Książka naprawdę mocna z szokującym zakończeniem. Niby zwykła fabuła z motywem dręczenia w szkole i miłością jednak wskakuje na nowy poziom okrucieństw i tragedii w tle. Dużo emocji i wrażeń. Polecam.

Książka naprawdę mocna z szokującym zakończeniem. Niby zwykła fabuła z motywem dręczenia w szkole i miłością jednak wskakuje na nowy poziom okrucieństw i tragedii w tle. Dużo emocji i wrażeń. Polecam.

Dramat psychologiczny YA. Czytasz spokojnie te 400 stron, aż przychodzą takie trzy rozdziały, (tu już kryminał, akcja),które wywracają perspektywę. Trochę przytłaczająca, ale wbrew opiniom tutaj, uważam, że to ciekawa historia. Bardzo dobry pomysł.

Dramat psychologiczny YA. Czytasz spokojnie te 400 stron, aż przychodzą takie trzy rozdziały, (tu już kryminał, akcja),które wywracają perspektywę. Trochę przytłaczająca, ale wbrew opiniom tutaj, uważam, że to ciekawa historia. Bardzo dobry pomysł.

📖🐲
DNF, str. 72
Niestety książka mnie potwornie nuży, bo po prostu praktycznie nic się w niej nie dzieje. Z opinii na Goodreads wiem, że nie ma co za szybko liczyć na obiecaną zagadkę kryminalną, a jej rozwiązanie, sadząc ze spoilerów, również by mnie nie usatysfakcjonowało. No to odpuszczam, bo jest znacznie więcej ciekawszych pozycji do przeczytania.

📖🐲
DNF, str. 72
Niestety książka mnie potwornie nuży, bo po prostu praktycznie nic się w niej nie dzieje. Z opinii na Goodreads wiem, że nie ma co za szybko liczyć na obiecaną zagadkę kryminalną, a jej rozwiązanie, sadząc ze spoilerów, również by mnie nie usatysfakcjonowało. No to odpuszczam, bo jest znacznie więcej ciekawszych pozycji do przeczytania.

💗📖✨Ta książka to moje życie. Była to pierwsza przeczytana przeze mnie dobrowolnie (w sensie nie jak lektura) książka, od tamtego czasu polecam ją każdemu kto chce uwolnić się od zniechęcenia wywołanego przez większość lektur szkolnych. Do tej pory mam do niej wielki sentyment polecam.✨📖💗

💗📖✨Ta książka to moje życie. Była to pierwsza przeczytana przeze mnie dobrowolnie (w sensie nie jak lektura) książka, od tamtego czasu polecam ją każdemu kto chce uwolnić się od zniechęcenia wywołanego przez większość lektur szkolnych. Do tej pory mam do niej wielki sentyment polecam.✨📖💗

Z początku czytało mi się ją ciężko, miałam wrażenie, że brakowało emocji, ale gdy już się rozwinęła można powiedzieć, że przeczytałam jednym tchem 🙈

Pewnego lata Elliott i Catherine zaprzyjaźnili się i choć ich przyjaźń nie trwała długo to bardzo się ze sobą zżyli. Problem pojawił się, gdy Elliott bez słowa pożegnania nagle musiał wyjechać, w najgorszym dla Catherine momencie.
Nie wracał przez kolejne wakacje, aż po dwóch latach udało mu się wrócić. Oboje się zmienili. On znacznie urósł, nabrał mięśni i stał się najlepszym futbolistą. Ona z kolei przez cały ten czas opiekowała się swoją owdowiałą matką i pensjonatem, który po śmierci ojca, jej mama postanowiła założyć.

Relacja tej dwójki rozwija się z każdym ich spotkaniem. On nie dawał jej za wygraną i błagał o wybaczenie aż w końcu mu uległa.

Książka jest raczej młodzieżowa, ale myślę, że nie jednemu czytelnikowi zawróci w głowie. Opowiada o licealnym romansie, ale znajdziemy również wątek depresji, który dosięga większą część społeczeństwa niż nam się wydaje.
W dodatku to zakończenie, którego osobiście się nie spodziewałam (prawie, bo częściowo się domyśliłam, druga jego część to szok).

„Łatwo jest upaść. Znacznie trudniej się wstaje.”

„Kiedyś przez okno mojego pokoju patrzyłam na światła latarni na naszej ulicy. Miasto przestało jednak wymieniać wypalone żarówki i miałam o to żal, dopóki nie uświadomiłam sobie, że dzięki temu lepiej widać gwiazdy.”

„- Przepraszam, że musiałaś na to patrzeć, Catherine.
- Dlaczego? To było piękne.
- Ból jest piękny?
- Ból... miłość. Tak naprawdę nie można mieć jednego bez drugiego.”

Ze względu na ciężki początek - moja ocena to 7/10⭐, choć zakończenie zasługuje na 10/10⭐

Z początku czytało mi się ją ciężko, miałam wrażenie, że brakowało emocji, ale gdy już się rozwinęła można powiedzieć, że przeczytałam jednym tchem 🙈

Pewnego lata Elliott i Catherine zaprzyjaźnili się i choć ich przyjaźń nie trwała długo to bardzo się ze sobą zżyli. Problem pojawił się, gdy Elliott bez słowa pożegnania nagle musiał wyjechać, w najgorszym dla Catherine...

Cóż… ogólnie myślałam ze nie dotrwam do końca, kolejne Love Story… on wyjeżdża wraca ona ma focha…wybacza mu i jest wielkie lov. Ale książka bliżej końca nabiera charakteru i powiem szczerze zaskoczyła mnie, aż nie wytrzymam i zapytam się was czy tez uwazacie ze caterine cierpi na to samo co jej matka ? Tym bardziej ze pod koniec książki oni jej mówią ze jej nie wydadzą… myślałam o tym i przecież ona miała „koleżankę” która niby do niej wpadała ale jak skoro nikogo nie chciała tam wpuszczać ? Aż ciekawi mnie jak można dalej rozpisać te opowieść

Cóż… ogólnie myślałam ze nie dotrwam do końca, kolejne Love Story… on wyjeżdża wraca ona ma focha…wybacza mu i jest wielkie lov. Ale książka bliżej końca nabiera charakteru i powiem szczerze zaskoczyła mnie, aż nie wytrzymam i zapytam się was czy tez uwazacie ze caterine cierpi na to samo co jej matka ? Tym bardziej ze pod koniec książki oni jej mówią ze jej nie wydadzą…...

Polecam.

Polecam.

Książka nie była zła, ale też nie jestem jej fanką

Książka nie była zła, ale też nie jestem jej fanką

Nie.
Nie tego się spodziewałam.
Opis był bardzo zachęcający, ale sama książka jeśli nie nijaka to dziwna.
Nie polecam.

Nie.
Nie tego się spodziewałam.
Opis był bardzo zachęcający, ale sama książka jeśli nie nijaka to dziwna.
Nie polecam.

"Człowiek nigdy nie uwalnia się od pierwszej miłości."

Kiedy zaczęłam czytać Nasze wszystkie światła, spodziewałam się słodkiej historii o pierwszej miłości gatunku YA, która będzie lekką i przyjemną lekturą. I była dokładnie taka, przyjemna i ciekawa historia dwóch nastolatków z sąsiedztwa, którzy poznają się bliżej i zakochują - tą niewinną pierwszą miłością.

Z czasem jednak, poboczne wątki historii zaczęły wydawać się coraz bardziej tajemnicze, aż w końcu nie mogłam się oderwać od czytania by dowiedzieć się, co one oznaczają. Tajemniczy pensjonat, który założyła matka głównej bohaterki po śmierci męża, gości głównie stałych klientów, którzy wydają się mieć problemy z prawem, bądź pojawiać się z mniej lub bardziej znanych powodów, zazwyczaj sprawiając głównej bohaterce problemy. Jej matka wydaje się cierpić na ciężką depresję po śmierci męża, a dziewczyna zajmuje się nią, pensjonatem i gośćmi sama, jednocześnie kończąc ostatnią klasę liceum. Dziewczyna nikogo nie wpuszcza do pensjonatu, który jednocześnie jest jej domem, obawiając się, że pewna tajemnica wyjdzie na jaw, jednak jest ona czytelnikowi nieznana. Obserwując codzienne życie głównej bohaterki, jej rozwijającą się relację z chłopakiem oraz strach, jaki budzi w niej pensjonat, byłam jednocześnie niesamowicie wkręcona w historię, ale z drugiej storny zagubiona.

Kiedy zostały mi jedynie trzy rozdziały pomyślałam "to była dobra książka, trochę tajemnicza, trochę pogubiłam się w tej wielowątkowej fabule, ale przyjemna, bardzo dobrze mi się ją czytało." I nagle, przedostatni rozdział sprawił, że z niedowierzaniem zaczęłam powtarzać "co tu się właśnie wydarzyło?!". Ponieważ cała książka w tym jednym momencie zaczęła nabierać drugiego sensu. Zaczęłam wracać myślami do wszystkich wydarzeń i nie mogłam uwierzyć, jak genialna jest ta historia! Wszystko, co z wierzchu wydawało się mieć pewne znaczenie, okazało się czymś zupełnie innym. Cała historia nabrała zupełnie innego znaczenia w ciągu zaledwie kilku zdań przedostatniego rozdziału.

Po przeczytaniu tej pozycji nie mogłam zasnąć. W głowie mi się nie mieściło jak autorka genialnie przedstawiła jeden z wątków w tej książce w taki sposób, że do samego końca nie miałam pojęcia, że on w ogóle istnieje!

Długo jeszcze będę myślała o tej książce.

Polecam każdemu, kto lubi:
- historie o pierwszej miłości
- zagadki i sekrety
- małomiasteczkowy klimat
- choroby psychiczne
- dzieci, które muszą szybko dorastać
- element niespodzianki

"Człowiek nigdy nie uwalnia się od pierwszej miłości."

Kiedy zaczęłam czytać Nasze wszystkie światła, spodziewałam się słodkiej historii o pierwszej miłości gatunku YA, która będzie lekką i przyjemną lekturą. I była dokładnie taka, przyjemna i ciekawa historia dwóch nastolatków z sąsiedztwa, którzy poznają się bliżej i zakochują - tą niewinną pierwszą miłością.

Z czasem...