Nigdy nie myślałem o przytuleni jako terapii, którą w sumie każdy potrzebuje. Książka wyjaśnia w świetny sposób dlaczego przytulanie innych jak i pozwolenie, aby ktoś mnie przytulił jest takie ważne w życiu.
Dałbym więcej, ale po jakimś czasie czułem się tym troszkę zmęczony i przytłoczony. Jednak polecam każdemu, kto uwielbia się "tulić", gwarantuje, że wreszcie zrozumie siebie i innych :).

Nigdy nie myślałem o przytuleni jako terapii, którą w sumie każdy potrzebuje. Książka wyjaśnia w świetny sposób dlaczego przytulanie innych jak i pozwolenie, aby ktoś mnie przytulił jest takie ważne w życiu.
Dałbym więcej, ale po jakimś czasie czułem się tym troszkę zmęczony i przytłoczony. Jednak polecam każdemu, kto uwielbia się "tulić", gwarantuje, że wreszcie zrozumie...

,,Taki jest sens przytulenia: ma sprawić, że rodzimy się na nowo, w poczuciu, że jesteśmy kochani, jakbyśmy wracali do przytulnego ciepła matczynego łona”.

Zastanawialiście się kiedyś nad tym, ile w życiu człowieka, w relacjach, które tworzy, znaczy przytulenie? Książka ta pozwala dotknąć głębi tego gestu, ukazać jego różne oblicza, a przede wszystkim moc uzdrawiania, jaką za sobą niesie.

Autor rozważa temat na wielu płaszczyznach, cytując także wiele innych wartościowych publikacji, ukazuje psychologiczne i duchowe aspekty tej czułości. Czy przytulanie naprawdę może okazać się terapią? Jeśli tak, to kiedy?

Jaką rolę odgrywa wśród małżonków, w relacjach rodzicielskich czy między przyjaciółmi? Czym jest zatem przytulenie nieprzyjaciół lub uścisk przebaczenia? Z książki można się także wiele dowiedzieć na temat biblijnego znaczenia przytulenia. Carlo Rocchetta poddaje analizie jego teologiczny wymiar i ukazuje czym tak naprawdę jest przytulenie samego Boga.

Uderzające jest to, że ten gest miłości stanowi coś bardziej wymownego niż sam pocałunek, bo łączy ,,nie tylko usta, lecz także ciała i dusze’’. Jest czymś, co pozwala nam w pełni czerpać z międzyludzkich relacji. Czymś bez czego nie byłoby integralnego połączenia - intelektu i serca.

To moim zdaniem, niezmiernie wartościowa pozycja. Zatraciłam się w stylu pisania autora, a na półce czeka na mnie jego inna książka ,,Pieśni nad Pieśniami. Polifonia oblubieńczej czułości”. Z całego serca polecam jego twórczość!

,,Taki jest sens przytulenia: ma sprawić, że rodzimy się na nowo, w poczuciu, że jesteśmy kochani, jakbyśmy wracali do przytulnego ciepła matczynego łona”.

Zastanawialiście się kiedyś nad tym, ile w życiu człowieka, w relacjach, które tworzy, znaczy przytulenie? Książka ta pozwala dotknąć głębi tego gestu, ukazać jego różne oblicza, a przede wszystkim moc uzdrawiania, jaką...

„Przytul mnie” przypomina raczej rozprawę teologiczną niż poradnik. Teologicznych treści jest naprawdę dużo, do tego mnóstwo odwołań do literatury i fragmentów biblijnych – wśród nich również biblijna symbolika przytulenia. Z tego powodu lektura ta jest ciężka do przyswojenia i wymaga porcjowania. Cóż, nie jest to porywająca powieść. 🙂
Wewnątrz znajdziesz przede wszystkim tytułowe przytulenie rozłożone na czynniki. Osobno są potraktowane różne jego rodzaje: rodzicielskie, małżeńskie, przyjacielskie. Autor dotknął również przytulenia pod kątem duchowym – przytulenie jako łaska, mistyka przytulenia. To, co mnie najbardziej zainteresowało i jest jednocześnie najbardziej wciągającym fragmentem książki to rozdział o przytuleniu małżeńskim.
Jeśli szukasz typowego poradnika, lepiej sięgnij po coś innego. Jeżeli chcesz poczytać coś luźnego przed snem, raczej się nie nada (chyba, że pod kątem właściwości usypiających ;)). Polecam szczególnie tym, którzy mają teologiczne zacięcie, są wielkimi miłośnikami przytulania lub są głodni treści w temacie duchowego aspektu sakramentu małżeństwa. Co prawda, objętościowo nie ma ich tak wiele, jednak jakość zdecydowanie wynagradza ilość.

„Przytul mnie” przypomina raczej rozprawę teologiczną niż poradnik. Teologicznych treści jest naprawdę dużo, do tego mnóstwo odwołań do literatury i fragmentów biblijnych – wśród nich również biblijna symbolika przytulenia. Z tego powodu lektura ta jest ciężka do przyswojenia i wymaga porcjowania. Cóż, nie jest to porywająca powieść. 🙂
Wewnątrz znajdziesz przede wszystkim...

„Przytul mnie. Terapia poprzez czułość” to książka autorstwa włoskiego kapłana Carlo Rocchetta. Pisze on pozycje głównie poświęcone tematyce religijnej oraz relacji międzyludzkich. W swoich rozważaniach wykorzystuje doświadczenie, które zdobył jako duszpasterz rodzin, małżeństw i narzeczonych.

Autor dogłębnie analizuje specyfikę przytulenia oraz jego wpływ na psychikę człowieka. Rozróżnia różne typy objęć, których pierwowzory odnajduje w wersetach biblijnych. Rocchetta szczególną uwagę zwraca na funkcję terapeutyczną przytulenia, która przyczynia się do budowania relacji między ludźmi.

Lekturę czyta się szybko, ponieważ jest napisana w przystępnym języku. Zawiera wiele odniesień filozoficznych, religijnych oraz socjologicznych, które przybliżają czytelnikowi omawiany temat. „Przytul mnie. Terapia poprzez czułość” To pozycja, po którą może sięgnąć każda osoba bez względu na przekonania religijne, ponieważ zawiera wiele wskazówek, jak po prostu stać się lepszym człowiekiem.

Autor trafnie stwierdza, że gest przytulenia jest współcześnie niedoceniany, szczególnie w kulturze zachodu. Następuje odzwyczajenie od kontaktu fizycznego z drugim człowiekiem, przez co staje się samotny w tłumie.
Uważam, że „Przytul mnie. Terapia poprzez czułość” jest warta przeczytania szczególnie teraz, w erze portali społecznościowych. Skłania do przemyśleń na temat postępującej alienacji człowieka w społeczeństwie i zaniku więzi międzyludzkich.
P.P., lat 17
źródło: www.szkolnyklubrecenzenta.pl

„Przytul mnie. Terapia poprzez czułość” to książka autorstwa włoskiego kapłana Carlo Rocchetta. Pisze on pozycje głównie poświęcone tematyce religijnej oraz relacji międzyludzkich. W swoich rozważaniach wykorzystuje doświadczenie, które zdobył jako duszpasterz rodzin, małżeństw i narzeczonych.

Autor dogłębnie analizuje specyfikę przytulenia oraz jego wpływ na psychikę...