Główna bohaterka powieści, Małgorzata jest kobietą nieszczęśliwą. Mimo pracy, w której się spełnia i bardzo dobrej sytuacji finansowej oraz wysokiego poziomu życia, wciąż czegoś jej brakuje do szczęścia. Mąż nie interesuje się Małgorzatą chyba, że chce jej wytknąć zbyt duży posiłek, który miałby "pójść w boczki", a upragnione dziecko, o którym kobieta wciąż marzy, nie pojawia się.
Wtedy Małgosia dostaje propozycje wyjazdu służbowego do Portugalii, gdzie poznaje niesamowitego Raula.

Historia nieco banalna, momentami przewidywalna, mimo to czyta się całkiem ok, chociaż koniec powieści urwany, bez jakiegoś zakończenia, więc nie wiadomo co dalej z losami Gosi.

Główna bohaterka powieści, Małgorzata jest kobietą nieszczęśliwą. Mimo pracy, w której się spełnia i bardzo dobrej sytuacji finansowej oraz wysokiego poziomu życia, wciąż czegoś jej brakuje do szczęścia. Mąż nie interesuje się Małgorzatą chyba, że chce jej wytknąć zbyt duży posiłek, który miałby "pójść w boczki", a upragnione dziecko, o którym kobieta wciąż marzy, nie...

Z całego serca polecam.

Z całego serca polecam.

Pierwsza połowa książki bardzo ciekawa, druga część to w większości już erotyk. Czytanie o małżeństwie Gosi i jej relacji z matką aż bolało. Zastanawiałam się dlaczego tkwi w tym małżeństwie i dlaczego pozwalała matce na takie uwagi pod swoim adresem. Jestem ciekawa drugiej część, czy coś się zadzieje w Gosi i zdecyduje się zmienić swoje życie.

Pierwsza połowa książki bardzo ciekawa, druga część to w większości już erotyk. Czytanie o małżeństwie Gosi i jej relacji z matką aż bolało. Zastanawiałam się dlaczego tkwi w tym małżeństwie i dlaczego pozwalała matce na takie uwagi pod swoim adresem. Jestem ciekawa drugiej część, czy coś się zadzieje w Gosi i zdecyduje się zmienić swoje życie.

Książka dosyć fajna w sam raz na letnie dni. Bohaterka tkwi w nieszczęśliwym małżeństwie i chorej relacji z matką można powiedzieć samo życie. Losy Margaret odmieniają się za sprawą podróży służbowej do słonecznej i pięknej Portugalii i tam się już dzieje. Pogubiona dziewczyna w paśmie nieszczęść musi odnaleźć siebie i własne szczęście

Książka dosyć fajna w sam raz na letnie dni. Bohaterka tkwi w nieszczęśliwym małżeństwie i chorej relacji z matką można powiedzieć samo życie. Losy Margaret odmieniają się za sprawą podróży służbowej do słonecznej i pięknej Portugalii i tam się już dzieje. Pogubiona dziewczyna w paśmie nieszczęść musi odnaleźć siebie i własne szczęście

Małgorzata Piłat pracuje jako agent nieruchomości, a jej maż prowadzi wraz ze swoim ojcem firmę. Mieszkają w pięknym apartamencie, maja pozycje i pieniądze. Na zewnątrz wyglądają jako idealne małżeństwo. Jednak Małgorzacie brakuje miłości, uwagi męża, a najbardziej dziecka. W dodatku brak oparcia w matce, która na każdym kroku ją krytykuje. Jedynie może liczyć tylko na ojca.
Dostaje jednak polecenie służbowe i musi polecieć do Portugalii, obejrzeć hotel, aby znaleźć odpowiednią lokalizację pod nowy hotel. Na początku się opiera jednak ulega przystojnemu Raulowi i spędza z nim niezapomniane chwile.
Czy Gośka w końcu znalazła szczęście? Czy im się uda? Czy zostawi męża? Na te pytania znajdziecie odpowiedz w książce.
Książka wydawałoby się, że to kolejny erotyk ale nic bardziej mylnego opowiada o samotnej zranionej kobiecie, która szuka swojego szczęścia, o jej trudach dnia codziennego, rozterkach. Brak oparcia w mężu czy matce tylko pogłębia jej już i tak niską samoocenę. Historia jak z życia bo pewnie więcej jest takich osób jak główna bohaterka, z podobnymi problemami.
Książka w sam raz dla relaksu i oderwania od dnia codzienne. Jak się ją czyta ma się wrażenie, że jest się z koleżanką na plotach i opowiada Nam co np. robiła na wakacjach.
Zakończenie ciekawe i daje do myślenia, co też może się wydarzyć w kolejnym tomie i jak potoczą się losy głównych bohaterów, tym bardziej, że polubiłam Gośkę i życzę jej jak najlepiej.

Małgorzata Piłat pracuje jako agent nieruchomości, a jej maż prowadzi wraz ze swoim ojcem firmę. Mieszkają w pięknym apartamencie, maja pozycje i pieniądze. Na zewnątrz wyglądają jako idealne małżeństwo. Jednak Małgorzacie brakuje miłości, uwagi męża, a najbardziej dziecka. W dodatku brak oparcia w matce, która na każdym kroku ją krytykuje. Jedynie może liczyć tylko na...

Dlaczego ? Dlaczego nikt nie uprzedza,że połowa tej książki to beznadziejny poradnik bzykania? Mnie zupełnie nie interesuje instrukcja obsługi łechtaczki. Pierwsza połowa nie porwała ale dawała szansę na coś głębszego ale druga zaprzepaściła wszystko. Nie wiem po co powstała ta książka,chyba tylko dla kasy

Dlaczego ? Dlaczego nikt nie uprzedza,że połowa tej książki to beznadziejny poradnik bzykania? Mnie zupełnie nie interesuje instrukcja obsługi łechtaczki. Pierwsza połowa nie porwała ale dawała szansę na coś głębszego ale druga zaprzepaściła wszystko. Nie wiem po co powstała ta książka,chyba tylko dla kasy

Gorąco polecam. Tak mnie wciągnęła że przeczytałam w jeden dzień

Gorąco polecam. Tak mnie wciągnęła że przeczytałam w jeden dzień

Nie lubię erotyków - głównie dlatego, że na fali popularności tego gatunku, do druku dopuszczane są często teksty słabe, o wątpliwych walorach literackich. Niestety mam wrażenie, że to jeden z takich przypadków. Całkiem nieźle zapowiadająca się historia została totalnie spłycona do zajmujących połowę objętości scen seksu. Nawet trudne relacje głównej bohaterki z matką i mężem są opisane z pewną niekonsekwencją. A romans Malgorzaty z pieknym i obrzydliwie bogatym Portugalczykiem to klisza, kompletnie pozbawiona głębi. W ogóle raziły mnie drobne błędy logiczne i stylistyczne ("Nagle wjechaliśmy w las, który z każdej strony porośnięty był bujną roślinnością."). Na plus mogę zaliczyć fakt, że mimo wszystko czytało się szybko i historia urywa się w dobrym momencie, pozostając czytelnika z wielkim znakiem zapytania i ciekawością co do dalszych losów Małgorzaty.

Nie lubię erotyków - głównie dlatego, że na fali popularności tego gatunku, do druku dopuszczane są często teksty słabe, o wątpliwych walorach literackich. Niestety mam wrażenie, że to jeden z takich przypadków. Całkiem nieźle zapowiadająca się historia została totalnie spłycona do zajmujących połowę objętości scen seksu. Nawet trudne relacje głównej bohaterki z matką i...

Polecam ! Czyta się jednym tchem.

Polecam ! Czyta się jednym tchem.

❤️Recenzja❤️

"Bo czy to nie jest tak, że kiedy się kogoś kocha, to chce się z tym kimś spędzać jak najwięcej czasu, a nie jak najmniej? Ale co ja mogłam wiedzieć? Przecież grałam ideał."

Małgorzata, można by powiedzieć, że ma życie niczym z bajki. Piękny dom, markowe ubrania, samochody i małżeństwo, które trwa od sześciu lat. Mimo że pieniędzy im nie brakuje, to kobieta pracuje jako agentką nieruchomości. Czego by chcieć więcej?

Miłość, uwaga męża, dawne beztroskie chwile. Tego jej brakuje. Chcę, aby to wszystko ponownie zagościło w jej życiu, ale ciągle pracujący mąż jej tego nie ułatwia. Nie czuję tej chemii, a wiadomo, każda kobieta chce czuć się kochana. Ona niestety to utraciła...

Kobieta dostaje propozycje wyjazdu służbowego. Portugalia. To będzie jej cel. Ten wyjazd sprawi, że zastanowi się nad własnym życiem, a bynajmniej tak myślała do czasu aż, jej klient Raul nie zawładnął jej myślami. Początkowo zgrywa niedostępną, ale ile można mu się opierać? Czy zdrada, której się dopuściła, zostanie jej wybaczona?

"Serce na walizkach" to historia, która pokazuje nam, że związek oparty na samotności, zaniedbaniu usycha niczym kwiat bez wody. Bez odpowiedniej pielęgnacji w końcu się zakończy i każdy pójdzie własną drogą.

Pióro autorki znam z poprzedniej serii "Rozchwiani", którą wręcz kocham, dlatego, kiedy dowiedziałam się, że autorka wydaje coś nowego, od razu się skusiłam i muszę przyznać, że również mi się spodobała, ale nie w takim stopniu jak poprzednie historie.

Na pewno nie obędzie się bez gorących scen, które wręcz wywołają pożar zmysłów, namiętności oraz pożądania. Autorka wie jak podgrzać atmosferę. Sceny erotyczne w jej wykonaniu to wisienki na torcie każdej z jej książek.

Lekkie pióro sprawia, że przez tę książkę wręcz się płynie. Zostałam wciągnięta do świata bohaterów i mimo zakończenia dalej byłam w nim obecna. Zakończenie sprawiło, że od razu sięgnęłam po kolejny tom 🤭 całe szczęście, że miałam go pod ręką (on również już za mną).

Polecam wam tę książkę. Na pewno nie pożałujecie spędzonego z nią czasu.

❤️Recenzja❤️

"Bo czy to nie jest tak, że kiedy się kogoś kocha, to chce się z tym kimś spędzać jak najwięcej czasu, a nie jak najmniej? Ale co ja mogłam wiedzieć? Przecież grałam ideał."

Małgorzata, można by powiedzieć, że ma życie niczym z bajki. Piękny dom, markowe ubrania, samochody i małżeństwo, które trwa od sześciu lat. Mimo że pieniędzy im nie brakuje, to kobieta...