Lewisville

Okładka książki Lewisville Alexandra Tidswell
Okładka książki Lewisville
Alexandra Tidswell Wydawnictwo: Czarna Owca powieść historyczna
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Lewisville
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2020-02-12
Data 1. wyd. pol.:
2020-02-12
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381432917
Tłumacz:
Elżbieta Smoleńska
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1233
443

Na półkach: ,

Naprawdę rzadko sięgam po powieści obyczajowe, z reguły jest mi z nimi nie po drodze. Tym razem jednak skusił mnie opis (i zachęta ze strony znajomej właścicielki księgarni, w które z reguły się zaopatruję). Zdecydowanie nie żałuję, bowiem była to świetna pozycja. Autorka w niezwykle ciekawy sposób pokazała w niej historię kobiety, która dla zrealizowania marzeń musiała (a może po prostu chciała) poświęcić naprawdę wiele. Historia zaczyna się w 1815 roku w małej angielskie wiosce, kończy zaś prawie 60 lat później w Australii. W międzyczasie w życiu Marthy Grimm dzieje się naprawdę wiele i choć nie zawsze są to pozytywne rzeczy, ona sama uparcie dąży do celu, którym jest wyrwanie się z życia w biedzie. A o to niełatwo było w tamtych czasach niepiśmiennej kobiecie z biednej rodziny, która dość szybko dorobiła się gromadki dzieci. Dość łatwo przychodzi nam ocenianie jej wyborów, patrząc jednak z jej perspektywy należy się zastanowić co mogłoby ją czekać gdyby postąpiła inaczej. Zdecydowanie jest to lektura warta uwagi nawet dla osób niekoniecznie zainteresowanych na co dzień literaturą obyczajową.

Naprawdę rzadko sięgam po powieści obyczajowe, z reguły jest mi z nimi nie po drodze. Tym razem jednak skusił mnie opis (i zachęta ze strony znajomej właścicielki księgarni, w które z reguły się zaopatruję). Zdecydowanie nie żałuję, bowiem była to świetna pozycja. Autorka w niezwykle ciekawy sposób pokazała w niej historię kobiety, która dla zrealizowania marzeń musiała (a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
229
189

Na półkach:

Powieść ta jest dość ciekawa, przedstawia losy mieszkańców dziewiętnastowiecznych wiosek, Londynu i Wellingtonu w Nowej Zelandii. Główna bohaterka została wykreowana interesująco, jej przemiana z biednej wiejskiej dziewczyny w szanowaną kobietę jest najlepszym elementem tej powieści. Czytelnik podziwia bohaterkę za jej ambicje, odwagę, chęć do realizacji planów, determinację, ale to, że pieniądze, piękne suknie i pozycja społeczna są dla niej ważniejsze od własnej rodziny ujmuje jej. Jak historia się kończy?

Zapraszam na recenzję:
https://uwielbiamytestowanie.blogspot.com/2020/03/recenzja-ksiazki-lewisville-alexandry_1.html

Powieść ta jest dość ciekawa, przedstawia losy mieszkańców dziewiętnastowiecznych wiosek, Londynu i Wellingtonu w Nowej Zelandii. Główna bohaterka została wykreowana interesująco, jej przemiana z biednej wiejskiej dziewczyny w szanowaną kobietę jest najlepszym elementem tej powieści. Czytelnik podziwia bohaterkę za jej ambicje, odwagę, chęć do realizacji planów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
818
146

Na półkach: ,

Wstęp
Powieść historyczna „Lewisville” Alexandry Tidswell to podróż do XIX-wiecznej Anglii. Poznajemy losy Marthy i jej rodziny. To doskonała historia, w której Autorka pokazała życie biedoty oraz bogaczy. To także podróż do Nowej Zelandii i Australii, gdzie zapoznamy się z początkami osadnictwa. Postać Marthy wywołała we mnie wiele sprzecznych emocji. Wzbudziła mój podziw, jej determinacja w dążeniu do celu była niesamowita. Jednak wszystko co zrobiła, odbiło się na jej rodzinie. Czy jednak Martha zasługuje na całkowite potępienie? Historia jej życia pokazuje, jaki wpływ mają decyzje jednostki na losy i wybory innych osób. O czym więc jest ta powieść?

Anglia
Akcja rozpoczyna się w 1815 roku. W niewielkiej angielskiej wiosce Willoughby żyje Martha Masters. Ta młoda dziewczyna chce za wszelką cenę odmienić swój los. Jako najstarsza córka pozbawiona została możliwości nauki. Musi pomagać matce w ciężkiej pracy i w wychowywaniu młodszego rodzeństwa. Jednak Martha wierzy, że jej los wkrótce się odmieni:

„Martha modli się jak szalona. Od kiedy sięga pamięcią, zawsze czekała na boską interwencję, która naprawi błąd, do jakiego musiało dojść podczas jej narodzin. Martha czuje całym sercem, że przeznaczone jest jej inne życie. W zupełnie innym świecie”.

Chcąc pomóc losowi i wyzwolić się spod panowania despotycznej matki i uciec z domu rodzinnego Martha wychodzi za mąż za Ebezenera Grimma. Młoda kobieta wierzy, że dzięki mężowi nie będzie już biedna. Tak się jednak nie staje. Wybranek jej serca to lekkoduch. Nie potrafi utrzymać pracy w piekarni. Za namową żony zaciąga się do wojska, ale i tutaj ma problemy. Dezerteruje, a jego kolejne działania sprawiają, że ostatecznie zostaje ukarany i zesłany do karnej kolonii w Ziemi van Diemena (dzisiejsza Tasmania). Tak oto Martha pozostaje sama z gromadką dzieci. Popada w skrajną nędzę, jeszcze ciężej pracuje, by wszystkich wyżywić.

W końcu coś w niej pęka – porzuca rodzinę i wyjeżdża do Londynu, w którym pracę pomaga jej znaleźć młodsza siostra. Tutaj Martha zaczyna uczyć się na przyszłą gospodynię. Nie chce być tylko praczką, marzy o lepszej posadzie. Jest na tyle zdeterminowana, że bardzo szybko nabiera ogłady i uczy się poprawnego słownictwa. Jej wiejski akcent wkrótce zanika, a Martha zaczyna „nosić” się „po pańsku”. Do tego stopnia, że gdy odwiedza dzieci w przytułku, te zastanawiają się, co się stało z ich matką. Kobieta z pozoru nie ma absolutnie żadnych wyrzutów sumienia z powodu tego, że opuszczając dzieci, skazała je na taki los:

„Kocha swoje dzieci, ma wyrzuty sumienia, że je zostawiła, ale wcale za nimi nie tęskni. Pobyt w Londynie, mimo że musi tu ciężko pracować, okazał się wyzwoleniem. Po raz pierwszy w życiu poczuła się panią własnego losu”.

Rozumiem, że Martha chciała odmienić swoje życie, szkoda tylko, że w tym wszystkim kierowała się wyłącznie własną wygodą i niesamowitym egoizmem. Jakby zupełnie nie posiadała instynktu macierzyńskiego. Tak naprawdę to przez jej wybory najbardziej ucierpiały jej własne dzieci, czym ona zdaje się zupełnie nie przejmować. Wręcz przeciwnie – zaczyna swoje własne potomstwo postrzegać jako przeszkodę w osiągnięciu dalszych celów. Los stawia na jej drodze mężczyznę, który może jej pomóc we wspięciu się na kolejny szczebel społeczny.

Nowa Zelandia
Martha poznaje bogatego Pana Duppa. Mężczyzna postanawia zatrudnić ją jako gospodynię, a ona bez wahania przyjmuje ofertę. W celu zdobycia posady kłamie i tworzy siebie na nowo. Zataja informacje odnośnie swojej przeszłości. Nikt nie wie, że jest matką czwórki dzieci i żoną skazańca:

„– Żeby dostać tę posadę, stałam się inną osobą. I ta osoba nie ma dzieci w przytułku ani męża z wyrokiem. Nie przyznałam się na początku, a teraz już jest za późno. Uważają mnie za pannę Grimm, porządną wieśniaczkę”.

Przyznaje się do jednej córki, którą ściąga do siebie, do Londynu. Polly wpada w oko chlebodawcy i matka ma nadzieję, że może to odmienić nie tylko los córki. Zmienia jej imię na Mary Ann, co już samo w sobie pokazuje, jak bardzo Martha pragnie zapomnieć o życiu ubogiej wieśniaczki. W roku 1840 jej pracodawca podejmuje decyzję o wyjeździe wraz ze służbą do Nowej Zelandii. Przyłącza się do Kompanii Nowozelandzkiej i wyrusza na tę odległą wyspę, by zostać osadnikiem, a wraz z nim także Martha, teraz nosząca nazwisko po kolejnym mężu – Davidzie Lewisie. Kobieta przyjęła oświadczyny sekretarza swojego pracodawcy i ostatecznie zerwała z przeszłością. Od tej pory Czytelnik poznaje losy Marthy mieszkającej na wyspie, gdzie osadnicy zakładają Wellington – dzisiejszą stolicę Nowej Zelandii. Autorka doskonale przybliżyła ówczesne realia życia w tym miejscu i trudne relacje Anglików z Maorysami. Martha zerwała z przeszłością, ale czy bliscy kiedyś ją odnajdą i zdemaskują jej kłamstwa?

Ziemia van Diemena i Australia
Poznając losy Marthy jednocześnie śledzimy życie jej porzuconych w przytułku dzieci oraz dzieje Ebenezera Grimma. Za swoje czyny został on zesłany do kolonii karnej w Ziemi Van Diemena (dzisiejsza Tasmania). Dowiadujemy się o ciężkim życiu skazańca. Same kary wyznaczane za nieposłuszeństwo mogą Wami wstrząsnąć. Eb przyjmuje swój los i marzy o wolności i powrocie do żony i dzieci. Wkrótce na swojej drodze spotyka Willa – syna Marthy. Chłopak w wieku dziewięciu lat uciekł z przytułku. W Londynie próbował odnaleźć matkę. By przeżyć, przyłączył się do gangu złodziejaszków. Niestety został schwytany, trafił do londyńskiego więzienia, a wkrótce do poprawczaka w kolonii karnej. Tam dowiedział się o Ebenezerze. Obaj postanowili udać się do Australii ogarniętej gorączką złota. Czy uda im się spełnić marzenie o bogactwie? Czy jeszcze kiedykolwiek spotkają pozostałych członków rodziny?

Co do pozostałych w Anglii córek Marthy – ich życie nie było usiane różami. Jak sobie poradziły, gdy już opuściły przytułek? Czy odnalazły miłość? Oraz najważniejsze: czy wybaczyły matce to, że je porzuciła? Koniecznie przeczytajcie!

Podsumowanie
Powieść „Lewisville” Alexandry Tidswell to saga rodzinna, w której spotykamy prawdziwe osoby oraz stykamy się z pewnymi wydarzeniami historycznymi. Jak dla mnie zdecydowanie była ona za krótka. Z przyjemnością czytałabym dalej o osadnictwie na Nowej Zelandii oraz o australijskich poszukiwaczach złota. Bardzo podobał mnie się klimat powieści. Autorka dobrze oddała ówczesne realia panujące w Anglii. Pokazała niesamowitą przepaść społeczną. Ukazała życie biedoty w zderzeniu z życiem bogaczy.

Jeśli chodzi o postać Marthy to mam do niej ambiwalentny stosunek. Z jednej strony podziwiam ją za to, że postanowiła odmienić swój los. Jednak nie potrafię pojąć, jak mogła zrobić to kosztem własnej rodziny. Rozumiem pragnienie lepszego życia, ale jej dążenia były pełne egoizmu. Wyparła się dzieci i męża, żyła w kłamstwie. Czy poprawa pozycji społecznej była warta tego wszystkiego? Czy Martha naprawdę była szczęśliwa? To musicie ocenić sami. Powieść polecam szczególnie miłośnikom historii XIX-wiecznej Anglii.

Wstęp
Powieść historyczna „Lewisville” Alexandry Tidswell to podróż do XIX-wiecznej Anglii. Poznajemy losy Marthy i jej rodziny. To doskonała historia, w której Autorka pokazała życie biedoty oraz bogaczy. To także podróż do Nowej Zelandii i Australii, gdzie zapoznamy się z początkami osadnictwa. Postać Marthy wywołała we mnie wiele sprzecznych emocji. Wzbudziła mój...

więcej Pokaż mimo to

avatar
867
861

Na półkach:

Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach.
Jest to opowieść o kobiece wychowanej w biedzie, bez wykształcenia i żadnych persektyw na lepsze życie.

Maż obibok i skazaniec,którego zostawiła, gromadka dzieci nie stanęły na drodze do pójścia za marzeniami o lepszym bycie.
Wyjechała i
osiadła na stałe w Nowej Zelandii z drugim mężem, zaczynając wszystko od zera i tam
zakończyła swój żywot mając u boku
najstarszą córkę, która znała jej wszystkie tajemnice, które nie miały prawa ujrzeć światła dziennego.

Historia, która może poruszyć, pokazuje obraz biedy i nędzy i marzeń, które mogą się spełnić, jeżeli będziemy o nie walczyć, mawet kosztem swoich dzieci.
POLECAM.

Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach.
Jest to opowieść o kobiece wychowanej w biedzie, bez wykształcenia i żadnych persektyw na lepsze życie.

Maż obibok i skazaniec,którego zostawiła, gromadka dzieci nie stanęły na drodze do pójścia za marzeniami o lepszym bycie.
Wyjechała i
osiadła na stałe w Nowej Zelandii z drugim mężem, zaczynając wszystko od zera i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
282
157

Na półkach:

Średnio mi się podobała, taka skondensowana saga rodzinna, dramatyczne losy, dążenie do lepszego życia, ale za jaką cenę...!!!
Rzecz dzieje się w XIX w, Anglia i Nowa Zelandia.
Klimat trochę jak z Dickensa, ale sęk w tym, że ja nigdy Dickensa nie czytałam (!) - no to może jak z... Orzeszkowej? chodzi mi o przedstawianie nizin społecznych, biedy, nędzy, krzywdy dzieci, sieroctwa, próby awansu społecznego itp.
Za mało Nowej Zelandii jak dla mnie, liczyłam na inną, bardziej barwną opowieść. Autorka jak rozumiem jest Nowozelandką, powieść na faktach, dotyczy jej prapraprapraprapra....przodków.
Ogólnie średnia, ale czytając nie zgrzyta się zębami.

Średnio mi się podobała, taka skondensowana saga rodzinna, dramatyczne losy, dążenie do lepszego życia, ale za jaką cenę...!!!
Rzecz dzieje się w XIX w, Anglia i Nowa Zelandia.
Klimat trochę jak z Dickensa, ale sęk w tym, że ja nigdy Dickensa nie czytałam (!) - no to może jak z... Orzeszkowej? chodzi mi o przedstawianie nizin społecznych, biedy, nędzy, krzywdy dzieci,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
366
366

Na półkach: ,

"opowieść o ucieczce, stracie i zaczynaniu życia na nowo, typowa dla wielu emigrantów na całym świecie."
Martha nie mogła iść do szkoły, nie nauczyła się czytać i pisać, musiała pomagać matce. Była najstarszą z rodzeństwa i tak należało. Ale Martha chce być kimś, coś osiągnąć (najlepiej mnóstwo kasy). Stety niestety zaczyna od męża gamonia i rodzenia dzieci. Później jest już tylko smutniej. Mąż kończy w więzieniu a Martha jedzie do Londynu zarobić pieniądze. Porzuca dzieci, które ostatecznie wychowa przytułek. Brnie w kłamstwa, wykorzystuje ludzi, tworzy swoją nową przeszłość na potrzeby przyszłości. Wszystko w myśl zasady "po trupach do celu". Jest chciwa i zła. Tak, ta historia jest trudna do zrozumienia, wywołuje gniew i smutek. Osobiście nie rozumiem jak kłamstwa i chęć stworzenia "nowej ja" mogą prowadzić do takich zachowań. Trudno to jednak oceniać, czasy są nam zupełnie obce. Książka jest jednak od wzbudzania emocji, dlatego ja nie będę jej przekreślała tylko dlatego, że irytuje mnie jej główna bohaterka. Powieść ma bowiem średnie oceny. Czyli, że u mnie ma całkiem dobre. 🤣🤣 Książka jest oparta na prawdziwych wydarzeniach. Pisze ją wykształcona kobieta, dyplomatka. Zafascynowana historią i kulturą Nowej Zelandii. Pisze ładnie, ciekawie i sprawnie. Tidswell potrafi stworzyć klimat XIX wieczych realiów (oczywiście nie wiem tego na pewno, ale dla mnie jest przekonująco). Od angielskiej prowincji po pierwszych osadników w Nowej Zelandii. Od ubogiej Marthy z czasów dziecięcych po dorosłą, bogatą kobietę. Różnorodne opisy zwyczajów i codziennego życia, trochę historii, stylizowany język. Przejmująca powieść historyczna dla kobiet, bardzo emocjonująca historia o losach (nie)szczęśliwej rodzinie. Serdecznie polecam.

"opowieść o ucieczce, stracie i zaczynaniu życia na nowo, typowa dla wielu emigrantów na całym świecie."
Martha nie mogła iść do szkoły, nie nauczyła się czytać i pisać, musiała pomagać matce. Była najstarszą z rodzeństwa i tak należało. Ale Martha chce być kimś, coś osiągnąć (najlepiej mnóstwo kasy). Stety niestety zaczyna od męża gamonia i rodzenia dzieci. Później jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
435

Na półkach:

Lubicie historie na faktach? Ja uwielbiam. Lewis Ville jest jedną z nich, choć wywołała we mnie wściekłość, a nie radość.
Martha wychowuje się wśród rodzeństwa w biednej wiosce Willougby. Tam wychodzi za mąż, rodzi dzieci i żyje w skrajnej biedzie. Wszystkie jej marzenia mogą się spełnić, ale musi dokonać radykalnego wyboru. Porzuca dzieci i zmierza do Londynu, gdzie krok po kroku wdraża swój plan w życie.
__________________________
Na początku byłam zachwycona Marthą. Cieszyłam się, że pozbyła się męża nieudacznika. Cieszyłam się, gdy postanowiła wyjechać za pracą i za jakiś czas zabrać dzieci z tej biedy, w której żyją. Ale im dalej, tym bardziej jej nienawidziłam. Wybudowana przez nią sieć kłamstw jest dla mnie niezrozumiała. Płakałam nad losem sierot, które z utęsknieniem wypatrywały powrotu ukochanej rodzicielki. Nie jestem w stanie pojąć, że ona jako matka, potrafi być tak egoistyczna i wyrachowana i to do końca swoich dni. Jej dążenie po trupach do celu jest kompletnie bezduszne. W naszych czasach taka kobieta nadal byłaby napiętnowana i co najgorsze, takie rzeczy się zdarzają. Przypomina mi to trochę książkę "Kwiaty na poddaszu". Trauma, którą otrzymały dzieci wraz z postawą i wyborami ich matki, nigdy się nie skończy. Pokochałam jej męża, córki i synów bardziej, za wyrządzone przez nią krzywdy. Zakończenie mnie dobiło totalnie. Ale wam go nie zdradzę. Przekonajcie się sami.
__________________________
Jeśli chodzi o samą książkę, jest napisana ciekawie. Czyta się ją naprawdę lekko, mimo podwyższonego ciśnienia krwi w sercu. Intryguje od samego początku. Autorka zrobiła naprawdę świetną robotę.

Lubicie historie na faktach? Ja uwielbiam. Lewis Ville jest jedną z nich, choć wywołała we mnie wściekłość, a nie radość.
Martha wychowuje się wśród rodzeństwa w biednej wiosce Willougby. Tam wychodzi za mąż, rodzi dzieci i żyje w skrajnej biedzie. Wszystkie jej marzenia mogą się spełnić, ale musi dokonać radykalnego wyboru. Porzuca dzieci i zmierza do Londynu, gdzie krok...

więcej Pokaż mimo to

avatar
976
785

Na półkach:

Przeczytałam, zachęcona opisem i obiecywałam sobie wiele po tej lekturze...
Zbyt wiele. Spodziewałam się naprawdę niesłychanych przyczyn, dla których matka porzuca trójkę swoich dzieci, w sumie na zawsze, lądując na drugim końcu świata, a pobudki okazały się tak egoistyczne i trywialne, że budzą wręcz niesmak.
Ta książka na pewno nie pozostawi we mnie jakiegoś trwałego śladu.

Przeczytałam, zachęcona opisem i obiecywałam sobie wiele po tej lekturze...
Zbyt wiele. Spodziewałam się naprawdę niesłychanych przyczyn, dla których matka porzuca trójkę swoich dzieci, w sumie na zawsze, lądując na drugim końcu świata, a pobudki okazały się tak egoistyczne i trywialne, że budzą wręcz niesmak.
Ta książka na pewno nie pozostawi we mnie jakiegoś trwałego śladu.

więcej Pokaż mimo to

avatar
784
687

Na półkach: ,

Nie ukrywam, że spodziewałam się po „Lewisville” trochę więcej i może gdyby konstrukcja powieści była inna i całość nie opierała się na ciągłych przeskokach czasowych, to potrafiłabym silniej ją przeżywać. Nie nudziłam się jednak w trakcie czytania, a autorka zdołała mnie przenieść w odległy okres historii, któremu towarzyszyło kilka ciekawych, choć pozostających gdzieś w tle, wątków, jak chociażby kolonizacja Nowej Zelandii. Doceniam ukazanie różnych rozterek towarzyszących poszczególnym postaciom i pozostawienie oceny ich wyborów czytelnikowi. W powieści Alexandry Tidswell się więc nie zakochałam, ale coś dla siebie w niej znalazłam.

Pełna opinia na K-czyta.pl: https://www.k-czyta.pl/2020/04/alexandra-tidswell-lewisville.html

Nie ukrywam, że spodziewałam się po „Lewisville” trochę więcej i może gdyby konstrukcja powieści była inna i całość nie opierała się na ciągłych przeskokach czasowych, to potrafiłabym silniej ją przeżywać. Nie nudziłam się jednak w trakcie czytania, a autorka zdołała mnie przenieść w odległy okres historii, któremu towarzyszyło kilka ciekawych, choć pozostających gdzieś w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
558
324

Na półkach:

W życiu nie ma czegoś takiego jak szczęście. Trzeba być kowalem własnego losu.

Samotność jest łatwiejsza, bo przynajmniej nikogo się nie zawiedzie.

W życiu nie ma czegoś takiego jak szczęście. Trzeba być kowalem własnego losu.

Samotność jest łatwiejsza, bo przynajmniej nikogo się nie zawiedzie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    39
  • Chcę przeczytać
    37
  • Posiadam
    10
  • Przeczytane w 2020 r.
    1
  • Egzemplarz recenzyjny
    1
  • 2020
    1
  • Romans/ Powieść obyczajowa
    1
  • Nowości biblio grudzień 2021
    1
  • Powieść
    1
  • 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lewisville


Podobne książki

Przeczytaj także