Zielone piekło w Gujanie
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Seria:
- Seria Kieszonkowa Iskier
- Tytuł oryginału:
- Aventures en Guyane. Carnets (1952)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 1966-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1966-01-01
- Liczba stron:
- 173
- Czas czytania
- 2 godz. 53 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Zbigniew Stolarek
- Tagi:
- pamiętnik francuski--II poł. 20 w. Gujana Francuska Indianie--etnografia--Ameryka Południowa
Nazywał się Raymond Maufrais.
Będąc jeszcze młodziutkim chłopakiem uczestniczył — jako spadochroniarz — w zwycięskich walkach o wyzwolenie swojego kraju: Francji.
Miał zaledwie 19 lat, kiedy wziął udział w wyprawie, która wyruszyła w głąb brazylijskiej puszczy, żeby nawiązać tam kontakt z wrogimi białym szczepami indiańskimi oraz poznać ich życie i obyczaje.
Miał zaledwie 22 lata, kiedy podjął drugą z kolei, jeszcze bardziej niebezpieczną wyprawę odkrywczą. Sam jeden wyruszył przez puszcze Gujany, żeby dotrzeć do górskiego masywu Tumuc-Humac.
Paryskie pisma, których był korespondentem, otrzymały wówczas od niego kilka relacji o przygotowaniach do wymarszu. Potem nastąpiła cisza. Coraz dłuższa. Coraz bardziej niepokojącą. Raymond Maufrais nie dawał znaku życia o sobie. Przepadł bez wieści. Jeszcze łudzono się, że może został przygarnięty przez jakiś szczep Indian i że żyje wśród nich. Wreszcie w ślad za nim wyruszyły ekspedycje ratunkowe.
Wszystkie poszukiwania za zaginionym okazały się bezowocne. Mimo że trafiono na jego ślad. Ostatni. Nad brzegiem puszczańskiej rzeki Tamouri znaleziono dawno opuszczony biwak. I pozostawiony tam przez Raymonda Maufrais jego dziennik podróży.
Właśnie ten jego pamiętnik z tragicznej wyprawy do Tumuc-Humac składa się na niniejszy tom.
Wstrząsająca książka. Niewiele jest takich w całej literaturze podróżniczej, mimo że niezwykłe i dramatyczne przeżycia są dla niej chlebem powszednim.
Pud wspólnym tytułem ZIELONE PIEKŁO (1962) Wydawnictwo Iskry opublikowało w swej serii Naokoło świata nie tylko pamiętnik Raymonda Maufrais z tragicznej wyprawy do Tumuc-Humac, ale i również jego poprzednio napisaną książkę z wyprawy do brazylijskich Indian, Aventures au Mato Grosso (1951).
*
Wydanie 1 osobne
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 15
- 11
- 10
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Pomimo bardzo ciekawych okoliczności powstania tej książki (jest to pamiętnik zaginionego odkrywcy, znaleziony przez ekspedycję poszukiwawczą) nie jest ona lekką lekturą. Autor z resztą nie ukrywa na jej kartach, że pisanie tych wspomnień stanowiło dla niego przede wszystkim formę autoterapii w trakcie ciężkiej przeprawy przez dżunglę Gujany. Długie opisy jego zmagań związanych z pokonywaniem trudnego terenu oraz zdobywaniem pożywienia są dość nużące. Najciekawszym fragmentem tego pamiętnika były dla mnie opisy stosunków społecznych panujących między mieszkańcami osiedli, które autor odwiedzał po drodze - nielicznych białych, Kreoli, czarnego ludu Boszów oraz Indian. Opowieść ta jest zapisem myśli ogarniętego obsesją idealisty, któremu marzenia mącą rozum - nie sposób bowiem nie dojść do wniosku, że wybieranie się na taką wyprawę samotnie, było szaleństwem. Trudna, choć ciekawa i nieco przygnębiająca lektura.
Pomimo bardzo ciekawych okoliczności powstania tej książki (jest to pamiętnik zaginionego odkrywcy, znaleziony przez ekspedycję poszukiwawczą) nie jest ona lekką lekturą. Autor z resztą nie ukrywa na jej kartach, że pisanie tych wspomnień stanowiło dla niego przede wszystkim formę autoterapii w trakcie ciężkiej przeprawy przez dżunglę Gujany. Długie opisy jego zmagań...
więcej Pokaż mimo toz każdą stroną opowieść bardziej wciągała
aż do thrillera na końcu.
I nie chce brzmieć szyderczo
niczego się nie spodziewałem,
nic nie wiedziałem wcześniej
dlatego na końcu - gong
najpierw - o co chodzi?
a potem - o cholera.
jeszczze nie wiem jak się ogarnąć.
z każdą stroną opowieść bardziej wciągała
Pokaż mimo toaż do thrillera na końcu.
I nie chce brzmieć szyderczo
niczego się nie spodziewałem,
nic nie wiedziałem wcześniej
dlatego na końcu - gong
najpierw - o co chodzi?
a potem - o cholera.
jeszczze nie wiem jak się ogarnąć.
Bardzo ciężko jest ocenić dziennik oparty na faktach, pisany nie komercyjnie ale dla siebie i dla swoich rodziców. Autor zapisków to młody dziennikarz, który postanawia ruszyć w dzicz. Zaginął, odnaleziono tylko jego dziennik.
Bardzo dziwnie czyta się książkę, której autor jest również głównym bohaterem i wiem, że nie dokończył jej bo zginął. Początkowo budził we mnie ogromne współczucie. Młody facet wyrusza za marzeniem a znajduje jedynie śmierć. Kiedy opadła pierwsza fala empatii zaczęłam dostrzegać, że facet był egoistą, skoncentrowanym tylko na sobie i nie słuchał dobrych rad. Ostrzegali go znajomi, ze tej wyprawy nie przeżyje - on wiedział lepiej. Pomimo braku środków ruszył na wyprawę, ignorując nadchodząca porę deszczową. Jedynym stałym towarzyszem podróży był pies, dopóki go nie zjadł. Wiem, że głód robi różne rzeczy z ludźmi ale...zjeść przyjaciela? I ten jego zachwyt otaczającym światem a za chwilę strzał ze strzelby. Facet chciał odkryć białe plamy na mapie a jedyne co osiągnął to śmierć wielu zwierząt, które pożarł po drodze.
Bardzo ciężko jest ocenić dziennik oparty na faktach, pisany nie komercyjnie ale dla siebie i dla swoich rodziców. Autor zapisków to młody dziennikarz, który postanawia ruszyć w dzicz. Zaginął, odnaleziono tylko jego dziennik.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo dziwnie czyta się książkę, której autor jest również głównym bohaterem i wiem, że nie dokończył jej bo zginął. Początkowo budził we mnie...