Krótka, ale od samego początku bardzo dynamiczna, co lubię, bardzo mi się podobała i wolę nie myśleć, co musiała przeżywać Eve, kiedy w święta Bożego Narodzenia trafiły jej się takie "atrakcje" łącznie z wybuchową kreacją, choć do sylwestra jeszcze trochę. Jared mnie zaskoczył swoją decyzją, ale różnie może z tym być, bo patrząc na otwarte zakończenie, wydaje się, że Mitch doczeka się swojej części...

Krótka, ale od samego początku bardzo dynamiczna, co lubię, bardzo mi się podobała i wolę nie myśleć, co musiała przeżywać Eve, kiedy w święta Bożego Narodzenia trafiły jej się takie "atrakcje" łącznie z wybuchową kreacją, choć do sylwestra jeszcze trochę. Jared mnie zaskoczył swoją decyzją, ale różnie może z tym być, bo patrząc na otwarte zakończenie, wydaje się, że Mitch ...

Bardzo lubię jak ta autorka pisze, nawet jeśli czasem ją poniesie. Jared jest moim najmniej lubianym bratem Valentine, ale bardzo się cieszyłam na kolejną część z serii. Chociaż nie powiem Mitch zasługuje na swoją świetną historię 😊 ten facet ma coś w sobie 😊 Jareda i Eve’a dopadło życie i jak to bywało u nich brak komunikacji. Jak dla mnie Jared jest takim dzieckiem we mgle…nie potrafi wyrazić swoich obaw i milczy, co bardziej frustruje Eve. Ta też nie jest lepsza haha skoro wzięła na męża faceta, który nie je słodkiego 😊 czasem trzeba sobie pogrzeszyć 😊 no i zamiast od razu powiedzieć, że jest w ciąży, to trzyma to w tak zwanym sekrecie, chociaż wszyscy naokoło wiedzą. To też widać jak Jared nie zauważa małych sygnałów…jej przyjaciele potrafią a on nie? Dziwne jak na oddanego męża. Cała akcja z porwaniem była ciekawa, okazuje się, że były Eve nie jest tak naprawdę członkiem klubu motocyklowego, tylko jest pod przykrywką. Podobało mi się, jak Eve trzymała go na muszce, a on przepraszał i mówił o miłości. Nie dziwię się, że kolega z MC się zdenerwował 😊na szczęście nasi chłopcy Valentine i Mac (ta kobieta to rakieta) pokazali jak się odbiera to co ich 😊 dodajmy do tego kamizelkę z bombą….dżisas…autorka trzymała nas na mocnych obrotach przez cała książkę 😊 pojawił się kolejny przystojniak – saper, który uwolnił ją od tego. (Jestem ciekawa czy faktycznie córkę nazwie Moses :P). Koniec końców Jared i Evie pogodzili się, następnie pokłócili, odbyli kilka intymnych sesji i cieszyli się swoim towarzystwem. Szkoda, że było tak mało innych bohaterów. Podobało mi się, głównie dzięki akcji. Jared nadal mnie nie przekonuje. Liczę, że kolejne będą lepsze.

Bardzo lubię jak ta autorka pisze, nawet jeśli czasem ją poniesie. Jared jest moim najmniej lubianym bratem Valentine, ale bardzo się cieszyłam na kolejną część z serii. Chociaż nie powiem Mitch zasługuje na swoją świetną historię 😊 ten facet ma coś w sobie 😊 Jareda i Eve’a dopadło życie i jak to bywało u nich brak komunikacji. Jak dla mnie Jared jest takim dzieckiem we...

Evie i Jared Valentine mają wszystko. A przynajmniej tak im się wydaje. Żadne małżeństwo nigdy nie jest doskonałe. Więź między nimi, która kiedyś była bardzo mocna, teraz jest słaba i z dnia na dzień staje się coraz słabsza.
Kiedy wydaje się, że odnajdą do siebie drogę, ktoś z przeszłości Evie jedzie na swoim harleyu, by ją porwać.
Czy Jared znajdzie ją na czas, by ocalić ich małżeństwo, czy może jest już na to za późno?
Świetna nowela dodana do serii Give Me! Uwielbiam być z powrotem w świecie Jamieson-Valentine. Pochłonęłam wszystkie książki z tej serii i nie mogę się nacieszyć Valentinami i ich ekipą!! Z niecierpliwością czekam na historię Mitcha – która, mam nadzieję, niedługo nadejdzie.

Evie i Jared Valentine mają wszystko. A przynajmniej tak im się wydaje. Żadne małżeństwo nigdy nie jest doskonałe. Więź między nimi, która kiedyś była bardzo mocna, teraz jest słaba i z dnia na dzień staje się coraz słabsza.
Kiedy wydaje się, że odnajdą do siebie drogę, ktoś z przeszłości Evie jedzie na swoim harleyu, by ją porwać.
Czy Jared znajdzie ją na czas, by ocalić...