„Igrając z szefem” autorstwa Ewy Maciejczuk jest debiutem literackim Autorki oraz pierwszym spotkaniem z Jej twórczością. Lubię czytać debiuty literackie, gdyż autorzy starają się oddać w ręce czytelników najbardziej doprecyzowane dzieło. I tak też oceniam tę książkę. Moim zdaniem pomysł na fabułę ciekawy i trafiony, historia poprowadzona w interesujący sposób, a bohaterowie dobrze zostali wykreowani. Książka opowiada historię bogatej dziewczyny Oliwii, która sama chce kierować swoją karierą, a nie pracować w rodzinnej firmie. Akcja książki toczy się bardzo szybko, dzięki czemu czyta się ją dobrze. Cała historia jest niebanalna i zaskakująca, natomiast zakończenie ze względu na gatunek powieści przewidywalne, aczkolwiek intrygujące. Polecam tę powieść obyczajową z intrygą kryminalną w tle.

„Igrając z szefem” autorstwa Ewy Maciejczuk jest debiutem literackim Autorki oraz pierwszym spotkaniem z Jej twórczością. Lubię czytać debiuty literackie, gdyż autorzy starają się oddać w ręce czytelników najbardziej doprecyzowane dzieło. I tak też oceniam tę książkę. Moim zdaniem pomysł na fabułę ciekawy i trafiony, historia poprowadzona w interesujący sposób, a...

Jest to pierwsza książka autorki. Nie była ona może idealna, ale jest dobra na tzw odmóżdżenie.
Mogę się przyczepić jedynie tego, że akcja działa się za szybko, i że był za mało rozbudowany wątek kryminalny
A tak jak na debiut to całkiem całkiem.

Jest to pierwsza książka autorki. Nie była ona może idealna, ale jest dobra na tzw odmóżdżenie.
Mogę się przyczepić jedynie tego, że akcja działa się za szybko, i że był za mało rozbudowany wątek kryminalny
A tak jak na debiut to całkiem całkiem.

Sama nie wiem, co mam napisać o tej książce. Mega kusząca okładka, opis o szefie, który zgrywa miłego tylko dla pozoru. Co to się miało nie dziać. Jednak na pięknej okładce i obietnicach plusy się kończą, bo niestety w środku dostajemy cukierkowy romansik w którym miłość od ignorancji po wieczność, rozwinęła się w ułamku sekundy, gdzie z każdej strony atakują nas kotusie, skarbusie i męskie łzy. No miałam całkowicie inne wyobrażenie o tej książce po przeczytaniu opisu. Fakt, końcówka zawiała grozą, pojawił się szybki wątek kryminalny, jednak całości zdecydowanie czegoś zabrakło. Bohaterowie są jacyś bezbarwni. Olivia Hall zachowuje się momentami jak nastolatka, a Alexander jest tak wrażliwy i uległy, chociaż początek ukazywał go jako twardego faceta, że ja momentami miałam już dość. I może zdradzę trochę szczegółów, ale moment w którym Olivia i Alexander jadą do jej ojca, którego życie było zagrożone, a ona całą drogę przeżywa jaki prezent da ukochanemu na urodziny. 🤦‍♀️No całkowicie nie moje klimaty! Jest to jednak moje zdanie, a Wy możecie wyrobić sobie własną opinię. 😉

Sama nie wiem, co mam napisać o tej książce. Mega kusząca okładka, opis o szefie, który zgrywa miłego tylko dla pozoru. Co to się miało nie dziać. Jednak na pięknej okładce i obietnicach plusy się kończą, bo niestety w środku dostajemy cukierkowy romansik w którym miłość od ignorancji po wieczność, rozwinęła się w ułamku sekundy, gdzie z każdej strony atakują nas kotusie,...

Autorka ma lepsze powieści ale nie było wcale tak źle….

Autorka ma lepsze powieści ale nie było wcale tak źle….

Olivia Hall to młoda dziewczyna, która pragnie w swoim życiu coś osiągnąć. Odrzuca propozycje ojca, żeby pracowała w jego firmie i decyduje się na posadę sekretarki w firmie modowej. Pewnego dnia poznaje w cukierni nieziemsko przystojnego mężczyznę...później okazuje się, że to jej prezes. Jej szef jest dla niej wyjątkowo miły, jak dla nikogo innego. Traktuje ją dobrze, nie tak jak pozostałych pracowników. Niedługo potem pewne rzeczy się jej rozjaśniają. Czy to jakaś zagrywka ze strony Alexandra? Co zrobi Olivia w tej sytuacji? Czy ulegnie urokowi szefa?

😻8/10😻

To było naprawdę super! Mimo, że historia krótka, bo zaledwie 270 stron, to wciągnęłam się na maksa i przeczytałam ją w jeden dzień. Była naprawdę świetna, przyjemnie mi się ją czytało.

Olivia Hall to młoda dziewczyna, która pragnie w swoim życiu coś osiągnąć. Odrzuca propozycje ojca, żeby pracowała w jego firmie i decyduje się na posadę sekretarki w firmie modowej. Pewnego dnia poznaje w cukierni nieziemsko przystojnego mężczyznę...później okazuje się, że to jej prezes. Jej szef jest dla niej wyjątkowo miły, jak dla nikogo innego. Traktuje ją dobrze, nie...

Ta powieść stanowi jakiś dziwaczny koszmar, który nie trzyma się kupy. Bohaterka zachowuje się, jakby urwała się z przedszkola. Jak można mieć pretensje do kogoś, kto w pracy skupia się na pracy, zamiast skakać w kółko wokół bohaterki, bo ta ma taki kaprys? I jeszcze histeryzować z tego powodu. Albo rozstawać się kimś, tylko dlatego że zwalnia pracownika złodzieja? Oryginalny powód, tyle że w ogóle mnie to nie przekonuje i na pewno nie w takim wykonaniu. Poza tym gdzie policja i adwokaci w tym momencie? A wątek sensacyjny to kompletna porażka...

Ta powieść stanowi jakiś dziwaczny koszmar, który nie trzyma się kupy. Bohaterka zachowuje się, jakby urwała się z przedszkola. Jak można mieć pretensje do kogoś, kto w pracy skupia się na pracy, zamiast skakać w kółko wokół bohaterki, bo ta ma taki kaprys? I jeszcze histeryzować z tego powodu. Albo rozstawać się kimś, tylko dlatego że zwalnia pracownika złodzieja?...

Olivia Hall, młoda dziewczyna z marzeniami. Jest zaraz po studiach i pochodzi z zamożnego domu. Jej ojciec posiada firmę, która góruje na rynku i jego marzeniem jest aby jego jedyna córka przejęła biznes.
Olivia ma inny plan. Po kłótni z ojcem wyprowadza się do przyjaciółki, zostaje odcięta od funduszy rodzinnych. Postanawia sama się utrzymać i zapracować na swój sukces.

Olivia zaczyna pracę jako sekretarka i wszystko idzie nie najlepiej, ale wie, że nie może odpuścić bo potrzebuje pieniędzy aby przetrwać jak każdy inny człowiek. Prezesa firmy, u którego pracuje nie widziała na oczy, za to doskonale wie, że jest nieuprzejmym gburem i dupkiem.

Pewnego dnia w cukierni nie daleko firmy, Olivia zostaje oblana kawą przez przystojnego mężczyznę, na którego widok dosłownie ślinka jej cieknie. Wkrótce okazuje się, że ten przystojniak , to jej 28-letni szef Alexander, który ma wobec niej plany...
Dalsze wydarzenia będą owiane sporą dawką tajemnic oraz niebezpieczeństwa.

„Igrając z szefem” to nic innego jak kolejny romans biurowy, ale czy udany?
Wątek kryminalny jak i tajemnice sprawiają, że chcesz dokończyć tą jednotomową historię. Niestety nie jest to książka, która pochłonie cię w inna rzeczywistość i o której nie będziesz mogła zapomnieć. Ta pozycja literacka jest dla mnie poprawna, przewidywalna i bez efektu „wow”. Czy warto ją przeczytać? Tą decyzje musicie podjąć sami ;)

Olivia Hall, młoda dziewczyna z marzeniami. Jest zaraz po studiach i pochodzi z zamożnego domu. Jej ojciec posiada firmę, która góruje na rynku i jego marzeniem jest aby jego jedyna córka przejęła biznes.
Olivia ma inny plan. Po kłótni z ojcem wyprowadza się do przyjaciółki, zostaje odcięta od funduszy rodzinnych. Postanawia sama się utrzymać i zapracować na swój sukces....

Trochę za szybko się wszystko dzieje.. ale miło się czytało

Trochę za szybko się wszystko dzieje.. ale miło się czytało

Dla mnie bomba. Super książka mimo że to fikcja ale bardzo mi się podobała. Czytało się szybko i zaskoczeniem. W każdym rozdziale coś się działo. Polecam.

Dla mnie bomba. Super książka mimo że to fikcja ale bardzo mi się podobała. Czytało się szybko i zaskoczeniem. W każdym rozdziale coś się działo. Polecam.

Spoiler
Sięgnęłam po tę książkę szukając czegoś lekkiego. Pierwsza połowa spełniła moje oczekiwania, akcja między dwójką bohaterów potoczyła się błyskawicznie a to lubię.
Jednak to, co zadziało się w drugiej części kompletnie jak dla mnie zniszczyło te pierwsze wrażenie. Za dużo tego było: przyjaciółka zdrajczyni, morderstwa, komandosi, zły brat. Zmęczyło mnie to jak dawno żadna książka mnie nie zmęczyła.
Powiem szczerze, żałuję że kupiłam tę książkę :/

Spoiler
Sięgnęłam po tę książkę szukając czegoś lekkiego. Pierwsza połowa spełniła moje oczekiwania, akcja między dwójką bohaterów potoczyła się błyskawicznie a to lubię.
Jednak to, co zadziało się w drugiej części kompletnie jak dla mnie zniszczyło te pierwsze wrażenie. Za dużo tego było: przyjaciółka zdrajczyni, morderstwa, komandosi, zły brat. Zmęczyło mnie to jak dawno...