba, która jej nie czytała. Nie mogłam doszukać się zapowiadanych zmysłowych opisów (co miałoby być zmysłowo opisane w tej powieści? nie wiem!),kryminalnego wątku i analogii do "Amelii". Prędzej widziałabym podobieństwa do "Truman Show".
To MOGŁA BYĆ całkiem fajna historia. Okazuje się jednak, że nie można już napisać NORMALNEJ książki. Trzeba "pociąć" fabułę i wymieszać wątki. Na siłę musi być zabawnie.
A autorka porusza tu kilka naprawdę istotnych problemów: samotności w związkach czy potrzebę dzieci integracji z grupą. Gdyby tylko to wszystko nie zostało przekombinowane, mogła wyjść całkiem dobra książka. Nie wyszła.
Pozytywnie zaskoczyło mnie tylko zakończenie. Nie zdradzę dlaczego, bo może ktoś jednak będzie chciał ją przeczytać.
Reasumując, to książka jakich setki zalegają półki księgarskie, nic nie wniesie, niczego nie zburzy. Pozostaje pytanie, po co tracić na nią czas.

Książka trafiła do mnie przypadkiem, bo potrzebowałam czegoś na kilkugodzinną podróż. Nie kupiłabym książki o tak trywialnym tytule. Dodam, że mimo uważnej lektury ponad pięciuset stron, nie widzę związku tytułu z treścią książki. I znowu okazało się, że notę na okładce napisała osoba, która jej nie czytała. Nie mogłam doszukać się zapowiadanych zmysłowych opisów (co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
68
59

Na półkach: ,

antypowieść, antywyobraźnia, antyliteratura. jest to książka o niczym.
nie polecam, nawet nie pytajcie dlaczego. szkoda słów.

antypowieść, antywyobraźnia, antyliteratura. jest to książka o niczym.
nie polecam, nawet nie pytajcie dlaczego. szkoda słów.

Pokaż mimo to

avatar
3
1

Na półkach:

Książka, która bardzo mnie rozczarowała. Czytanie owej męczyło mnie - zmarnowałam jeden weekend mojego życia, żeby ją przeczytać. Porównanie do "Amelii" jest błędne, tak samo jak zachwycanie się tą książką. Cały czas czekałam na pojawienie się owej "historii kryminalnej z tajemnicą z przeszłości w tle" - nie odnalazłam jednak takiej. Na prawdę, szkoda czasu na tą książkę. Ale są gusta i guściki- i nie muszę daleko szukać, znam osobę, która bardzo lubi tą książkę.
Dla mnie zero akcji. Za dużo wątków i żaden z nich nie jest interesujący.

Książka, która bardzo mnie rozczarowała. Czytanie owej męczyło mnie - zmarnowałam jeden weekend mojego życia, żeby ją przeczytać. Porównanie do "Amelii" jest błędne, tak samo jak zachwycanie się tą książką. Cały czas czekałam na pojawienie się owej "historii kryminalnej z tajemnicą z przeszłości w tle" - nie odnalazłam jednak takiej. Na prawdę, szkoda czasu na tą książkę....

więcej Pokaż mimo to

avatar
903
95

Na półkach: , , ,

Zingowie to niesamowita rodzina, która co piątek spotyka się w przydomowej szopie przygotowując kolejną akcję w ramach Sekretu Rodziny Zingów. W skład znających tajemnicę wchodzą: Maud i David oraz ich córki Fancy i Marble wraz z partnerami: Radcliffem oraz Vernonem. Niestety nie mogę zdradzić czym jest owa tajemnica, dowiecie się sami sięgając po tę książkę. W każdym razie do ich zadań należy: obserwowanie młodej nauczycielki Cath Murphy.

Cath Murphy, gdy ją poznajemy ma złamane serce, ale z pozytywnym nastawieniem wraca do szkoły, by rozpocząć nowy rok. Wyróżnia ją wyjątkowe szczęście - ciągle wygrywa w konkursach, loteriach, w których bierze udział, a nawet otrzymuje stypendia, o które się nie ubiegała. Osobą która łączy ją z rodziną Zingów jest Cassie - jej uczennica, córka Fancy i Radcliff'a. Ale czy to jedyne połączenie?

Jestem zachwycona tą książką. Gdy zamykam oczy i pozwalam sobie do niej wracać widzę same ciepłe obrazy, czuję zapach czekoladowego terrine, które jest specjalnością Fancy, spływa na mnie orzeźwienie nocnych kąpieli Marble, Vernona i Listen w przyszkolnym basenie, z niecierpliwością czekam na kolejne magiczne zaklęcie z książki czarów znalezionej przez Listen.Oczywiście nie zawsze wszystko jest tutaj kolorowe i zabawne, ale nawet przykre wydarzenia są przyprawione tak dużą ilością absurdu, że szybko się o nich zapomina.

Moriarty ukazała mi rozkoszny, nieco chaotyczny, nieco bajkowy świat mogący istnieć wszędzie, bo jakoś nie odczułam, że rzecz się dzieje w Australii - w tej powieści to tylko miejsce na mapie. W czasie lektury bawiłam się świetnie, a książka z każdą stroną zadziwiała mnie jeszcze bardziej.Poza tym autorka zadaje tutaj dość ciekawe pytanie: Jaki wpływ mogą mieć na nas inni, na nasze życie, czy faktycznie sami o wszystkim świadomie decydujemy?

Czytając miałam wrażenie, że autorce chyba marzył się romans w czasie, gdy pisała, bo jest w pewnym sensie motywem przewodnim tej opowieści. Romans ma tutaj nie jedno oblicze, jeden jest spełniony, drugi niezaplanowany i niewytłumaczalny, trzeci wymyślony i pozwalający na uświadomienie sobie braku miłości w życiu jednej z bohaterek, czwarty kończy się tak jak to zwykle bywa. Czasem łapałam się na tym, że traktowałam tę książkę jako powieść o romansie właśnie.

Motywem, który w tej powieści mnie urzekł była Magiczna Księga, którą znalazła Listen. Zaklęcia w niej zawarte są absurdalne: np. zaklęcie na to, żeby ktoś zamówił taksówkę, albo żeby kogoś użądliła pszczoła. Co więcej te zaklęcia przypadkiem, bądź nie mają wpływ na życie naszych bohaterów i sprawiają, że historia nabiera magicznej otoczki.

Polecam tę książkę, tym którzy naczytali się w ostatnim czasie samych przygnębiających historii i pragną odetchnąć. Jak również tym, którzy chcą dobrze nastroić się na nadchodzącą jesień. O tym, że jest fantastyczna dla mnie świadczy fakt, że mogłabym o niej pisać bez końca.

Moja ocena:6/6

Źródło:http://bookiemonster.blox.pl/2013/09/Mam-lozko-z-racuchow-Jaclyn-Moriarty.html

Zingowie to niesamowita rodzina, która co piątek spotyka się w przydomowej szopie przygotowując kolejną akcję w ramach Sekretu Rodziny Zingów. W skład znających tajemnicę wchodzą: Maud i David oraz ich córki Fancy i Marble wraz z partnerami: Radcliffem oraz Vernonem. Niestety nie mogę zdradzić czym jest owa tajemnica, dowiecie się sami sięgając po tę książkę. W każdym razie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
10

Na półkach: ,

Miło, lekko i przyjemnie się czytało. Aczkolwiek podchodziłam do książki z dużą rezerwą ( dlatego, że nabyta w nadmorskim kiermaszu taniej książki. Mam wrażenie że na takie kiermasze to tylko gnioty trafiają, które się nie sprzedają) Za to miałam miłą niespodziankę

Miło, lekko i przyjemnie się czytało. Aczkolwiek podchodziłam do książki z dużą rezerwą ( dlatego, że nabyta w nadmorskim kiermaszu taniej książki. Mam wrażenie że na takie kiermasze to tylko gnioty trafiają, które się nie sprzedają) Za to miałam miłą niespodziankę

Pokaż mimo to

avatar
536
8

Na półkach: ,

Magiczna książka, a przy okazji bardzo życiowe problemy i rozterki bohaterów (problemy małżeńskie, fascynacja zdradą); ciekawym zabiegiem było pokazanie zdarzeń z kilku perspektyw. Zawiodłam się zakończeniem, a może tym, że po prostu książka się skończyła :)

Magiczna książka, a przy okazji bardzo życiowe problemy i rozterki bohaterów (problemy małżeńskie, fascynacja zdradą); ciekawym zabiegiem było pokazanie zdarzeń z kilku perspektyw. Zawiodłam się zakończeniem, a może tym, że po prostu książka się skończyła :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    310
  • Chcę przeczytać
    198
  • Posiadam
    69
  • Ulubione
    15
  • Seria z miotłą
    7
  • Teraz czytam
    6
  • 2011
    4
  • 2012
    4
  • 2014
    3
  • 2013
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mam łóżko z racuchów


Podobne książki

Przeczytaj także