Profil użytkownika: K-czyta
miasta Kobieta
Biblioteczka
Opinie
Szósta część serii podobała mi się bardziej niż poprzednia, bo lepiej odnalazłam się w przestrzeni, w której Przemysław Piotrowski umieścił tym razem swoich bohaterów. Może dlatego, że sama chętnie rzuciłabym wszystko i wyjechała w Bieszczady, a może po prostu na plus zadziałało mniej wielkiego miasta i polityki. Wystarczyły mi miejscowe układy, nawiązania do...
więcej Pokaż mimo toCzasami trafia się po prostu na książkę, którą czyta się z taką nieskrępowaną przyjemnością, z uczuciem powrotu do tego, co znane i lubiane. A ja zaczytywałam się kiedyś w książkach Dennisa Lehane’a i jego pióro zdecydowanie do mnie trafiało. I nie inaczej było tym razem. „Brudny szmal” ma w sobie znany mi już klimat niezbyt przyjaznego, ale intrygującego miasta (Boston, a...
więcej Pokaż mimo toNie będę ukrywała, że do książki (książek?), którą napisał Gareth Rubin przyciągnęła mnie od razu przede wszystkim nieznana mi wcześniej konstrukcja, czyli tetbeszka (zawiera w sobie dwie historie - jedna obrócona do góry nogami w stosunku do drugiej). Wiedziałam, że będę chciała ją przeczytać, choćby tylko po to, żeby zobaczyć czy taka powieść przypadnie mi do gustu. I...
więcej Pokaż mimo toAktywność użytkownika K-czyta
Szósta część serii podobała mi się bardziej niż poprzednia, bo lepiej odnalazłam się w przestrzeni, w której Przemysław Piotrowski umieścił tym razem swoich bohaterów. Może dlatego, że sama chętnie rzuciłabym wszystko i wyjechała w Bieszczady, a może po prostu na plus zadziałało mniej wiel...
RozwińCzasami trafia się po prostu na książkę, którą czyta się z taką nieskrępowaną przyjemnością, z uczuciem powrotu do tego, co znane i lubiane. A ja zaczytywałam się kiedyś w książkach Dennisa Lehane’a i jego pióro zdecydowanie do mnie trafiało. I nie inaczej było tym razem. „Brudny szmal” ma...
RozwińNie będę ukrywała, że do książki (książek?), którą napisał Gareth Rubin przyciągnęła mnie od razu przede wszystkim nieznana mi wcześniej konstrukcja, czyli tetbeszka (zawiera w sobie dwie historie - jedna obrócona do góry nogami w stosunku do drugiej). Wiedziałam, że będę chciała ją przecz...
RozwińWidzę w powieści „Generał i panna” to, co w książkach Daphne du Maurier lubię, czyli umiejętność tworzenia klimatu czasów, w jakich rozgrywa się akcja. Naprawdę czułam się w czasie czytania tak, jakbym przeniosła się z XVII-wiecznej Anglii targanej wewnętrznymi niepokojami, jakbym odwiedza...
RozwińCzasami zdarzają się takie książki, które trafiają nam do serca od razu, bez żadnego ostrzeżenia. „Zapomniane niedziele” otworzyły mnie na siebie już pierwszą stroną, pierwszymi zdaniami. Czy byłam pewna, że do końca ta magia nie minie? Jasne, że nie, ale na szczęście Valérie Perrin podaro...
Rozwiń"Spojrzenie w mrok" to zbiór jedenastu historii, w których ten tytułowy mrok czasami objawia się bardzo konkretnie, przybierając jakąś określoną postać, a czasami jest wszystkim tym złym, co może kryć się w człowieku. To dla mnie istotne, że nawet jeśli tematyka poszczególnych hi...
RozwińByć może Anna naprawdę myślała, że po przeprowadzce na szkocką wyspę będzie miała warunki, by skupić się na pisaniu swojej książki. Być może liczyła na to, że Giles nie będzie zostawiał jej z dziećmi na całe dnie, za pewnik biorąc, że ona się wszystkim zajmie. Być może on powinien widzieć ...
RozwińMam taką myśl, że "Śmierć lorda Edgware'a" to była dobra powieść i być może za jakiś czas nadal będę pamiętała na czym polegała zagadka i kto okazał się winny, bo całość jest dosyć charakterystyczna. Jednocześnie nie zrobiła na mnie na tyle dużego wrażenia, żebym myślała o niej j...
Rozwińulubieni autorzy [1]
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie