rozwińzwiń

Promyk nadziei

Okładka książki Promyk nadziei Renata Kosin
Okładka książki Promyk nadziei
Renata Kosin Wydawnictwo: Filia Cykl: Siostry Jutrzenki (tom 5) literatura obyczajowa, romans
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Siostry Jutrzenki (tom 5)
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2021-06-23
Data 1. wyd. pol.:
2021-06-23
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381955300
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kemping Chałupy 9 / Pocałuj mnie pod jemiołą (Pakiet) Katarzyna Janus, Renata Kosin, Joanna Tekieli
Ocena 10,0
Kemping Chałup... Katarzyna Janus, Re...
Okładka książki Pocałuj mnie pod jemiołą Renata Kosin, Dorota Milli, Krystyna Mirek, Agnieszka Olejnik, Alek Rogoziński, Joanna Tekieli, Karolina Wilczyńska
Ocena 7,5
Pocałuj mnie p... Renata Kosin, Dorot...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
138 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
291
255

Na półkach:

UWAGA: spoilery do poprzednich tomów.

Oj, długo czytałam tę serię. Jednak nie dlatego, że była nudna. Wręcz przeciwnie - nie chciałam jej kończyć. Finalny tom traktowałam jak ostatnie ciastko, które chowam z powrotem do pudełka, aby nieco przedłużyć tę świadomość, że jeszcze jakieś zostało, że mogę poczuć ten cudowny smak po raz kolejny i delektować się nim. W końcu nie mogłam się już jednak dłużej opierać pokusie i postanowiłam zmierzyć się z finałem.

Życie w Przytulisku toczy się dalej. Ot, taki Wam zostawię opis fabuły. Mam wrażenie, że nie było już w tym tomie jakiegoś motywu przewodniego oprócz właśnie tego życia, które kręci i kręci się dalej, tak właśnie, jak w kołowrotku. Obserwujemy zmagania literackie Michaliny, razem z Kostką rozpracowujemy jej plan zdobycia stażu u Pommiera, śledzimy zmagania moralne Franciszka. Ten brak głównego wątku o dziwo w niczym mi nie przeszkadzał, a wręcz czytało mi się świetnie. Niby nie było tu pędzącej w zawrotnym tempie akcji, a jednak czułam, że ta historia mnie pochłania, że przewracam stronę za stroną, nie mogąc - i nie chcąc - przestać, o ile nie jestem do tego zmuszona.

Jak już wspominałam, jest to zakończenie serii, a więc i część tajemnic się tu rozwiązuje. Dużo miejsca poświęcone zostaje tajemnicom Stasiulka, i bardzo dobrze, bo lubię tę postać. Dostajemy też nieco więcej informacji o potomkach Marcjanny - też fajnie, bo miałam wrażenie, że temat ten jakoś wcześniej ucichł. Idąc motywem przewodnim całej serii, a więc przędzeniem i tkaniem, mogę powiedzieć, że za każdym razem, jak jakaś tajemnica się wyjaśniała, czułam, jakby ktoś rozplątywał - powoli i ostrożnie - zapomniany kłębek nici. I miałam nadzieję, że wszystkie te tajemnice się rozwiążą. Nie ukrywam, że najbardziej liczyłam na intrygujący wątek wileńskiej szlachty i pewnego ostrzeżenia na kobiercu. Tutaj jednak czekało mnie olbrzymie rozczarowanie, bo wątek ten okazał się olbrzymim supłem, którego rozwiązania nie odważyła się podjąć nawet autorka. Ten wątek to coś, czego zupełnie nie rozumiem - najpierw przedstawia się nam jakąś wersję historii jako fakty, by następnie mocno podważyć wiarygodność wszystkich tych zdarzeń i wprowadzić czarny charakter o ukrytych motywach. Po co było jego spotkanie z Michaliną? Czy to, co mówił, to były kłamstwa, czy nie? Dlaczego Arachna ostrzegała swoje córki i do końca życia nie wyjawiła swojej tajemnicy mężowi? Nie dowiadujemy się tego! Mało tego, nikt nawet nie rusza tego wątku, a autorka chyba o nim zapomniała...

Nie znajdziemy tu już też słowiańskich motywów. Niby jest słowiańska gimnastyka, ale to wątek, który przyjęłam z lekkim niesmakiem. Nikt mi nie wmówi, że ta gimnastyka to nie jedynie chwyt marketingowy, lecz ćwiczenia przekazywane z pokolenia na pokolenie, wywodzące się od dawnych Słowian. Nie znalazłam na potwierdzenie takiej tezy żadnych przekonujących źródeł historycznych czy etnograficznych. Jeśli ktoś ma jakieś tropy, to oczywiście może podrzucić w komentarzu, ale ja jestem do gimnastyki słowiańskiej nastawiona tak samo sceptycznie jak do książek typu "150 magicznych mikstur szeptuch i czarownic".

Czy dostrzegłam jeszcze jakieś minusy? Szczerze mówiąc, to nie (no, może oprócz zbytniej "papierowości" postaci Daniela). Tak jak wspominałam, czytało mi się tę powieść fantastycznie, rzeczywiście się nią delektowałam. Cała saga jest napisana pięknym językiem, a czytając o Przytulisku, czuję się, jakbym wracała do domu. Przez moment było mi przykro, że autorka nie pociągnęła też szerzej wątku dalszej części rodu (tej, której nie ma nawet na drzewie genealogicznym),ale potem okazało się, że jest to element niespodzianki ;) Jakie było bowiem moje zaskoczenie, gdy na końcu przeczytałam, że tej części historii zostało poświęconych kilka innych powieści autorki! Oczywiście czytałam już kiedyś ich opisy i dostrzegłam znajomą nazwę miejscowości (Bujany),ale nie miałam zielonego pojęcia, że są tam Śmiałowscy. Tak więc pod koniec poczułam się, jakby ktoś dał mi wspaniały prezent. Choć zatem "Promyk nadziei" kończy już opowieść o potomkach Macieja i Rozalii Śmiałowskich (rodziców Jędrzeja i Witolda),to nie kończy wcale opowieści o losach całego rodu. Bardzo mnie to cieszy i na pewno za jakiś czas sięgnę po kolejne powieści autorki :)

https://arnikaczyta.blogspot.com/2023/06/zakonczenie-sagi-rodu-smiaowskich.html

UWAGA: spoilery do poprzednich tomów.

Oj, długo czytałam tę serię. Jednak nie dlatego, że była nudna. Wręcz przeciwnie - nie chciałam jej kończyć. Finalny tom traktowałam jak ostatnie ciastko, które chowam z powrotem do pudełka, aby nieco przedłużyć tę świadomość, że jeszcze jakieś zostało, że mogę poczuć ten cudowny smak po raz kolejny i delektować się nim. W końcu nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
699
428

Na półkach:

Wszystko co dobre się kiedyś kończy i tak ja już zakończyłam ta sagę ale polecam każdemu kto lubi tego rodzaju książki

Wszystko co dobre się kiedyś kończy i tak ja już zakończyłam ta sagę ale polecam każdemu kto lubi tego rodzaju książki

Pokaż mimo to

avatar
943
405

Na półkach:

Ostatnią część oceniam podobnie jak poprzednie, choć troszkę mniej mi się podobała. Głównie ze względu na częste powtarzanie informacji, które już pojawiały się we wcześniejszych tomach. Domyślam się, że to ukłon w stronę czytelnika, który czyta kolejne tomy w większych odstępach czasu i dzięki tym przypomnieniom łatwiej mu odnaleźć się w historii rodziny Śmiałowskich. Mnie to po prostu trochę męczyło, podobnie jak czytanie po raz kolejny dyskusji bohaterów o przywarach Polaków, aczkolwiek w tym wypadku bardzo doceniam, że autorka w ogóle tego rodzaju dysputy umieściła w książce, bo współcześni autorzy coraz rzadziej w ogóle jakiekolwiek przemyślenia prowadzą w swoich książkach. Cała saga godna polecenia, a że niektóre postacie pojawiają się w innych książek autorki to chętnie po nie sięgnę.

Ostatnią część oceniam podobnie jak poprzednie, choć troszkę mniej mi się podobała. Głównie ze względu na częste powtarzanie informacji, które już pojawiały się we wcześniejszych tomach. Domyślam się, że to ukłon w stronę czytelnika, który czyta kolejne tomy w większych odstępach czasu i dzięki tym przypomnieniom łatwiej mu odnaleźć się w historii rodziny Śmiałowskich. Mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
216

Na półkach:

„Promyk nadziei” Renata Kosin

Mimo upływu lat stary dom w Przytulisku nadal jest siedzibą rodu Śmiałowskich. To miejsce, w którym historia przeplata się z teraźniejszością. Michalina nadal poszukuje odpowiedzi na nurtujące ją pytania i stara siędokończyć książkę. Rozalia podąża śladem doktor Kasi Lipki, a Konstancja wyrusza do Paryża w pogoni za marzeniami.Daniel z kolei stara się przywrócić świetność Brzostowicom, prowadząc stadninę.
Czyżby historia zatoczyła koło?


Piąty tom „Sióstr Jutrzenki” jest wspaniałym dopełnieniem. Domyka wiele wątków, a niektóre pozostawia wyobraźni czytelnika. Przytulisko tętniło życiem i z każdą kolejną częścią autorka odkrywała koleje losu tej niezwykłej rodziny. Opowieść o nich była świetna, z przyjemnością odkrywałam kolejne karty historii, wzruszałam się, płakałam i śmiałąm się razem z bohaterami. Miłośnikom sag rodzinnych polecam „Siostry Jutrzenki” z całego serca.

„Promyk nadziei” Renata Kosin

Mimo upływu lat stary dom w Przytulisku nadal jest siedzibą rodu Śmiałowskich. To miejsce, w którym historia przeplata się z teraźniejszością. Michalina nadal poszukuje odpowiedzi na nurtujące ją pytania i stara siędokończyć książkę. Rozalia podąża śladem doktor Kasi Lipki, a Konstancja wyrusza do Paryża w pogoni za marzeniami.Daniel z kolei...

więcej Pokaż mimo to

avatar
380
376

Na półkach:

Ostatni tom przedstawiający życie rodu Śmiałowskich. Pomimo ogromnego zżycia z bohaterami ta część podobała mi się najmniej. Z dużo opisów detali, wynurzeń filozoficznych. Niemniej jednak polecam ponieważ część tajemnic zostaje wyjaśniona i mamy postawioną kropkę nad i.

Ostatni tom przedstawiający życie rodu Śmiałowskich. Pomimo ogromnego zżycia z bohaterami ta część podobała mi się najmniej. Z dużo opisów detali, wynurzeń filozoficznych. Niemniej jednak polecam ponieważ część tajemnic zostaje wyjaśniona i mamy postawioną kropkę nad i.

Pokaż mimo to

avatar
615
615

Na półkach:

Szkoda, że to już koniec. Wyjątkowo dobrze czytało mi się całą serię, bo to taka historia, która wprowadza w dobry nastrój i pozwala odetchnąć po ciężkim dniu. Dzięki niej miałam okazję przenieść się do czasów mojego dzieciństwa, bo główna bohaterka jest moją rówieśnicą.
Ostatni tom „Sióstr Jutrzenki” definitywnie zamyka historię rodu Śmiałowskich, gdyż w finale wracamy do początku tej opowieści. Znów jesteśmy w miejscu, gdzie stała chata znachorki Małgorzaty, a wszystkie wątki domykają się i dają odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące losów bohaterów. Dowiadujemy się, jak to było z testamentem utalentowanego Stasiulka, kto wychowywał nie swoje dziecko, jak zmarł Franciszek i kim była praprababka Arachna.
Renata Kosin pisze sagę rodzinną, ale nie jest to przesłodzona historia o ludziach, którzy się bezwarunkowo kochają i akceptują. Bo w rodzinach bywa różnie. I tu mamy konflikty, wieloletnie zatargi, dramaty i niedopowiedzenia. Jednak w chwilach kluczowych większość Śmiałowskich trzyma się razem. Elementem spajającym są jednak zdecydowanie kobiety, których autorka obdarzyła wyrazistymi charakterami. A nad całą rodziną snują się nitki z kołowrotka Arachny.
Polecam do przeczytania tę jakże ciepłą i mądrą powieść.

Szkoda, że to już koniec. Wyjątkowo dobrze czytało mi się całą serię, bo to taka historia, która wprowadza w dobry nastrój i pozwala odetchnąć po ciężkim dniu. Dzięki niej miałam okazję przenieść się do czasów mojego dzieciństwa, bo główna bohaterka jest moją rówieśnicą.
Ostatni tom „Sióstr Jutrzenki” definitywnie zamyka historię rodu Śmiałowskich, gdyż w finale wracamy do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
491
330

Na półkach: ,

To ostatni tom serii Siostry Jutrzenki. Niestety jest też najsłabszym tomem. Już poprzedni nosił znamiona rozwlekania na siłę historii, która jest absolutnie ciekawa. Ta książka zawiera za dużo dialogów, które są sztuczne, traktują o tematach politycznych, społecznych, obyczajowych i ciągną się całymi stronami. W taki sposób raczej nikt nie rozmawia ze sobą, w związku z czym po prostu bywały momenty, że się wyłączałam i nudziły mnie te fragmenty. W zasadzie historia rodu Śmiałowskich została wyczerpana w poprzednim tomie, więc tu mieliśmy tylko małe akcenty, które jeszcze wyjaśniły ostateczne niektóre wątki (choć nie wszystkie). Generalnie cała książka trochę przegadana, dynamiki akcji w zasadzie brak i nie czuć tego klimatu z poprzednich tomów. Jeśli miałabym się czepiać to zabrakło mi również ostatecznie wyjaśnienia jednego z napisów na kobiercu i mam wrażenie, że autorce chyba trochę brakło pomysłu na zakończenie, choć ostatni podrozdział wyraźnie zatoczył koło historii.
Mimo wszystko uważam, że to genialna saga rodzinna - bardzo ciekawe wątki z wierzeń słowiańskich, wyraziste i dynamiczne postaci oraz ten tajemniczy klimat, który towarzyszy niemal do końca.

To ostatni tom serii Siostry Jutrzenki. Niestety jest też najsłabszym tomem. Już poprzedni nosił znamiona rozwlekania na siłę historii, która jest absolutnie ciekawa. Ta książka zawiera za dużo dialogów, które są sztuczne, traktują o tematach politycznych, społecznych, obyczajowych i ciągną się całymi stronami. W taki sposób raczej nikt nie rozmawia ze sobą, w związku z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
568
245

Na półkach:

Historia rodu Śmiałowskich dociera do czasów obecnych. Wiele tajemnic ujrzało światło dzienne, członkowie rodziny odnajdują spokój, własną drogę i tytułowy promyk nadziei, że odtąd będzie już dobrze.
Przywiązałam się do tego cyklu i z żalem żegnam tę niezwykłą opowieść. Retrospekcje pozwalają rozwiać wątpliwości co do przeszłości i zrozumieć co i dlaczego wydarzyło się później. Moim zdaniem mógłby powstać choćby jeszcze jeden tom, bo czuję pewien niedosyt. Mam wiele pytań, a wiem, że odpowiedzi na nie już nie dostanę. Kilka tajemnic warto było by podrążyć i wyjaśnić, oraz poprowadzić kilka wątków dalej.
W tym tomie zabrakło mi magii tak obecnej w poprzednich, akcja jest znacznie bardziej przyziemna i wydarzenia opierają się na realizmie, tak dziejowym jak i życiowym. Wiele wydarzeń jest zaledwie " muśniętych" a ja chciałabym je poznać bliżej... Cóż... Może jeszcze kiedyś powstanie ciąg dalszy...

Historia rodu Śmiałowskich dociera do czasów obecnych. Wiele tajemnic ujrzało światło dzienne, członkowie rodziny odnajdują spokój, własną drogę i tytułowy promyk nadziei, że odtąd będzie już dobrze.
Przywiązałam się do tego cyklu i z żalem żegnam tę niezwykłą opowieść. Retrospekcje pozwalają rozwiać wątpliwości co do przeszłości i zrozumieć co i dlaczego wydarzyło się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
101
54

Na półkach:

Ta część trochę mi się dłużyła. Jednak z chęcią zapoznam się z kolejną częścią.

Ta część trochę mi się dłużyła. Jednak z chęcią zapoznam się z kolejną częścią.

Pokaż mimo to

avatar
706
636

Na półkach: ,


Książka na półkach

  • Przeczytane
    163
  • Chcę przeczytać
    134
  • Posiadam
    21
  • 2021
    12
  • 2022
    11
  • 2023
    7
  • Ulubione
    6
  • Audiobook
    6
  • E-book
    4
  • Legimi
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Promyk nadziei


Podobne książki

Przeczytaj także