Twilight of Democracy: The Failure of Politics and the Parting of Friends
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Twilight of Democracy
- Wydawnictwo:
- Penguin Books
- Data wydania:
- 2020-07-21
- Data 1. wydania:
- 2020-07-21
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780241419717
In the years just before and after the fall of the Berlin Wall, people from across the political spectrum in Europe and America celebrated a great achievement, felt a common purpose and, very often, forged personal friendships. Yet over the following decades the euphoria evaporated, the common purpose and centre ground gradually disappeared, extremism rose once more and eventually - as this book compellingly relates - the relationships soured too.
Anne Applebaum traces this history in an unfamiliar way, looking at the trajectories of individuals caught up in the public events of the last three decades. When politics becomes polarized, which side do you back? If you are a journalist, an intellectual, a civic leader, how do you deal with the re-emergence of authoritarian or nationalist ideas in your country? When your leaders appropriate history, or pedal conspiracies, or eviscerate the media and the judiciary, do you go along with it?
Twilight of Democracy is an essay that combines the personal and the political in an original way and brings a fresh understanding to the dynamics of public life in Europe and America, both now and in the recent past.
Anne Applebaum on Twitter: US and UK publishers could not agree on subtitle, and chose different covers...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 899
- 599
- 141
- 57
- 33
- 28
- 25
- 12
- 10
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
Prostym językiem wyjaśnione zawiłości współczesnego świata. Jednak czy świat jest aż tak prosty? Bardzo dobrze się czyta i na pewno warto poznać po prostu punkt widzenia tak ciekawej osoby, jak Applebaum.
Prostym językiem wyjaśnione zawiłości współczesnego świata. Jednak czy świat jest aż tak prosty? Bardzo dobrze się czyta i na pewno warto poznać po prostu punkt widzenia tak ciekawej osoby, jak Applebaum.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa książka. Jak wszystkie zresztą pozycje Anne Applebaum. Jedna z niewielu, które po przeczytaniu miałam ochotę przeczytać jeszcze raz. Polecam
Bardzo ciekawa książka. Jak wszystkie zresztą pozycje Anne Applebaum. Jedna z niewielu, które po przeczytaniu miałam ochotę przeczytać jeszcze raz. Polecam
Pokaż mimo toSzybko się czytało, książka wciąga, ale w zasadzie po lekturze nie zabrałem dla siebie żadnej głębszej myśli. Spodziewałem się jednak nieco więcej.
Szybko się czytało, książka wciąga, ale w zasadzie po lekturze nie zabrałem dla siebie żadnej głębszej myśli. Spodziewałem się jednak nieco więcej.
Pokaż mimo toCała ksiązka to niewyczerpane źrodło do polemiki. W zasadzie należałoby-trzeba by napisać recenzję wielkości omawianej książki. Napisana w duchu skrajnej tendecyjności i jednofazowego ujęcia, momentami z sarkazmem ocierającym sie o hejt, z dużą (za dużą) dawką emocji. Pojęcie obiektywizmy jest zapewne całkowicie autorce obce. Wielokrotnie zarzuca tzw. "prawicy" (określenie w kontekście książki dość niejasne i niespójne) szerzenie kłamstw, ale sama od nich również nie stroni. Twierdzi, że głównymi jej argumentami jest "whataboutyzm", natomiast sama z lubością stosuje przemilczenia. Obie metody są równie pokrętne. Jest w książce kilka celnych spostrzeżeń dotyczących samej demokracji jak i zjawisk społecznych, ale nikną one w ogólnej propagandowej wojnie partyjnej... Najgorsze, że takie podejście do omawianych zagadnień, będzie kształtować fałszywy obraz sytuacji nad Wisłą w krajach zachodnich.
Łączę się z panią, pani Applebaum, w głębokim ubolewniu nad obecnym podziałami polskim jak i europejskim, ale pani książka nie tylko tych podziałów nie zniweluje, ale znacznie je pogłębi.
Cała ksiązka to niewyczerpane źrodło do polemiki. W zasadzie należałoby-trzeba by napisać recenzję wielkości omawianej książki. Napisana w duchu skrajnej tendecyjności i jednofazowego ujęcia, momentami z sarkazmem ocierającym sie o hejt, z dużą (za dużą) dawką emocji. Pojęcie obiektywizmy jest zapewne całkowicie autorce obce. Wielokrotnie zarzuca tzw. "prawicy"...
więcej Pokaż mimo toWciągająca i napisana przystępnie, fajnie nakreśla jak dopadają nas pułapki demokracji, które znane były już od starożytności. Podstawowa wiedza o globalnej polityce jest jednak progiem wejścia, do zrozumienia o kim jest mowa- sam problem zrozumiecie, przykłady są jasne, ale bez tej wiedzy nie odniesiecie ich do konkretnych osób i przykładów w teraźniejszości.
Wciągająca i napisana przystępnie, fajnie nakreśla jak dopadają nas pułapki demokracji, które znane były już od starożytności. Podstawowa wiedza o globalnej polityce jest jednak progiem wejścia, do zrozumienia o kim jest mowa- sam problem zrozumiecie, przykłady są jasne, ale bez tej wiedzy nie odniesiecie ich do konkretnych osób i przykładów w teraźniejszości.
Pokaż mimo toKończąc powyborczy cykl książek z tematyki politycznej sięgnąłem po lekturę o odpowiednim tytule „Zmierzch demokracji”.
Autorką jest Anne Applebaum, laureatkę Pulizera. Czyżby zdobycie Pulitzera miało nas przekonać, że wszystko co wyjdzie spod jej piora ma być wysokich lotów i o wysokiej wartości literackiej bądź reportażowej? Mnie Zmierzch nie przekonał.
Przede wszystkim sporo jest akcentów osobistych. Nieco ironizując powiem, ze w czytanej książce zauważyłem wcielenie się w każdą z postaci z trójkąta dramatycznego Karpmana. Angielskie brzmienie – drama triangle – nawet bardziej mi pasuje w tej sytuacji, bo miałem wrażenie obcowania z dramą. Applebaum zarzekając się rozliczania rozlicza swoje otoczenie. Następnie pokazuje pewne schematy, gdzie wszystko co złe ma korzenie po jednej ze stron sceny politycznej (wiadomo której). Następnie prowadzi czytelnika przez meandry polityki Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii (zupełnie mi obcych, więc nawet nie wiedziałem who is who) co mi się kojarzylo z jakąś potencjalną literaturą obowiązkową na kierunku politologii (a wiadomo że literatury obowiązkowe potrafią zmęczyć). A na koniec jako Wybawiciel przedstawia nam, i tu zacytuję z opisu, „wnikliwe i poruszające spojrzenie na drogę i warunki powrotu do wartości demokratycznych”.
Dla mnie przeintelektualizowana forma opierająca się na próbie potwierdzenia „jedynej słusznej tezy”. A ja tak mam, że nie lubię jedynych słusznych tez więc z nawyku zareagowałem zdystansowaniem się. Dobra, żarty żartami, ale mi pozycja do gustu nie przypadła. Chociaż na półce może wyglądać dostojnie i wskazywać na erudycję właściciela półki.
PS takie prowokacyjne pytanie czy wybór autorytaryzmu, wbrew pozorom, nie jest przejawem demokracji a wskazywanie mi co mam wybrać zdaniem wskazującego jest jej brakiem? XD
PPS zastanawiałem się nad tym, co tak na prawdę mnie w tej książce zirytowało i chyba wiem. Snobizm oksfordzkich elit, które wiedzą jak ma być najlepiej i chyba w tym momencie odniosę się do książki Kuang "Babel" i motywu walki bohaterów.
Kończąc powyborczy cykl książek z tematyki politycznej sięgnąłem po lekturę o odpowiednim tytule „Zmierzch demokracji”.
więcej Pokaż mimo toAutorką jest Anne Applebaum, laureatkę Pulizera. Czyżby zdobycie Pulitzera miało nas przekonać, że wszystko co wyjdzie spod jej piora ma być wysokich lotów i o wysokiej wartości literackiej bądź reportażowej? Mnie Zmierzch nie przekonał.
Przede wszystkim...
Dla kogoś, kto na co dzień nie interesuje się polityką, zwłaszcza tą dotyczącą np. Węgier, Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii, lektura trudna, ale jednocześnie ciekawa. Trochę mi się wyjaśniło i poukładało, a trochę jednak zabrakło informacji.
"(...) państwo monopartyjne pozwala na awans społeczny, ale tylko prawdziwym wyznawcom. Ta perspektywa szczególnie przemawia do ludzi, którzy w poprzednim systemie czy społeczeństwie nie awansowali."
"Im bardziej przekazy są ze sobą sprzeczne, tym więcej w ludziach gniewu"
Dla kogoś, kto na co dzień nie interesuje się polityką, zwłaszcza tą dotyczącą np. Węgier, Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii, lektura trudna, ale jednocześnie ciekawa. Trochę mi się wyjaśniło i poukładało, a trochę jednak zabrakło informacji.
więcej Pokaż mimo to"(...) państwo monopartyjne pozwala na awans społeczny, ale tylko prawdziwym wyznawcom. Ta perspektywa szczególnie przemawia do ludzi,...
Ciekawa i ważna książka opisująca i analizująca wielki rozłam i polaryzację społeczeństw, zabójcze dla demokracji i otwierające drogę autorytaryzmom. Rozłam zaskakująco podobnie dzielący i paraliżujący (czasem w poprzek dawnych podziałów politycznych i społecznych) tak różne i odległe od siebie kraje, jak USA, Wielka Brytania czy Polska. Mowa jest też o innych, ale te trzy są autorce szczególnie bliskie i dobrze znane: W pierwszym z nich się urodziła i wychowała, w drugim studiowała, a w naszym mieszka od kilkudziesięciu już lat.
Znajdziemy tu wnikliwą i trafną analizę przyczyn (rewolucja informacyjna) i skutków (niszczycielskich) dla politycznych, instytucjonalnych i społecznych struktur opisywanych krajów.
Jest też gorzki osobisty rozrachunek z dawnymi przyjaciółmi, z którymi w młodości łączyły ją "stare, dobre" konserwatywne przekonania, a którzy z biegiem czasu (przestawszy odbierać telefony...) stali się hojnie opłacanymi tubami populistycznych narracji, nakręcającymi poczucie strachu i zagrożenia w masach zaszczutych propagandą oblężonej twierdzy.
Ciekawa i ważna książka opisująca i analizująca wielki rozłam i polaryzację społeczeństw, zabójcze dla demokracji i otwierające drogę autorytaryzmom. Rozłam zaskakująco podobnie dzielący i paraliżujący (czasem w poprzek dawnych podziałów politycznych i społecznych) tak różne i odległe od siebie kraje, jak USA, Wielka Brytania czy Polska. Mowa jest też o innych, ale te trzy...
więcej Pokaż mimo toTo moja druga książka Appblebaum po "Wyborze". Retoryka i przekaz podobny co poprzednia książka, z tym że tutaj autorka opisała szersze tło w kontekście demokracji w innych krajachh (USA, Anglia, Hiszpania etc.). Widać polaryzację w kierunku antypisu choć wygłoszoną w merytoryczny sposób. W końcu jako kraj zmierzamy na równi pochyłej w kierunku autorytaryzmu.
To moja druga książka Appblebaum po "Wyborze". Retoryka i przekaz podobny co poprzednia książka, z tym że tutaj autorka opisała szersze tło w kontekście demokracji w innych krajachh (USA, Anglia, Hiszpania etc.). Widać polaryzację w kierunku antypisu choć wygłoszoną w merytoryczny sposób. W końcu jako kraj zmierzamy na równi pochyłej w kierunku autorytaryzmu.
Pokaż mimo toBardzo dobrze że ktoś się podjął takiego opracowania, próby opisania z historycznej perspektywy zmian społeczno-politycznych ostatnich dekad. Dużą wartością książki jest szczegółowy przegląd najważniejszych frontów współczesnych sporów: USA, Brexit, Polska, Węgry, Hiszpania, Francja. Książka jednak nie jest pozbawiona wad. Najgorszą z nich jest elityzm. Książka Applebaum dzieje się dosłownie od przyjęcia do przyjęcia i od koktajlu do koktajlu, gdzie wymienianie gości z imienia należy do skrupulatnie przestrzeganej metody badawczej. Jeśli gdzieś tam w rozchwianym internetem świecie kogoś trafia (opisywany w książce) alt-prawicowy, nacjonalistyczno-populistyczny szlag na elity, to esej Applebaum jest dlań doskonałym paliwem.
Ogólnie: w zasadzie wszystko w książce to prawda. Ale logika trochę płytka i ton - użyty do opisywania sporu - trochę niepokoi. Łatwe wprowadzanie, a potem komentowanie opisowych, a zarazem nieścisłych pojęć takich jak „nostalgicy restorarywni” budzi mój niepokój. Mam wrażenie że jest to już produkt tej polaryzacji, którą opisuje książka, przed którą jakoby próbuje przestrzec.
Bardzo dobrze że ktoś się podjął takiego opracowania, próby opisania z historycznej perspektywy zmian społeczno-politycznych ostatnich dekad. Dużą wartością książki jest szczegółowy przegląd najważniejszych frontów współczesnych sporów: USA, Brexit, Polska, Węgry, Hiszpania, Francja. Książka jednak nie jest pozbawiona wad. Najgorszą z nich jest elityzm. Książka Applebaum...
więcej Pokaż mimo to