Kariera prokuratora Żółcia
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Eco Redonum
- Data wydania:
- 2020-11-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-11-27
- Liczba stron:
- 158
- Czas czytania
- 2 godz. 38 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394956141
- Tagi:
- Polityka
Thriller polityczny Romana Giertycha "Kariera prokuratora Żółcia". Napisana latem 2020 roku. Jest to opowieść o prokuratorze, który robił zawrotną karierę w Polsce rządzonej przez Świętosława Balbinowskiego i jego partię Dobro i Uczciwość. Dynamiczna akcja, dużo polityki i zabawne sytuacje - trudno oderwać się od lektury.
Wersja papierowa jest do kupienia, a elektroniczna do pobrania na stronie wydawnictwa Eco Redomum: https://ecoredonum.pl/?fbclid=IwAR2AuWuqpnMJOBvNVU0UMptFn9DUNWXL9g-KBltJjE_fMFKB5iuiImHYR8Q
Informacja z FB "Roman Giertych - strona oficjalna":
Szanowni Państwo!
Chciałbym Państwa zachęcić do przeczytania mojej pierwszej powieści pt. "Kariera prokuratora Żółcia". Książki, która trochę cudem się zachowała, gdyż zanim CBA zabrało mi wszystkie urządzenia na których miałem ją zachowaną, to przesłałem ją do mojej córki - Marysi. Napisałem ją latem jako fikcję, ale niestety widzę, że niektóre elementy zaczynają się sprawdzać.
Zachęcam do lektury! Czytając znajdziecie się Państwo w kraju rządzonym przez Świętosława Balbinowskiego i jego partię Dobro i Uczciwość. Poznacie bliżej o. Tomasza, który tworzy duchowe wsparcie dla rządzącej partii. Spotkacie ministra Antoniego Kilbowskiego, który wytłumaczy Wam, że polityka polega na tym kto kogo zamyka do więzienia. Przede wszystkim wejdziecie zaś do sedna Państwa Dyktatury, czyli do wymiaru sprawiedliwości. Zobaczycie jak niekontrolowana władza prowadzi do niekontrolowanych wypaczeń. Poznając bliżej myślenie prokuratora Bogdana Żółcia będziecie mogli Państwo zrozumieć trochę lepiej świat prokuratury, która bezkrytycznie wysługuje się rządzącym.
Chciałbym oczywiście zaznaczyć, że wszelkie podobieństwo do osób i zdarzeń jest niezamierzone i przypadkowe.
W ocenach książki proszę o życzliwość, bo to mój powieściowy debiut.
Książka jest od dziś w sprzedaży w wydawnictwie Ecoredonum. Jednocześnie jednak postanowiłem, że wersja elektroniczna książki będzie za darmo. To moje podziękowania za ogromne wsparcie jakie otrzymałem, ja i moje rodzina, od tysięcy ludzi w tych trudnych ostatnio dla mnie tygodniach. Każdy może książkę od dziś pobrać za darmo na stronach wydawnictwa Ecoredonum. Możecie ją Państwo kopiować, drukować na prywatnych drukarkach, lub rozsyłać elektronicznie bez żadnych ograniczeń. Jedynie nie wolno z tego czerpać korzyści majątkowych. Tutaj zastrzegam prawa autorskie. Gazety i osoby indywidualne mogą przedrukowywać dowolne fragmenty. Broń Boże tylko nie przypisując określonych fikcyjnych przecież bohaterów mojej książki do jakichś rzeczywistych postaci obecnie istniejących. Tego bym nie zniósł!
Życzę miłej lektury!
Roman Giertych
PS Proszę na stronie wydawnictwa klikać w link bez dodawania do koszyka. Gdyż w przeciwnym wypadku wychodzi koszt dostawy. Sklepy internetowe nie są przyzwyczajone do możliwości pobierania za darmo
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 84
- 46
- 9
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Długo szukałam tej książki i mnie nie zawiodła.
Powstała jeszcze przed aresztowaniem R.Giertycha, o czym sam wspomina we wstępie.
Jest to NIBY fikcja literacka, ale przywołuje z pamięci prawdziwe wydarzenia, o których głośno było w mediach. Przez to nie mogłam przeczytać tych 145 stron na raz, bo się strasznie denerwowałam. Włos się jeżył co ta "władza" robiła z ludźmi!
Zgodnie z tytułem głównym bohaterem jest pewien szeregowy prokurator, który gotów jest zrobić wszystko dla kariery i... własnych zboczonych przyjemności. Kocha władzę i korzysta z niej ponad miarę, jest skorumpowany, pozbawiony jakichkolwiek hamulców, ludzi traktuje przedmiotowo. W drodze na szczyt wykonuje zadania zlecone przez wyżej postawionych "kolegów" partyjnych - niszczy ludzi, zabiera majątki, posługuje się kłamstwem, oszczerstwem, konfabulacją. Wymyśla oskarżenia ciesząc się pełną bezkarnością.
To książka dla amatorów political fiction... choć fiction nie do końca.
Dobrze, że przeczytałam to teraz - kiedy prokuratorzy w rodzaju Żółcia już nie rządzą
Długo szukałam tej książki i mnie nie zawiodła.
więcej Pokaż mimo toPowstała jeszcze przed aresztowaniem R.Giertycha, o czym sam wspomina we wstępie.
Jest to NIBY fikcja literacka, ale przywołuje z pamięci prawdziwe wydarzenia, o których głośno było w mediach. Przez to nie mogłam przeczytać tych 145 stron na raz, bo się strasznie denerwowałam. Włos się jeżył co ta "władza" robiła z ludźmi!...
Wysłuchałem we fragmentach na YT czytaną przez autora. Zaskakująco dobrze napisane. Choć to w dużej mierze drwina i chęć dokopania wiadomemu środowisku, z którym autor zaczął mieć na pieńku. Nie dajmy się nabrać, że z pana Romana nagle jest taki prowolnosciwiec, a książka to tylko element wojenki z PiS. LPR, skrajnie prawicowe poglądy, od którego przecież nigdy się pan autor nie odciął, to taki sam brunatny ściek, jak Konfa...
Wysłuchałem we fragmentach na YT czytaną przez autora. Zaskakująco dobrze napisane. Choć to w dużej mierze drwina i chęć dokopania wiadomemu środowisku, z którym autor zaczął mieć na pieńku. Nie dajmy się nabrać, że z pana Romana nagle jest taki prowolnosciwiec, a książka to tylko element wojenki z PiS. LPR, skrajnie prawicowe poglądy, od którego przecież nigdy się pan...
więcej Pokaż mimo toDaje do myślenia....
Daje do myślenia....
Pokaż mimo toNajpierw napiszę o tym, co mi w tej książce nie pasowało. Przede wszystkim styl pisarski, raczej przypominający sulfpublishingowe internetowe pisaniny niż tradycyjną literaturę z redakcją, korektą itp. Nie zaprzeczę jednak, że czyta się to lekko. Nie podobały mi się też wątki mniej lub bardziej sugerujące przemoc seksualną (ale one nigdy mi się nie podobają). Uważam także, że zbędny był zabieg nadawania tej książce aktualnego kontekstu (mowa jest o rządach partii Dobro i Uczciwość, jest ściągający pieniądze ze środków publicznych i usprawiedliwiający pedofili ojciec Tomasz prowadzący radio itp.). I to ogromny błąd, chociaż rozumiem aspekt komercyjny tego rozwiązania. A jednak przez te wszystkie sprawy gubi się w tej książce jej prawdziwy atut: świetne studium powstawania i pogłębiania władzy autorytarnej oraz wikłania się mniej lub bardziej zwykłych ludzi w jej trybiki. Skojarzenia z "Rokiem 1984" chociażby jak najbardziej na miejscu, zachowując oczywiście niezbędne proporcje. Szkoda, że ten niezaprzeczalny, wartościowy i mądry walor zostaje przysłonięty innymi wątkami, bez względu na to, czy Autorowi przyświecały intencje komercyjne czy polityczne. Mogła być z tego dobra, mądra literatura, ale takie a nie inne decyzje sprowadzają ją do jednosezonowca. Szkoda...
Najpierw napiszę o tym, co mi w tej książce nie pasowało. Przede wszystkim styl pisarski, raczej przypominający sulfpublishingowe internetowe pisaniny niż tradycyjną literaturę z redakcją, korektą itp. Nie zaprzeczę jednak, że czyta się to lekko. Nie podobały mi się też wątki mniej lub bardziej sugerujące przemoc seksualną (ale one nigdy mi się nie podobają). Uważam także,...
więcej Pokaż mimo tonie wiem jak pobrać wersję elektroniczną. strona wydawnictwa jest bardzo nieintuicyjna, delikatnie mówiąc. Książka jest super aż boli
nie wiem jak pobrać wersję elektroniczną. strona wydawnictwa jest bardzo nieintuicyjna, delikatnie mówiąc. Książka jest super aż boli
Pokaż mimo toBardzo mnie ta książka zdenerwowała. Autor opisuje naszą polityczną rzeczywistość. Z przerażeniem czytałam przerysowane fakty znane mi z Faktów i netu. Wielką radość sprawiło mi zakończenie, wnosi ono nadzieję do naszego smutnego bytu. Oby pan Giertych okazał się prorokiem.
Bardzo mnie ta książka zdenerwowała. Autor opisuje naszą polityczną rzeczywistość. Z przerażeniem czytałam przerysowane fakty znane mi z Faktów i netu. Wielką radość sprawiło mi zakończenie, wnosi ono nadzieję do naszego smutnego bytu. Oby pan Giertych okazał się prorokiem.
Pokaż mimo toDobra polityczna fikcja! Chociaż, czy aby na pewno to całkowicie fikcja? Jeśli mecenas Giertych nawet połowę zmyślił, to ja się boje tej drugiej połowy. Chyba naiwnie ale mam nadzieję, że całość to jednak fikcja. Oby!
Dobra polityczna fikcja! Chociaż, czy aby na pewno to całkowicie fikcja? Jeśli mecenas Giertych nawet połowę zmyślił, to ja się boje tej drugiej połowy. Chyba naiwnie ale mam nadzieję, że całość to jednak fikcja. Oby!
Pokaż mimo toMecenasa Giertycha jako polityka nie lubiłam. Jako adwokat wydaje się być specjalistą wysokiej jakości, skoro ma klientów zamożnych, których stać na wynajęcie najlepszych. Jako pisarz ma pióro lekkie (czuje się to zwłaszcza we fragmentach dotyczących spraw prawnych i sądowych),zmysł obserwacji wybitny, umysł bystro analizujący fakty i powiązania między zdarzeniami.
To wszystko powoduje, że książka ta jest lekko przerażająca, chwilami zabawna (tym bardziej, że czytana na emigracji),do tego wszystkiego może kogoś otrzeźwi.
Lekki zgrzyt i dowód na naiwność autora stanowi wyłącznie wprowadzenie do akcji trzech prawych biskupów, jak tych kilku sprawiedliwych, których zabrakło w Sodomie i Gomorze. Nie wierzę, że wśród polskiego kleru na wyższych szczeblach ktokolwiek wierzy w to, co oficjalnie głosi, a nie wyznaje zasadę prymatu złota i hedonizmu nad skromność, posługę i ubóstwo (chyba że myślowe, ale to się po prostu praktykuje).
Miałam też wrażenie, że autor próbował usprawiedliwić swoją niegdysiejszą współpracę z PiS stwierdzeniem, że trzymają z nimi też ci, którzy po prostu wierzą w konserwatyzm i wartość tradycji. Zacytuję filmowego Geralta z Rivii: Hmmm.
Czy polecam? TAK!
Mecenasa Giertycha jako polityka nie lubiłam. Jako adwokat wydaje się być specjalistą wysokiej jakości, skoro ma klientów zamożnych, których stać na wynajęcie najlepszych. Jako pisarz ma pióro lekkie (czuje się to zwłaszcza we fragmentach dotyczących spraw prawnych i sądowych),zmysł obserwacji wybitny, umysł bystro analizujący fakty i powiązania między zdarzeniami.
więcej Pokaż mimo toTo...
Zaczynałam tę książkę czytać razem z mężem, po kilkunastu stronach, stwierdził, że on nie da rady, bo im dalej, tym większy "nerw" go ogrania i ma ochotę zostać rewolucjonistą, bo czyta niby fikcję, ale ma przekonanie, że to fikcja oparta w dużej mierze o rzeczywistość.
A ja dopiszę od siebie, że zaczynając czytać, czułam się lekko rozbawiona opisami postaci i zabawą w "zgadnij, kto był inspiracją dla postaci", ale z każdą kolejną stroną rozbawienie mijało i na koniec zostało we mnie tylko koszmarne poczucie, że mecenas Giertych może i wyolbrzymia, ale jeśli nawet połowa to ubarwiona rzeczywistość, to ja się boję.
I jak większość piszących recenzje tej powieści nie zostanę fanką sposobu pisania autora, ale przy treści to schodzi absolutnie na drugi plan.
Zaczynałam tę książkę czytać razem z mężem, po kilkunastu stronach, stwierdził, że on nie da rady, bo im dalej, tym większy "nerw" go ogrania i ma ochotę zostać rewolucjonistą, bo czyta niby fikcję, ale ma przekonanie, że to fikcja oparta w dużej mierze o rzeczywistość.
więcej Pokaż mimo toA ja dopiszę od siebie, że zaczynając czytać, czułam się lekko rozbawiona opisami postaci i zabawą w...
Nie można się oderwać - fakt.
Skóra cierpnie - fakt.
Fikcja - fakt?
Nie można się oderwać - fakt.
Pokaż mimo toSkóra cierpnie - fakt.
Fikcja - fakt?