Ciche wody
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Cykl:
- Zbrodnie na dworze Jagiellonów (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Silent Water. A Jagiellon Mystery
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2021-05-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-05-18
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382341416
- Tłumacz:
- Alina Siewior-Kuś
- Tagi:
- kryminał dynastia jagiellonów jagiellonowie bona sforza kraków morderstwo Zygmunt Stary Wawel dwór
Pierwszy tom cyklu znakomitych kryminałów historycznych.
Jest Boże Narodzenie 1519 roku, dwór królewski w Krakowie świętuje radosny okres. Niecałe dwa lata wcześniej włoska arystokratka Bona Sforza przybyła z Bari do stolicy Polski jako świeżo poślubiona małżonka króla Zygmunta. Towarzyszył jej imponujący orszak, do którego należała hrabina Caterina Sanseverino, teraz sprawująca nadzór nad dwórkami usługującymi królowej. Caterina wciąż przyzwyczaja się do życia w tym północnym królestwie mroźnych zim, obcych obyczajów i niezrozumiałego języka, kiedy dworem w wieczór pierwszego dnia Bożego Narodzenia wstrząsa szokujące morderstwo. Kilka dni później, w noc sylwestrową, dochodzi do następnej zbrodni. Ofiary pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego. Szaleją plotki, spekulacje i podejrzenia, lecz sprawca pozostaje nieuchwytny. Oficjalne dochodzenie utyka w miejscu, a Caterina z pomocą Sebastiana Konarskiego, młodszego sekretarza króla, postanawia odkryć tożsamość zabójcy. Tropy zaczynają wskazywać na krąg najbliższy królowej i oboje wkrótce ścigają się z czasem, by powstrzymać kolejne morderstwo. "Ciche wody" to powieść o władzy i jej nadużywaniu oraz o ostateczności, do której może posunąć się człowiek, szukając zadośćuczynienia za krzywdy w sytuacji, gdy nie może liczyć na sprawiedliwość. Chociaż osadzona w początkach epoki renesansu, powieść nawiązuje nieomylnie do najważniejszych kwestii społecznych dwudziestego pierwszego wieku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Ciche wody
Kiedy tylko przeczytałam na LC zapowiedzi wydawnicze czerwca, nie mogłam powstrzymać się przed błyskawicznym zakupem tej pozycji. Wysyłkę organizowano jednak dopiero od daty premiery. Nie darowałabym sobie przegapienia takiej niespotykanej dotąd wybuchowej mieszanki - zbrodni na dworze Jagiellońskim Zygmunta Starego i Bony Sforzy. Po pierwszych kilkunastu stronach, nieco rozczarowujących w płaszczyźnie historycznej, szybko się jednak wciągnęłam. Bo faktycznie, podłoże historyczne jest ledwo muśnięte. Owszem, mamy obydwoje panujących, kanclerza Szydłowieckiego, doradców królewskich polskich i włoskich, kilku znanych dworzan; przemykamy korytarzami Wawelu; wyczytujemy skąpe wiadomości dotyczące polityki, strojów i obyczajów, czy kuchni, ale bynajmniej nie poczujecie tu prawdziwej historii - nie znajdziecie stylizacji językowej, a archaizmy, słowa łacińskie i włoskie dawkowane są jak na lekarstwo. O wiele lepiej autorka oddała za to charakter i osobowość króla oraz jego impulsywnej małżonki, a także naturę intryg i wszelakich zależności rządzących dworem zygmuntowskim. Niemniej uświadomiłam sobie, że w tej powieści priorytetem nie jest uwydatnienie aspektów historycznych, a samej intrygi kryminalnej. A ta, przyznaję, była zajmująca i trudna do rozwikłania. Dwa morderstwa popełnione w Boże Narodzenie i Sylwestra Roku Pańskiego 1519, pozwalały snuć wiele poważnych domysłów natury politycznej czy religijnej, a ostatecznie okazały się zbrodniami dokonanymi z zemsty i nienawiści kobiecej. Morderczynię do ostatnich stron próżno było typować, choć przecież najmędrszy na dworze Stańczyk od razu przekonywał: "To nie był gniew żadnego mężczyzny" (za wprowadzenie Stańczyka bardzo dziękuję). Pierwiastek kobiecy jest mocno wyeksponowany w powieści. Autorka snuje rozważania na temat pozycji ówczesnych kobiet, a w usta nowoczesnej, jak na polski konserwatyzm, Bony, wkłada słowa, które najlepiej oddają istotę rzeczy: " Ta kraina mroźnej pogody, zimnych ludzi, mężczyzn obawiających się kobiet, które mówią, co myślą, i które przez całe życie chcieliby oglądać wyłącznie w alkowach i na stołku do porodu". Za ten renesansowy feminizm daję gwiazdkę.:) Bardzo udanym zabiegiem jest ponadto włożenie narracji w usta dwórki Bony - 25-letniej hrabiny Catariny Sanseverino, przybyłej z władczynią do Polski, która skądinąd, mimo trudności językowych, okazała się znakomitą śledczą i odegrała najważniejszą rolę w zdemaskowaniu morderczyni. Dobra lektura, która nie zwiększy szczególnie powszechnie znanej i dostępnej popularnej wiedzy o epoce, ale na pewno zmusi do myślenia przy typowaniu mordercy, a będzie to sprawa zaiste niełatwa. Kolejnych tomów, jako wielbicielka i sensacji i historii (chociaż ta pierwsza ma tu priorytet) na pewno nie przegapię. Polecam!
Oceny
Książka na półkach
- 255
- 176
- 31
- 22
- 10
- 9
- 7
- 7
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Nie raz narzekałam tu, że w ostatnich czasach wręcz taśmowo zaczęły powstawać powieści o Piastach i Jagiellonach – niestety, większość z nich wydaje się pisana typowo na fali popularności telenoweli ,,Korona Królów”, bez chęci ujęcia tematu bardziej świeżo. Dlatego ,,Ciche wody” mnie zaintrygowały – nie dość, że sięgają do czasów nieco dawniejszych niż królowa Jadwiga, to zostały napisane przez autorkę mieszkającą w Stanach (nie wiem, jakie dokładnie jest jej pochodzenie).
Po śmierci znacznie od siebie starszego męża hrabina Caterina nie chce ponownego ślubu, dlatego zgadza się wyruszyć do Polski z Boną Sforzą, księżną Bari, i sprawować opiekę nad innymi dwórkami. Po dwóch dość spokojnych latach, w czasie Bożego Narodzenia, na dworze dochodzi do morderstwa jednego z dworzan. Znudzona życiem Caterina postanawia rozwikłać zagadkę.
Od początku czuć, że nie jest to historia napisana z myślą o polskim odbiorcy, który teoretycznie powinien mieć jakąś podbudowę w wiedzy o ostatnich Jagiellonach. Adams dokładnie wyjaśnia całą sytuację małżeńską Zygmunta Starego i Bony oraz dzieje dynastii, przez co na początku jest sporo ekspozycji. Jeśli ktoś tego nie lubi bądź dobrze zna historię Jagiellonów, może czuć znudzenie, ale dla osób, które tych faktów nie pamiętają, czytanie na pewno będzie lżejsze i płynniejsze. Ja myślę, że dość dobrze znam ten okres, bo nawet miałam z nim do czynienia… zawodowo, więc mogę powiedzieć, że research był na dobrym poziomie i autorka wiarygodnie przedstawiła dzieje Wawelu i sytuację dworską. Na plus jest to, że najbardziej sensacyjne wydarzenia nie dotyczą historycznych postaci i Adams stara się oddać im sprawiedliwość. Mam wątpliwości co do tego, że nazywa ona Beatę Kościelecką córką Zygmunta Starego, bo tak naprawdę nie jest to pewne i ja osobiście wątpię, by król był w stanie zdradzić swoją ukochaną Barbarę Zapolyę, ale w sumie możni mogli mieć inne podejście niż szary człowiek. Zdziwił mnie fragment o ,,stoliku dla dzieci” i przynoszeniu niemowląt na zamkowe uczty, ale kto wie, może i tak było?
Książkę na pewno czyta się bardzo przyjemnie, styl jest lekki i płynny, fabuła wciąga i sprawia, że chce się przewracać kartki, nawet jeśli sama intryga mnie szczególnie nie wciągnęła i mordercę odgadłam szybko. Niemniej sam motyw zbrodni i otoczka były ciekawe i zawierały w sobie pewne prawdy życiowe. Jeśli chodzi o postacie, to jest to książka raczej stojąca akcją, bohaterowie nie są szczególnie wyraziści. Aczkolwiek podobała mi się kreacja królowej Bony, bo miała ten swój temperament, cięty język i upór, ale nie była jędzą i intrygantką, jak się czasem ją przedstawia. Natomiast niestety Caterina mnie irytowała i uważam jej charakter za bardzo dziwny. Z jednej strony jej podejście do związków i roli kobiet przypomina postawę współczesnej osoby, i to bardziej nastolatki niż dorosłej kobiety – jej główny motyw to obawa, że znów zostanie wydana za kogoś starszego od siebie, i w pewnym momencie wygłasza monolog, że aranżowane małżeństwa nie różnią się niczym od gwałtów (jakby, to indywidualna kwestia, czy wierzymy, że w takich warunkach mogła narodzić się miłość, ale mężczyźni też bardzo często nie mieli wiele do gadania i uznawanie ich wszystkich za gwałcicieli jest niesmaczne. Poza tym w każdej epoce istnieli ludzie, którzy mieli parcie na związek, nieważne z kim). Jednocześnie wobec dwórek, których pilnuje, zachowuje się jak poważna matrona, a nie dwudziestolatka, która mogłaby jeszcze ułożyć sobie życie, przez co bardzo ciężko było mi sobie wyobrazić, jak ona dogadałaby się ze swoim rówieśnikiem.
Nie jest to idealna pozycja, nie należy do epickich powieści historycznych, ale jest naprawdę ciekawa, przyjemna i historycznie niegłupia. Mimo że nie spodziewałam się fajerwerków, to myślę, że chętnie przeczytam drugi tom, może nawet go kupię, bo jestem zainteresowana, jak autorka ugryzie losy Zygmunta Augusta i Barbary Radziwiłłówny.
,, (…) ludzie owładnięci namiętnością są zdolni do popełnienia największych głupstw.”
Nie raz narzekałam tu, że w ostatnich czasach wręcz taśmowo zaczęły powstawać powieści o Piastach i Jagiellonach – niestety, większość z nich wydaje się pisana typowo na fali popularności telenoweli ,,Korona Królów”, bez chęci ujęcia tematu bardziej świeżo. Dlatego ,,Ciche wody” mnie zaintrygowały – nie dość, że sięgają do czasów nieco dawniejszych niż królowa Jadwiga, to...
więcej Pokaż mimo toWidzę, że książka nie ma za wysokich ocen. Mnie się jednak podobała. Lekki, kobiecy kryminał, osadzony w czasach królowej Bony.
Widzę, że książka nie ma za wysokich ocen. Mnie się jednak podobała. Lekki, kobiecy kryminał, osadzony w czasach królowej Bony.
Pokaż mimo toSzybko się czyta, dosyć wciąga, choć na początku nie mogłam się przyzwyczaić do specyficznego stylu w szyku zdań. Ad rem.
Podejrzewałam, kto stoi ze morderstwami, choć typowałam dwie osoby. Lekko denerwował mnie tu wątek ciągłego zamartwiania się Catheriny o cnotę swoich dwórek. Bohaterka ma 25 lat, a według mnie kreowana jest odrobinę na matronę pod 40-stke. Akcja toczy się dosyć szybko, choć przydługie, nie potrzebne dla fabuły opisy, momentami sprawiały, że czytałam pobieżnie.
Dobra 6 za pomysł i świetne rozeznanie w temacie Dynastii.
Szybko się czyta, dosyć wciąga, choć na początku nie mogłam się przyzwyczaić do specyficznego stylu w szyku zdań. Ad rem.
więcej Pokaż mimo toPodejrzewałam, kto stoi ze morderstwami, choć typowałam dwie osoby. Lekko denerwował mnie tu wątek ciągłego zamartwiania się Catheriny o cnotę swoich dwórek. Bohaterka ma 25 lat, a według mnie kreowana jest odrobinę na matronę pod 40-stke. Akcja toczy...
Przyjemny, ciekawy klimat historyczny. Sam wątek kryminalny jest kiepski, wiadomo kto jest mordercą już prawie od początku lektury. Ogólnie nieźle się czyta, choć psychologia postaci jest za bardzo uwspółcześniona.
Przyjemny, ciekawy klimat historyczny. Sam wątek kryminalny jest kiepski, wiadomo kto jest mordercą już prawie od początku lektury. Ogólnie nieźle się czyta, choć psychologia postaci jest za bardzo uwspółcześniona.
Pokaż mimo toMocno pachnie tu literackim debiutem, bo pomysły na strukturę tekstu i konstrukcję świata są dość amatorskie. Ale jakoś mi się podobało. Myślę, że z dwóch względów. Po pierwsze bohaterka - ani to znana postać historyczna, ani typowa młoda dziewczyna poznająca świat, których w powieściach historycznych na pęczki. Po drugie - opisy realiów historycznych. Nie są pisane pod Polaków, co uważam za super zaletę, bo unika się w ten sposób powielania stereotypów i skrótów myślowych na zasadzie "to wszyscy wiedzą". I konstrukcja bohaterki była psychologicznie wiarygodna. Naprawdę mogłam zobaczyć tą historię oczami włoskiej kobiety, która nie radzi sobie z wyzwaniami niełatwej pracy, a zimą jest jej za zimno.
Najsłabszym elementem jest tu... intryga kryminalna. W zasadzie od początku wiadomo kto zabił, nie wiadomo dlaczego, ale niewiele to zmienia. Wszystko co dzieje się w finale jest takie... beznamiętne. Wątek miłosny niestety również.
Polecam więc raczej jako lekką ciekawostkę obyczajowo-historyczną niż kryminał.
Mocno pachnie tu literackim debiutem, bo pomysły na strukturę tekstu i konstrukcję świata są dość amatorskie. Ale jakoś mi się podobało. Myślę, że z dwóch względów. Po pierwsze bohaterka - ani to znana postać historyczna, ani typowa młoda dziewczyna poznająca świat, których w powieściach historycznych na pęczki. Po drugie - opisy realiów historycznych. Nie są pisane pod...
więcej Pokaż mimo toPomijając toporny, odstraszający wstęp, całkiem interesująca książka. Anglojęzyczna autorka (o polskich korzeniach sądząc po nazwisku) dobrze orientuje się w realiach renesansowej Polski. Ciekawie maluje otoczenie dworu. Dość bezstronnie i łaskawie dla nas: Polaków.
Intryga kryminalna umiarkowanie prawdopodobna, ale mimo to nie niemożliwa. A do tego ciekawa. Jest ona jednak przykrywką dla sprzedania obyczajowości dworu i przedstawienia jednej z dam.
Mogło być więcej kryminału, ale to bardziej romans historyczny ze zbrodnią w tle.
Pomijając toporny, odstraszający wstęp, całkiem interesująca książka. Anglojęzyczna autorka (o polskich korzeniach sądząc po nazwisku) dobrze orientuje się w realiach renesansowej Polski. Ciekawie maluje otoczenie dworu. Dość bezstronnie i łaskawie dla nas: Polaków.
więcej Pokaż mimo toIntryga kryminalna umiarkowanie prawdopodobna, ale mimo to nie niemożliwa. A do tego ciekawa. Jest ona...
Niezwykle intrygowała mnie ta książka, jeszcze zanim po nią sięgnąłem. Byłem niezmiernie ciekaw, jaką opowieść jest w stanie zaserwować jakaś Angielka / Amerykanka, bazując przy tym na dziejach Polski. Choć ostatecznie okazało się, że personalia autora, które widnieją na okładce, wprowadziły mnie w błąd, to jednak pozostawała ciekawość do fabuły.
Czytając "Ciche wody", długo miałem wrażenie, że czegoś mi brakuje. Być może chodziło o zbyt małą ilość wątków polityczno - dyplomatycznych. Takie już skrzywienie pasjonatów historii, a przecież czasy Zygmunta Starego i królowej Bony były pod tym względem bardzo ciekawe. Jednakże wraz ze zwiększaniem się ilości przeczytanych stron, dochodziłem do wniosku, że ta książka po prostu mi się podoba.
Może rozwiązanie zagadek okazało się trochę mało widowiskowe, ale ogólnie rzecz ujmując, to dobry kryminał osadzony w realiach epoki jagiellońskiej.
Niezwykle intrygowała mnie ta książka, jeszcze zanim po nią sięgnąłem. Byłem niezmiernie ciekaw, jaką opowieść jest w stanie zaserwować jakaś Angielka / Amerykanka, bazując przy tym na dziejach Polski. Choć ostatecznie okazało się, że personalia autora, które widnieją na okładce, wprowadziły mnie w błąd, to jednak pozostawała ciekawość do fabuły.
więcej Pokaż mimo toCzytając "Ciche wody",...
Fajny kryminał osadzony na dworze Zygmunta Starego i Bony.W zasadzie nie ma się do czego przyczepić.Ciekawa i sprawiająca frajdę lektura.
Fajny kryminał osadzony na dworze Zygmunta Starego i Bony.W zasadzie nie ma się do czego przyczepić.Ciekawa i sprawiająca frajdę lektura.
Pokaż mimo toNastawiłam się na coś znacznie lepszego. Sprawca oczywisty od pierwszych stron książki. Bohaterka książki niezbyt ciekawa. Klimat jakiś tam jest, ale nadal coś nie gra.
Nastawiłam się na coś znacznie lepszego. Sprawca oczywisty od pierwszych stron książki. Bohaterka książki niezbyt ciekawa. Klimat jakiś tam jest, ale nadal coś nie gra.
Pokaż mimo toMizerna, ckliwa opowieść włoskiej hrabianki (?) na polskim dworze Zygmunta I i Bony Sforza, rozwiązującej "skomplikowaną" zagadkę kryminalną, z którą nie poradzili sobie zawodowcy z tej dziedziny. Damy dworu cnotliwej i bogobojnej, całymi dniami w trwodze by podległe jej dwórki broń boże nie straciły czci, nie daj boże - cnoty, w pochopnych flirtach i zalotach.
"Kryminał" rozwija się nijako i kończy takoż, z wydumanym zagrożeniem, i takimż ocaleniem bohaterki.
Za to co trochę dochodzi do głosu romansidło, z tąż hrabianką-heterą w roli głównej.
Do tego z historii - władców, ani jednego ani drugiego za wiele tu nie poznamy a przecież Bona, znana z historii, z intryg ponad miarę, mogłaby głęboko nasycić ten kryminał.
Dotrwałem do końca z czytelniczego obowiązku.
Mizerna, ckliwa opowieść włoskiej hrabianki (?) na polskim dworze Zygmunta I i Bony Sforza, rozwiązującej "skomplikowaną" zagadkę kryminalną, z którą nie poradzili sobie zawodowcy z tej dziedziny. Damy dworu cnotliwej i bogobojnej, całymi dniami w trwodze by podległe jej dwórki broń boże nie straciły czci, nie daj boże - cnoty, w pochopnych flirtach i zalotach.
więcej Pokaż mimo to"Kryminał"...