Bakly. W objęciach śmierci
Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Bakly (tom 4) fantasy, science fiction
520 str. 8 godz. 40 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Bakly (tom 4)
- Tytuł oryginału:
- V objetí smrti
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2020-01-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-01-24
- Liczba stron:
- 520
- Czas czytania
- 8 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379645244
To nieprawda, że nadzieja umiera ostatnia. Nie wtedy, gdy marzysz o śmierci.
Bakly, o dziwo, wciąż żyje. Rozpętana przez niego wojna gangów zmienia całe miasto w krwawą arenę, na której wciąż pozostaje niezwyciężony.
Baronówna Münchauzen, przyjęta do miejscowej śmietanki towarzyskiej, desperacko próbuje zyskać to, co interesuje ją najbardziej – informacje o magii i mocy.
W podziemiach Grafzatzy nabiera mocy coś, na co nie ma nazwy ani w ludzkiej pamięci, ani w ludzkim języku. Rośnie, potężnieje, przemienia swoje otoczenie i poszukuje sensu swego istnienia. Z każdym dniem mocniej łaknie zemsty i krwi. Ci, którzy Rzecz w podziemiach przebudzili z nieistnienia, zaczynają się bać...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 148
- 73
- 40
- 7
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Najlepsza z książek o Baklym, chociaż samego bohatera jest tam mało.
Najlepsza z książek o Baklym, chociaż samego bohatera jest tam mało.
Pokaż mimo toCzytałem praktycznie wszystkie książki Żambocha i jako fan jego prostego, ale mocno rozrywkowego fantasy, muszę przyznać, że w tak dobrej formie nie był chyba nigdy. Już ,,Zakuty w stal'' pozostawił po sobie świetne wrażenie, a kiedy dostaliśmy kolejne dwie książki osadzone we flagowym uniwersum autora, spodziewałem się że i tym razem stanął na wysokości zadania. Mamy tutaj całkiem ciekawą plejadę postaci, dobrą i naprawdę wciągającą historię (choć jak to u Żambocha zazwyczaj bywa - potrzebuje dobrej chwili żeby się rozkręcić) oraz świetne zakończenie, które wreszcie daje nadzieję na przeniesienie kolejnych wydarzeń w uniwersum z osi lokalnej na globalną. Będę mocno czekać na kolejne tomy, o kim by nie były. Ocena książki pewnie sporo na wyrost, ale skoro to dla mnie najlepsza pozycja w dorobku autora, to ciężko było dać inną.
Czytałem praktycznie wszystkie książki Żambocha i jako fan jego prostego, ale mocno rozrywkowego fantasy, muszę przyznać, że w tak dobrej formie nie był chyba nigdy. Już ,,Zakuty w stal'' pozostawił po sobie świetne wrażenie, a kiedy dostaliśmy kolejne dwie książki osadzone we flagowym uniwersum autora, spodziewałem się że i tym razem stanął na wysokości zadania. Mamy tutaj...
więcej Pokaż mimo toRECENZJA W 5 ZDANIACH:
Poprzednia cześć była słaba, ta jest ciut lepsza, ale głównie dlatego, że zamyka wszystkie wątki, a i Bakly'ego jest ciut więcej. Nie zmienia to faktu, że niektóre zakończenia historii są z kapelusza, innych nie ma wcale, a cała historia kończy się rozdziałem o kimś, kto był tylko w pierwszym rozdziale pierwszego tomu i o kim już zupełnie zapomniałem. Mam wrażenie, że Zamboch "chciał czegoś spróbować" i zmienić swój sposób pisania. Moim zdaniem - nie wyszło, jego opowieści o Koniaszu i wcześniejsze książki o Baklym są o niebo lepsze.
RECENZJA W 5 ZDANIACH:
więcej Pokaż mimo toPoprzednia cześć była słaba, ta jest ciut lepsza, ale głównie dlatego, że zamyka wszystkie wątki, a i Bakly'ego jest ciut więcej. Nie zmienia to faktu, że niektóre zakończenia historii są z kapelusza, innych nie ma wcale, a cała historia kończy się rozdziałem o kimś, kto był tylko w pierwszym rozdziale pierwszego tomu i o kim już zupełnie...
"To, co najgorsze jest dla mnie dobre" - ale ja bym chciał, żeby "Bakly" był złą książką. Tyle sprytnych zdań mógłbym napisać z odwołaniami do tego cytatu, powiedzonka/mantry głównego bohatera. Niestety, moje zapędy w śmieszkowaniu jedno, a Žamboch drugie. Powiem Wam jednak, że nie żałuję, bo drugi tom opowieści o ludziach w Grafzatzie był dla mnie naprawdę wciągający.
Odwołując się do tego, co napisałem przy okazji recenzji tomu pierwszego (link w komentarzu (o ile nie zapomnę (na stówę zapomnę))) - najbardziej szkoda mi tego, że "Szukając śmierci" zostało podzielone na dwa tomy. Jako jedna książka byłaby naprawdę świetna, godna stawania w szranki z całą śmietanką rynku książek fantastycznych. A tak to… tak to część pierwsza jest niezła, ale brakuje w niej konkretnych wydarzeń, jakiejś puenty. Druga z kolei jest niesamowita pod wieloma względami (do czego zaraz przejdę),ale bez poprzedniczki nie ma sensu. Zwracam na to uwagę z tej racji, że wiem, jak to jest nie mieć czasu - gdybym przeczytał pierwszy tom i musiał czekać na premierę drugiego to pewnie by mi gdzieś tom drugi umknął. W formie jednego, grubego tomiszcza dokończył bym z samego rozpędu, bo łatwiej wrócić do raz zaczętej książki niż ogarniać kolejną.
Koniec dygresji. "Bakly" pomimo drobnych zgrzytów zapadnie mi w pamięć na długo z jednego ważnego powodu - sceny walki. Nie wszystkie, bo nie wszystkie, ale mogę wskazać przynajmniej trzy, gdzie czytałem, jak opętany, przewracając strony z prędkością grożącą podcięciem sobie niechcący żył papierem. Nie zdarza mi się to już często, czytając "do recenzji" czytam nieco wolniej, uważniej, zwracając uwagę na wszystkie detale i subtelności (a przynajmniej się staram). Autor ma wybitny talent do opisywania dynamicznych, barwnych starć, gdzie czytelnik czuje, jakby szedł z walczącymi krok w krok. Jednocześnie nie zaniedbuje warstwy fabularnej, nie próbuje przepchnąć na siłę kiepskich pomysłów i liczyć, że krew ze skaleczeń od przewracania stron zaleje nam twarz i nie dostrzeżemy błędów. Historia zostaje przeprowadzona konsekwentnie i z ewidentnym zamysłem - ostatni rozdział przynosi nam zamknięcie większości wątków w sposób niemalże uroczy, jest w tym coś z klasycznego happy endu.
Zuzanna, której umizgi w tomie pierwszym przyprawiały mnie o zmarszczki od grymasów, stała się postacią dużo ciekawszą i dająca się lubić. Mam jej trochę za złe, że jej wątek miłosny przysłonił nieco ten Grumana, ale szanuję kontrast pomiędzy tymi historiami. Bakly, jak to Bakly - ciężkie myśli w stylu hard-boiled, fontanny krwi na każdym kroku i dobra kreacja prawdziwej maszyny do zabijania. No i ukłon w stronę jego żołądka bez dna. Rzecz… Rzecz, jako postać zrobiła się nieco wtórna - wydaje mi się, że autor za często ucieka się do pewnych konceptów, zwrotów i zdań ("patentów"),które sobie dla niej/niego/tego obmyślił. Niemniej jednak odgrywa swoją rolę w historii z wdziękiem i należnym poświęceniem. Cała reszta bohaterów… jest po prostu sensownie napisana, wykonują przeznaczone im zadanie i mają swoje miejsce, czas i motywację. Poza Vuko, którego koncept rozumiem, ale mi się zwyczajnie nie podoba, bo wypada względnie blado na tle innych.
"Bakly" nie cierpi na wiele bolączek - mój zarzut w stronę Rzeczy da się rozciągnąć nieco na inne postacie, ale nie kole to w oczy bardzo i musiałbym się na siłę czepiać, by robić o to raban. Trochę szkoda mi braku jakiegoś większego plot-twisu na koniec, pomimo oczywistej furtki dla kolejnych części.
Tom 2 jest książką, w której łatwo się zanurzyć, zacząć kibicować bohaterom - po prostu dać się wciągnąć w stworzony przez autora świat. Ile bym nie gadał o drobnych niedociągnięciach, ile bym nie dywagował nad zasadnością dzielenia powieści na dwa tomy, nie da się uniknąć prostej prawdy, że "Bakly. Szukając śmierci. Tom 2" jest po zwyczajnie świetną książką.
/#Akeien
https://www.facebook.com/gniazdoszeptunow/
"To, co najgorsze jest dla mnie dobre" - ale ja bym chciał, żeby "Bakly" był złą książką. Tyle sprytnych zdań mógłbym napisać z odwołaniami do tego cytatu, powiedzonka/mantry głównego bohatera. Niestety, moje zapędy w śmieszkowaniu jedno, a Žamboch drugie. Powiem Wam jednak, że nie żałuję, bo drugi tom opowieści o ludziach w Grafzatzie był dla mnie naprawdę...
więcej Pokaż mimo toBakly zmienił Grafzatze w epicentrum wojen gangów ale mimo to nie jest w stanie odnaleźć "szefa wszystkich szefów".
Tymczasem w podziemiach miasta tajemnicza "Rzecz" rośnie w siłę i zaczyna zdobywać coraz większą samoświadomość.
Akcja toczy się dość wartkim rytmem jednak w przypadku walki ze stworem z kanałów jest do bólu przewidywalny, wchodzi grupa walka, walka, walka, grupa rozbita za jakiś czas schodzi następna i od początku.
Koniec też nie jest jakimś zakończeniem i jak dla mnie dość słabym i tak trochę w tej książce mało Baklyego.
Bakly zmienił Grafzatze w epicentrum wojen gangów ale mimo to nie jest w stanie odnaleźć "szefa wszystkich szefów".
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTymczasem w podziemiach miasta tajemnicza "Rzecz" rośnie w siłę i zaczyna zdobywać coraz większą samoświadomość.
Akcja toczy się dość wartkim rytmem jednak w przypadku walki ze stworem z kanałów jest do bólu przewidywalny, wchodzi grupa walka, walka, walka,...
Trochę za mało samego Bakly'ego...
Trochę za mało samego Bakly'ego...
Pokaż mimo toOby tak dalej,z niecierpliwoscia czakam na nastepny tom.
Oby tak dalej,z niecierpliwoscia czakam na nastepny tom.
Pokaż mimo toFantasy z truciznami, walkami gladiatorów, niebezpieczeństwo rozwijające się z każdą sekundą, magia, czarodzieje, misje samobójcze. Czekam na kolejne tytuły Zambocha.
Fantasy z truciznami, walkami gladiatorów, niebezpieczeństwo rozwijające się z każdą sekundą, magia, czarodzieje, misje samobójcze. Czekam na kolejne tytuły Zambocha.
Pokaż mimo toSzkoda ze to juz koniec. Przyjemnie się to czytało
Szkoda ze to juz koniec. Przyjemnie się to czytało
Pokaż mimo toCiągła wartka akcja, bardzo dobrze się czyta. Ciekawy wątek główny jak i wszystkie poboczne, większość postaci wyrazista i wywołująca emocje, szkoda że trochę mało samego Baklyego ale calosc na plus, czekam na kolejne tomy...
Ciągła wartka akcja, bardzo dobrze się czyta. Ciekawy wątek główny jak i wszystkie poboczne, większość postaci wyrazista i wywołująca emocje, szkoda że trochę mało samego Baklyego ale calosc na plus, czekam na kolejne tomy...
Pokaż mimo to