Pluszowy miś
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- NieZwykłe
- Data wydania:
- 2020-04-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-04-29
- Liczba stron:
- 294
- Czas czytania
- 4 godz. 54 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381782753
- Tagi:
- Literatura polska policjant
Najstraszniejsze demony nie kryją się w szafie, ale w głębi duszy.
Człowiek zaczyna żyć, gdy zaakceptuje siebie i swoją przeszłość. Feliks Struner nie żył od dwudziestu pięciu lat. Nie potrafił być dobrym ojcem ani chociażby przeciętnym mężem. Nie oszalał jedynie dzięki pracy. Bycie policjantem, obcowanie ze zbrodnią – to gwarantowało mu sen i zarazem… bezsenność. Paradoksalnie, przestępcy trzymali go przy życiu.
Przez dwadzieścia pięć lat demon inspektora był zamknięty w celi jego umysłu. Demon, któremu pozwolił umknąć przed wymiarem sprawiedliwości. Dziś potwór wyrwał się z klatki, by jeszcze raz zagrać ze starym gliniarzem w niebezpieczną grę. W odnalezionych na pobiedziskim rynku zwłokach dziewczynki śledczy zobaczył nie tylko możliwość odkupienia, ale przede wszystkim – zemsty.
Damian Jackowiak – pisarz wiecznie szukający nieodnalezionego, ale i jeszcze nieokreślonego. Świat traktuje jako encyklopedię wiedzy, gdzie definicje są płynne, zmienne, sprzeczne, nieraz śmieszne i nierzadko tragiczne.
Samozwańczy mistrz naleśników, amatorski adorator sztuki, miłośnik francuskiego wina i kawy, agnostyk. Zakochany w Audrey Hepburn oraz czarno-białym kinie.
W 2017 roku zadebiutował powieścią kryminalną "Tożsamość zbrodni". Przez pewien czas prowadził blog "Etos Męski", nad którym prace zawiesił, by poświęcić się pisaniu powieści.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Pluszowy miś
Feliks Struner od 35-ciu lat jest policjantem i to kieruje jego życiem. Nigdy nie był dobrym mężem i ojcem, przez co skupia się jedynie na rozwiązywaniu śledztw, w czym dobrze sobie radzi. Jednak 25 lat temu nie udało mu się złapać tzw. “Zabawkarza”, który zabił troje dzieci. Śledztwo to chodzi za nim od tego czasu i nie daje o sobie zapomnieć. Tymczasem morderca wraca, a Feliks ponownie zajmuje się tą sprawą. Mężczyzna obiecuje sobie, że tym razem przestępca wyląduje za kratami. Kryminały są najczęstszym gatunkiem, który czytam z polskiej literatury. Bardzo często są one na równie wysokim poziomie co zagraniczne pozycje. Miałam więc duże oczekiwania względem “Pluszowego misia”. Sama fabuła od początku mnie intrygowała. A więc czy ostatecznie byłam zadowolona? Bardzo podobało mi się, że cała historia skupiona jest na wątku kryminalnym, bez żadnego obyczajowego. Mimo występującego w wielu powieściach motywu seryjnego mordercy ten tutaj wydał się bardzo interesujący. Tropy na temat Zabawkarza kierują na wiele osób, jednak za każdym razem jest to ślepy zaułek. Wszystko to ma swój mroczny i tajemniczy klimat, który odczuwa się już od pierwszych stron. Efekt ten zwłaszcza jest pogłębiony przez brak humoru. Aczkolwiek zakończenie może się wydawać dla bohatera (oraz niektórych czytelników) wielkim żartem. A skoro mowa o finale książki, było ono dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem. Nic nie wskazywało, na to kim był morderca, a tym bardziej do zdarzeń, w których był oprawcą. Przez większość książki miałam swój typ zabójcy i kiedy w końcu osoba ta była na celowniku, byłam zadowolona, że udało mi się po części rozwiązać zagadkę. Jednak to nie jest prosta historia, gdzie czytelnik ma wszystkie fakty wywalone na tacy. I dlatego moja teoria nie miała nic wspólnego z zakończeniem. Główny bohater “Pluszowego misia” to dość poważny ironista, który wszelkie emocje skrywa w sobie. Wie, że zmarnował sobie życie osobiste i dlatego wszelkimi siłami trzyma się pracy. A podczas wykonywania obowiązków nie daje się ponieść emocjami i stara się myśleć jak najbardziej klarownie. Według mnie w wielu kryminałach brakuje takich postaci, którzy bardziej skupieni są na zadaniu niż miłostkach, czy innych sprawach prywatnych. A przy tym wszystkim nie próbują doczepić rozwiązania zagadki do banałów. Feliks to nieprzyjemny typ, jednak w tym wszystkim jest jak najbardziej prawdziwy. Całość napisana jest dość prostym językiem. Przeważają jednak opisy przemyśleń bohatera, przez co z początku wiele osób może się zniechęcić. Zapewniam jednak, że dla dalszej części książki warto przez to przebrnąć. Cała historia umiejscowiona jest w Pobiedziskach, małej miejscowości koło Poznania. Według mnie był to strzał w dziesiątkę, bo historia ta ma tyle zawiłości i tajemnic, że jej występowanie nadaje się przede wszystkim na małą miejscowość, która ma wiele sekretów. Sama akcja jest stopniowana przez autora. Z początku dzieje się wszystko powoli poprzez szukanie poszlak, by w połowie książki przyspieszyć. Zakończenie natomiast jest niczym jazda w kolejce górskiej. Wszystko się dzieje dość dynamicznie i nie ma ani chwili wytchnienia, aby poskładać fakty. “Pluszowy miś” to kolejny ciekawy kryminał polskiego autora. Zagadka jest bardzo mroczna, tajemnicza i zdecydowanie nieprzewidywalna. Bohater nie należy do najprzyjemniejszych, a przy tym jest bardzo prawdziwy. Poza tym w historii tej najważniejszy jest wątek kryminalny, a nie obyczajowy. Myślę, że fanom kryminałów pozycja ta bardzo się spodoba.
Oceny
Książka na półkach
- 347
- 323
- 42
- 24
- 13
- 12
- 11
- 10
- 9
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
Naprawdę bardzo dobry i klimatyczny kryminał. Pewnie nie każdemu spodoba się samo zakończenie, ale osobiście uważam, że było ono całkiem okay.
Naprawdę bardzo dobry i klimatyczny kryminał. Pewnie nie każdemu spodoba się samo zakończenie, ale osobiście uważam, że było ono całkiem okay.
Pokaż mimo to#Recenzjatygodnia29. #damianjackowiak #pluszowymiś #horror #zrytyberet
Po odsłuchaniu ostatniego zdania tej książki zadałam sobie pytanie,, Jak trzeba mieć zryte pod beretem żeby napisać taką książkę.
Książkabardzo dobra, akcja wartka i do końca trzyma w napięciu i niepewności.
Niechcę spojlerować. Więc zarys jest taki dość klasyczny, mam więc starego glinę po przejściach nie tylko w pracy ale też prywatnie, który za cel obrał sobie dorwanie mordercę lub morderców, mamy porywacza i zabójcę dzieci. Może nawet jest kilku morderców. Jakieś starogermańskie bóstwa, rytualne składanie ofiar. Krew, ciała dzieci których za życia nikt nie kochał ofiary dziwnych wypadków,,Zło", które czai się na każdym kroku Niesłusznie skazany człowiek. No i tytułowy Pluszowe Miś.
Myślę że po lekturze tej książki którą polecam.z czystym sercem czytelnik inaczej spojrzy na pluszowe misie
#Recenzjatygodnia29. #damianjackowiak #pluszowymiś #horror #zrytyberet
więcej Pokaż mimo toPo odsłuchaniu ostatniego zdania tej książki zadałam sobie pytanie,, Jak trzeba mieć zryte pod beretem żeby napisać taką książkę.
Książkabardzo dobra, akcja wartka i do końca trzyma w napięciu i niepewności.
Niechcę spojlerować. Więc zarys jest taki dość klasyczny, mam więc starego glinę po przejściach...
"Obok zbrodni, to bezczynność jest najgorszym z ludzkich grzechów"
Bardzo ciekawie opowiedziana historia Feliksa Strunera, prawie sześćdziesięcioletniego policjanta z milicyjną przeszłością. Postać Strunera wredna, odpychająca i absolutnie nie do polubienia. Dwa rozwody i jedna dorosła córka, z którą nie utrzymuje kontaktów, z jej wyboru. Więc cały Feliks to jego praca, on jest swoją pracą. O niej wciąż myśli, o niej śni i o niej tylko rozmawia, jeśli już w ogóle rozmawia z kimkolwiek.
Tło wydarzeń, to mała miejscowość niedaleko Poznania, taka wiecie, z osiedlowym monitoringiem" w oknie " i ekspedientką w jakimś dyskoncie, która o wszystkich swoich klientach wie wszystko i zaraz zauważy, jak w okolicy pojawia się ktoś obcy.
W tej to scenerii, w spokojniutkiej leniwie sobie żyjącej miejscowości, dochodzi do strasznych morderstw, giną dzieci, kilkuletnie. Na mieszkańców pada blady strach, tym bardziej że "Zabawkarz" jak ochrzcili go dziennikarze i policjanci uderza po raz drugi po 25 latach...
Historia jest tak precyzyjnie i koncertowo zamotana, że niestety nie udało mi się wskazać prawdziwego sprawcy. Dzieje się dużo, jednak wszystko jest dokładnie opisane i wyjaśnione, logicznie i spójnie, tak jak lubię 👌. To bardzo dobra, trzymająca w napięciu literatura. Nie zauważyłam jakichś specjalnie rozbudowanych dłużyzn, a jestem wręcz uczulona na bezproduktywne ględzenie, zwłaszcza w książkach z gatunku kryminał, czy horror.
P.S Ta książka pokazała mi jeszcze jedno, jak można zrobić kozła ofiarnego z zupełnie niewinnego człowieka...bardzo to paskudne smutne i przykre...
"Obok zbrodni, to bezczynność jest najgorszym z ludzkich grzechów"
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawie opowiedziana historia Feliksa Strunera, prawie sześćdziesięcioletniego policjanta z milicyjną przeszłością. Postać Strunera wredna, odpychająca i absolutnie nie do polubienia. Dwa rozwody i jedna dorosła córka, z którą nie utrzymuje kontaktów, z jej wyboru. Więc cały Feliks to jego praca, on...
4,5⭐️
Książka nie jest zła, ale po co tak szczegółowo wszystko opisywać? Masakra. Fabuła i akcja przez to wypadają gorzej. Ogrom powtórzeń w fabule, a co do zakończenia to spoko, ale bez fajerwerków.
4,5⭐️
Pokaż mimo toKsiążka nie jest zła, ale po co tak szczegółowo wszystko opisywać? Masakra. Fabuła i akcja przez to wypadają gorzej. Ogrom powtórzeń w fabule, a co do zakończenia to spoko, ale bez fajerwerków.
Książkę przesłuchałam w audiobooku. Zawsze zwiększam prędkość czytania, jednak zazwyczaj jest to w granicy 1,5-1,75. Tego audiobooka w pewnym momencie podkręciłam na 2,5 ...
Chciałabym napisać, że zaczęło się dobrze. Niestety zarówno początek jak i niemal 2/3 książki było straszliwie rozwleczone. Od początku mamy "przyjemność" poznać niemal każdą myśl jak i czynność głównego bohatera od kontemplowania zapachu jaki roztacza papieros, którego i tak nie pali po szczegółowy opis doznań przechodzenia do drugiego pokoju z dokładnym opisem "otoczenia".
Nie mogłam za nic polubić postaci ani historii. Byłam ciekawa rozwiązania zagadki i tylko z tego powodu oraz tego, że zamiast czytać słuchałam, dobrnęłam do końca. Jednak co się wynudziłam i niecierpliwiłam, to moje.
Bo pomysł na zagadkę był ciekawy. Ba, jej końcowe rozwiązanie jest z tych, które nagle robią nam w głowie "kabum!" więc finalnie na koniec zostajemy nagrodzeni za wytrwałość... Tylko, że można doznać uczucia smutku, bo przez rozwleczenie tak wielu banałów nie skupiliśmy się na pewnych istotnych fragmentach i czujemy nagle jakiś dziwny niedosyt.
Gdy by tą historię napisać jeszcze raz zostawiając jedynie kontekst i zakończenie byłaby to naprawdę świetna opowieść.
A tak , jest jak jest.
Książkę przesłuchałam w audiobooku. Zawsze zwiększam prędkość czytania, jednak zazwyczaj jest to w granicy 1,5-1,75. Tego audiobooka w pewnym momencie podkręciłam na 2,5 ...
więcej Pokaż mimo toChciałabym napisać, że zaczęło się dobrze. Niestety zarówno początek jak i niemal 2/3 książki było straszliwie rozwleczone. Od początku mamy "przyjemność" poznać niemal każdą myśl jak i czynność...
Główny bohater - Feliks Struner - to policjant, który z racji wieku z powodzeniem mógłby już przejść na emeryturę. Jednak praca trzyma go przy życiu i zdrowych zmysłach; i to dosłownie. Dlatego on trzyma się jej. W życiu osobistym mu nie wyszło, robota to jedyne, co mu pozostało. Stary wyga brał udział w głośnym śledztwie w 1993 r., kiedy to w Pobiedziskach w brutalny sposób ginęły dzieci. Teraz, po 25 latach historia się powtarza. Zabawkarz powrócił, a wraz z nim blady strach, który padł na miasto i ludzi. Do tego wszystkiego dostajemy w pakiecie starą rodzinną tajemnicę, determinującą bieżące wydarzenia.
Jakież to było dobre! Co prawda, Feliks to dość antypatyczny facet, niekoniecznie nadążający za transformacją milicji w policję, ale widać, że się stara. I dużo myśli, co uzewnętrznia się na kartach powieści. Te przemyślenia akurat spokojnie można by uciąć o połowę i historia by na tym nie ucierpiała. Książka napisana klarownym językiem, w przystępnym stylu. Zbrodnie dość brutalne, ale bez przesady. Autor kręcił mną, jak chciał. Jak w tańcu. Ileż ja miałam pomysłów na mordercę 😅 Podsuwał tropy, mylił ślady, mącił w głowie...a na koniec zostawił z otwartą gębą 😳 Widzę tu dwuetapowe zakończenie: etap I zaskakujący - kto i dlaczego. Etap II - kurde, tak się nie robi 🫣 Z jednej strony aż się prosi żeby pociągnąć to dalej, a z drugiej - definitywne postawienie kropki nad "i". Taki dysonans 🤔 Książka warta czasu i uwagi 👌
Ocena: 8/10
Główny bohater - Feliks Struner - to policjant, który z racji wieku z powodzeniem mógłby już przejść na emeryturę. Jednak praca trzyma go przy życiu i zdrowych zmysłach; i to dosłownie. Dlatego on trzyma się jej. W życiu osobistym mu nie wyszło, robota to jedyne, co mu pozostało. Stary wyga brał udział w głośnym śledztwie w 1993 r., kiedy to w Pobiedziskach w brutalny...
więcej Pokaż mimo toMój kolejny audiobook, słuchało sie dobrze, choc zakończenia jak dla mnie za bardzo odjechane. Jednak ogólnie polecam.
Mój kolejny audiobook, słuchało sie dobrze, choc zakończenia jak dla mnie za bardzo odjechane. Jednak ogólnie polecam.
Pokaż mimo toCzy już mówiłam, że w tym roku czytałam jeden z najlepszych thrillerów ? To w takim razie do nich dołącza pozycja od Damiana Jackowiaka ,,Pluszowy miś"!
Feliks Struner jest policjantem, który żyje tylko dla pracy. Jest złym ojcem, zaniedbuje wszystko wokoło.
Gdy w okolicy zostaje zgłoszone okrutne morderstwo, zostaje on do niego przydzielony.
Łączy go z zabójcą jakaś więź, której nie potrafi wyjaśnić. Struner już raz ścigał mordercę, ale tak naprawdę złapał niewinnego człowieka, który odpowiedział, za nie swoje czyny.
Zaczyna się śledztwo, Feliks zrobi wszystko by złapać ,,zabawkarza''.
Od jakiegoś czasu staram się czytać więcej polskiej literatury. Oczywiście zaczęłam od kryminałów/thrillerów. Tutaj od samego początku, bez owijania w bawełnę jest poprowadzony wątek kryminalny, prowadzone śledztwo i kolejne podejmowane kroki.
Gdy myślałam, że jest to prosta, nie wyróżniająca się historia zaczynało się wszystko komplikować. Kilka zwrotów akcji, które naprawdę były dobre. A samo zakończenie totalnie mnie porwało. Nie spodziewałam się, że to wszystko tak się potoczy mimo podejrzeń, tego nie dało się przewidzieć.
Fabuła po prostu genialna, świat wykreowany przez autora doskonale obrazował rzeczywistości. Główny bohater został stworzony jako podstarzały i sarkastyczny, co idealnie pasowało do takiej historii.
Ja naprawdę fanom tego gatunku polecam historię. Jest ona na pewno wyjątkowa i wyróżniającą się na tle polskich kryminałów.
Czy już mówiłam, że w tym roku czytałam jeden z najlepszych thrillerów ? To w takim razie do nich dołącza pozycja od Damiana Jackowiaka ,,Pluszowy miś"!
więcej Pokaż mimo toFeliks Struner jest policjantem, który żyje tylko dla pracy. Jest złym ojcem, zaniedbuje wszystko wokoło.
Gdy w okolicy zostaje zgłoszone okrutne morderstwo, zostaje on do niego przydzielony.
Łączy go z zabójcą jakaś...
Ta książka zapowiadała się dobrze. Małe miasto i straszliwa zbrodnia. Jednakże gubiłam wątki, miałam wrażenie, że czasem są poucinane. I choć zakończenie nie było takim, jakiego się spodziewałam, to moim zdaniem było mocno przekombinowane
Ta książka zapowiadała się dobrze. Małe miasto i straszliwa zbrodnia. Jednakże gubiłam wątki, miałam wrażenie, że czasem są poucinane. I choć zakończenie nie było takim, jakiego się spodziewałam, to moim zdaniem było mocno przekombinowane
Pokaż mimo toZaczęłam słuchać audiobooka, książka zapowiadała się dobrze...ale lektor zniechęcił mnie do dalszego słuchania, odpuściłam, może kiedyś do niej wrócę w postaci papierowej!
Zaczęłam słuchać audiobooka, książka zapowiadała się dobrze...ale lektor zniechęcił mnie do dalszego słuchania, odpuściłam, może kiedyś do niej wrócę w postaci papierowej!
Pokaż mimo to